Strona 1 z 8

GTA SA

: śr 19 kwie, 2006 19:32
autor: matt
GTA SA to jedna z najlepszych gier tego typu(przynajmniej dla mnie),ale ciekaw jestem co sądzom o niej inni,więc opisujcie co sądzicie o tej gierce

GGY: SAM NAJPIERW NAPISZ COŚ KONKRETNEGO. :evil:

: ndz 23 kwie, 2006 23:22
autor: TomajS
Mam prośbe do reszty grona moderatorskiego,a zwłaszcza do GGY.

Temat ten pojawia sie już 3 ( jak nie więcej razy ) i radze go nie zamykac,bo za jakis czas,znowu ktoś go założy i tak w koło macieju.

Dziekuje za uwage.

Co do tematu,to wpisze sie jutro,bo słabo kontatuje po nocach.

: śr 24 maja, 2006 22:10
autor: Kimahri
Dobra sam cos napisze bo widze , ze wam nie idzie ;)
IMO najlepszym GTA bylo GTA III- super klimat, prawie ciagle padal deszcz, mile misje do wykonania no i taki sentyment..... bo to pierwsze GTA w takim 3D- ale tez ta gra miala wady, np. latwo bylo zdobyc interesujacy cie samochod, szkoda tez , ze nie bylo samolotow, tego zloma "Dodo" nie licze, dalej.. kasa leciala jak ukradniesz samochod- takie to malo realne :) .
GTA VC - dobra gra, troche taka za bardzo sloneczna ^^ duzo pojazdow, tu juz ciezej bylo ze znalezieniem ich, no i byl pierwszy normalny samolot :) + tez jest, ze tu po raz pierwszy mozna bylo kupowac rezydencje. Ogolnie IMO gorsza od GTA III
GTA SA:
Gra mianowana zawodem roku! mialem odlozone pieniadze na GBA i kupilem SA :evil: tyle sie o niej naczytalem, ze niby najlepsza itd. g*wno prawda- oki jest lepsza od VC, bo pojawily sie rowery, MASA samolotow ( najwiekszy plus) mozna podrywac dziewczyny, rozne szkoly, kasyna, jeszcze wiecej rezydencji do kupienia, ale co do cholery im do glowy strzelilo zeby statystyki wprowadzic!! musze co 30 min nawalac na silownie zeby formy nie stracic, co 15 min musze naginac do jakiejs restauracji... ehh szkoda gadac.
W recenzjach o wiele piekniej to wszystko wyglada :)

: czw 25 maja, 2006 06:31
autor: Sephir
Ja powiem tak:

GTA3 -> Świetna gra, klimat i przyjemność z grania czyli to co najważniejsze. (a był jakiś cheat że jak go wpisałeś i wystarczająco mocno rozpędziłeś się czołgiem i zacząłeś strzelać do tyłu, wznosiłeś się w powietrze ^^, ale była zabawa jak z kolegami robiliśmy zawody kto wyżej i dłuzej poleci człogiem, a potem efektywne zderzenie z wieżowcem ^^)

GTA VC -> Jak dla mnie number 1. Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Aż chce się że znowu nastały czasy lat 80-tych. No po prostu nic dodać nic ująć.

GTA SA -> Wg. mnie najgorsza z części. Nie chciało mi się w ogóle grać. Misje do d**y, klimat (wg. mnie) do dupy. Przebajerzona gra.

: czw 25 maja, 2006 14:03
autor: Kimahri
Sephir pisze:GTA VC -> Jak dla mnie number 1. Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Aż chce się że znowu nastały czasy lat 80-tych. No po prostu nic dodać nic ująć.
Dla mnie to wlasnie , za klimat ma ostatnie miejsce :P
Sephir pisze:Przebajerzona gra.
No wlasnie, zrobili tyle bajerow, ze az sie grac nie chce.
Co do GTA LCS sie nie wypowiem bo nie gralem, i pewnie dlugo nie zagram :)

