Forum Krypty

Nieźle się wkopałem i proszę o pomoc. Byłem w podziemiu, zdobyłem samolot wroga, który może latać nad lawą. Były dwie jaskinie do wyboru, nie namyślając się długo poszedłem do Jaskini Przywołanych Potworów, czy jakoś tak. Poszedłem do ich miasta i do królowej i zgodziłem się na walkę. Gram na emulatorze w wersji na Snes i byłem taki głupi, że na samym początku walki zapisałem grę. I teraz mam problem, bo nie mogę jej pokonać. Podobno trzeba na nią użyć czar Wall, bo ona cały czas się leczy, ale problem w tym, że żadna z moich postaci nie zna tego czaru. Kiedyś któraś postać to znała, ale odeszła z drużyny jakiś czas temu i teraz nawet Rosa tego nie zna. Możliwe więc, że poszedłem tam za wcześnie. Drużyna ma około 32 poziomu, nie wiem dokładnie, bo teraz nie mogę tego sprawdzić, ale coś koło tego: 32-34. No i co mam teraz zrobić? Uciec oczywiście nie mogę, starszych zapisów nie mam. Królowa nazywa się Asura.

To się wkopałeś

Trzeba mieć odpowiedni poziom aby z nią walczyć. Właśnie Rosa powinna mieć czar wall ( chociaż może nazywać się to reflect (może być jakiś skrót) , bez tego nie masz szans na wygraną , no chyba że Asura w swoich ruchach nie bedzie się leczyła tylko stosowała inne czary. Będzie ciężko

Acha jeśli ją pokonasz to drugi w kolejce jest Leviathan...

Są jeszcze przedmioty, które nakładają status Reflect: Light Curtain i Moon Curtain. Są dość rzadkie, ale może jakiś masz w ekwipunku. Spróbuj też spowolnić Ashurę za pomocą Slow lub przedmiotu Spider Web (te są częstsze, więc przynajmniej dwie sztuki powinieneś mieć).

Nie mam żadnego z tych przedmiotów, a żadne czary poza ściśle ofensywnymi (ogień, piorun, lód) na nią nie działają, próbowałem slow i stop i nic się nie dzieje. Kurde, ze wszystkimi bossami dotąd szło mi dosłownie jak po maśle bez żadnych problemów, dlatego sobie zapisałem, bo nie spodziewałem się, że z nią będą takie problemy, odbieram jej 2000, a ona za chwilę przywraca sobie 3500 Trochę pokombinuję, a jak się nie uda, to trzeba zaczynać od zera... A najgorsze, że już dawno temu ktoś z drużyny miał ten czar wall i potem odszedł, a ta Rosa teraz tego nie umie

A najgorsze, że już dawno temu ktoś z drużyny miał ten czar wall i potem odszedł, a ta Rosa teraz tego nie umie

Pewnie Tellah, którego pożegnałeś w Tower of Zot.

Ja mam pytanko odnośnie czasu... ile czasu muszę czekać aż Kokkol zrobi mi Excalibur ?
Powiem szczerze, że nawet sztucznie przewijałem czas (10 razy położyłem lulu moją drużynę), a on i tak mi mówi, że potrzebuje czasu.

Czy on da mi ten miecz dopiero jak coś zrobię czy muszę czekać (i tak na oko ile ?

nigdy z tym problemu nie mialem wiec sądze , że musisz choć trochę przebrnąć z fabułą.

Tyle, że następnym krokiem jest Księżyc, więc chyba nie będę miał okazji, aby ten miecz odebrać.

Będziesz - z księżyca i tak będziesz wracał na Gaię. Bierzesz Falcona lub Enterprise i można zawsze wrócić do podziemnej groty.

Jeszcze jedna sprawa.
Napisane jest, że aby pokonać Odina koniecznie trza mieć 42 poziom Rydii, aby miała Lit3.
Nie wiem jaką mam wersję gry jednak, Rydia u mnie w składzie ma już 44, a tego zaklęcia ani widu ani słychu. Na 42 dostała Fire3.

Lit3 (Bolt3) uzyskane na 45 poziomie.

W sumie zauważyłem dosyć fajną rzecz, jak w łatwy sposób można szybko "levelować" postacie.

