Chrono Trigger i Cross

Mówi Ci coś Chrono Cross, Chrono Trigger? Wszystko o klasyce SE

Moderator: Moderatorzy

Która lepsza...(wiem ze trudny wybor ^_^)

Trigger
76
58%
Cross
54
42%
 
Liczba głosów: 130

Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 583
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

Albo też sprawdź konfiguracje przycisków i zobacz gdzie masz wspomniane przez Sogetsu przyciski. Zauważ, że szczur podaje Ci kombinacje klawiszy, które musisz wcisnąć przy terminalu (L+R oraz A). Stań przy terminalu i naciśnij przyciski tak, jak CIę poinstruowano. Samo nic sie nie otworzy. :)
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Awatar użytkownika
Xellos
Kupo!
Kupo!
Posty: 37
Rejestracja: sob 21 mar, 2009 09:02

Post autor: Xellos »

Jest jeszcze możliwość że klawiatura przyjmuje tylko dwa przyciski wciśnięte naraz XD Wtedy pomaga na tę chwilę przejście na pada
Awatar użytkownika
mnq
Kupo!
Kupo!
Posty: 20
Rejestracja: pn 28 lip, 2008 19:30
Lokalizacja: KRK
Kontakt:

Post autor: mnq »

Grzybek - wiem, że trzeba wklepać kombinację ;] Zresztą już mi się udało rozwiązać problem...wystarczyło ustawić obydwa klawisze pod jeden przycisk i problem zniknął :D
Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 583
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

Jak wiesz, to po co pytasz? ;>

Anyway, powodzenia z kolejnym bossem. :)
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Awatar użytkownika
mnq
Kupo!
Kupo!
Posty: 20
Rejestracja: pn 28 lip, 2008 19:30
Lokalizacja: KRK
Kontakt:

Post autor: mnq »

Pytałem, bo gra nie reagowała kiedy ją wklepywałem. Poszperałem nieco w necie i okazalo się, że przy emulatorze to dość częsty problem w tym momencie gry. W każdym razie dzięki wszystkim za pomoc ;]
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Udało mi się odblokować dodatkowe zakończenie CT w wersji na DS. Kiedy tylko pokazała się lista płac, cichutko (bo była noc) powiedziałem dwa słowa: "tylko tyle?!". Po tym, jak przeszedłem te trzy nieszczęsne, nudne lochy i dałem wycisk Dream Devourerowi zobaczyłem mało satysfakcjonującą scenkę i tyle. Nie no, po zapowiedziach spodziewałem się przejmującego, dynamicznego i ciekawego końca historii, w którym każda z postaci ma swoje pięć minut i zostaje opisane, jak porażka nowego Złego wpłynęła na świat. A co dostałem?

Kod: Zaznacz cały

Schala, zanim traci zmysły, żegna się z bratem i odchodzi. Ten przechodzi na tryb emo i biadoli, jakie jego życie jest bezsensowne i pełne cierpienia. W końcu robi sobie pranie mózgu, przez które traci pamięć. Teraz pragnie poznać swoją prawdziwą, porzuconą tożsamość, czego pewnie nie zrobi. Ojej.
Ten koniec nie uwzględnia w ogóle pozostałych bohaterów, których losy mnie ciekawią znacznie bardziej niż tego wampirowatego emolca. Poza tym, może to dlatego, że nie grałem w Chrono Cross, ale to wszystko tylko rodzi bezsensowne pytania. Skąd wziął się ten cały Dream Devourer? Dlaczego wygląda jak Lavos i co ma z nim wspólnego? Czy on w ogóle miał jakiś wpływ na Lavosa i vice versa? Jak się przemieszcza? W przestrzeni euklidesowej, czy jakiejś innej? Co dzieli światy CT i CC, to inne planety, czy inne wymiary? Ogółem, napaliłem się i zawiodłem. A, i jeszcze jedno - Dream Devourer jako dodatkowy boss jest o wiele za łatwy.