: czw 25 maja, 2006 18:51
autor: Gagarin
dla mnie najlepsza częśc to VC - ładna grafa, niezła muza, ciekawa fabuła, bohater - typowy mafioso i nazwisko Vercetti mówi samo za siebie :) Gra nie była jakaś super długa, akcje były ciekawe (tylko te gdzie trzeba było pływac motorówkami były do bani), tak dawno w to nie grałem... chyba zainstaluję zaraz :D

na 2 miejscu jest GTA1 - jaka była frajda gdy rozjeżdżałem ludzi na ulicach, a jak znalazłem czołg to byłem w 7 niebie :D

za to GTA SA to jest... crap. Spodziewalem sie czegoś ciekawego, a dostałem grę, w której jakiś palant a la raper, chodzi non stop na silownie i pakuje - główny bohater był słaby. Fabuła nie była fatalna, ale jednak VC było bardziej wciagające. Gra była za długa... tak to dziwne, ale mnie ona wręcz męczyła, grając w to, mówiłem sam do siebie: może to w końcu ostatnia misja... a tu zonk - połowa gry :/ za dużo było tych bajerów - typu zbieranie jakiś bzdur i odwiedzanie lasek, które w krzakach robia loda CJowi bez sensu. Nie podobała mnie sie ogólnie koncepcja gangstera - rapera :) co do muzyki było dobrze, że była możliwość wyboru większej ilości stacji więc dobór wg własnego gustu. Też podobało mnie się dodanie większej ilości motorów (mój ulubiony środek transportu) i latanie samolotami... ooo taaaaaak tu powiem, że SA ma za to ogromniastego plusa, czasami tylko dlatego włączałęm tą grę - żeby sobie polatac. Już nie chcę mi sie pisac

: pt 26 maja, 2006 18:59
autor: Gveir
Co do GTA, to IMO powinno skończyc się na GTA 2, ewentualnie wszystkie kolejne części powinny być też zrobione w 2D. Proszę nie linczować :D. Prawda, w 3D można upakować duuużo bonusów i rozbudowac środowisko, ale im dalej w serię, tym gorszy klimat. Z serii 3D najlepsze było Vice City - nie ma jak muza z lat 80 :grin:. Trójka była mocno oldschoolowa, ale to już i tak nie to. Jeszcze jedną jej zaletą był niezły poziom trudności. Niestety San Andreas pało ofiarą mody na ziomalstwo. Chociaż jak by nie patrzył, to CJ był super, a zwłaszcza jego teksty :grin:. I te scenki przy gadkach z szefem yakuzy :grin:.
Spodziewalem sie czegoś ciekawego, a dostałem grę, w której jakiś palant a la raper, chodzi non stop na silownie i pakuje - główny bohater był słaby. Fabuła nie była fatalna, ale jednak VC było bardziej wciagające.
I tu się muszę nie zgodzić, Gagarin. CJ był niezły, a pakowanie bohatera było świetnym pomysłem, ale szło w niektórych kategoraich za wolno - pływanie i jazda samochodem to tragedia.
Gra była za długa... tak to dziwne, ale mnie ona wręcz męczyła, grając w to, mówiłem sam do siebie: może to w końcu ostatnia misja... a tu zonk - połowa gry :/ za dużo było tych bajerów - typu zbieranie jakiś bzdur i odwiedzanie lasek, które w krzakach robia loda CJowi bez sensu
Lasek nie było trzeba odwiedzac wszystkich - tylko jedna i pierwsza była potrzebna do wykonania którejś misji. A co do długości i rozbudowania - im gra dłuższa i ma więcej bajerów, tym lepiej. Tylko, że w trójwymiarowych GTA nie ma elementów dopracowanych do mistrzostwa - model jazdy jest neco dziwny, latanie zbyt łatwe i "drewniane", a strzelanie (chyba najważniejszy element) czasem woła o pomstę do nieba. No, prawda ze to nie wyspecjalizowany FPS czy TPP, ale strzelanie mogli poprawić - bo rewolucją nie jest to, że można strzelać z karabinu i biegać przecież :D.
na 2 miejscu jest GTA1 - jaka była frajda gdy rozjeżdżałem ludzi na ulicach, a jak znalazłem czołg to byłem w 7 niebie :D
Zamieniłbym GTA 1 na 2, a z resztą zgadzam się w pełni :D.[/scroll]

