Strona 2 z 4

: sob 22 kwie, 2006 13:29
autor: Darios
Sogetsu pisze:dodatkowym plusem jest to, że nic się nie traci w przypadku 'zgonu' w przeciwieństwie do tej okropnej Tibii :shudder:.
Wg. mnie to jest dobre, bo jak by sie nic nie tracilo to jaki mialoby to sens :roll:
Ja tam pykam w tibie, nie jest taka zła, a grafika to nie wszystko.
neo rpgomaniak pisze:Ja też tam jestem... Gierka fajer bajer, ale czasem lepiej nie wychodzić z miasta bo można spotkać coś takiego:
Tez tam bylem, na tej samej mapce wyskoczyla mi jakas hydra, smok i nie weim jaki pterodaktyl, zbily mnie w sekunde xD

: sob 22 kwie, 2006 20:36
autor: Sogetsu
Darios pisze:Wg. mnie to jest dobre, bo jak by sie nic nie tracilo to jaki mialoby to sens :roll:
ale w Tibii to przesada, cholernie łatwo stracić ekwipunek, nad którym się ciężko pracowało, traci się też za dużo doświadczenia i skillów - ogólnie taką sprawę uważam za minus.
Darios pisze:Ja tam pykam w tibie, nie jest taka zła, a grafika to nie wszystko.
czyżbyś sugerował, że kierowałem się grafiką mówiąc, że Tibia jest okropna? ja nie jestem tzw. "graphics whore" i wygląd tej gry mi się podoba. nie lubię tylko tego, że zbyt często się tam ginie.

: sob 22 kwie, 2006 20:38
autor: Darios
Sogetsu pisze:le w Tibii to przesada, cholernie łatwo stracić ekwipunek, nad którym się ciężko pracowało
Jak masz dużo warty eq to kupujesz aola, a jak nie chcesz stracic dużo expa to kupujesz blessy. Proste.

: sob 22 kwie, 2006 20:42
autor: Sogetsu
Darios pisze:Jak masz dużo warty eq to kupujesz aola, a jak nie chcesz stracic dużo expa to kupujesz blessy. Proste.
tylko, że trzeba mieć na to kasę. poza tym tan amulet i tak działa tylko 1 raz a blessings nie dość, że drogie, to i tak wielkiej różnicy nie robią (chyba, że ktoś ma nieiwadomo ile exp, ale w tedy i tak straci ich mnóstwo...) a po śmierci trzeba zbierać wszystkie od nowa.

: pt 05 maja, 2006 18:01
autor: Ascalon
Też polecam Ragnaroka, sever KDR. Kuuuupa fajnych ludzi, spoko atmosfera. Nie wiem jak mogłem bez niej żyć :P No i widze że nie tylko ja gram tu na KDR ^^

: pt 05 maja, 2006 18:05
autor: Vaan
Ascalon pisze:spoko atmosfera.
Ta szczególnie jak jakiś gównierz ciągle za tobą biega i spamuje "daj 100 golda plz" nie ma wyjscia jak tylko wylogowac sie -_-'

: pt 05 maja, 2006 18:12
autor: Ascalon
Albo mówisz "WON nOobie" i po sprawie :P (Ciiii ja tu ludzi staram się przekonać do grania xD )

: pt 05 maja, 2006 18:18
autor: Freak
to w Ragnaroku nie ma czegos takiego jak /ignore ? :( smutne:P

btw. Ragnarok cos czerpie z mitologii nordyckiej?:D

: pt 05 maja, 2006 19:05
autor: Xelos
Ragnarok niby jest fajny (taki Finalowy:) ale po 3 dniach grania mi sie znudzil (DRT i KDR).
Od kilku ladnych lat zawsze na kompie mam Ultime Online. Gierka jest stara ale jara a system pvp do dzisiaj uwazany za jeden z najlepszych jakie stworzono (pre-aos).
Kiedys juz chyba byl tutaj o tym temat wiec wspomne tylko ze granie na orginalnej wersji gry na nieoficjalnych serverach nie pociaga za soba zadnych konsekwencji prawnych (co chociazby mam miejsce przy wspolczesnych gierkach MMORPG)
Osobiscie polecam Strefe Cienia (byle SoA) ktory imo trzyma jakis poziom na polskiej scenie UO (lecz moje zdanie nie bedzie raczej tutaj subiektywne:)

