Rekordy w FF...

[kwazi]

Wszystkie Dark Aeon'y i Penance'a załatwiłem mając statystyki po 255, Celestial Weapons i odpowiedni ekwipunek i nie chciałoby mi się po prostu

Dark Velefor - Zanmato bo do Clostera musiałem szybko (czy jak to się tam pisze xD)
Dark Shiva - wszystkie staty na 255 tylko Tajdusem (bez Luck i bez Magic - w to się nie bawie już -__-) + Auron + Lulu + Celestiale - w sumie z biegu ją rozniosłem :]
Dark Ifrith - j.w.

Dalej mi się grać nie chce - 94 h na liczniku i mam dość tej nędzy xD

A i wpadłem na jeszcze jedno wyzwanie z ff X - może ktoś spróbuje - lub ja jak znajde chwilę czasu - pokonać dark ixiona oraz dark shive PRZED walką z Seymour Flux (ale już normalnie )

Chociaż nie byłoby to znowu tak kosmicznie trudne.

Zanmato? _^_'

[Gveir]

Dark Velefor - Zanmato bo do Clostera musiałem szybko (czy jak to się tam pisze xD)

Dalej mi się grać nie chce - 94 h na liczniku i mam mość tej nędzy xD

Brak Ci ducha sportowego, i nie poznałeś się na dobrej grze Mam 170 h ponad i będzie jeszcze więcej bo aż chce się jeszcze łazić ^^

Zanmato? _^_'

Dzie tam, to co zdobyłeś do tej pory z Monster Areny do dopakowania, Celestial'e, taktyka i jedziemy

[IzzY]

to co zdobyłeś do tej pory z Monster Areny do dopakowania

Chodzi o to, że nie ma jak się pożądnie na arenie dopakować, bo nie można przejść przez guadosalam:) Tylko korzystając ze standardowego wyposażenia grida i tych sfer co się po drodze znalazło Ale to raczej będzie bardziej czasochłonne niż trudne :D

[Kimahri]

Chyba zaczne grac w FF X NSG- jakos po waszych postach zachcialo mi sie ^^
Najgorsze jest to, ze masz ,tak jakby narzucone postacie-Rikku to mus, bez niej nic nie idzie zrobić , dalej Wakka, AR tez robi swoje. W sumie to IMO jest idiotyczne, ale... czemu nie ^^

Z SG mam prawie 200H grania... -_-'

[Syriusz15]

Ja teraz ze sphere gridem mam około 156 h i biegam po Omega Ruins . Szukam tych fiendów co po bribie dają warp sphery ;d

[kwazi]

Szukam tych fiendów co po bribie dają warp sphery

Master Coeurl? To nie prościej na MA z nimi walczyc Nie trzeba szukać :D

A tak pozato (_^_) - jak wy tyle przy tej grze czasu możecie siedzieć - podziwiam... Mi dokoksowanie 2 pozostałych bohaterów zajmnie jakieś (*liczy...) 4h, potem polecą Dark Yojimbo, Anima, Maguski, Bahamut i Penance + potfoly Z MA i jeszcze ostatni raz "na pożegnanie" powalcze sobie z "głównym ZUYm".

Kod: Zaznacz cały

czyli "kleszczem" :lol:

A potem sprzedam FF X na Allegro jako "prawie nieużywana"

Po tym na poważnie biore się za FF X-2 - narazie II Rozdzial dopiero ^_^.

A teraz coś na temet - ostatnio bardzo rzadko przysiadam do mojej perełki Klałdzika (:*), ale postanowilem po raz setny wrocić do FF VII i ruszyć się dalej - na 3 CD w moim wyzwaniu NMIENA (czyli: No Mateia, Initial Equip, No Accesory). Jestem już w kraterze i nie mam większych problemów... ^__^' Zobaczymy jak ostatni Bossowie sobie ze mną poradzą

[Gveir]

A tak pozato (_^_) - jak wy tyle przy tej grze czasu możecie siedzieć - podziwiam... Mi dokoksowanie 2 pozostałych bohaterów zajmnie jakieś (*liczy...) 4h, potem polecą Dark Yojimbo, Anima, Maguski, Bahamut i Penance + potfoly Z MA i jeszcze ostatni raz "na pożegnanie" powalcze sobie z "głównym ZUYm".