: pt 26 maja, 2006 19:21
autor: TomajS
To ja troche pobronie SA.
Gra jest olbrzymia,zarówno mam tu na myśli tereny,jaki jej możliwosci ( wojny gangów,rozwój postaci,szkoły walki,szkoły jazdy,latania,pływania,więcej posiadłosci )

Jak dla mnie ciekawa fabuła i misje.
Miłe dodatki w postaci,randek z dziewczynami,tuning samochodów,zbierania ludzi do swojego gangu ( choć i tak sie nie przydają zbytnio :P ) no i jeszcze troche innych pierdół.

Ale przyznam racje,że nie ma już takiego klimatu jak III ( przez całą gre,nasz hero sie nie odzywa słowem :lol: ) i VC.

Ale tereny leśne i pustynne rządzą :P

Oczywiscie całośc wypowiedzi ty tylko IMO.

Po kolejnym GTA nie radze,sie spodziewać fajerwerków,poprzeczka wisi tak wysoko,że ciezko ją przeskoczyc,bo co można jeszcze dodac,można wszystko powiększyc kilka razy i dodac walec drogowy :D

: pt 26 maja, 2006 20:57
autor: Spil
Nie ma to jak pomykac przez miasto traktorkiem w SA, a co by było gdyby.... podczepiamy policje i holujemy w nasze podwórko, nasz gang ich rozwala, a my kolekcjonujey bron :)
w VC podobał mi się trik z wdzinkiem policyjnym. mozna wedy było przejsc przez baze wojskową i spokojnie polatać hunterem :)
Do SA jakoś mnie nie ciągło z innych powodów niż ciekawość nowego. IMO GTA III i VC

: pt 26 maja, 2006 21:08
autor: Gveir
Po kolejnym GTA nie radze,sie spodziewać fajerwerków,poprzeczka wisi tak wysoko,że ciezko ją przeskoczyc,bo co można jeszcze dodac,można wszystko powiększyc kilka razy i dodac walec drogowy :D
Po GTA III też nikt nie spodziewał się fajerwerków. Zbytnich :grin:. A po kolejnych nikt nie spodziewł się aż takiego rozbudowania i dodawania masy rzeczy, a przeca SA jest tak rozbudowane, że aż głowa boli, nie :grin:? A po GTA IV na nową generację konsol wszytkiego można się spodziwać. Walca też :D.

: pt 26 maja, 2006 21:47
autor: Kimahri
Gveir pisze:a pakowanie bohatera było świetnym pomysłem
Swietnym !! czlowiecze glownie przez to mnie nie ciagnie do tej gry! denerwowalo mnie bieganie w ta i spowrotem co 15 min na silownie i do fastfoodu, nic nie mozna bylo zrbic bo ci zaraz muskuly spadna.
TomajS pisze:Ale tereny leśne i pustynne rządzą :P
Nom to byla jedna z najlepszych rzeczy :) 2 pierwsze miasta tez nie byly glupie, gorzej sie robilo z Las Venturas :lol: w miescia tak nuda wialo, ze po 5 misjach i po wszystkich w kopalni rzucilem ta gra w cholere na polke, i do tego mometu doszedlem :)
TomajS pisze:Po kolejnym GTA nie radze,sie spodziewać fajerwerków,poprzeczka wisi tak wysoko,że ciezko ją przeskoczyc,bo co można jeszcze dodac,można wszystko powiększyc kilka razy i dodac walec drogowy :D
Ja bym sie jednak spodziewal :) w zadniej chyba grze nie ma takiego kaledarza chodzi mi o to , ze np. mamy 365 dni i mamy miesciace i przez np. polowe listopada i do konca lutego pada snieg i jest zimno potem jest wiosna i jest cieplutko :) hehe kiedys to z kolegami wymyslilismy :lol: jak by cos takiego zrobili to by bylo ppieknie :D
Ale mozna tez dodac przeciez mase nowych pojazdow (samoloty itd.) zrobic 2x wieksza mapke , wiecej mozliwosci z panienkami ^^

