Manga & Anime

Wszystko co kojarzymy z kulturą: sztuka, język, subkultury & more

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Gveir pisze:Noir - podejrzewam że mało kto o tym nie słyszał,
Oglądałam jakiś czas temu jak miałam dostęp do VOX (bo to ta stacja to chyba puszczała)
Btw Gveir. Oznaczaj spoilery -_-
Dobre anime z boska muzyką. Polecam.

Co do Triguna mam mange (3 tomy w 1...kochajmy brytoli) i od początku bardzo mi się podoba. I humor i bohater i fabuła (na tyle, na ile zdołałam ją poznać).
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Faris pisze:Do klubu należy, jak można się domyśleć, wiele ciekawych osobistości :] (...) bliźniacy Hikaru i Kaoru (...) "małe diabły", mające skłonność do okazywania sobie braterskiej miłości na każdym kroku (...) Hani-chan - niewyobrażalnie słodka loli-shota
Biorę w ciemno! *__* (XDD)

Natomiast co się tyczy Noir, a konkretnie OSTa - ostatnio miałam okazję przesłuchać całość i jakoś niespecjalnie przypadła mi ona do gustu, w sensie: bezpłciowa trochę, a może po prostu klimat nie mój.

Nawiasem mówiąc, czy ktoś wie co się stało z subami do EP, poczynając od odcinka piętnastego? Jakaś licencja, zastój w 'branży', tłumacze na wakacjach? A może po prostu czegoś nie widzę w wyszukiwarce? Rawy są już prawie wszystkie, do przedostatniego epizodu - jeszcze ich nie widziałam, a tymczasem niecierpliwość mnie zżera i nie daje spać. -_-
Ech, co ja bym dała, żeby to kiedyś u nas wypuścili... :/
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Faris napisał/a:
Do klubu należy, jak można się domyśleć, wiele ciekawych osobistości :] (...) bliźniacy Hikaru i Kaoru (...) "małe diabły", mające skłonność do okazywania sobie braterskiej miłości na każdym kroku (...) Hani-chan - niewyobrażalnie słodka loli-shota

Biorę w ciemno! *__* (XDD)
Koniecznie!! Ta seria przebiła kilka żelaznych pozycji w moim osobistym rankingu anime ;P Moja obsesja na punkcie rudowłosych facetów jest teraz jeszcze gorsza do zniesienia ( dla otoczenia oczywiście, ja nie mam nic przeciwko temu xD)
Faris pisze:należy przymknąć oko na wszędobylski róż, kwiatki, gwiadki, łzawe sceny
Wręcz przeciwnie- otwórzmy się na róż, kwiatki i słodycz, bo słodycz jest taka KAWAIIII =^_^= :lol: Lukru jest tutaj tyle,że mozna by nim obdzielić kilka serii, łzy wzruszenia leją się bohaterom strumieniami, a miłosne szepty w świetle księżyca to codzienność. Do tego przesłodki Honey-kun w głosie aniołka ^^ Już wymiotujecie? Niesłusznie ;P. Wszystko to tworzy naprawdę świetną mieszankę i jako parodia wielu gatunków m&a po prostu śmieszy do łez. Wyśmiewanie bezmózgich adoratorek głównych bohaterów to naprawdę wspaniała sprawa...dopóki nie uświadomimy sobie ,że na widok tak pięknie zaprojektowanych postaci ( i genialnych seiyuu) sami mamy ochotę zapiszczeć xDD ( poważnie, sprawdzone osobiście, ale dotyczy jedynie widzów płci żeńskiej ;) ) Na razie czekam na resztę odcinków i dopiero po zakończeniu serii wystawię ostateczną ocenę, jednak do tej pory anime jest dla mnie bliskie ideałowi.

Dla niezdecydowanych kilka screenów ( nie żeby na dysku był już katalog z nimi , całkiem pokaźnych rozmiarów xD):
Bliźniaki na początek
Honey-senpai wcale nie taki straszny jak go lukrują xD
Jedyny i niepowtarzalny...Tamaki- Król i Tatuś xD

Resztę sami zobaczcie xP


Oprócz Ourana zdarzyło się jeszcze obejrzeć ( wreszcie, nie ma to jak być na czasie) Gravitation. Podchodziłam do serii z rezerwą, bo wydawało mi się,ze to tylko "jakieś głupoty". Fakt, pośmiałam się z naiwnosci niektórych scen, ale całośc zrobiła wielkie wrażenie. Cóż, trudno się oprzeć tak ciekawym bohaterom (Yuki Yuki ...ekhum xD) Rozpisywać się nie będę, bo to staroć i już była o nim mowa.
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

