...bo o indywidualnych gustach to się nie słyszało, prawda? Jeden lubi slang, inny woli neutralne teksty pozbawione stylizacji- chyba prościej sie nie da tego ując.Pawel Dybala pisze:OL bo, delikatnie mówiąc, większej bzdury dawno nie słyszałem
LOL, byłam pewna że magiczne słowo "slang" zadziała, ale żeby aż tak pilnie śledzić nudne forum...hmm. Tak bardzo lubisz te niemerytoryczne i nieciekawe dyskusje?
..bo niby po co pamiętać o tym,że samemu sie prowokowało takie szczegółowe dyskusje o każdym słowie. A wiec to jednak masochizm, bo gdyby nie uporczywe dopominanie się konkretów, tamta dyskusja zajęłaby kilka postów.Pawel Dybala pisze:była po prostu nieciekawa i niemerytoryczna, ale wrodzony optymizm pozwala mi mieć nadzieję na pojawienie się jednak jakichś konkretniejszych argumentów...
Hurra...!Pawel Dybala pisze:Zostaję!
Koniec o pierdołach i OT:
Zapomniałam wspomnieć o anime Death Note, w końcu nie mogłam go odpuścić :D Kreska przyjemna i zbliżona do tej z mangi, tak więc fan DN raczej będzie usatysfakcjonowany. Muzyka tworzy odpowiedni klimat (OST od jakiegoś czasu nie znika z mojej listy w winampie), a głosy dobrano genialnie *_*. Dwóch moich ulubionych seiyuu w jednym anime to naprawdę spory plus, nawet Kira nei jest takim strasznym dupkiem. Kappei Yamaguchi jako L jest idealny, kocham ten głos niezależnei od serii w jakiej się pojawia (nawet w Sailor Moon live xD). Misę pomińmy minutą ciszy, bo ona i tak jest do niczego- głos ją tylko pogrązył. Fabuła jest raczej wierna mandze, jednak muszę przyznać,że lepiej sie ją poznawało podczas czytania. Często zdarzało mi się czytać dany fragment kilkakrotnie,żeby nie umknął mi jakiś istotny szczegół, a w anime łatwiej o przeoczenia. Dlatego polecam anime tym, co znają mangę - kilkakrotnie spotkałam sie z opinią, że dla osób nie obeznanych z DN anime bywa nudne albo przegadane. Łatwiej wejśc w klimat Death Note zaczynając od wersji papierowej ( obecnie najwyżej komputerowej, ake czekamy, czekamy xD), a dopiero później brać się za anime i film aktorski. Cóż, jako zapalony fan DN czekam co tydzień na nowy odcinek z niecierpliwoscią i wszystko (prócz Misy) na razie mi się podoba :D