Nie twierdzę, że sam port na DS jest zły, narzekam tylko na ten dodatek. Podoba mi się nowe tłumaczenie, przeniesienie gry na nową platformę z technicznego punktu widzenia jest niezłe, aczkolwiek rozmiar ekraników nieco przeszkadza przy klasycznym ustawieniu menu bitwy. Nie stwierdziłem żadnych spowolnień, jakie podobno miały miejsce w wydaniach SNESowych FF na GBA. Są też dodatki z wersji na PSX, takie jak galeria, spis itemów, bestiariusz i FMV (które pomijałem, jako, że niezbyt mi się podoba rysunek Toriyamy). Z innych dodatków mamy Arenę, gdzie możemy sprawdzić się jako trener pokemonów, czego sam nie zrobiłem, oraz wioskę jaszczurów, w której czekają na gracza rozmaite questy typu "pójdź do punktu A i pobij potwora X, przynieś przedmiot α". Fascynujące.

Ogółem, jeśli masz już oryginalną płytkę lub kartridż z Chrono Triggerem, nie opłaca się kupować wersji na DS, chyba, że koniecznie chcesz mieć swojego ulubionego RPGa zawsze przy sobie. (albo można emulować na PSP, co kto lubi) Jakość dodatków niewidzianych w wydaniu PSX pozostawia nieco do życzenia, ale wygłodzonym fanom chyba to nie będzie przeszkadzało.
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Gokulo
Cactuar
Cactuar
Posty: 499
Rejestracja: ndz 14 wrz, 2003 20:52

Post autor: Gokulo »

Ababeb pisze:Poza tym, może to dlatego, że nie grałem w Chrono Cross, ale to wszystko tylko rodzi bezsensowne pytania.
Nawet nie moze, a na pewno. :)
We all travel a maze of relationships, it goes on with or without you. I search the sea of the unconscious... I look for you... to find my true... self...
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Jako że nie mam czasu na pisanie postów to na złość sklece jednego...

Jakiś miesiąc temu skończyłem grać w DS'ową wersję CT, bez NG+ jeszcze, więc wypadało by coś napisać, szczególnie że jest to jrpg nr 1 wszechczasów (a przynajmniej dla mnie).

Zacznę od końca:
babAeb pisze:Udało mi się odblokować dodatkowe zakończenie CT w wersji na DS. Kiedy tylko pokazała się lista płac, cichutko (bo była noc) powiedziałem dwa słowa: "tylko tyle?!"
W moim przypadku to było coś w stylu "i już? o_O?"
Ababeb pisze:Skąd wziął się ten cały Dream Devourer? Dlaczego wygląda jak Lavos i co ma z nim wspólnego? Czy on w ogóle miał jakiś wpływ na Lavosa i vice versa? Jak się przemieszcza? W przestrzeni euklidesowej, czy jakiejś innej? Co dzieli światy CT i CC, to inne planety, czy inne wymiary?
Minęło sto lat od tych słów.... zabrałeś się w końcu za CC?
Ababeb pisze:Ogółem, napaliłem się i zawiodłem.
To zabierz się za CC :> (swoją drogą, ja wiem, ze ciezko jest tą grę dorwać, chociaż schodzi w okolicach 70-90zł na allegro, ale to już przesada... :roll: )



Czy gra jest warta swojej ceny? Ta gra jest warta każdej ceny! Ale kwestia jest taka, że w CT już grali "wszyscy". W takim razie czy pare dodatkowych lochów, itemów, arena pokemonów i jedno dodatkowe zakonczenie warte są wydania koło 100zł? Nie. Chyba że sie jest fanatykiem jak ja i od zawsze się marzyło o postawieniu pudełeczka z CT na półce. No dobra, a jak ktoś nie grał w CT? Shame on you! To raz. Dwa: nie będę głosno mówić, że istnieje emulator SNESa.... a filmiki z wersji na PS'a można pewnie na YT znaleźć. Już lepiej wydać tą stówę na remake'a FFIV na DS'a, lub inną grę.