Oczywiście wejść do "Cave of Summons" i na 1 poziomie rzucić Float na wszystkich. Później już tylko biegać wokół pierwszego filara i czekać aż zaatakuje Cojurer, który przyzywać będzie "Motyle". Te motyle są na 1 strzał, a doświadczenie z nich się kumuluje, więc wystarczy, że Cojurera atakować będą Rydia z różdżki i Rosa, najlepiej pięściami, a Cecil i Edge będą bić motyle. Chyba, że masz jeszcze Kaina w drużynie to używasz IceLance i też bijesz motyle.
Można z tego łatwo "wydoić" kilkadziesiąt tysięcy doświadczenia podczas 1 walki (mój max to ~36K).
Inną wersją tej samej walki są przyzywane HugeNaga, jak masz szczęście to też na 1 strzał. Najgorzej jest kiedy Conjurer przyzywa Impy, bo one mało "EXP'a" dają, więc nie opłaca się walczyć, tylko jak najszybciej walkę zakończyć i szukać dalej.

[ Dodano: Sro 28 Lip, 2010 01:12 ]
W tej chwili jestem w 100% pewien, że mam Japońską wersję gry.
63 poziom każdej postaci to za mało, żeby tego "wielkiego złego" pokonać
Rydia pada po 1 Big Bangu, a to, że odebrałem "mu" DrMatter nic nie dało. Nadal zadaje obrażenia w granicach 2,5 K.
Cóż, trzeba wgrać zapisany stan gry z wyższego poziomu, zwiać do pokoju "L", spróbować zdobyć zbroję oraz przy okazji wbić kilka(najlepiej -naście) poziomów i wtedy się na niego rzucić
W tej chwili to nie ma najmniejszego sensu, żebym miał się z nim bić, przegrywać i niepotrzebnie się denerwować

Macie może jakieś dodatkowe wskazówki jak sobie z Zeramusem poradzić ?

Pokonałeś wszystkich bossów na księżycu (w tym dark bahamuta) ? Jeżeli nie, to radzę pokonać. 99 poziom nie jest aż tak trudno zdobyć. Na ok. 70 poziomie Rydia uczy się czaru Meteor, choć i tak na wyższych poziomach nie opłaca się go wzywać, ponieważ bahamut też będzie osiągał 9999 obrażeń, a jest od niego tańszy. Przedmiot Siren/Alarm wzywa najsilniejsze potwory danego obszaru. Dla mnie Zeromus nie był trudny, bo przyszedłem do niego po pokonaniu wszystkich bossów, coś około 80-90 poziomu. Próbował mi za pierwszym razem wykończyć Rosę, ale po opanowaniu sytuacji nie był dla mnie wyzwaniem.

Btw. jak w Eblan Castle West Tower First Floor otworzyć prawą skrzynkę ? Nigdy nie mogłem się do niej dostać.

hmmm , w ff4 grałem w kilka wersji i zawsze 'granicą' aby pokonać zeromusa był lv up gdy rosa nauczyła się czaru Holy ( zależnie od wersji ale w okolicach 70 ) ... Reszta drużyny poiwinna mieć podobne lv więc taki bing bang nie powinien być straszny - co kolejkę cure4(curaja) reszta atakuje... On nie ma jakiś wielkich ilości HP aby mieć z nim jakieś problemy...

Pokonałem wszystkich bossów. Zeromus nie byłby taki mocny, ale w pewnym momencie on wali dwa Big Bangi pod rząd, nawet nie zdążę uleczyć ekipy. Dodatkowo po użyciu MegaFire, Zeromus atakuje Flare na jedną postać zadając 2-2,5 K obrażeń.

Widzisz... Ty do niego poszedłeś na ok. 80 poziomie, a ja o blisko 20 poziomów niżej. To jest różnica jeśli chodzi o ilości punktów życia (na poziom Cecil, Kain i Edge ok. 100, Rosa 90 i Rydia 80).

Poszedłem do niego na takim poziomie, bo miałem jeszcze dark bahamuta do wykończenia. Jego mega flare na dzień dobry jest dosyć mocne, jeśli się idzie na niego bez przygotowania. Nie lubię się śpieszyć do głównego bossa. Zawsze możesz używać meteora od ok. 70 poziomu :D Próbowałeś zaklęć ochronnych ?

Nie ma na to czasu.

A właśnie, w solucji napisane jest, aby przed użyciem Kryształu rzucić zaklęcia na drużynę, problem w tym, że zanim walka się rozpocznie, efekty zaklęć dawno przestaną działać.

Ma się to w przypadku Wall, Haste czy innych.