: czw 28 cze, 2007 20:27
Wow
To ja mam tez radoche ! Tylko narazie przycmiona stresem przed jutrzejszym dniem...
To ja mam tez radoche ! Tylko narazie przycmiona stresem przed jutrzejszym dniem...
Nie dziwię sie w ogóle. Przeglądając dziś ten topic zauważyłem, że co chwila wywoływałaś PE3 To się nazywa miłość (ja dostane orgazmu dopiero wtedy, gdy S-E postanowi wydać coś nowego spod znaku Chrono, a też ciągle wywołuję ;] )Garnet pisze:^.^ na razie mam poprawiony humor na cały dzień xD ...teraz tylko, żeby okazało się to prawdą:]
Kod: Zaznacz cały
jakiś F-18 miał uderzyć w dach szpitala i musieliśmy uciekać stamtąd, czy jak nas Ultimate Being goniło na końcu... za 1 razem 2x Game Over, za drugim z 3 XD Ale jak mi serce biło za tym ostatnim razem.. już tak daleko zaszedłem, ze jak by mnie dorwał ten potwór to bym chyba wyzionął ducha XD
jakże cieszy taki post, kolejnej zadowolonej duszy:DDyzio_USSJ pisze:Zdecydowanie PE1. Klimat, szybka akcja, muzyka odkrywanie z dnia na dzień coraz to nowych tajemnic. Z początku denerwował mnie system walki ale potem dało się przyzwyczaić. Bardzo podobało mi się eksperymentowanie z przedmiotami w celu uzyskania nowych broni, amunicji itd. Połączenie RE i FF zapowiedziane przez samych twórców udalo się
heh...kto pamięta - tzn. starzy wyjadacze ze starego forum- to praktycznie zawsze miałam tam w avku Aye...tak to się chyba nazywa miłość:DJaco pisze:Przeglądając dziś ten topic zauważyłem, że co chwila wywoływałaś PE3 To się nazywa miłość (ja dostane orgazmu dopiero wtedy, gdy S-E postanowi wydać coś nowego spod znaku Chrono, a też ciągle wywołuję ;] )
o(^.^)o to ci^^" <ha, pora zacząć znowu kampanię Shadow Hearts >Jaco pisze:ja proponuje jakieś hasło reklamowe wymyślić... np. "nie masz w co grać? szukasz świetnych gier? myślisz, ze już nie znajdziesz gry, która wywrze na Tobie większe wrażenie? Spytaj Garnet, ona Ci doradzi, a na pewno się nie zawiedziesz!" ... no... trochu przydługawe, ale co tam... ok, koniec tej wazeliny
no tu, to zdecydowanie cecha survivalu...ale motyw tygodnia, b. mi się podobał:)Jaco pisze:A sama gra... cholera, trochu krótka
pamietam, że jak pierwszy raz grałam, to właśnie mieliśmy o mitochondriach na biologii :D mogłam troche zabłysnąć^^"...w ogóle temat ten zachęcił mnie do troszkę szerszego zapoznania sie z budowa komórek, bo tak to mnie to interesowało, jak.....hem:]Jaco pisze:Fabularnie stoi na bardzo wysokim poziomie... kto by pomyślał, że mitochondrie są zdolne do takich rzeczy... aż się boję pomyśleć, co by było, gdyby gruczoły potowe się zbuntowały
powiedzmy krótko-jeden z najlepszych projektów Nomury:) Aya rlz8)Jaco pisze:Cóż jescze... Aya! :* O tak, brakowało mi gry z jakś niewiastą w roli głównej, a Aya w pełni spełniła moje oczekiwania
no podczas końcowej ucieczki to adrenalina może nieźle podskoczyć^^" fakt, tak walki nie należa do najcieższych, później Ex Mode troche nadrabia...ale pamieam, jak grałam w japońca, nie wiedziałam o upgrade'ach, więc grało się....ciekawiej:DJaco pisze:Same walki jednak nie były za trudne. Game Over widziałem chyba tylko (oprócz wymienionych wyżej sytuacji) podczas walki z Eve w CB... zanim załapałem, czego nie można robić :] Ale w sumie zostały mi tylko z 2 revive'y... aż mi ulżyło, gdy padła
nie ma:( zdaje się, ze motyw Chryslera został na szybko wrzucony do gry i chyba trochę nie dopracowany jest:(Jaco pisze:czy po przejściu CB nie ma żadnego filmiku na końcu? Czy mam jakąś zuą wersje... bo się bardzo zawiodłem.... Tyle chodzenia i taka dziwna końcówka...
mówiąc od początku..to najpierw p. H. Sena wydał książke "PE", to od niej wszystko sie zaczęło (still trying to get it -_-")Jaco pisze:Garnet, wspomniałaś o jakimś filmie opowiadającym wydarzenia sprzed PE... wtf?