School Rumble - jako ze mi to polecano już od paru miesiecy, a teraz jakos nie miałam co robić to się za to w końcu wzięłam ...a nie chciałam się wziąć wcześniej, bo nie przepadam za pseudo-rhhhomantycznymi anime ( w ogóle romantyzm ble xD)

O dziwo nie bolało i póki co jestem po 10 odcinkach przy których z niewiadomych przyczyn rechotałam jak głupia przed monitorem XD

Komedyjka jest lekka i przyjemna, doskonała na lato ^^

Z tytułu mozna wywnioskować, że rzecz dzieje się w szkole ...do szkoły chodzi ONA - ni to specialnie ładna ani inteligentna ( czasami głupia do bólu _^_) i w ogóle przecietna, ale jak sie można domyslic pół szkoły za nia biega ...w tym ON- szkolny rozrabiaka, który pewnie kilka klas kiblował, ma na pieńku z róznymi dziwnymi ludźmi oraz nie rozstaje sie ze woimi przeciwsłonecznymi okularami 8) ....ale ONA mysli tylko o NIM - totalnie pozbawionym emocji i jakichkolwiek ludzkich reakcji typie cichego kujona _^_

Potem właczaja sie do akcji koleżanki, koledzy, rodzeństwa, a nawet ( co jest chyba oczywiste bardziej) nauczyciele _^_ < czyli wszytsko to już gdzieś widzielismy xD>

Gagi sytuacyjne sa czasem tak absurdalne, ze aż realistyczne, a do tego przyprawione parodiami np: Matrixa, Dragon Balla', Gwiezdnych Wojen i kto wie czego jeszcze (:

Polecam szczególnie na resztke wakacji (:
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Tifa

Post autor: Tifa »

No więc, moje ulubione anime to bez dwóch zdań Dragon Ball, oglądałam od początku odkąd tylko było tv (daaawno to było) i normalnie je kocham! Oglądało się potem wiele innych... lubie Green Green, GTO, Fushigi Yugi, Helsing, Neon Genesis... ale i tak DB jest dla mnie the best! :) Moja ulubiona postać to Trunks! ~_~
Pozdro! ^^

N: Tifa, masz 18 lat, musze Cię prosić o rozwijanie swych myśli i jakiekolwiek argumenty? -_-
Ostatnio zmieniony pn 14 sie, 2006 15:18 przez Tifa, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Zapomniałam wspomnieć w poprzednim poście: Kolene odcinki Triguna jeszcze bardziej zniechęciły mnie do serii- z początku wziełam ją za lekką komedię z głównym bohaterem- idiotą xD Wtedy było zabawnie, ale im dalej w fabule, tym mniej żartów, a więcej p#$%%nia o głupotach :lol: . Próby stworzenia wątków tragicznych, poważnych, romantycznych itp to w tym anime jak na razie wielka pomyłka, bo są nudne ( o geez , mam w pamięci te dwa odcinki o porwaniu statku przez rabusiów- ich boss to w ogóle porażka xD). Jakoś tak...nie zaskoczyło na dobre i nie wciagnęło jak nalezy- sam Vash jest w porządku jako postać komiczna, ale w chwilach powagi to przeciętniak.
Gveir pisze:Tak około 10 odcinka zacznie poważnieć już całkiem mocno, a po 15-16 będzie raczej kompletnie smutno i poruszająco, z okazjonalnymi gagami, ale klimat to się zmieni całkowicie - będzie poważnie, smutno i baaardzo niewesoło. Im dalej tym lepiej, nie zniechęcajcie się tak łatow :wink: .
Bardziej zniechęcić się mnie nie dało :P

