Final Fantasy VII: Crisis Core

Tu znajdują się wszystkie nowe dodatki do historii FF VII

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Squall
Kupo!
Kupo!
Posty: 86
Rejestracja: pn 18 gru, 2006 15:31

Post autor: Squall »

Ja już mam "Final Fantasy VII: Crisis Core" po angielsku i muszę powiedzieć że gra się świetnie. Mam już 33 lv. ponad 1000000 Gil, jedną z lepszych magii (Tri-Thundaga) mam 17% wykonanych misji, a najśmieszniejsze jest to że... Jestem na samym początku gry ;] A dokładnie po Wutai. Mam też bardzo dużo dobrych akceroriów i 2 summony: Ifrit'a i Tonberry'ego. Mam również możliwość kożystania z "Sector 7" i "Wutai Secret" shops. Gdyby ktoś potrzebował pomocy, pisać na priv. żeby nie zaśmiecać forum puki nie ma do tego odpowiedniego tematu.
Awatar użytkownika
Demon
Kupo!
Kupo!
Posty: 33
Rejestracja: ndz 19 lis, 2006 17:37
Lokalizacja: Wałbrzych

Post autor: Demon »

To napisz jak to zrobiłeś. I jak sie puszcza sumony ?? Mam Ifrida i Bahamuta, ale nie wiem jak ich używać :(

Pozdrawiam
Valentine

Post autor: Valentine »

Nie masz najmniejszego wpływu na poczatku gry na przyzywanie summonow. Wszystkie limity albo summony albo postacie z chocobo mode są robione automatycznie podczas gry jesli masz troche szczescia (poczytaj wiecej o DMW na googlach). W pozniejszej fazie gry mozesz zwiekszyc czestotliwosc uzywania limitow/summonow ekwipujac odpowiednie materie.

Poza tym squall to pewnie powrot tej dziwnej 12-latki ktora zdobywa bron "ultimeci".

Chcialbym wiedziec jakim niby cudem mając wykonanych jedynie 17% misji i bedac ledwo po Wutai nasza mala kolezanka ma Tri-Thundage (nie posiadajac materia fusion ani adresow mailowych sklepow nie wspominajac o ilosci misji ukonczonych). Posiadanie 1milliona Gil na tym poziomie gry jest pokazanie swiatu ze jest sie masochist(k)ą wykonujac non stop misje Master Tonberry ;o
Awatar użytkownika
Squall
Kupo!
Kupo!
Posty: 86
Rejestracja: pn 18 gru, 2006 15:31

Post autor: Squall »

Valentine pisze:Chcialbym wiedziec jakim niby cudem mając wykonanych jedynie 17% misji i bedac ledwo po Wutai nasza mala kolezanka ma Tri-Thundage (nie posiadajac materia fusion ani adresow mailowych sklepow nie wspominajac o ilosci misji ukonczonych). Posiadanie 1milliona Gil na tym poziomie gry jest pokazanie swiatu ze jest sie masochist(k)ą wykonujac non stop misje Master Tonberry ;o
Normalnie... Nie wiem na jakich dragach lecisz, ale koleżanką to możesz być ty. Mierzenie ludzi swoją miarą jest słuszne, ale że ty masz małego nie znaczy że każdy ma, więc na siebie możesz mówić koleżanka :roll: . Wracając do zapytania... Jakbyś sprawdzał/a wszystkie skrzynki w każdej misji i wykonał praktycznie wszystkie misje z Wutai może byś miał Tri-Thundage.

Jestem na tym forum od dawna. Raz tylko mnie wywalono ponieważ nie logowałem się przez całe wakacje.

A zaznacz płeć bo nie wiem czy mam mówić do kobiety czy mężczyzny... Może zwracać się do ciebie w 3 osobie, liczby pojedyńczej <ono>?

Ludzie jak wy czegoś nie umiecie zdobyć to się nie doczepiajcie że to nie możliwe...
Ostatnio zmieniony sob 05 kwie, 2008 22:41 przez Squall, łącznie zmieniany 1 raz.
Valentine

Post autor: Valentine »

"męszczyzny"

no comment... nie ma to jak 12 lat

Po sprawdzeniu zgadzam sie jest jedyna skrzynka w ktorej mozna zdobyc tri-thundage przed chapterem 6 no i co z tego? Okres masz ze sie tak spinasz?O: Uslyszane od kolegow lub wyczytane w internecie obelgi ci nie pomogą. Pozdrawiam kolezanke [/ot]
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Valentine - Ban. Punkt 1 regulaminu.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Zeromsky

Post autor: Zeromsky »

Miałem ostatnio okazję ukończyć rzeczoną grę, i takie są moje wrażenia;

Po w najlepszym razie przeciętnym AC i biednym DC Crisis Core był grą, z którą zamierzałem zagrać z czystej ciekawości i głównie ze względu na oryginał (tia, fanboy ze mnie... choć VII nie jest nawet moją trzecią ulubioną częścią sagi... koniec dygresji). Nawet przy tak mało entuzjastycznym podejściu byłem zaskoczony... jak porządna jest to gra.