: sob 27 maja, 2006 08:49
autor: TomajS
Kimahri pisze:Swietnym !! czlowiecze glownie przez to mnie nie ciagnie do tej gry! denerwowalo mnie bieganie w ta i spowrotem co 15 min na silownie i do fastfoodu, nic nie mozna bylo zrbic bo ci zaraz muskuly spadna.

Hmm.nie wiem jak ty grałes,lae ja se wyrobiłem miesnia w pierwszym mieście i tak śmigam do końca gry,nic nie spadaja,a na siłke też już nie chodze,jedynie po jedzenie sie wybieram.
Gveir pisze:Walca też
To by był mój pojazd #1 :D
Kimahri pisze:Ja bym sie jednak spodziewal :) w zadniej chyba grze nie ma takiego kaledarza chodzi mi o to , ze np. mamy 365 dni i mamy miesciace i przez np. polowe listopada i do konca lutego pada snieg i jest zimno potem jest wiosna i jest cieplutko :) hehe kiedys to z kolegami wymyslilismy :lol: jak by cos takiego zrobili to by bylo ppieknie
Też o tym myślałem,a konkretniej o porach roku.Rzecz ciekawa,dawała by nowe mozliwosci w grze ( może sanki i narty :lol: ).

Wedłgu mnie,to bedzie poprostu jeszcze więcej wszystkiego .....i tyle.

Czas pokaże.

[ Dodano: Sob 27 Maj, 2006 09:50 ]
P.S.Gdzie sie w SA zdobywała okulary z noktowizorem ?

: sob 27 maja, 2006 09:02
autor: Kimahri
TomajS pisze:Hmm.nie wiem jak ty grałes,lae ja se wyrobiłem miesnia w pierwszym mieście i tak śmigam do końca gry,nic nie spadaja,a na siłke też już nie chodze,jedynie po jedzenie sie wybieram.
Tak, ja tez w pierwszym miescie sobie wyrobilem, tylko ze jak nie jesz i masz "fat na zero" to potem muskuly spadaja i spowrotem trzeba biegac na siłke i najesc sie :) .
TomajS pisze:Rzecz ciekawa,dawała by nowe mozliwosci w grze ( może sanki i narty :lol: ).
No wlasnie, a w lato moglbys sie opalic i sex appeal by ci wzrastal ;)
TomajS pisze:P.S.Gdzie sie w SA zdobywała okulary z noktowizorem ?
Podobno gdzies na pustyni, ale nie wiem dokladnie gdzie :)

: sob 27 maja, 2006 09:04
autor: TomajS
Kimahri pisze:Tak, ja tez w pierwszym miescie sobie wyrobilem, tylko ze jak nie jesz i masz "fat na zero" to potem muskuly spadaja i spowrotem trzeba biegac na siłke i najesc sie
No to nie lepiej,iśc sie najesc i miec siłownie z głowy :P
Kimahri pisze:Podobno gdzies na pustyni, ale nie wiem dokladnie gdzie
No też własnie pamiętam,że pustynia,ale nie pamietam lokalizacji. :/

: sob 27 maja, 2006 09:08
autor: Kimahri
TomajS pisze:No to nie lepiej,iśc sie najesc i miec siłownie z głowy :P
No lepiej ale jakos nigdy o tym nie pomyslalem ^^'
TomajS pisze:No też własnie pamiętam,że pustynia,ale nie pamietam lokalizacji. :/
Grhhhhh ja kiedys noktowizor znalazlem ale tez nie pamietam gdzie , IMO to chyba bylo gdzies nie daleko satelity..... ale nie pamietam dokladnie :)