BTW ostatnio w ogóle nie mam serca do smutnych i poważnych serii i nadrabiam zaległości w komediach. Kolejne odcinki Ourana wychodzą mniej więcej raz w tygodniu (fansub wziął się do roboty, jutro ma być 19 odcinek ^^), do tego jeszcze doszło "Fruits Basket".
FB to kolejne swietne anime na jakie udało mi się ostatnio trafić- jestem przy 16 odcinku i robi sie coraz ciekawiej ^^. Postacie płci męskiej to prawdziwy Dream Team- dla każdego cos miłego xD Od nieśmiałego Yukiego wyglądającego jak kobieta po starego ( no nie aż tak starego) zboka Shigure, któremu marzą się licealistki xD Plus kolejna loli-shota Momiji ( mówiący tym samym głosem co Honey-senpai z Ourana) i porywczy Hatsuharu o skłonnościach homoseksualnych _^_ Fabuła jest na razie prosta i lekka- Członkowie rodziny Sohma obciążeni są klątwą- pod wpływem emocji lub przytulenia przez osobę przeciwnej płci zamieniają sie oni w zwierzę z horoskopu. Jest to oczywiscie powód do wielu zabawnych scen, szczególnie,że powrót do pierwotnej postaci wiąże się z paradowaniem z gołym tyłkiem przez zawstydzoną bohaterką...no właśnie, co w tej serii boli mnie najbardziej to właśnie główna bohaterka- Honda Tohru -_- Nazwać ją "głupią" to tak jakby powiedzieć jej komplement- jest tragicznie słodka i debilna- samo patrzenie na nią sprawia człowiekowi niemal fizyczny ból. Oczywiscie jej głupota i naiwnośc są w tym anime zamierzone , jednak głos, wygląd i ułomność Tohru stanowią mieszankę niemal nie do zniesienia. Milusia Tohru zamieszkuje w domu trojga członków rodziny Sohma i jest jedną z nielicznych osób znających prawdę o ich klątwie. Poniewaz jest słodka i prostolinijna, oczywiście budzi w facetach sympatię i ma dobry wpływ nawet na najbardziej znerwicowanego Kyo. Naciągane to i czasem drażni ( w końcu każdy normalny facet wykopałby taką idiotkę z domu nie mogąc znieść tego lukru i dobroci >_<) Na szczęszcie znajomi nie szczędzą gorzkich słów na temat jej IQ: "Znowu spadła ze schodów, a wczoraj rozbiła sie o słup." " Moze i jesteś tępa ale.." "To był ŻART, teraz powinnaś się ŚMIAĆ" :lol: Postaci kobiecych jest tu jak na lekarstwo, jednak wszystkie pozostałe prezentują się o niebo lepiej niż Honda- ze szczególnym uwzględnieniem Kagury( nie dosc że reprezentuje mój znak zodiaku to jeszcze ma podobny charakter do mojego xD)
Spośród kawaiii "menszczyzn" warto jeszcze wyróżnić Akito-pojawił sie w dwóch odcinkach, powiedział parę słów, wiadomo tylko ,że jest mhroczny i posiada jeden z najpiękniejszych męskich głosów jakie słyszałam - ta wada wymowy *__* ( szkoda tylko,ze seiyuu udzielał sie jedynie we FB :/) Cóż, mam pewne zboczenie na punkcie japońskich głosów...^^'

Kod: Zaznacz cały

Podobno w mandze Akito jest kobietą, ale nawet nie chcę o tym myśleć xD
EDIT:
Po kolejnych odcinkach nie mogę pominąć Ayame ^^ Napalony dziwak doprowadzający rodzinę do białej gorączki- uwielbiam tę postać xD Jego barwne opowieści o czasach szkolnych, albo próby zaprzyjaźnienia sie z młodszym braciszkiem to jedne z zabawniejszych motywów we FB. Oczywiście design też bezbłędny ( siwe włosy rlz), podobnie jest z głosem.
Najchętniej bym sie rozpisała, ale chyba nikomu niepotrzebne są moje ochy i achy XDDD W ogóle opisanie wszystkich ciekawych postaci z FB to temat na spore wypracowanie ^^'

Manga Fruits Basket już dawno zapowiadana była przez JPF, ale widocznie od lutego komuś "się zapomniało" że taka seria w ogóle istnieje ( zresztą nei tylko ta, nadal nie doczekałam się Angel Sanctuary :roll:) Kusi mnie skanlacja, ale nie znoszę czytania na komputerze- to nie to samo co pachnący nowością papier ^^ i własny egzemplarz mangi na półce.

