Seria Final fantasy ROM, a legalność
: pt 28 cze, 2013 07:07
Zdziwiłem się, że na stronie krypty nie ma download Final fantasy VI... Czy to oznacza że ściąganie ROM-a i granie w go jest nielegalne?
Na stronie krypty w dziale Final fantasy IV jest informacja, że nie można pobrać japońskiego ROM-a bo:
Ninja: Dzięki za pacha ale może dalibyście ściągnać japońskiego roma?
Dominik: Niestety nie mogą tego zrobić gdyż to jest nielegalne a po stronie widać ze chcą w pełni prawnie korzystać strony kiedyś były ów linki ale Square zrobiło
Reaktywacje tych gier i niestety prawnie musieli usunąć
oczywiście znów będą mogli dać linki ale dopiero gdy minie pewien okres od ostatniej aktualizacji odnowienia gry czyli 10-15 lat.
Rozumiem, że jest tak:
Nie mogę grać w Final fantasy VI ROM, bo wydano reedycję na PSP. Tylko pojawia się problem. Totalnie mnie nie interesuje reedycja na PSP, ponieważ posiada inną grafikę.Interesuje mnie klimat gry z lat 90-tych! Historia jest ta sama, ale wygląd zupełnie inny...
Teoretycznie mógłby mi ktoś powiedzieć. Kup reedycję, graj w starą wersję. Ale to nie jest rozwiązanie problemu. Bo mnie interesuje stara gra, nie nowa, czyli wciąż ta nielegalna??
To tak jakby teoretycznie ktoś lubił piosenki artysty, które zostały wydane 20 lat temu. Artysta udostępnił je do swobodnego pobierania. A potem nagrał kiepski remake, a stare prawnie zakazał tak?
Widziałem też remake Final Fantasy II, Final Fantasy III na PSP, czyli wg powyższej zasady ROMy tych gier też powinny zostać usunięte z krypty??
Dodano:
Czytałem o legalności ROM-ów. Wg licencji posiadanie ROMów jest nielegalne. Ale nie można ich nigdzie kupić. Chętnie bym kupił, ponieważ posiadam tylko oryginalne płyty i oprogramowanie. Tak, jest to możliwe.
Moim zdaniem w momencie kiedy nie można zakupić ROMA, to ściągając go nie można nikogo okraść. I już w tym momencie należy traktować ROMa jako abandonware, pomimo że są osoby które posiadają do niego prawa licencyjne. Te osoby nie są zainteresowane sprzedażą starej gry, tylko profitami jakie wynikają z jej reedycji.
Czy w tym przypadku postępowanie zgodnie z prawem (czyli rezygnacja z gry w ROMa) nie przyczynia się do jego zapomnienia = zniszczenia? Czy nie następuje utrata wartości intelektualnej? Być może ROMy powinny być traktowane jako element dziedzictwa kulturowego*?
Czy Krypta nie powinna podjąć decyzji? Albo usunąć wszystkie ROMY final fantasy ze względu na ich reedycję, albo dodać brakujące części ROMów Final Fantasy?
JAKIE SĄ WASZE OPINIE
*Dziedzictwo kulturowe wg wikipedia - zasób rzeczy nieruchomych i ruchomych wraz ze związanymi z nim wartościami duchowymi, zjawiskami historycznymi i obyczajowymi, uznawany za godny ochrony prawnej dla dobra społeczeństwa i jego rozwoju oraz przekazania następnym pokoleniom z uwagi na zrozumiałe i akceptowane wartości historyczne, patriotyczne, religijne, naukowe i artystyczne, mające znaczenie dla tożsamości i ciągłości rozwoju politycznego, społecznego i kulturalnego, dowodzenia prawd i upamiętniania wydarzeń historycznych, kultywowania poczucia piękna i wspólnoty cywilizacyjnej.
Na stronie krypty w dziale Final fantasy IV jest informacja, że nie można pobrać japońskiego ROM-a bo:
Ninja: Dzięki za pacha ale może dalibyście ściągnać japońskiego roma?
Dominik: Niestety nie mogą tego zrobić gdyż to jest nielegalne a po stronie widać ze chcą w pełni prawnie korzystać strony kiedyś były ów linki ale Square zrobiło
Reaktywacje tych gier i niestety prawnie musieli usunąć
oczywiście znów będą mogli dać linki ale dopiero gdy minie pewien okres od ostatniej aktualizacji odnowienia gry czyli 10-15 lat.
Rozumiem, że jest tak:
Nie mogę grać w Final fantasy VI ROM, bo wydano reedycję na PSP. Tylko pojawia się problem. Totalnie mnie nie interesuje reedycja na PSP, ponieważ posiada inną grafikę.Interesuje mnie klimat gry z lat 90-tych! Historia jest ta sama, ale wygląd zupełnie inny...
Teoretycznie mógłby mi ktoś powiedzieć. Kup reedycję, graj w starą wersję. Ale to nie jest rozwiązanie problemu. Bo mnie interesuje stara gra, nie nowa, czyli wciąż ta nielegalna??
To tak jakby teoretycznie ktoś lubił piosenki artysty, które zostały wydane 20 lat temu. Artysta udostępnił je do swobodnego pobierania. A potem nagrał kiepski remake, a stare prawnie zakazał tak?
Widziałem też remake Final Fantasy II, Final Fantasy III na PSP, czyli wg powyższej zasady ROMy tych gier też powinny zostać usunięte z krypty??
Dodano:
Czytałem o legalności ROM-ów. Wg licencji posiadanie ROMów jest nielegalne. Ale nie można ich nigdzie kupić. Chętnie bym kupił, ponieważ posiadam tylko oryginalne płyty i oprogramowanie. Tak, jest to możliwe.
Moim zdaniem w momencie kiedy nie można zakupić ROMA, to ściągając go nie można nikogo okraść. I już w tym momencie należy traktować ROMa jako abandonware, pomimo że są osoby które posiadają do niego prawa licencyjne. Te osoby nie są zainteresowane sprzedażą starej gry, tylko profitami jakie wynikają z jej reedycji.
Czy w tym przypadku postępowanie zgodnie z prawem (czyli rezygnacja z gry w ROMa) nie przyczynia się do jego zapomnienia = zniszczenia? Czy nie następuje utrata wartości intelektualnej? Być może ROMy powinny być traktowane jako element dziedzictwa kulturowego*?
Czy Krypta nie powinna podjąć decyzji? Albo usunąć wszystkie ROMY final fantasy ze względu na ich reedycję, albo dodać brakujące części ROMów Final Fantasy?
JAKIE SĄ WASZE OPINIE
*Dziedzictwo kulturowe wg wikipedia - zasób rzeczy nieruchomych i ruchomych wraz ze związanymi z nim wartościami duchowymi, zjawiskami historycznymi i obyczajowymi, uznawany za godny ochrony prawnej dla dobra społeczeństwa i jego rozwoju oraz przekazania następnym pokoleniom z uwagi na zrozumiałe i akceptowane wartości historyczne, patriotyczne, religijne, naukowe i artystyczne, mające znaczenie dla tożsamości i ciągłości rozwoju politycznego, społecznego i kulturalnego, dowodzenia prawd i upamiętniania wydarzeń historycznych, kultywowania poczucia piękna i wspólnoty cywilizacyjnej.