Kradzieże w internecie i piractwo

Nowinki a la konsole, komórki, net, jak i problemy z nimi związane

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Krytyka przyjęta... i zrozumiana. I dobrze wiem, że jestem złodziejem z wyboru. I nie łudzę się, że jestem niewinny i że nie czynię żadnego zła w ten sposób. Ale w jednym ni przyznam Ci racji Lenneth. Gdyby w Empikach był taki urodzaj jak mówisz, a miałbym więcej pieniędzy niż obecnie - to grono piratów zmniejszyło by się na pewno o moją skromną osobę i moje nerki.
Cierń pisze:Przecież płyty In Flames tyle kosztują :lol:

Poniżej 50 zł... Czego dowód znajduje się tu.
Gdybym to wiedział zanim wybrałem się do Empiku i nabyłem je po cenach ok. 70 zł, to by było fajnie, a oni nie są niestety tak łaskawi :D. Ale nie mam czego żałować :D.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

piractwo:] bardzo ciekawy temat:D
Boni pisze:Omg, przypomniało mi się jak policja zrobiła mi rewizję i składałem zeznania. Chyba nie jestem święty. Omg. O.o
:lol: a co z Shadow Hearts? :D
Fjuczers pisze:ceny plyt audio za granica sa zblizone do naszych (16 euro, 20 dolcow itp), tylko tam zarobeczki sa 2-3-4 krotnie wyzsze, i wtedy to juz nie jest taki wielki wydatek. Rzad powinien nam zwiekszyc zarobki ^^.
i jeszcze jak przez sklep wysylkowy..to opłata za przesylke...ech

ale jesli mowimy o sklepach to fakt jest drogo,tylko ze np. w Niemczech jest multum sklepow wypozyczalni (gier,cd) czy tez takich sklepow z rzeczami uzywanymi... u nas niestety brakuje czegos takiego:(
w Dortmundzie natknelam sie na odjechany sklep z uzywanymi cd z wszelaka muzyka alternatywna:)

osobiscie przyznaje sie,ze jestem 'złodziejka' o.O Nie bede tu nic pisac na swoje usprawiedliwienie, bo w sumie i tak nikogo by to nie intereswało, ze nie stykac mnie na sprowadzenie spoza Pl,a w wiekszosci spoza Europy jakiegos towaru:)

co do płyt .. ostatnio wydalam 150 zl na 1 cd ...<...> tak..tak..cd (11 utworow) z przesylka z Japan wyszlo 100 zl,a reszta wziela sobie nasza kochana poczta pl ;/ to nic,ze w kantorze obok 25 Euro to 92 zl,u nich w przeliczniku wyszło 142 (13 zl oplata za przekaz zagraniczny) ... no comment

a Emik.. tfu... tam prawie wszystko jest 10 razy droższe...
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Cierń pisze:To nie "artysta" od Ciebie żąda, tylko wytwórnia
Piłam tu do tych wszystkich "gwiazd" muzyki, którzy w tv chrzanią jakie to piractwo jest zue :roll: Nikt mi nie wmówi,że wytłoczenie płyty i dodanie do niej ładnej okładki+ marża dla wytwórni i artysty to całe 70 zł :lol: Przecież każdy wie ile teraz,mniej więcej, kosztuje płyta, druk kolorowy na dobrym papierze i przesyłka xD
Cierń pisze:trzeba wynając studio, zaprojektować okładki, zmiksować materiał
ROTFL, a jaki wpływ na ostateczną cenę płyty może mieć koszt projektu okładki albo miksowania muzyki? W skali kilku,kilkunastotysięcznego nakładu to groszowe sprawy. ( albo to ja o czymś nie wiem..zaczynam projektować okładki)
Cierń pisze:oprócz tego "parę piosenek, które i tak puszczają w radiu" z wiadomych przyczyn oczywiście XD
Taa, ostatnio robiłam przegląd płyt które bym chciała sobie kupić (całkiem legalnie xD) i stwierdziłam,że i tak większosć utworów jest mi dobrze znana. Sorry, dla 3 nowych piosenek całej płytki nie kupię xD
Może z tym radiem żle sie wyraziłam, bo miałam na mysli wszelkie środki przekazu, gdzie można usłyszeć muzykę- przecież nawet w necie można sobie online obejrzeć większość klipów, ściągnąć legalnie kilka utworów itd
Lenneth pisze:onkretnie postawa pt. 'wszystko mi się należy'. Każda fajna płyta, nowiutkie anime i film, który przegapiliście w kinie.
Nie mówię o skrajnym przypadku, kiedy człowiek chce mieć wszystko gratis i natychmiast, ale o przecietnym szaraczku, który po prostu chce posłuchać dobrej muzyki, albo obejrzeć film . A wiec ten "szaraczek" ma sumienie i zdaje sobie sprawę,że ściąganie płyt to piractwo. Używa P2P bo go nie stać na wszystko, jednak czasem zajrzy do Empiku i zaopatrzy się w jakiś album. Anime lubi, ale nie bawią go GITS, czy Vampire Hunter D wydane kilka lat po premierze światowej ( bo i tak zna na pamięc i nie zamierza znowu oglądać). Używa neta, bo innym sposobem w życiu nie doczeka się wydania u nas jakiejś serii, czy azjatyckiego filmu. Ściąga muzykę, bo nie kręci go jeden zespół, ale słucha wszystkiego po trochu xD Jasne,trzeba znać umiar i zdawać sobie sprawę,że robimy źle- najgorsze jest podejście "po co mi oryginał, z neta se ściagnę i mam wszystko gdzieś" Jeżeli tylko mam możliwość legalnego skompletowania ulubionych gier, mang itd w rozsądnej cenie to po prostu rozbijam skarbonkę xD ,bo paskudnie bym się czuła posiadając pirata. Robię zakupy na miarę moich możliwości finansowych i w zależności od tego, co mi akurat zawróciło w głowie. Wiem,że to wygodne tłumaczenie i żadne uspawiedliwienie, ale śpię spokojnie i sumienie nie dręczy xD