Na 11 tom "Edena" czekam tyle czasu,ze nie pamiętam już o co chodzi _^_ Zapowiedziany jest na wrzesień, ale zachowuję spokój dopóki nie dorwę go w swoje łapska ;P

Jeśli już o mangach mowa- zdarzyło mi się przeczytać "Wild Rocka", czyli "jedyne 100% yaoi" wydane w Polsce. Fabułę ( a raczej jej brak) można tylko krytykować, bo jest jedynie pretekstem do pokazania dwóch obmacujących się facetów xD Ale za to jakich facetów *_* Co z tego,ze noszą getry i obcisłe stroje w panterkę :lol: Rysowani są pieknie- twarze, oczy, proporcje- miodzio ^^ Lubię taki styl- umiarkowanie słodki, oszczędny, naprawdę uroczy. Manga wydawana jest także w komplecie z opowiadaniem "Ai no Kusabi" ( btw anime ma boski design ciuchów :lol: :lol: :lol: )

Miałam przymusową kilkudniową przerwę w oglądaniu, wiec lekko mi odbija i stąd te wypociny xD

W oczekiwaniu na pozostałe odcinki Fruits Basket i Ourana wpadła mi w ręce seria "Onegai Twins"- niezbyt ambitne i skomplikowane anime, ale pośmiałam się czasem. Dylemat "czy mogę kochać mojego brata" moze i stanowi interesujący temat, jednak tutaj sprowadzono go tylko do wzdychania wielkookich panienek ,przypadkowego całowania się itd. Cóż, w połowie serii przyszło znużenie, bo żarty zdecydowanie nie są wysokich lotów, a moja ulubiona postać, Shimizaki, zmienia nagle orientację na hetero i obcałowuje się z cycatą panienką -_-" Jego aluzje i sugestie kierowane w stronę głównego bohatera przypominały moich ukochanych bliźniaków z Ourana :lol: Ogólnie anime zabawne, ale nie powalające- fabuły właściwie nie ma, może spodoba się na końcu ( jeżeli w ogóle sie zdobędę na dalsze oglądanie xP)
Ostatnio zmieniony śr 16 sie, 2006 18:15 przez Ivy, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Fjuczers
Kupo!
Kupo!
Posty: 61
Rejestracja: wt 08 sie, 2006 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Fjuczers »

wlasnie oblookalem Discipline 1-6, bardzo fajne ^^, graficznie baaaardzo mi odpowiada, no i niezla fabula jest ^^. Polecam wszsytkim powyzej 18+ (hehe przypominam dla zasady :P)

A jutro biore sie za Record of Lodoss War OVA i Record of Lodoss War Chronicles Of The Heroic Knight, mam nadzieje ze sie nie zawiode :D.
To Odin we call &#8211; in his name we will fight
Riding on dragons through the waves
And the gods on our side
To Odin we call &#8211; in his name we will fight
Summon the valkyrs in the sky
On the wings of death we ride
Kupo

Post autor: Kupo »

Moje ulubione anime :twisted: Hmmm. napewno Akira, potem Hellsing(wszystkie 13odc) i Vampire Hunter D :D Ale chętnie bym obejrzała Naruto ... BVo słyszałam że dobre :D

N: Prośba o argumentacje numer 1.
Ostatnio zmieniony śr 16 sie, 2006 10:42 przez Kupo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Faris
Malboro
Malboro
Posty: 1028
Rejestracja: wt 18 sty, 2005 20:31
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Faris »

Kupo pisze:Naruto ... BVo słyszałam że dobre
Tę serię można kochać albo nienawidzić. Ja uwielbiam, ale nie zaprzeczam, że zdarzają się okropne dłużyzny. Ale IMO naprawdę warto znać ;)