Ostatnio dorwalem Trialowa wersje Dungeons & Dragons Online - Stormreach i zastanawiam sie czy nie wykupic sobie abonamentu. Gra jest na tyle fajna ze ne zal mi tych 50 zl miesiecznie zeby sobie pograc. Niestety jest to typowy Team Play wiec samemu nawet nie warto sie w nia pakowac jezeli kilku znajomych nie bedzie z nami gralo.

: pt 05 maja, 2006 19:33
autor: Go Go Yubari
Xelos pisze:Gra jest na tyle fajna ze ne zal mi tych 50 zl miesiecznie zeby sobie pograc. Niestety jest to typowy Team Play wiec samemu nawet nie warto sie w nia pakowac jezeli kilku znajomych nie bedzie z nami gralo.
Z FFXI jest ciut podobnie (pomine już to 50zł ;) ). Soluje sie, ale głównie chodzi o party. Raczej to bym Ci polecała ;)

: sob 06 maja, 2006 09:05
autor: Xelos
No tak ale w FF XI nie gralem i nie wiem czego po tym moge sie spodziewac a D&D juz przetestowane i wiem ze nie kupuje kota w worku.
Inna kwestia jest taka ze w D&D nie bede gral sam a nie chce mi sie przekonywac znajomych do gry ktora niekoniecznie im sie spodoba. Nie wiem nawet czy mi sie spodoba bo jakos te MMORPG 3D mnie odpychaja - wszystkie prawie identycznie, zadnych innowacji a juz ponad 8-letnia ultima (2D:) nadal konkurencyjna ;]

: ndz 07 maja, 2006 10:21
autor: neo rpgomaniak
Freak pisze:to w Ragnaroku nie ma czegos takiego jak /ignore ? smutne:P
Ale za to jest duel :twisted: rach ciach i po kłopocie. Czasem jak mi się nudzi to łarzę za rozebranymi panienkami i pytam się czy nie jest im zimno, arz się wylogują, ale to tylko jak naprawdę mi się nudzi. Nie lubię payon, bo zawsze jak tam pojadę nie mam kasy na powrót.

PS: Xelos :o Lol lubiłem tę postać. Te jego psssst to tajemnica były powalające :D Salyers 4ever.

: ndz 07 maja, 2006 16:53
autor: Sephir
Mnie ostatnio wciągnął Lineage2. Jak sie wciągnąłem to sie nie mogę oderwać :) Niby nic szczególnego ale wciąga. Grafika ładna, muzyka ładne. Fajne rasy, profesje. I przede wszystkim kontakt z ludźmi :) (i oblężenia zamków)

: pt 19 maja, 2006 13:14
autor: Thompson
L2 - ork powinien wyglądać jak ork a nie jak model.
Widzę, że CORPG do GW się przyjeło i raczej mało kto używa już określania MMORPG. I dobrze. GW opiera się głównie na hasaniu po małych arenach i biciu 8 osób. Fajnie ale się nudzi bo ile razy można robić to samo. W sumie chyba nadaje się tylko dla taktyków. W tej grze jakiegoś "kontaktu z ludźmi" brakuje:P No ale to jest cena za darmową grę. Polecam WoWa :P realm Darksorrow
Jak można grać w Tibię?

: pt 19 maja, 2006 22:43
autor: Sephir
Jak można grać w Tibię?
Na to nigdy nie uzyskałem odpowiedzi poza ta że "dużo osób w nią gra" :| No ale nie bede sie spierać z tibiowcami :) .

BTW L2 juz mi się przejadł :) W kółko to samo :/ Jak zwykle zresztą, jedno wielkie expienie. Wracam do Obliviona :D