Najogólniej rzecz ujmując, Crisis Core kroczy "drogą środka" między czystym fanservice'm a samodzielnym jRPG, i udaje się mu utrzymać tą równowagę przez całą grę. Całokształt tej produkcji można by wręcz określić jako ucieleśnienie "złotego środka"- od fabuły, która samodzielnie daje sobie radę, i jednocześnie silnie powiązanej z oryginałem, poprzez system rozwoju postaci i walki na muzyce skończywszy. Ale, "first things first".

Postacie:

Kod: Zaznacz cały

Sam Zack jest IMO jednym z ciekawszych protagonistów Square/Square-Enix, i jest zarazem chyba najbardziej zrównoważonym &#40;pod kątem cech charakteru&#41; z dotychczasowych. Garść klasycznego angstu w rozsądnej ilości, szczypta Tidusowej porywczości, oraz młodzieńczy idealizm stworzyły postać bez zbędnych przerysowań, i chyba najbardziej ludzkiego bohatera ever, na każdą sytuację reagującego w wiarygodny sposób. 

Warto też wspomnieć o kilku innych postaciach - mentorze Zacka, Angealu &#40;typ Aurona, tyle, że bardziej bezpośredni&#41;, Młodziutkiej Aerith, w której widać zalążki postaci znanej z oryginału, czy ulubieńcu mas, Gackcie &#58;&#41; . Genesis Rhapsodos, który to wzorowany jest na nim... wypada całkiem nieźle &#58;shock&#58; Jeśli chcecie porównania, to najbliższy mu jest... Kuja, ze swym teatralnym sposobem bycia, złośliwością i raczej złożoną motywacją. Co się chwali, bo nasz Genome jest IMO najlepszym villainem w historii serii. Na uwagę moim zdaniem zasługuje Sephiroth, którego w tej grze poznajemy jako &#40;jeszcze&#41; człowieka, a co naprawdę dodaje tej postaci "drugie dno". 
Jeśli chodzi o fabułę, to mamy okazję poznać zarówno

Kod: Zaznacz cały

nowe wydarzenia, o których nie było mowy w oryginale, jak i te, do których co i rusz pojawiały się nawiązania w oryginale; tak więc mamy okazję wziąć udział w bitwie, przypieczętowującej los Wutai, czy "prawdziwej" wersji incydentu w Nibelheim &#40;przypomnijmy, że opowieść Clouda z oryginalnego CD1 jest tylko jego konfabulacją&#41;.

Sama struktura fabuły jest dość szczególna - Zack, jako członek SOLDIER stacjonuje w Midgar, i jest to jedyna lokacja, do której wracamy po wykonaniu każdej misji, co ulega zmianie dopiero w kilku ostatnich rozdziałach &#40;ucieczka przed Shinrą&#41;. Same scenki charakteryzują się typową dla SE dbałością o szczegóły - voice acting, klimatyczna muzyka - wszystko jest na swoim miejscu. Minusy to fakt, że fabuła jest dość krótka &#40;jakieś 15 godzin&#41;, i raczej nie przemówi do purystów, czyli tr00 fanów jedynego słusznego i ze wszech miar kompletnego Finala ;&#41; 

Warto jeszcze wspomnieć, że fabuła trzyma się kupy i nie zaprzecza sama sobie, kiedy trzeba, trzyma w napięciu, a kiedy trzeba, daje radę wycisnąć trochę płynów ustrojowych - a to ogromny plus. 
Rozgrywka przypomina mi hybrydę tej znanej z FF XII i serii KH - walka toczy się całkowicie w czasie rzeczywistym (choć na ograniczonym terenie), Zack rzuca czary, macha mieczem i używa standardowego badziewia (Potiony, Elixiry, i takie tam) bez oczekiwania na swoją kolejkę, choć poszczególne zaklęcia różnią się czasem rzucania - taka Curaga rzucana jest natychmiast, podczas gdy na potężna Ultimę trzeba czekać z 5 sekund.

W ekwipunku mamy miejsce na cztery Akcesoria (początkowo dwa) i sześć slotów na materie (początkowo cztery - resztę, jak i w przypadku Akcesoriów, trzeba sobie wywalczyć). Materii i wszelkiej maści zbroi, pierścieni, hełmów, itp jest cała masa, więc jest je czym zapełniać. Dochodzi do tego dziwaczny, ale całkiem interesujący Digital Mind Wave, czyli jednoręki bandyta z portretami napotkanych postaci. W zależności, gdzie się zatrzyma (a na to nie mamy wielkiego wpływu, niestety) Zack wykona technikę limitową lub otrzyma użyteczną dopałkę, jak trafienia krytyczne przez kilkanaście sekund, czy zerowy koszt zaklęć.