Ejb juz tam wyżej ładnie napisał, że co do konwersji to nie ma się czego czepić. Wszystko wyszło ładnie i pięknie... Grafika płynna, muzyka ładna. ... a jednak uczepiłbym się dwóch rzeczy:
1. stylus - who needs that? W ogóle go nie używałem, bardziej przeszkadzał w grze niż pomagał... Mogli znaleźć ciekawsze zastosowanie dla niego, ale to tam akurat mało wazne. Na SNESa nie było stylusów i było dobrze.

2. DS... nie wiem, czy mi się trafił jakiś wadliwy sprzęt, ale w porównaniu do Dual Shocka to guziczki tej konsolki w ogóle nie nadają się do ciągłego naparzania w nie... WTF sobie pewnie teraz myślicie... w CT są 2 miejsca, gdzie trzeba naparzać w A, mianowicie na festynie, w konkursie picia sody, czy tam innego napoju, oraz na imprezie u Ayli. W tym pierwszym przypadku to trzeba było się trochę napocić, żeby wygrać (ver. SNES <klawiatura>/PSX), ale dało się, no a z Aylą to już w ogóle nie było problemu. Natomiast w tej wersji to z dziadem ani razu mi się nie udało wygrać (na wiele prób), a do tego po raz pierwszy (a grę przechodziłem już więcej razy niż mam lat) przegrałem z Aylą.... i to 5 razy z rzędu! Unbelievable! Też tak mieliście? Czy to ja jestem jakiś lewy? Albo na DSa trzeba inną techniką wciskać te guziki... cholera wie...


Arena nawet ciekawa, stworzyłem sobie całkiem potężnego Dinozaura i nikt mi nie podskoczy, a niedawno nawet dowiedziałem się, że można tam wygrać rzadkie przedmioty... może kiedyś ;] Fajne rzeczy ogólnie można tam wygrać... strength czy tam innymi capsułami nie pogardzicie. Jednak dużo lepszym pomysłem było coloseum stworzone przez fanów, o którym pisałem tu. SE, uczcie sie od najlepszych :lol:

Dodatkowe lochy... Jeżeli chodzi o Jaszczury to nawet ciekawe to było. Trochę schematyczne i w ogóle, ale przynajmniej jakieś nowe dungeony, opcja podróży w czasie między dwoma epokami, nie trzeba było tez walczyć z wszystkimi potworami ciagle, tylko z paroma... fajna popierdółka, zwiększająca czas gry. Ale całkowicie pozbawiona klimatu CT imo... no i te Jaszczury to znowu nawiązanie do CC ;]

Co do Dimensional Vortexów prowadzących do spotkania z Dream Devourer'em, to fajnie że wyjasnili nam parę rzeczy (Dalton) i w ogóle. Trzy nowe mapy (w sumie 3 większe dungeony i 3 "pojedyncze mapy") to jednak trochę mało... Parę naście minut, boss, i kolejny... mogły by być nieco dłuższe i bardziej wyzywające. Zrobione tak trochę na siłę... ale cóz... na pewno nie są warte tych 100zł, a i na YT też można sobie zobaczyć :P

Sam ultra mega hiper new boss
brat Isi pisze:jest o wiele za łatwy.
Ale sama gra jest łatwa... więc czego się tu spodziewać. Na pewno był trudniejszy od LAvosa, ale do Red Nu to mu jeszcze daleko ;] Szkoda tylko że sama walka też była jakaś taka nijaka... i krótka. Mógłby mieć pare form, jak Lavos, ale to by w sumie już z CC nie współgrało.