Btw jeżeli chodzi o anime to w ogóle nie ma co wspominać o piractwie- jakoś nie liczę na FMA, Gravitation, Chrno Crusade czy Ourana w naszej TV. Lubię mieć najnowsze anime i śiągam je bez skrupułów- w końcu w Polsce nigdy go nie uświadczę. Ceny zakupu jednej kilkudziesiecioodcinkowej serii na DVD w zagranicznym sklepie są astronomiczne- lepiej już zainwestować w wakacje albo sprzęt _^_ Nie wydaje mi się,zeby znalazł się tu ktoś chętny na dwa odcinki w cenie 200 zł xD
Ostatnio zmieniony śr 16 sie, 2006 22:18 przez Ivy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Garnet pisze:sklepow wypozyczalni (gier,cd)
Dawno, dawno temu w Hollywood Video (teraz BeverlyHills) wypożyczali jakies gry na PSX... :O
Garnet pisze:a Emik.. tfu... tam prawie wszystko jest 10 razy droższe...
Chwalmy Arkadię za Saturna :O
Awatar użytkownika
Cierń
Cactuar
Cactuar
Posty: 419
Rejestracja: pn 18 lip, 2005 22:25

Post autor: Cierń »

Ivy pisze:Ta a, ostatnio robiłam przeląd płyt które bym chciała sobie kupić (całkiem legalnie xD) i stwierdziłam,że i tak większosć utworów jest mi dobrze znana. Sorry, dla 3 nowych piosenek całej płytki nie kupię xD
Tylko, że mnie chodziło jedynie o jedną sprawę... tego, co ja słucham, to w radiu nie uświadczysz ;)
Ivy pisze:Piłam tu do tych wszystkich "gwiazd" muzyki, którzy w tv chrzanią jakie to piractwo jest zue :roll: Nikt mi nie wmówi,że wytłoczenie płyty i dodanie do niej ładnej okładki+ marża dla wytwórni i artysty to całe 70 zł :lol: Przecież każdy wie ile teraz,mniej więcej, kosztuje płyta, druk kolorowy na dobrym papierze i przesyłka xD
Mnie "gwiazdy" pop i takie inne, co to ich wszędzie słychać nie obchodzą... Ja tu tylko przytoczyłem takie moje dywagacje :lol: Może i jestem dziwny, ale oni przecież coś też chcą zarobić... No nie mogę; mają sprzedawać płyty po kosztach produkcji? Przecież zespół nie wydaje płyty co miesiąc, ale raz na jakiś dłuższy okres czasu... (wiadomo, że później koncertują i też zarabiają, ale to już inna bajka ;). Dobra, bo sam się zapędze do ko(n)ta, i mi się argumenty skończą :lol: Ano i dodatkowo chodziło mi o to, że nie kupujesz płyty tylko dla 11 piosenek, za które żąda od Ciebie "gwiazda" 70 zł, tylko coś jeszcze się za tym kryje... takie drugie dno :lol:

Wiem, że 70 zł, to wygórowana cena, ale... hej, ja takich płyt nie kupuję od dłuższego czasu... Jak już napisałem wydatki na płyty nie przekraczają 35 zł (są to zazwyczaj polscy wykonawcy, więc jak na polskie realia mniej niż 30 zł, to nie tak dużo prawda? Wystarczy nie wydawać na bzdety i raz na miesiąc kupić sobie płytę...
Ivy pisze:ale o przecietnym szaraczku, który po prostu chce posłuchać dobrej muzyki, albo obejrzeć film .
A jak przeciętny szaraczek chce sobie zjeść np. jakieś słodycze, ale nie ma na to pieniędzy to co? Ma wejść do supermarketu zabrać sobie batonika, bo ma taki kaprys? (wiem, wiem czepiam się :lol: )
Ivy pisze:Jasne,trzeba znać umiar i zdawać sobie sprawę,że robimy źle- najgorsze jest podejście "po co mi oryginał, z neta se ściagnę i mam wszystko gdzieś"
I to mnie najbardzie wkurza... takie właśnie podejście u ludzi. Łażą po imprezach, wydają kupe szmalu, a filmy, muzyke, gry ciągną z netu... "bo po co kupować" Jak na pewnym polskim forum pewnego zagranicznego wykonawcy ludzie się rejestrują i nie mogą się doczekać nowej płyty prowadząc dyskujsę jaka ona będzie... Większość z nich jednak uznaje, że będzie trzeba jak najszybciej "zassać" ją. No i ja postanowiłem zwrócić takiej osobie uwagę, jak ona może sobie tak bezkarnie "ściągać" płytę ulubionego wykonawcy do tego opisując to na forum... I wtedy dostałem przysłowiowego "kopa", bo tej osoby zaczął bronić (!) administrator forum... A przez cały czas płaczą, dlaczego ten pewien zespół nie przyjeżdza w ogołe do Polski... Wszędzie grają, ale nie u nas... I to właśnie płaczą też te osoby, które zasysają... ten dwulicowy admin też. Niech się więc pukną w swoją pustą główkę i zastanowią dlaczego u nas nie grają... A odpowiedź na to jest bardzo prosta :roll:
Ivy pisze:Jeżeli tylko mam możliwość legalnego skompletowania ulubionych gier, mang itd w rozsądnej cenie to po prostu rozbijam skarbonkę xD ,bo paskudnie bym się czuła posiadając pirata. Robię zakupy na miarę moich możliwości finansowych i w zależności od tego, co mi akurat zawróciło w głowie.
I takie podejście też lubię :D Chociaż kupujesz coś z dorobku kulturowego, starasz się, wspomagasz w jakiś sposób przemysł... A nie takie osoby, które uważają, że "jest w necie, to mi się należy"
"We carry death out of the village!"
Awatar użytkownika
Fjuczers
Kupo!
Kupo!
Posty: 61
Rejestracja: wt 08 sie, 2006 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Fjuczers »

taaa tylko piraty wychodza nieraz gruuubo przed premiera, ot taki nowy Blind Guardian z tego roku ma sie ukazac 01.09.2006 a od dobrych 2 tygodni jest w sieci, tak samo jest z grami na PC - "premiery" 2 tygodnie przed premiera sa na porzadku dziennym ^^.

Niektorzy nie moga czekac ^^. Taaa a tlumaczenie ze "nie moge tego kupic w kraju wiec mam czyste sumienie i sciagam" nic nie da jak sie trafi kontrola :wink:
jak ona może sobie tak bezkarnie "ściągać" płytę ulubionego wykonawcy
aby sprawdzic czy to nie szmelc, jakbym nie "przetestowal" nowego Turrilliego, to bym sobie plul w brode przez pare ladnych dni.

Wiekszosc pirackich plikow w sieci ma takie oto pliki txt dolaczone:

I do releases to spread good music
I don't want to hurt the music industry
If you like the album, buy it.
If you don't like the album, delete it
If you don't buy an album you like, you kill the music you like.

