Chyba musze sobie aktualizację zrobić na temat nowości Zatrzymałam sie w RE na trójce i dalej nastąpiła era FF.. choć planuję kiedyś pierwszego Residenta przejść dla przyzwoitości.Garnet pisze:ja w ogole jestem ciekawa 4..re bez zombie?....
Resident Evil i inne horrory
Moderator: Moderatorzy
Kiedy czytałam pierwsze wzmianki, wydawana była chyba na Dreamcasta... już nieraz mi na Allegro ręka zadrżała nad "Kup Teraz"
zagrałabym w RE2- pamiętam postać w czarnym płaszczu, która goniła mnie po komisariacie..To było coś- przechodzę sobie po raz setny znajomym korytarzem, wybijając wcześniej wszystkie potwory, a tu nagle taki przyjemniaczek wyskakuje znikąd..
zagrałabym w RE2- pamiętam postać w czarnym płaszczu, która goniła mnie po komisariacie..To było coś- przechodzę sobie po raz setny znajomym korytarzem, wybijając wcześniej wszystkie potwory, a tu nagle taki przyjemniaczek wyskakuje znikąd..
W RE2 nawet mi zdarzyło się zagrać, a nawet ją przeszłam, (tyle obserwowałam, jak Ivy gra że właściwie zapamiętałam układ pomieszczeń ) jeśli ma się poziom najłatwejszy i nieskończony magazynek, to ta gra nie należy do trudnych
Ja też czytałam, oczywiście i myślałam, że ta gra wyszła tylko na DC...Ivy pisze:Czytałam tylko o Code Of Veronica
No ja też se nie wyobrażam, mają być zastąpienie Wieśniekami :D którzy nie dość że są szybcy, to jeszcze mogą się łączyć w grupy i tworzyć taktykę jak dorwać gracza na różne sposoby.Garnet pisze:4..re bez zombie?....
Tak w nią chciałem zagrać że w zeszłym roku, kupiłem sobie :D nie zawiodłem się i polecam ci już na nią polować :D poprostu miodzioIvy pisze:Czytałam tylko o Code Of Veronica
ano na wersje na ps2 dodali na koniec tytulu-XIvy pisze:Kiedy czytałam pierwsze wzmianki, wydawana była chyba na Dreamcasta
jak wszedzie :Dfaris pisze:jeśli ma się poziom najłatwejszy i nieskończony magazynek, to ta gra nie należy do trudnych Laughing
raczej SĄVaan pisze:No ja też se nie wyobrażam, mają być zastąpienie Wieśniekami
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Grałem i przeszedłem 1,2,3,cv.
Jeśli miałbym je ustawić w kolejnośći od najlepszej to
1,2
cv
3.
Jedynka i dwojka były najbaredziej klimatyczne chociaż nie jest to Sh gdzie można popuścić grając na najniższym poziomie trudności. W zasadzie to poza jedynka reszta rezidentow to takie przestraszacxze (cos wyskakuje z szafy bu BU boj sie), troszke pod tym względem nadrobiła Veroniczka a Re 3. hmmm to juz, uważam całkowite nieporozumienie. Ale mimo wszystko od samego poczatku romansu z plackiem(psx) jestem miłośnikiem... nie maniakiem RE. (wszystko dzieki kolesiowi. on mnie zaraził miłościa do RE i FF7) mam w domciu dwa grube segregatory wypełnione materiałami o RE.
Jeśli miałbym je ustawić w kolejnośći od najlepszej to
1,2
cv
3.
Jedynka i dwojka były najbaredziej klimatyczne chociaż nie jest to Sh gdzie można popuścić grając na najniższym poziomie trudności. W zasadzie to poza jedynka reszta rezidentow to takie przestraszacxze (cos wyskakuje z szafy bu BU boj sie), troszke pod tym względem nadrobiła Veroniczka a Re 3. hmmm to juz, uważam całkowite nieporozumienie. Ale mimo wszystko od samego poczatku romansu z plackiem(psx) jestem miłośnikiem... nie maniakiem RE. (wszystko dzieki kolesiowi. on mnie zaraził miłościa do RE i FF7) mam w domciu dwa grube segregatory wypełnione materiałami o RE.
