Ulubiona postać FF 4 - 6
Moderator: Moderatorzy
W czwórkę grałam, najbardziej chyba spodobały mi się bliźniaki - duet Palom&Porom. Nigdy nie mogę zapamiętać który to który czy która to która(jakoś to szło ) Rydię darzę sympatią za wygląd, bo fajnie się ją rysuje ale nic poza tym, bo trochę smęciła, Rosa też... Edge jest niezły - dostaje ode mnie + za podrywanie Rydii- nieudane, ale zawsze I to chyba na tyle, dla mnie króluje ff piątka, czego chyba można się domyślić
Z kolei moim zdaniem, Rosa jest przydatna jak cholera. Powiedz mi, nie ukończyłeś jeszcze FF4? Jeśli nie, to wszystko tłumaczy. Rosa jest białym magiem i jest po to żeby leczyć drużynę, nie zadawać wielki damage. Czary u Cecila-paladyna to istna nędza... O ile z tego powodu uważasz że Rosa jest marna, poczekaj do 50 levelu. Może chodzić również o jej odporność. To nie jest jej mocna strona, ale przynajmniej można w japońskiej wersji jej troszkę dopomóc.Zjadacz pisze:Za to największymi lamuchami według mnie są Rosa (...)
A tu wszyscy mają to samo zdanie - Edward to tchórz, a w bitwach jest piętnastym kołem u wozu. Jak odszedł z drużyny, poczułem ulgę.Zjadacz pisze:i Edward
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Cecil mógl u mnie rzucać najwyżej Cure2, jak pamiętam, a Rosa była niezastąpiona (czasami, ogólnie to jej nie lubię za charakter). Swoją drogą Rydia kiedyś posiadała Białą MagięAbabeb pisze:Rosa jest białym magiem i jest po to żeby leczyć drużynę, nie zadawać wielki damage. Czary u Cecila-paladyna to istna nędza
Kod: Zaznacz cały
ale aż do momentu, kiedy zaatakował Leviathan, później jak wiadomo tylko Blk. Magic..
A jeśli chodzi o ulubione postacie zapomniałam dodać Cida i Kaina... Skleroza.
Przez ciekawość pytam, kiedy Rydia otrzymuje Meteo? Pamiętam że Rosa dostaje White w wersji amerykańskiej koło 50 poziomu.
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
tez nie lubie rozu:) szczegolnie tego wscieklego faktycznie Farisa(bo to dziucha nie?) ma ladniejsze wlosy :D troche mnie wkurzaly te "wzruszajace" chwile Lenny z Hiryuu "zjedz troche, prosze.... patrz, ja jem...mlask mlask"
[ Dodano: Pią 01 Lip, 2005 ]
fajny jest Mid: dziadko (Cid-dla niekumatych:))) cos mowi a ten powtarza X)
[ Dodano: Pią 01 Lip, 2005 ]
fajny jest Mid: dziadko (Cid-dla niekumatych:))) cos mowi a ten powtarza X)
No, prawie ubiliAshramus pisze:Tez sie dziwilem, ubic gada jak psa
Ale przez góry nie przelatuje... Wolę airshipa :]Ashramus pisze:chociaz transport niby za frajer potem byl, glupi ten smok
Teraz przez mój avatar mam problem jak Faris - niektórzy myślą, że jestem facetem :D
Zauważyliście, że na filmikach niektóre postacie z ff5 tragicznie wyglądają? Nie grałam, ale widziałam. No cóż, Faris to blondynka, Lenna.. hmm ruda chyba, Cara blondynka, Butz blondynka..tzn blondyn To jest straszne...
Co do ulubionych bohaterów - w FF4 są fajni Palom i Porom - wybuchowe bliźniaki