Final Fantasy Tactics i FFT Advance

Nie zapominamy o miłośnikach strategii w świecie FF. To dział dla Was.

Moderator: Moderatorzy

Który lepszy?

Final Fantasy Tactics
19
73%
Final Fantasy Tactics Advance
7
27%
 
Liczba głosów: 26

Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Voldo pisze:Jak dla mnie FFTA jest o niebo staranniej wykonane od FFT.
Mnie te pstrokate kolory FFTA strasznie odrzucały.... do FFT nigdy nie miałem zastrzeżeń, jeżeli chodzi o grafikę... aczkolwiek
Voldo pisze:Wersja z PSX'a wygląda jak surówka, wizualnie niedokończona.

Krótka historia z mojego życia:

Miejsce akcji: Sweegy woods
Osoby: ja i ona

akt 1 i ostatni

ja: to jest FFT... zaraz ci pokażę o co tutaj chodzi...
ona: mhm...
ja: tak się chodzi, tak atakuje...
ona: mhm, mhm...
[1 minuta później]
ona: ten potwór się zapadł pod ziemię?
ja: nie, to jest woda... do wody wlazł
ona: TO JEST WODA? ZIELONA? WTF?

---------------
Voldo pisze:FFTA ma inny target i tu jest Chocobo pogrzebany.
qfas pisze:A, nie rozumiem argumentu o wieku odbiorcy docelowego. Że jak gra dla dorosłych, to może wyglądać jak kupa? Nie ogarniam.
Weź się ogarnij! GBA to taka konsola, jakby na to nie patrzeć, dla dzieci... a przynajmniej target docelowy to faktycznie ludzie w wieku nastu lat. Gry są nie tylko łatwiutkie (np. taki remake FF1 czy FF2), ale też walą po oczach tymi kolorami... Tactics Ogre wygląda jak FFTA, gdzie na SNESie (który chyba ma dość podobne parametry co GBA) wyglądał imo dużo lepiej...



Swoją drogą, po wielu latach wziąłem się ponownie za FFTA i muszę stwierdzić, że ta gra faktycznie może sprawić radość z samego grania. Gram dość rzadko, od 2 lat chyba (_^_), mam już z 278+ jobów wykonanych i może uda się tym razem zrobić wszystkie :P

Na plus trzeba zaliczyć na pewno ilość profesji, chociaż i tak sporo skilli się powiela między klasami. Przedmiotów wszelakich też jest masa, sporo walk/misji (chociaż te randomowe są takie same, bo klany się nie zmieniają, co strasznie się nudne robi po tylu h grania). No i system z prawami też jest dobry, przynajmniej coś świeżego. Podoba mi się, że przez to iż ta gra jest łatwa to wszelkie statusy wchodzą bardzo często. Zamiast siekać przeciwników bronią wole im rzucić petrify, frog czy death.... na większość przeciwników od tyłu mam jakieś 70-80% szansy, że wejdzie ^^ To jedyny FF, w którym tak dużo używam statusów.

Dla zabicia czasu można pograć XD

To, że się nie umywa do FFT, to inna para kaloszy, ale mimo wszystko postanowiłem wydać te paredziesiąt złotych i kupiłem sobie FFTA2. Niestety, mój NDS wyzionął ducha z pół roku temu i jakoś nikt nie chce mi go naprawić, więc gra ciągle leży sobie na półce.
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Jaco pisze:ona: TO JEST WODA? ZIELONA? WTF?
Glony.
Ocaj pisze:Gry są nie tylko łatwiutkie (np. taki remake FF1 czy FF2),
O samych tu FFach tu mowa? :P
Negt pisze:ale też walą po oczach tymi kolorami... Tactics Ogre wygląda jak FFTA, gdzie na SNESie (który chyba ma dość podobne parametry co GBA) wyglądał imo dużo lepiej...
Tu podobno winien jest ekranik w starszych modelach. W którejś części Castlevanii na GBA mieli taki problem, że gra nie była przystosowana do niepodświetlanego ekraniku pierwszego modelu GBA i G było widać.
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
qfas
Cactuar
Cactuar
Posty: 212
Rejestracja: czw 07 maja, 2009 08:15

Post autor: qfas »

Jeżeli przyjmiemy, że gry na GBA przeznaczone są dla graczy młodszych, to nie ma sprawy. Chodziło mi o to, że oprawa graficzna nie zależy od wieku klienta docelowego, a pracowitości/lenistwa developera:). IMO, FFT na PSX mógłby być ładniejszy, a gracze starsi nie wypięli się przecież na grę z myślą "eee, co to za kolorowe pedalskie gówno dla wymoczków i przedszkolaków - prawdziwi mężczyźni grają tylko w szpile z oprawą a'la Komodor i tekstówki!".

I lubię kolorowe gry:). Tactics Ogre na PSP kończę drugi raz, zaś w wersję SNES-ową nie pograłem dłużej niż kwadrans - bo oprawa była fuj. I jestem zwolennikiem kolorowego Diablo III:D.
Teksty w podpisach zazwyczaj trącą sztampą.
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Ababeb pisze:O samych tu FFach tu mowa?
Nope. W sumie, jeżeli chodzi o remake'i to i FFy i Breath of Fire (1&2) są dużo łatwiejsze niż ich SNESowe wersje. Wiadomo, pewnie znalazło by się coś cięższego, ale w porównaniu z konsolami stacjonarnymi gry są łatwiejsze. Zresztą, to samo było z pierwszymi Game Boyami. Porty z NESa duuuuuuużo łatwiejsze niż oryginały.
HD3DBRYNDZE pisze:Tu podobno winien jest ekranik w starszych modelach.
Winny jest dobór kolorów :P Tu nie chodzi o ekranik, wpisz sobie w googlach jakis tytuł z GBA i powiedź, czy Cie nie razi :> (no chyba, że masz teraz przyciemniane szkiełka 8) )
qfas pisze:Chodziło mi o to, że oprawa graficzna nie zależy od wieku klienta docelowego, a pracowitości/lenistwa developera:)
...i możliwości konsoli, w sumie. Ale imo wiek też ma w tym przypadku znaczenie.

W sumie, NDS już chyba nie jest brany pod uwagę jako konsolka dla młodszych graczy, nie? Bo jak tam się remake'i pojawiają (CT, Front Mission) to wyglądają tak samo jak SNESowe oryginały... w FM nie miałem okazji zagrać, ale CT ma taki sam poziom trudności co oryginał. Developerzy się jeszcze bardziej leniwi zrobili chyba...

Ale OT :>
ODPOWIEDZ

Wróć do „FF Tactics i FF Tactics Advanced”