Fruits Basket - genialne *_* (nawet nie sądziłam, że jakieś shojo może mi się spodobać xD)
Sama seria została opisana dwa posty wyżej, więc odpuszczę sobie jakieś dłuższe ględzenie ;) Jak chciałabym wyciąć z tego serialu główną bohaterkę -_-"(poćwiartować..zabić..rozedrzeć na strzępy *evil* xD) Niestety jak wiadomo, tępe i zasłodzone postacie żeńskie anime to ostatnio standard ;P Jak dobrze, że w FB występuje pokaźna grupa bishonenów *__* Moim ulubieńcem przez dłuższy czas zostaje Yuki - na szczęście, nie jest tak delikatną postacią na jaką wygląda i potrafi odszczekać. Do tego dochodzi świetny głos ^_^ Pomińmy to, że przy Tohru zachowuje się czasami jak ślepy _^_
Ale uwagę zwraca chociażby wspomniany Ayame - swoją drogą dobór seyiuu jest dość dziwny, ale trafny - bo wydawałoby się, że do wyglądającego tak zniewieściale faceta pasuje bardziej kobiecy głos :3 Akito...każdym swoim pojawieniem (torych niestety dużo nie ma ><) wzbudza głośny pisk xD Sceny z udziałem tej postaci są po prostu niesamowite. (patrz: odcinek ósmy *__*) Hatori, który w dziwny sposób przystojnieje z odcinka na odcinek (:lol:) do tego przypomina trochę gravitkowego Yukiego (i nic w tym dziwnego, w końcu ten sam seyiuu). Momiji - bardzo przesłodzony i niesamowicie uroczy, do tego wyglądający zgrabnie w żeńskim mundurku xD Na pochwałę zasługuje Hiro, który jako jedyny potrafił wygarnąć Tohru jej głupotę ^__^ Tego zacnego czynu podejmował się także Kyou (btw także świetny), ale nawet nie celowo (zresztą dziewczyna i tak nic nie zauważyła xDD).
Jest tego wiele, wiele więcej (pominęłam jeszcze kilka ciekawych postaci), ale zaraz..po co ja to piszę? _^_" Litania o kretyńskiej Hondzie Tohru i fruits basketowych bishonenach" zakończona, dziękuję :lol:
*biegnie na kolejne odcinki* Miejmy nadzieję, że anime się nie popsuje z biegiem wydarzeń ^__^
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Co kto lubi. :wink: Swego czasu bardzo się na 'Fruits Basket' napaliłam, przede wszystkim z powodu bishounenów. Niestety, kiedy przyszło co do czego, wytrzymałam tylko sześć odcinków. Nudne toto i średnio śmieszne, gagi oparte na przemianie w zwierzęta i rozpaczliwym utrzymaniu całej tajemnicy może i bawią, ale już nie za piętnastym razem. _^_ [Teraz pojadę z boską 'argumentacją', uwaga! XD] Yuki miał beznadziejny, maksymalnie cichutki głos - zazwyczaj lubię babki w roli chłopców, ale nie w tym przypadku - a do tego cały był bezpłciowy, główny obiekt westchnień z niego żaden. Sama jestem spod znaku szczura i bardzo starałam się go polubić, ale nie wyszło. -_- Kot, czyli ten ryży chłopak, może i był fajny, ale wydał mi się sztampowy do bólu ze swoim 'nienawidzę was wszystkich i możecie mnie pocałować w d*', pod którą to maską chuligana oczywiście skrywał whrażliwą osobowość i gotowość do przyjaźni. :roll: Główna bohaterka rzeczywiście masakryczna ze swoimi manierami i zdjęciem zmarłej mamusi. -_- Jej przyjaciółki niewiele lepsze. -_- Tylko ten starszy pan (czytaj: pewnie już ze drugi czy trzeci krzyżyk na karku, toż to w anime wiek zaawansowany!) przypadł mi do gustu - ze względu na normalny charakter.
Ogólnie rzecz biorąc sztampa, 'gdzieś już takie typy osobowości widziałam' i strata czasu.
Ostatnio zmieniony śr 16 sie, 2006 17:59 przez Lenneth, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Ech Luci Luci, po 6 odcinkach to właściwie nic nie mozesz wiedzieć na temat serii- skupiają się przeważnie na głównej bohaterce i jej mamusi (paw) plus krótkie przedstawienie trójki jej współlokatorów xD Wcale nie powalają, bo Honda jest tak obrzydliwie dobra i miła, że potrafi zepsuć każdą scenę. Im dalej w fabułę, tym więcej ciekawych postaci i śmieszniejszych gagów, a mniej Tohru ( a nawet jeśli już zachowuje sie głupio to często słyszy pod swoim adresem trochę gorzkich słów xD) Nie trafiają do mnie argumenty ,że to szampa, skoro widziałaś tylko 6 odcinków- ja sie zakochałam we FB dopiero po 8-10 epizodzie i ta miłośc kwitnie z każdym następnym :lol: Zresztą, nie poznałaś Akito, Hatoriego, czy Ayame ( i jego opowieścio tym, jak próbował wprowadzać w szkole wychowanie seksualne xD) ;P
Lenneth pisze:Kot, czyli ten ryży chłopak, może i był fajny, ale wydał mi się sztampowy do bólu ze swoim 'nienawidzę was wszystkich i może mnie pocałować w d*'
W końcu to jest niemal reguła w anime- taka postać zawsze gdzieś się przewinie. Nie znam anime w którym jedna z głównych postaci kogoś by mi nie przypominała :D
Lenneth pisze:Nudne toto i średnio śmieszne, gagi oparte na przemianie w zwierzęta i rozpaczliwym utrzymaniu całej tajemnicy może i bawią, ale już nie za piętnastym razem.
Żarty na temat przemian pojawiają sie głównie na początku, później następuje wysyp postaci komicznych, a efekty klątwy schodzą na dalszy plan.