Muzyka to częściowo remixy znanych już utworów (takich jak Aerith's Theme czy Bombing Mission), a częściowo nowe utwory. Moim zdaniem trzymają one poziom, może z wyjątkiem ostrych, gitarowych utworów bitewnych, które naprawdę raniły moje uszy. Reszta mimo to jest klimatyczna i udana, choć popowe "Why" nie każdemu przypadnie do gustu.

Podsumowując, Crisis Core to naprawdę zacny tytuł, mimo przysłowiowej łyżki dziegciu (DMW STANOWCZO za bardzo zależy od ślepego farta, a walka czasem zamienia się w button mashera), która może trafić się zawsze i wszędzie. Pozostaje mi tylko zadać w niebyt jedno pytanie: jeśli SE było w stanie stworzyć tak przyzwoity offspin, to dlaczego reszta wypadła tak marnie :roll: ?

Darujcie, jeśli ta wypowiedź wypadła jak jakaś pseudorecenzja, ale z takim ogólnym tematem to nie do uniknięcia.
TRUE OTAKU DESU

Post autor: TRUE OTAKU DESU »

Fajna gra, faktycznie klimatyczna jak tam ktoś wyżej napisał, znanymi postaciami sie przyjemniej gra =3 Ale krótka! Jak na dość liniową grę (nie liczę misji, można na nich przysnąć) to mogli sie postarać i dołożyć jeszcze godzinkę gameplay`u. W 8h bez przesadnego bawienia się w rozbieranie gry można toto skończyć. :roll:

Grafika super, muzyka też... Jak ktoś ma PSP i jeszcze nie ma CC, to do sklepu z samego rana...
Red Mage

Post autor: Red Mage »

Gra jest przytłaczająco długa!, oczywiście licząc misje, ale...dlaczego by ich nie liczyć?:D, sa potrzbne do zdobywania przedmiotów, poza tym...nudne to są te do hard, ale niektóre very hard...heh, do nudy to mi było daleko jak po raz piąty chyba szedłem kolejny raz na tą samą misję, bo nie mogłem pokonać ostatniego bossa, opracowywałem różne taktyki, wybierałem różne materie, różne pancerze, aż dałem rade, a wątek główny?, przechodzę najwolniej jak się da by sie ponapawać, Crisis Core jest wystarczające z pewnością (choć fakt, wolałbym dłuższą łabułę niż taką ilość bardzo w sumie podobnych do siebie misji)
Stoprocent

juz mam ;)

Post autor: Stoprocent »

Przeszedlem ja gdy byla premiera w stanach jednak, nie potrafilem sie oprzec limitowanej edycji :D

http://www4.zippyshare.com/v/66054897/file.html o to kilka zdjec ;)
7zack7

Post autor: 7zack7 »

słyszałem ze jak sie przejdzie gre na poziome Hard to jest inne zakonczenie
Awatar użytkownika
verde94
Kupo!
Kupo!
Posty: 32
Rejestracja: śr 23 maja, 2007 20:30

Post autor: verde94 »

Zedytowane z uwagi na brak jakiejkolwiek interpunkcji.
Ostatnio zmieniony śr 13 sie, 2008 22:42 przez verde94, łącznie zmieniany 1 raz.
czapka
Kupo!
Kupo!
Posty: 10
Rejestracja: śr 21 maja, 2008 15:52

Post autor: czapka »

Hard różni się od normal tym, że przeciwnicy mają czasami nawet do 5x lepsze staty i 5x więcej HP. Innych różnic nie ma.
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

O matko, dziś kupiłem CC tylko po to by sobie zdać sprawę z tego, że ładowarkę zostawiłem w Wawie _^_" Muszę czekać do października aż opowiem o wrażeniach, a szkoda ^^'
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Darqs
Kupo!
Kupo!
Posty: 6
Rejestracja: sob 06 wrz, 2008 14:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Darqs »

Mam CC, tylko jest pewien problem...Nie mam za bardzo kasy a pograłbym sobie ;)
Wie ktoś może jaki jest dobry Emulator tej konsolki?Wymagania sprzętowe chyba mam dobre proc 2,5gh GF6600 1gb ram...
" Mędrzec w lustrze widzi głupca, głupiec przeciwnie "

"Naturalna wibracja nie zabija, naturalna wibracja to sensimilla"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kompilacja FF VII i spin offy (AC, BC, CC, LO, DoC)”