Strona 1 z 1

Final Fantasy V problem z ostatnim bosem

: pt 13 kwie, 2012 13:02
autor: Plaski
Witam...
Mam problem z przejściem z ostatnim bosem czyli exdath i neoexdeatch, pierwszego spokojnie nawalam ale drugi już mnie na sammym początku kosi...
Nie chodziłem i nie nabijałem drużyny tylko szedlem po głównym wątku i nie mogę go pokonać. opiszę dokładnie postacie i jakie joby mam:]
Postać 1:
LW40, rycerz-mistrz,złodziej lv 2,dragoon lv1,ninja lv 5-mistrz,czarny mag lv3, mag czasu lv6, przyzywanie lv3,czerwony mag lv2,mim lv0

Postać 2:
biły mag lv7-mistrz,czarny mag lv6,przyzywanie lv6-mistrz,czerwony mag lv1,mim lv0,

Postać 3:
rycerz lv2,biały mag lv7-mistrz,czarny mag lv7-mistrz,przyzywanielv6-mistrz,czerwony mag lv1,

Postać 4:
rycerz lv1,złodziej lv1, mistyczny lv7-mistrz,czarny mag lv7-mistrz,mag czasu lv1,przyzywania lv6, niebieski mag lv4 mistrz,czerwony mag lv2,element lv2

wezwac moge tylko chocobko,sylpha,remora,ifrit, tytan i lewiatan...
największy czar biały to mam święty, czarny czar to flara a czasu meteo

jak go mam pokonać jaką strategię z tych ostaci zrobić?
pomocy...

: pt 13 kwie, 2012 17:51
autor: Oray80
Się wpierdzieliłeś w ll game :) Ogólnie on jest cienki jak cholera. Mime + Bahamut , albo sami freelancerzy ( job z którym zaczynasz grę ) i x-fight ( rapid fire ) z dual hand ( no wiesz że masz dwie bronie w ręku ) i bardzo szybko go pokonasz.

Jedyne wyjście .... EXPIENIE ... i tu nie chodzi o lv tylko o szkolenie umiejętności !!! Osobiście pokonałem Shinryu używając tylko x-fight ( rapid fire ) w okolicach 45 lv , szkoląc umiejętności na tych posągach w zamku tego starego dziada który jest w drużynie od początku ( sorry ale zapomniałem imienia ) zyskujesz dużo AP a praktycznie 0 EXP. Na tym polega sztuczka.

Anyway powodzenia!

: śr 18 kwie, 2012 22:03
autor: Plaski
Nie musiałeł cofać sie do zamku tego starego dziada-nabiłem sobie umiejetności w prózni bo tam dają wrogowie 29-30 pkt umiejetnosci. Wytarczyło wycwiczyć 2 postacie na x-walkę i 2 hands pozostała dwójka magia biała i lewiatan i poszło...
Ale swoją drogą nie podoba mi się to w tej częsci że wykonując tylko MQ nie można skonczyć gry, tylko trzeba expić drużynę , ate walki to mnie do szału doprowadzają-non stop to samo. Pamiętam że czegoś takiego z FF IV nie było-robiłem MQ bez dodatkowego expienia i normalnie gierke skończylem...
Pytanie - czy w FF VI też trzeba expić drużynę - tylko proszę bez spojlerów...

: czw 19 kwie, 2012 18:23
autor: Krip
Plaski pisze:czy w FF VI też trzeba expić drużynę
W każdym FFie trzeba expic, ale jeśli chodzi o 6, to nie przykładaj zbytnio czasu postaciom, które będą Ci towarzyszyc przed krótki czas. Jak wiadomo w FF6 co chwila ktoś odchodzi/przychodzi.
Jak ja grałem to pakowałem w Cyana i Locka. (Za to olewałem interpunkcję całe życie. Co za idiota to w ogóle wymyslił?!)

Każdy kolejny taki post = warn. Nie jesteś noobem na forum. Zdaje mi się, że robisz to z premedytacją.

: pt 20 kwie, 2012 19:10
autor: Sephiria
Krip pisze:Każdy kolejny taki post = warn. Nie jesteś noobem na forum. Zdaje mi się, że robisz to z premedytacją.
No ba - przecież to Noctis na swoim ostatnim krypcianym życiu