Podsumowując- nie namawiam do oglądania, skoro cię seria odrzuciła, jednak wiele tracisz xD Tyle ode mnie, idę obejrzeć FB do końca i rozpłynąć sie nad 19 odcinkiem Ourana ;P
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Abe świeżo po End of Evangelion...

Wrażenia? Spodziewałem się czegoś innego. Racja, wyjaśniło się parę wątków, a wizji narkotycznych gorszych niż moje po czekoladzie Wedla było mniej niż w dwóch ostatnich odcinkach serialu, ale mimo to: WTF? Być może nie uważałem, a i parę napisów się nieco za szybko przewinęło, ale nadal nie wiem do końca co się w końcu stało. Przypominam sobie, że

Kod: Zaznacz cały

Evangelion miał zapis historii ludzkości i dusz, czy coś w tym stylu,
(spoiler w spoilerze)

Kod: Zaznacz cały

&#40;FF9 się kłania&#41;
(/koniec spoilera w spoilerze)

Kod: Zaznacz cały

ludzie fizycznie zmienili się w oceanik LCL, a Third Impact w końcu nastąpił, ale wciąż nie rozumiem jak do cholery Shinji i Asuka znaleźli się na tej plaży, kim byli SEELE, albo te dziwne kawałki z Rei po połączeniu z aniołem. No i Misato szkoda.
Ogółem, nic nie wyniosłem z tego filmu, ale przynajmniej ładnie wyglądał

Kod: Zaznacz cały

Third Impact.
:P
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Cóż, to jest film na conajmniej dwukrotne obejrzenie. Potrzebowałem trzech, żeby wyciągnąć jakiekolwiek konstruktywniejsze wnioski, ale możliwości interpretacji jest tyle, że da się do Endu kilka konstruktywnych teorii/interpretacji, a i tak każda będzie wyglądała na prawdziwą, mimo że będzie nawet zaprzeczała reszcie. /Uwaga - ciężkie spoilery/

Kod: Zaznacz cały

Eva 01 - ta Shinjiego miała w sobie duszę Yui, matki Shinjiego, a po Third Impact miała być świadectwem &#40;Eva z zamkniętą w niej nieśmiertelną duszą Yui&#41; tego, że ludzie kiedyś istnieli, na wypadek tego, że Third Impact się nie powiódł i zamiast wyniesienia na wyższy poziom egzystencji ludzi spotakała zagłada. Co do niejasności&#58; SEELE było organizacją z której wyrosło Gehrin, a potem NERV, a która miała zajmować się wszelkimi sprawami związanymi z Aniołami i Third Impact oraz zwojami z Qmran. Oni rządzili NERV'em, ale Gendo miała własne plany, zarówno jak i oni. Te kawłki Rei porozrzucane po świecie to resztki ciała Lilith, która zmieniła się w olbrzymią Rei po połączeniu z nią. A kiedy Shinji odrzucił zmianę w płyn LCL, czyli porzucenie pola AT i zmieszania się z resztą ludzkości - na czym polegał Third Impact - aby wszyscy byli razem i nie odczuwali już samotności, to ciało zostało rozerwane, a Third Impact nie doszedł do skutku. Reszta ludzi może powrócić do swojej postaci, kiedy tylko zechce, co wynika ze słów Kaworu i Rei podczas rozmowy, kiedy Shinji miał decydować o przyszłym kształcie świata. A zdecydował, że nie pragnie obecności innych ludzi, mimo że znowu z tego powodu będzie cierpiał odosbnienie, jak zresztą każdy. A Ruda i Shinji wylądowali na plaży po tym, jak Shinji odrzucił Third Impact. Wychodziłoby na to że zostali nowymi Adamem i Ewą. No i nie do końca wiadomo czy to prawdziwa Asuka, bo kolor oczu się nie zgadza - jest czerwony, chociaż to może być po prostu spowodowane oświetleniem i kolorem otoczenia. A inna teoria głosi, że ta osoba jest połączeniem Auki, Rei i Misato. Ale to raczej nie pasi, bo ma obandarzowaną rękę, która została przecięta w walce z seryjnymi Evami.
To jeno jedna z teorii, która akurat mi pasuje :wink:
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Dziś obejrzałem sobie Xenosaga The Animation. Ja wiem, że trudno jest odwzorować w anime to, co widzieliśmy w grze, no ale żeby aż tak zmieniać fabułę? Np.