Swoją drogą, po co oni robią te wszystkie odniesienia do CC, skoro od początku było mówione, że CC to nie jest prawdziwy sequel...
Masato Kato pisze:We didn't want to directly extend Chrono Trigger into a sequel, but create a new Chrono with links to the original. (...) in my view, the whole point in making Chrono Cross was to make a new Chrono with the best available skills and technologies of today. I never had any intentions of just taking the system from Trigger and moving it onto the PlayStation console. That's why I believe that Cross is Cross, and NOT Trigger 2.[23]
czy
Hiromichi Tanaka pisze:(...) Chrono Cross is not a sequel to Chrono Trigger. Had it been, it would have been called Chrono Trigger 2. Our main objective for Chrono Cross was to share a little bit of the Chrono Trigger worldview, while creating a completely different game as a means of providing new entertainment to the player. (...)
Po co? To jest właśnie nowa polityka SE - robimy to co chcą fani. Chcą nawiązań, to je dostaną. Chcą FFVII-2? To im damy 3 gry ze świata FFVII. Byle jakie... i tak kupią. A czemu nie zrobią kolejnej częsci Chrono? Jak to powiedział szefu SE - jak chcą to niech płacą. Ale jak się nam daje crapowate gry, to my ich nie kupimy. I tyle.


Ale że zbiłem trochę z tematu, a posta trzeba jakoś zakończyć, to napisze tylko że remake mi się podobał. Miło było jeszcze raz spędzić z tą grą trochę czasu. Teraz sobie poukładam moje puzzle, o! :>
Obrazek
<szpan mode on XD>
Ostatnio zmieniony czw 25 mar, 2010 13:20 przez Jaco, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Jaco pisze:Minęło sto lat od tych słów.... zabrałeś się w końcu za CC?
Niestety nie. Jak na razie wstrzymuję się z zakupem gier, żeby mieć wymówkę, że to nie przez gry się opierniczam. _^_ III klasa LO, maj nadchodzi, te sprawy. Z drugiej strony, zakupiłem sobie niedawno Audiosurfa i męczę na DSie AW: Dark Conflict (jestem przy ostatniej misji, trzeba będzie niedługo coś napisać w odpowiednim temacie) oraz Metal Sluga 7. Poza tym odkładam sobie na Wii, bo nadal mam chętkę na Another Code R.
Ocaj pisze:1. stylus - who needs that? W ogóle go nie używałem, bardziej przeszkadzał w grze niż pomagał... Mogli znaleźć ciekawsze zastosowanie dla niego, ale to tam akurat mało wazne.
Akurat większość gier na DSa które mi się podobały nie potrzebowała rysika. Na przykład w: NSMB łatwiej było używać paznokcia na kciuku niż wyjmować stylus za każdym razem, gdy chciałem użyć zapasowego grzybka/kwiatka; SM64DS ekran dotykowy zastępował gałkę analogową, ale sprawdzał się topornie, więc i tak korzystałem z krzyżaka (co innego minigierki, ale te się nie liczą); potem MMZXA, gdzie przydawał się rzadko - potrzebny do któregoś z "acziwmentów", ale samą grę idzie łatwo ukończyć bez niego; w AW:DC da się bez przycisków i krzyżaka, ale byłem zbyt przyzwyczajony do wersji na GBA. Jedynie w Another Code używałem rysika praktycznie cały czas, ale to ze względu na przynależność do gatunku przygodówek, a większość wymienionych przeze mnie gier to platformówki.
Jaka Abstrakcja, CO? pisze:guziczki tej konsolki w ogóle nie nadają się do ciągłego naparzania w nie...
