Forum Krypty

Tibia...nie ! TIBIA TO ZUO W ODWROTNYM ZNACZENIU (ZUO JEST DOBRE ,A TIBIA NIE). Btw. www.nonsensopedia.wikia.com/wiki/Tibia

Go Go Yubari pisze:Tibię

SUPERIOR

Go Go Yubari pisze:

UNOisMAD pisze:Czy jest jakiś MMORPG który nie wymaga pełnego zaangarzowania sie ?

theodolit pisze:Nie ma

Bullshit. Każdy mmo może taki być, wszystko zależy od samego gracza. Znam wielu noliferów i mi ich szczerze żal. Jak masz wiele rzeczy do roboty, rozsądek i charakter, to będziesz grał tyle, żeby Ci szło, ale zeby Twoje życie realne na tym nie ucierpiało.

theodolit pisze:jak chcesz nalezec do czolowki to rzuc szkole/ rodzine i graaaaaaj ;D

Trzeba miec mało perspektyw na przyszłość, albo się bardzo nudzić, żeby pikselowe itemy stały się najważniejszą rzeczą na świecie.

Jak chcesz mmo, które Cię nie wciągnie, pograj w Tibię albo RO.

Jednak zauwaz ze grajac 'rozsadnie' wpada potem banda pro graczy i biegaja w kolka znajac kazdy najmniejszy bug/ nacianiecie mechaniki gry lub poprostu doswiadczeniem przewyzszajacy

sam wspomnialem, ze da sie grac - jednak jedna z glownych cech mmorpg jest nie sama gra lecz bycie lepszym od innych .... z regoly nie ma w tych grach fabuly do odkrycia - zabicie 2000 mobow dostarzca malo przyjemnosci - ale jest droga do rozwoju postaci

moze najbardziej rpg gra jest UO - ale nawet i tu jak 90% populacji koxuje staty nie za duzo zrobisz - pomijajac to ze w kazdej takiej grze (jaka widzialem) musisz dopakowac zeby sie ruszyc za miasto startowe ....

ale tak jak wspomnialas - wszystko zalezy od ambicji - jednak tak jak ludzie przechodzxa FF7 lub 8 odkrywajac i zdobywajac wszystko na 100% - aby to zrobci z mmoprg - porzuc rodzine

Ehh...widac ze chyba nigdy nie polubie MMORPGow...ale od czego mam jRPGi xD

UNOisMAD pisze:Ehh...widac ze chyba nigdy nie polubie MMORPGow...ale od czego mam jRPGi xD

Nie zalamuja sie grajac w gierki offline - generalnie to samo wychodzi - grasz po 30 min dziennie - lub nolife 24/7 ;D jak grasz w ff7 po 14 godzin dziennie to tak jak bys w tibie łoil

(tak to wyglada dla zdrowej nie uzaleznionej od komputera osoby - dla ktorej gra to gra nie wazne jaka) ;D

theodolit pisze:grasz w ff7 po 14 godzin dziennie to tak jak bys w tibie łoil

Nieprawda. W FFVII poznajesz fabułę, jest jakiś wątek za którym podążasz, i w ogóle coś się dzieje. A w Tibii? Walisz z aksa albo ruszczki łojąc kwadraty i prostokąty. I w zasadzie tyle.

theodolit pisze:(tak to wyglada dla zdrowej nie uzaleznionej od komputera osoby - dla ktorej gra to gra nie wazne jaka) ;D

theodolit pisze:wyglada dla zdrowej nie uzaleznionej od komputera

theodolit pisze:nie uzaleznionej

Nie martw się. To można leczyć

kilmindaro pisze:

theodolit pisze:grasz w ff7 po 14 godzin dziennie to tak jak bys w tibie łoil

Nieprawda. W FFVII poznajesz fabułę, jest jakiś wątek za którym podążasz, i w ogóle coś się dzieje. A w Tibii? Walisz z aksa albo ruszczki łojąc kwadraty i prostokąty. I w zasadzie tyle.

theodolit pisze:(tak to wyglada dla zdrowej nie uzaleznionej od komputera osoby - dla ktorej gra to gra nie wazne jaka) ;D

theodolit pisze:wyglada dla zdrowej nie uzaleznionej od komputera

theodolit pisze:nie uzaleznionej

Nie martw się. To można leczyć

Taaa przechodzac 5 lub 50ty raz aby zabic rubego - fabula cie az tak zaskakuje ? ;D


ps. ja wcale nie jestem uzalezniony - to kolega ;D

edit: przypomnialo mi sie : akurat FF jest najblizsza grindowaniu - morph w FF7 - podciaganie leveli postaci itp - co wcale nie takie offlinowe grindowanie ????

khe khe ale zawsze ejst ze ja gra mw super fajowa gierka a te bezmuzgi w piksela sie wpatruja ;D tak zawsze sie rozgrzeszamy :D

theodolit pisze:Taaa przechodzac 5 lub 50ty raz aby zabic rubego - fabula cie az tak zaskakuje ? ;D

Serio, FFVII, VIII i IX znałem na wylot jeszcze zanim w nie zagrałem. Tak to jest, kiedy ma się dokładne opisy krok po kroku nie posiadając jeszcze gier

theodolit pisze:ps. ja wcale nie jestem uzalezniony - to kolega ;D

Pozwolę sobie na małą dygresję, upamiętniającą słynny napis na polskiej stronie wrogów Tibii... Khem...

WYŚLIJMY TIBIĘ KU**A W KOSMOS!

Dziękuję za uwagę.

Btw, w MMORPG można grać bez nolajfa, ale tak czy tak poświeci mu się ogrom czasu, więcej niż jakimkolwiek grom offline. Tak jak mówi Go.

KOS-MOS to Ty już zostaw w spokoju

a ja powiem

WYŚLIJMY RAGNAROK ONLINE TAM GDZIE TIBIĘ, BYLE NIE W KOSMOS


...



a tak poza tym nie przejmujcie się mną... mam uraz psychiczny o_O

To, że istnieje coś takiego jak Google Earth to już pewnie wiecie. Niedawno zrobili coś takiego co nam pozwala na przyjemniejsze przeglądanie planety. Nie byłaby to żadna gra gdyby nie małe coś co niedawno odkryłem. Po odpaleniu Google Earth 4.2 klikamy na planetę, potem wciskamy Option+Alt+A (w przypadku Windowsa chyba Ctrl+Alt+A) i możemy śmigać po planecie albo F16 albo SR22. Grywalnością do Flight Simulation to nie sięga, jednak dla miłośników awiacji może być całkiem przyjemne. Ja już przeleciełem z Kathmandu do Heathrow Miłego lotu! <...powiedził i poleciał na Okęcie...>

Znalazłem tekstowego rpg poprzez telnet, adres to: "shadow-lands.com" na porcie 4000, najlepiej grać przez Putty'go, bo w nim łatwo można wszystko ustawić. Albo można też tak [URL=telnet://shadow-lands.com:4000]telnet://shadow-lands.com[/URL]

http://www.adultswim.com/games/vivacaligula/index.html krwawe

http://www.grymix.pl/331/zabij-szefa/ j.w. :]