ofcourse nie podam linka ktora to stronka dodaje takie bajerki 8)

daje do myslenia gdy wsluchuje sie w album w nowy album...
To Odin we call &#8211; in his name we will fight
Riding on dragons through the waves
And the gods on our side
To Odin we call &#8211; in his name we will fight
Summon the valkyrs in the sky
On the wings of death we ride
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Cierń pisze:Tylko, że mnie chodziło jedynie o jedną sprawę... tego, co ja słucham, to w radiu nie uświadczysz ;)
W radiu internetowym uświadczysz każdego rodzaju muzki xDDD Ja też nie słucham popu z VIVY i nie miałam na mysli najnowszych przebojów Mandaryny :lol:
Cierń pisze:Mnie "gwiazdy" pop i takie inne, co to ich wszędzie słychać nie obchodzą... Ja tu tylko przytoczyłem takie moje dywagacje :lol:
Nie tylko popem telewizja i net żyją ;) W końcu na YouTube można sobie posłuchać czegoś więcej niż Dody albo Britnej, a nawet w popularnych stacjach muzycznych zdarxają się lepsze koncerty, albo choćby kilka klipów ;) Jasne, nie wszystko zobaczysz i usłyszysz- w końcu jest mnóstwo muzyków , których można usłyszeć jedynie na koncertach i płytach - Ty zapewne masz na myśli właśnie takie przypadki.
Cierń pisze:Wiem, że 70 zł, to wygórowana cena, ale... hej, ja takich płyt nie kupuję od dłuższego czasu... Jak już napisałem wydatki na płyty nie przekraczają 35 zł (są to zazwyczaj polscy wykonawcy, więc jak na polskie realia mniej niż 30 zł, to nie tak dużo prawda? Wystarczy nie wydawać na bzdety i raz na miesiąc kupić sobie płytę...
Masz to szczęście słuchać polskiej muzyki, a wiadomo,ze polskie płyty są przeważnie tańsze. Gorzej jest kiedy chcemy posłuchać sobie bardziej "egzotycznej" muzyki- OST-ów z anime z wszelkimi bonusami ( wydawanymi tylko w Japonii) ,albo płyt wykonawców o którym w Polsce słyszała garstka osób (cena płyty ok 150 zł)
Awatar użytkownika
Cierń
Cactuar
Cactuar
Posty: 419
Rejestracja: pn 18 lip, 2005 22:25

Post autor: Cierń »

Fjuczers pisze:nowy Blind Guardian z tego roku ma sie ukazac 01.09.2006 a od dobrych 2 tygodni jest w sieci
Wiadomo, że tak jest... Nowy album, Vader ma się pojawić 4.09.2006, a na necie jest już od połowy lipca... (i już teraz wiem, że będzie trzeba go nabyć :twisted: Wtedy na polską trasę "Bliztkrieg 4" się wbić i autografy zbierać :D uwielbiam to ^^ )
Fjuczers pisze:aby sprawdzic czy to nie szmelc, jakbym nie "przetestowal" nowego Turrilliego, to bym sobie plul w brode przez pare ladnych dni.
Wiadomo, że przetestować zawsze warto... jednak oni nie mieli JAKIEJKOLWIEK chęci nabycia tej płyty... nawet, jakby okazała się genialna :?
"We carry death out of the village!"
Awatar użytkownika
Vaan
Cactuar
Cactuar
Posty: 408
Rejestracja: pn 19 lip, 2004 22:38

Post autor: Vaan »

Cierń pisze:A jak przeciętny szaraczek chce sobie zjeść np. jakieś słodycze, ale nie ma na to pieniędzy to co? Ma wejść do supermarketu zabrać sobie batonika, bo ma taki kaprys? (wiem, wiem czepiam się :lol: )
Choćbyście umierali z głodu wstydem by było dla was ukraść bułkę ze sklepu. Mimo to zasysając pewne niepotrzebne mi rzeczy do mojej egzystencji, nawet jeśli nie są one dostępne dla normalnego śmiertelnika, wcale nie jestem lepszy od osoby która mnie okradla, czego niestety jestem swiadom że los moze czasem pokarać. Co by nie było za drogie to kwestia zle zagospodarowanych finansow (nie tylko naszych), jak i niechęć do czekania i szukania okazji, na ktorych cierpia czasem mniejsze firmy.
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Ivy pisze:jakoś nie liczę na FMA, Gravitation, Chrno Crusade czy Ourana w naszej TV.
w tv może nie, ale Gravitation zostalo w Polsce na DVD wydane.
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Sogetsu pisze:w tv może nie, ale Gravitation zostalo w Polsce na DVD wydane.
Dzięki za info, w życiu bym nie przypuszczała,że w Polsce takie oświecenie nastąpiło xD Już mam upatrzony sklep, zaczynam odkładać :D 50zł za 3 odcinki to jeszcze nie tak tragicznie ^^'
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

nie ma sprawy, Ivy. sam się zdziwiłem jak zobaczyłem płytki z anime w hipermarkecie. najbardziej jednak kiedy ujżałem Steamboy'a w wydaniu dwupłutowym.