Kod: Zaznacz cały

Virgil przeżywa atak na Woglinde i to on towarzyszy naszej paczce zamiast Cherenkov'a. Mało tego! Jest całkiem przyjazną postacią, nie takim skurczybykiem z gry &#58;/ 
Albo

Kod: Zaznacz cały

ten Kirswasser, co był na Woglinde i jego ostateczna rola w anime... Ta ostatnia walka była conajmniej dziwna. E.S. Albedo dzięki temuż Kirswasserowi znienił sie w potwora o_O
Tych niezgodności było sporo, ale mimo wszystko oglądało się przyjemnie, choć anime przeznaczoone tylko dla tych, co wcześniej grali w XS. No i chyba seyiuu z anime podkładali też głos w jap. wersji gry, więc warto było ich poznać :]

A, jeszcze jedno:

Puni Puni Poemi............... OMFG, ROTF, LOL^2 (tak, do kwadratu).... japończycy mają chore poczucie humoru _^_ 2 trzydziestominutowe odcinki wystarczyły, bym nie mógł spać przez całą noc, turlając się ze śmiechu po łóżku. Anime to parodia wielu innych anime (głównie Sailorek, ale też można znaleźć odniesienie do Czarownicy Sally _^_ ) i pracy seyiuu. Zresztą już troche na forum o tym sie mówiło :] Jedyny minus tego anime to to, że musiałem pauzować co chwile, bo główna bohaterka naparza jęzorem szybciej niż "bogini w bikini" i nie wyrabiałem z czytaniem i tłumaczeniem ang. suba _^_ Fabuła? buahahahahah..... Nie no, jest zbyt głupia, by o niej pisać _^_ Ale warto zobaczyć ;)

Ostatnio sporo anime obejrzałem, ale chwilowo nie mam weny, by o nich pisać ;] Maybe next time.
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Jaco pisze:Ja wiem, że trudno jest odwzorować w anime to, co widzieliśmy w grze, no ale żeby aż tak zmieniać fabułę?
Myślę, że to nie wynikało z trudności, tylko było celowe. Zresztą nawet gdyby wiernie oddano te pozmieniane fragmenty i tak wyszłaby nam sieczka, bo nie sposób upchnąć to wszystko w dwunastu epach.
Jaco pisze:Albo ten Kirswasser, co był na Woglinde
Chyba coś płeć nie ta... :P
Jaco pisze:

Kod: Zaznacz cały

Albedo &#40;...&#41; znienił sie w potwora o_O

Kod: Zaznacz cały

Eee? Raczej nie? On po prostu zginął pochłonięty przez V. of Anima, ale ponieważ zginąć nie może, to... ^^
Jaco pisze:No i chyba seyiuu z anime podkładali też głos w jap. wersji gry, więc warto było ich poznać :]
A ja bym sobie dała coś uciąć (włosy, może? ^^), że Kouichi Yamadera, który w animacji podkłada głos Albedo, już nie występował w japońskiej wersji pierwszej części gry. >_< W anime facet brzmi jakoś młodziej, tak właśnie pod trzydziestkę, a w grze jak jakiś staruch, któremu dodatkowo wypadła sztuczna szczęka. >_< W rzeczywistości Yamadera ma prawie 50 lat i to można było w grze usłyszeć. >_<
Na szczęście w anime już nie. :]
Ivy pisze:Ech Luci Luci, po 6 odcinkach to właściwie nic nie mozesz wiedzieć na temat serii (...) Podsumowując- nie namawiam do oglądania, skoro cię seria odrzuciła, jednak wiele tracisz xD
Cholera. Kolejna seria, którą najpierw gromadzę przez pół roku, po napoczęciu wyrzucam z dysku z czystym sumieniem, a potem od Ciebie się dowiaduję, jakiż to straszny błąd popełniłam. XD Już trzeci raz nie dam się naciąć - najpierw zapytam Cię o zdanie, zanim coś wywalę. :lol: ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kultura”