2 po prostu ma inny klimat, skierowany bardziej w stronę survivalu:) <ale FMV z Aya podczas prysznicu... xD>Jaco pisze:czas na dwójkę.. ale nie od razu. Trza trochu odpocząć od PE, no i nie grać tak od razu po świetnej 1 części, bo z tego co czytałem, 2jka już taka dobra nie jest. Zobaczymy ;]
może jednak spróbuj jeszcze raz xD w końcu mamy do oblookania 2 zakończenia...a jak dobrze pójdzie możemy poźniej Gunbladem walczyc:DGokulo pisze:A ja PE2 do dzisiaj nie skończyłem -.-
Moja pierwsza próba to skończyła się właściwie na ostatnim bossie. Nie mogłem jakos pokonać na początku, a potem straciłem save z karty (grałem na starym zasłużonym PSX :D ). Ostatnio zabrałem się znowu za przechodzenie, dotarłem gdzieś do 3/4 i znowu jakos odstawiłem... bo bodajże jakąś broń, która byla mi bardzo potrzebna na nadchodzącego bossa/czy jakiegoś przeciwnika zostawiłem w skrzyni do której za cholere nie wiedziałem jak teraz wrócić... ogolnie właśnie ten motyw z chronicznym brakiem miejsce i niepołączone skrzynki mnie zawsze zniechęcały...
kojarze ta grę, niestety nie grałam w nia:(Gokulo pisze:Ja teraz dorwałem Galerians
ciiiiichaj >.<Garnet pisze:a co do Chrono - co powiesz o Chrono 3 na komórke? ^^" ...:]
Nie musisz ;] Mam to juz od jakiegos czasu na mojej liscie "must play"Garnet pisze:<ha, pora zacząć znowu kampanię Shadow Hearts >
Eve... ale to był potwór Przynajmniej im dalej tym gorzej ;]Garnet pisze:a jak się podobała Eve?:D tez niezła laska,co?
ahaaa.. czyli najnormalniejszy w świecie fiilm _^_ Ja myślałem, że Square coś tam zrobiło, jako dodatek do gry or sth... Rozejrzę się za nim w takim razie :]Garnet pisze:później powstał właśnie film - raczej skierowany tylko do fanów PE i mówi on właśnie o narodzinach (nieudanych zresztą) Ultimate Being w Japonii...pamiętasz gadkę Maedy?:)
to niedobrze... ale...Garnet pisze:2 po prostu ma inny klimat, skierowany bardziej w stronę survivalu:)
MUST... SEE... CAN"T.... RESIST...Garnet pisze:FMV z Aya podczas prysznicu
oooo... ^____^jak dobrze pójdzie możemy poźniej Gunbladem walczyc:D
potwór, bo potwór:]..ale i tak prezentowała się lepiej niż Yuna:]] ..nie no, ale serio mi się ona podobała jako postać;) tutaj gratsy dla Nomury za jej różne formy - każda ciekawa i na swój sposób...urzekająca^^" <nie mówiąc o tym, iż 'Eve' w PE2 to...porażka>Jaco pisze:Eve... ale to był potwór Przynajmniej im dalej tym gorzej ;]
zue czasy nastały....z.u.e. :]Jaco pisze:heh... nikt już nie gra w PE?
no, jak mogles doprowadzić do śmierci psiaka;pJaco pisze:No i PE2 skończona. Byłem zmuszony grać 2 razy, bo jak to zwykle bywa za 1 razem udało mi się zdobyć najgorsze zakończenie z możliwych (czyli w zasadzie żadne _^_ )
heh, pewno dlatego, że nie jesteś przyzwyczajony też do takiej rozgrywki...mając za sobą doświadczenie, chociażby z RE i jego statycznymi kamerami gra się już inaczej;)Jaco pisze:Co mi się nie podobało w PE2 to przede wszystkim sterowanie. Musiało minąć sporo czasu, zebym się w końcu do niego przyzwyczaił....
No bo kto by pomyślał.... Ja się delektowałem, jak ten "słoń" rozwala mną ściany i nie śpieszyłem się w ogóle _^_ A od kiedy tylko zobaczyłem Flint'a to cały czas czekałem, aż zmieni się on w jakąś zmutowaną mitochondrię... a tu zonkGarnet pisze:no, jak mogles doprowadzić do śmierci psiaka;p
Wiem, wiem ;] Sam miałem z tego polewGarnet pisze:btw. screen 1 2 xD
Za dużo też go bym nie stracił, bo gry dość krótkie są Ale co to to nie, czas spędziłem przy nich bardzo miło (nie żebym miał słabość do zmutowanych szczurów ) Dzięki w ogóle za promowanie tej gry, bo bez tego pewnie nie zwróciłbym w ogóle uwagi _^_a tak ogólnie to ciesze się Jaco, że nie uważasz czasu spędzonego przy PE za stracony:))
Które to miało kiedyś wyjść na komórki. I bardzo dobrze... przynajmniej pewnie doczekamy się wersji anglo-języcznej, bo na komóry to pewnie by się na japońskiej skończyło i nie dane by mi było w to zagraćBoni pisze:heh, na PSP ma wyjść nowe PE