a co do ściągania różnych rzeczy z netu, to raczej to czego u nas nie można dostać a co bardzo chciałbym usłyszeć/obejrzeć/zagrać. czasem pożyczę jakiegoś pirata od kumpla i jeśli film mi się spodoba to kupuję oryginał (tak było z np Hero).
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

Fjuczers pisze:Niektorzy nie moga czekac ^^. Taaa a tlumaczenie ze "nie moge tego kupic w kraju wiec mam czyste sumienie i sciagam" nic nie da jak sie trafi kontrola :wink:
Kontrola, lol , gadanie ... kiedys po Bialej niby chodzili ci kontrolerzy i sprawdzali czy masz orginalnego windowsa i offisa, okazalo sie, ze to klamstwo, ba, w sklepach nie bylo mozna windowsa kupic, bo wszystkie wykupili w pare dni, ja mialem to szcezscie, ze razem z PC kupilem org. Ale chodzi o to ,ze to bylo klamstwo, w TVN4 mowili o tym , moze ktos skojarzy ^^
Nie wierze z zadne tego typu kontrole, straszenie ludzi i tyle.
Awatar użytkownika
IzzY
Cactuar
Cactuar
Posty: 450
Rejestracja: pt 20 sty, 2006 21:25
Lokalizacja: Łódź Temple

Post autor: IzzY »

Tak naprawde to kontroli mozna sie tylko w duzych firmach spodziewac, ewentualnie tam gdzie piratuja, raczej znikome szanse by zwyklych uzytkownikow pecetow sprawdzili, chyba ze bys zostal namierzony przez internet (lol) ale to tez raczej nie ma szans

A samo piractwo w polce jest prawdziwym problemem. ( i chyba nie tylko w polce bo w kraja b. zsrr tez, bo mnostwo piratow jest z rosji)
Niestety polacy nie zarabiaja zbyt duzo w porownaniu do cen wszelkiego rodzaju gier, muzyki, filmow, a szczegolnie jesli sa one importowane z za granicy, wtedy kosztuja one u nas 4 razy drozej niz np. w usa. I tu pojawia sie pierwszy typ zlodzieji - ci, ktorych nie stac na wszystko oryginalne i orgi maja naprawde sporadycznie, a reszte albo kradna z sieci albo kupuja od piratow, albo jeszcze przegrywaja od kumpli (ktorzy i tak najczesciej maja piraty). Trudno jest sie ustosunkowac do tych zlodzieji , bo to co robia wcale nie jest dobre, ale czasami musza zacisnac zeby i "ukrasc" (chociaz tak naprawde smierdziaca zylka by im nie pekla jak by poczekali na stanienie gry, gorzej jest jednak z grami na konsole, a szczegolnie na ps2 bo jakos nie widze by zamierzaly taniec). Ale tych ludzi od bidy z nedza mozna by bylo zrozumiec, chociaz nie kazdy musi.

Jest jeszcze drugi rodzaj zlodzieji. Ci co kradna, bo mowia, ze "wszystko im sie nalezy i po co maja kupowac oryginal jak moga sciagnac z sieci za free lub kupic od pirata za 2 dychy..." a maja pieniadze i nie musza krasc. Tych zlodzieji juz nic nie usprawiedliwia i nie ma prawa

W skrocie co daje piractwo mozna zacytowac to:
Fjuczers pisze:I do releases to spread good music
I don't want to hurt the music industry
If you like the album, buy it.
If you don't like the album, delete it
If you don't buy an album you like, you kill the music you like.
I to nie tyczy sie tylko muzyki, bo tak samo jest z grami i filmami.
Gdyby piractwa wogle nie bylo, to kto wie, moze oryginaly by byly troche tansze...
You are not dreaming. You ARE a dream...
Stan FF X NSG - po Yunalesce
Marks - 28% przepisane
Espery - 70% przepisane
...
Czekamy na Reunion
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

IzzY pisze:a szczegolnie na ps2 bo jakos nie widze by zamierzaly taniec).
Tanieja, zwykle to do jakis 70 zl , ale fakt trzeba troche poczekac.
IzzY pisze:Tak naprawde to kontroli mozna sie tylko w duzych firmach spodziewac, ewentualnie tam gdzie piratuja, raczej znikome szanse by zwyklych uzytkownikow pecetow sprawdzili, chyba ze bys zostal namierzony przez internet (lol) ale to tez raczej nie ma szans
Dokladnie.
Fjuczers pisze:nic nie da jak sie trafi kontrola :wink:
Bzdura, myslisz, ze co ludziom bedzie sie chcialo chodzic od domu do domu i szperac po mieszkaniach -_-'?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Technologia”