Jack pisze:a do tego po raz pierwszy (a grę przechodziłem już więcej razy niż mam lat) przegrałem z Aylą.... i to 5 razy z rzędu! Unbelievable! Też tak mieliście? Czy to ja jestem jakiś lewy? Albo na DSa trzeba inną techniką wciskać te guziki... cholera wie...
Ja nie miałem żadnych problemów. Mimo, że w Contrze 4 możesz przytrzymać Y, żeby strzelać cały czas z dowolnej broni, to napierniczanie w przyciski bardzo pomaga, zwłaszcza w starciu z bossem na szóstym poziomie.
Ale sama gra jest łatwa... więc czego się tu spodziewać.
Port na DS przeszedłem z palcem w... nosie, ale kiedy brałem się za grę pierwszy raz, miałem problemy nie trzymając się solucji. :oops: To były czasy, chyba kiedyś dokonałem rage quita kiedy po raz wtóry przegrałem potyczkę z Magusem. _^_ Masa i Mune sprawiali mi kłopoty, Królowa Zeal, sam Lavos... Ponownie grałem w grę, która za pierwszym razem była dla mnie trudna i dotarłem do dodatkowego bossa, o którym myślałem, że (ma) stanowi(ć) wyzwanie dla starych wyjadaczy. Pobiłem go za pierwszym podejściem. Nawet bijąc się z Daltonem w dodatkowym lochu raz przegrałem, więc wyobraź sobie moje rozczarowanie. O właśnie, skoro o dodatkowym lochu mowa:
Ha ha! Myśleliście, że zapomnę znowu wstawić nicka?! :> pisze:Jakiś miesiąc temu skończyłem grać w DS'ową wersję CT, bez NG+
Święty Jacenty pisze: Szkoda tylko że sama walka też była jakaś taka nijaka... i krótka
Domyślam się, że obejrzałeś to na YT? O ile pamiętam, do Dimensional Vortex dociera się grając w New Game+. :P
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Ab pisze:III klasa LO, maj nadchodzi, te sprawy.
Nie rozumiem.... że o so chozi jakby?
ab pisze:Ja nie miałem żadnych problemów.
Cholera, starzeję się w takim razie... :/
eb pisze:ale kiedy brałem się za grę pierwszy raz, miałem problemy nie trzymając się solucji.
Co Ty mówisz.... ja się tylko zaciąłem na pare miechów w planszy, gdzie trza wcisnąć sławetne L+R _^_ Coś takiego jak internet wtedy nie wchodziło w grę (przynajmniej dla mnie... to było jakoś w 2000/2001 roku ;]), co by znaleźć na to jakieś rozwiązanie. W końcu kupiłem pada i "o dziwo" udało się przejść ten fragment gry XD
Truu CT fanatic pisze:Szkoda tylko że sama walka też była jakaś taka nijaka... i krótka
Bezczelny łotr pisze:Domyślam się, że obejrzałeś to na YT?
Ty bezczelny łotrze! Jak śmiesz takie herezje głosić!
Ababeb pisze:O ile pamiętam, do Dimensional Vortex dociera się grając w New Game+.
Naaah, po przejściu Lavosa zapisujesz sobie stan gry, a jak go załadujesz to masz dostęp do tych plansz. Nie musisz grać od nowa przecież.... przecież wiesz... prawda? :>
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Jaco pisze:
Ab pisze:III klasa LO, maj nadchodzi, te sprawy.
Nie rozumiem.... że o so chozi jakby?
Najpierw zapominasz o Nico, a teraz to... Jeszcze trochę i UNO też ci uleci. :?
Jack Thompson pisze:Co Ty mówisz.... ja się tylko zaciąłem na pare miechów w planszy, gdzie trza wcisnąć sławetne L+R _^_ Coś takiego jak internet wtedy nie wchodziło w grę (przynajmniej dla mnie... to było jakoś w 2000/2001 roku ;]), co by znaleźć na to jakieś rozwiązanie. W końcu kupiłem pada i "o dziwo" udało się przejść ten fragment gry XD