Mnie wkurzał RE pod tym względem, że z ni z tego, ni z owego, nagle słyszysz"STARS" , a zza krzaków wyskakuje Nemesis z wyrzutnią rakiet... Gdyby go nie było, to może bym przeszła, a tak nie chce mi się za tym głupim kolosem uciekać, a tym bardziej go próbować zabić. Blee.
Obserwując obie gry - RE(2 i 3) i SH(na razie 2), zauważyłam, że strach w tej pierwszej opiera się na tym, że nagle zza pleców wyskakuje jakiś potwór, goni się jakiś bydlak itp. Natomiast w SH jest niepokojąca cisza, klimat, a właściwie potwory (bo już nie zombie)są tylko dodatkowe(no nie zawsze mam takie wrażenie, ale jednak), przerażające są ślady, które się napotyka... Nawet radio potrafi przestraszyć :]
Obserwując obie gry - RE(2 i 3) i SH(na razie 2), zauważyłam, że strach w tej pierwszej opiera się na tym, że nagle zza pleców wyskakuje jakiś potwór, goni się jakiś bydlak itp. Natomiast w SH jest niepokojąca cisza, klimat, a właściwie potwory (bo już nie zombie)są tylko dodatkowe(no nie zawsze mam takie wrażenie, ale jednak), przerażające są ślady, które się napotyka... Nawet radio potrafi przestraszyć :]
No nie gadaj. Ja byłem młodszy od Ciebie to przeszedłem nie tyle prostego Re3 co Re2 i 1. Któryś z tych właśnie charakteryzował się małą ilością amunicji. Przeszedłem na sam styk To dopiero był wyczyn A samo STARS ładnie brzmi. A sam nemesis to cienias jestFaris pisze:Mnie wkurzał RE pod tym względem, że z ni z tego, ni z owego, nagle słyszysz"STARS" Laughing , a zza krzaków wyskakuje Nemesis z wyrzutnią rakiet... Gdyby go nie było, to może bym przeszła, a tak nie chce mi się za tym głupim kolosem uciekać, a tym bardziej go próbować zabić. Blee.
Szczerze to sam nie wiem czego bardziej się boję SH, czy RE. Hmm... Z jednej strony RE a z drugiej SH. Re odczuwam lęk jako pozostałość z dzieciństwa, bo gdybym teraz poraz pierwszy tę grę widział to bym pewnie tylko ziewał, ale ten cały bajzel w RE jednak wpływał na psychę. O SH nie wspomnę, ale jako że SH jest trudniejszy od RE i do tej pory nie przeszedłem (ile tych potworów jest potem ;[ ) to jeszcze do końca opinii nie mam wyrobionej
glamorous vamp
Wiesz, RE2 też przeszłam, po prostu ten głupi mięśniak mnie denerwujeBoni pisze:No nie gadaj. Ja byłem młodszy od Ciebie to przeszedłem nie tyle prostego Re3 co Re2 i 1.
Wolę SH, zresztą sądzę,że jest straszniejsze... Bo RE właściwie nie jest straszne w ogóle, bo tylko zombiaki wyskakują i aaaaaaaaa.. I czego mam się bać?
Resident to dosyć "prostacka" gra, polegająca tylko na zabijaniu napotkanych zombich i też tylko z tego powodu może być straszna.Boni pisze:Szczerze to sam nie wiem czego bardziej się boję SH, czy RE.
No dokładnie. SH to już co innego. Tu klimat tworzy fabuła, muzyka i efekty. Jeśli chodzi o mnie to SH można nazwać "straszną grą" i to nie będzie zasługa co chwila wyskakujących potworów, a całej otoczki. Resident jest śmieszny i tyleFaris pisze:Bo RE właściwie nie jest straszne w ogóle, bo tylko zombiaki wyskakują i aaaaaaaaa.. I czego mam się bać? Laughing