Nie będę cię pytał, skąd w takim razie wziąłeś grę. :roll: Solucję można przenieść na dyskietkę, albo (jeśli jesteś burżujem i marnujesz kasę) wykorzystać niezwykły wynalazek jakim jest drukarka. Wykorzystałem to tylko w przypadku jednej gry (nie CT), i to jedynie dla wygody, bo za moich czasów o net łatwo było.
Jack Norris pisze:
Truu CT fanatic pisze:Szkoda tylko że sama walka też była jakaś taka nijaka... i krótka
Bezczelny łotr pisze:Domyślam się, że obejrzałeś to na YT?
Ty bezczelny łotrze! Jak śmiesz takie herezje głosić!
Jaco kłamie. I śmieci kwaziego. :>
Yatso pisze:
Ababeb pisze:O ile pamiętam, do Dimensional Vortex dociera się grając w New Game+.
Naaah, po przejściu Lavosa zapisujesz sobie stan gry, a jak go załadujesz to masz dostęp do tych plansz. Nie musisz grać od nowa przecież.... przecież wiesz... prawda? :>
Teraz już tak. :P Cóż, chyba już wiem, dlaczego to było takie łatwe. :lol:
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Ababeb pisze:Jeszcze trochę i UNO też ci uleci.
Tego to nie zapomnę nigdy, w końcu to były moderator.
Watson pisze:Nie będę cię pytał, skąd w takim razie wziąłeś grę.
It's elementary, my dear Watson. W tamtych czasach leciał Dragon Ball w TV. Kumpel mi przyniósł gry z DB na SNESa (+ emulator... wtedy też po raz pierwszy się zetknąłem z tym sprzętem ;] ). Oprócz paru gier na podstawie DB/DBZ były tam też CT i Zelda: LttP. Ot, cała historia XD
pomysły mi się kończą, spać już trzeba iść pisze:Solucję można przenieść na dyskietkę
Zebym ja wtedy wiedział co to ten internet jest w ogóle XD
Ababeb pisze:Yatso napisał/a:
To się czyta Dżako _^_

Że co? Off top? :> Nie wywołuj tylko Goł z lasu ;]


Swoją drogą, jakby Ci kiedyś było CC potrzebne to wiesz... ja mam znajomości w FBI, która mnie zresztą ściga i jakbyś chciał kiedyś zostać moim wspólnikiem... :>


W Radical Dreamers chociaż grałeś, Ejb? Też troche odpowiedzi Ci może ta gra udzielić, a dużo czasu Ci nie zabierze ;] Szczególnie jeżeli chodzi o dodatkowe zakończenie CT ver. NDS. Inna sprawa, że akurat ma sie to nijak do CC.

BuraSuka: Wywołaliście. Koniec tych pogaduszek. Won na PW/gg.
Ostatnio zmieniony czw 25 mar, 2010 22:33 przez Jaco, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
hay
Cactuar
Cactuar
Posty: 271
Rejestracja: pt 12 gru, 2008 16:44
Lokalizacja: Zza sedesu.
Kontakt:

Post autor: hay »

Ababeb pisze:Nie będę cię pytał, skąd w takim razie wziąłeś grę. :roll:
W necie. Ja swojego CT dorwałem w drugiej połowie lat 90. Byłem częstym bywalcem kafejki internetowej plus w szkole mięliśmy internet w sali informatycznej(a jak!) i się kombinowało, tak więc można było.

CT rządzi, szkoda że Square zabiło ambitne projekty fanowskie jak Chrono Ressurection czy Crimson... Cośtam.
This post is... hay definition.
Rond
Kupo!
Kupo!
Posty: 3
Rejestracja: śr 17 mar, 2010 20:11

Post autor: Rond »

A ode mnie pytanie z innej beczki - czy w tą grę na PSP uda mi się grać wygodnie? Przypominam, że psp nie ma L2 i R2 oraz drugiego analoga... Mogę za to ustawić opcję np. chodzenia strzałkami, a analog w lewo = L2 itp...
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Rond pisze:czy w grę na PSP uda mi się grać wygodnie?
Którą? o_O


Jeżeli chodzi o emu PSOne to w CT zagrasz bez problemów, gdyż on z R/L2 nie korzysta... W CC za to w ogóle nie zagrasz, a przynajmniej gry nigdy nie ukończysz, gdyż nie da się zmienić płyty na PSP... chyba że się coś zmieniło w tej kwestii. L/R2 nie ma większego użytku w tej grze, więc co do wygody grania to spokojnie sobie byś mógł ustawić np. na analogu te przyciski.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne tytuły S-E”