Hmm... mi to zajęło tydzień, napakowanie całego teamu w X. Don Tonbery, odpowiedni ekwipunek, a że każdy z moich coś tam walczył i pozabijał, to Overdrive'y pięknie przechodziły w doświadczenie, a zabijanie co kolejnych bossów na sfery szło maszynowo - no oprócz Earth Eater'a, bo menda sporo życia ma i Ironclaw był też czasochłonny. A tak, prościzna

A teraz coś na temet - ostatnio bardzo rzadko przysiadam do mojej perełki Klałdzika (:*), ale postanowilem po raz setny wrocić do FF VII i ruszyć się dalej - na 3 CD w moim wyzwaniu NMIENA (czyli: No Mateia, Initial Equip, No Accesory). Jestem już w kraterze i nie mam większych problemów... ^__^' Zobaczymy jak ostatni Bossowie sobie ze mną poradzą

No, chociaż jeden brat w fanboyizmie pamięta o VII ^^ No cóż, nie przewiduję, żebyś miał jakieś większe problemy, chociaż... może Seraph Seph coś może zabawnego zrobić, ale co ta. I tak jest prosty. Chyba że idziesz do niego na lv. Cloud'em 97-99, wtedy tak bez materii i broni lepszych może być zabawniej

[IzzY]

Kilka aktualności z mojego NSG - Jestem już w Zanarkand Ruins, złapałem wszystkie potworki z Thunder Plains, Macalania, Calm Lands, Cavern of stolen Fayth, chyba też z Gagazet. Łatwo nie było, ale dałem radę Stone touch w większości robi swoje, ale w większości. Takto Shiva pomaga :D (Gram w wersję zwykłą NSG jak już mówiłem, No Trio & No Aeons tyczy się bossów, przynajmniej zaczynając od Seymoura w Bevelle) Niestety nie miałem kasy na broń z Fist Strike dla Tidusa, nie stać mnie też narazie na Yojimbo . Ale już mam FS u Rikku i Tidusa wmontowane ręcznie:) (Docelowo bronie takie jak u Dark Kefki ) Defender X padł w miarę bez problemu, z kolejną formą Gayusa było już gorzej :D Chyba z parę razy musiałem tą samą scenkę oglądać :D Ale nie pokusiłem się o Trio (mimo że mam już zestaw Wings to Discovery) ani Aeony. Następny boss był trochę łatwiejszy, ale oczywiście nie obyło się bez Game Overów dopóki nie poznałem w szczegółach kolejności jego ataków Rikku ofc jest zawsze niezbędna, mam już Shining Gemy, jakieś 47 zostało. Mam już koło 55 godzin na liczniku. Zobaczymy jak mi z Yunalescą pójdzie

[Syriusz15]

Co do mojego no sphere gridu to nie mam czasu . Narazie cały czas męczę się , żeby za pierwszym razem stłuc tych niebieskich gejków (czyt. Luca Goers)

[SkyLine]

Jedyne dwie rzeczy którym nie podołałem w Finalu VII to zdobycie Knights of the round i Ruby weapon.
Ale za to zdążyłem zatrzymać pociąg i zdobyć huge materia (kumple mówili że nie dam rady) zdobyłem W-summon i Omnislasha na arenie (kumple mówili że nie zdobęde) i dla osłody pokonałem Ultima wqeapon zdobywając tym samym najlepszą broń dla CLOUDA.
Najlepsze bronie miałem tylko dla Clouda Tify Vincenta i Caitha

[ Dodano: Pon 18 Gru, 2006 08:35 ]
I mój największy rekord w historii Final Fantasy:
Zadałem Tifą na 70lvl obrażenia w ilości-214!
Mistrzostwo!

[Gveir]

Pokonaj Emerald'a, to dostaniesz od dziadka w Calm wszystkie materie Master - a w nich Knights Of The Round - a z tym Ruby'ego rozniesiesz szybko i bez problemu. A pozostałe osiągnięcia... Hmm... postaraj się bardziej, to będzie się czym większym chwalić

[IzzY]

No to coś z innej beczki co udało mi się wymęczyć
Pokonanie Angra Mainyu z FF X-2 bez cat-nipa Łatwo nie było, jakoś skomplikowanie też nie... Tylko z ponad pół godziny to trwało:)
Jak dobije do 90+ lvl to też treme spróbuje ubić bez tego co jest uważane za "niezbędnik"

[Gveir]

Gratulacje, mi się nie chciało go (za pierwszym razem) pokonywać bez Cat Nip, ale za drugim... łatwo było w sumie, zwłaszcza przy postaciach na 99 lv. ^^
A co do Tremy, to próbowałem, to już jest naprawdę hardocore - mimo kilkunastu prób nie dałem razy, za dużo obrażeń pakuje dziadyga i jest za szybki zdecydowanie.

[IzzY]

Trzeba jeszcze dodać, że gram zupełnie od początku teraz i nie mam żadnych super rzeczy (iron duke)
Z tremą to wszystko zależy czy Yunie będzie miała odpowiednio wysokie statsy na 95-99 lvlu... Jak w Specialu złapie z jakieś ponad 20k Hp i leczenie będzie dawać przynajmniej 2,5k to może nie będzie tak ciężko... Chyba że Dark Knighty wystarczą z Black Sky... Bo po Paine widze że nie ma jak się leczyć, nawet nie miała jak Perditon Flame przeżyć... (68 lvl). I maskoty też mam już schrzanione chyba bo na moonflow nie miałem hotspotu (skradziono 1 loot przy ochranianiu konwoju)...

[Gveir]

No to kiepsko, żeby dostać Mascot nie możesz pozwolić na żadną kradzież. Leczenie nie będzie problemem przy wysokim Magic, a na tym poziomie Curaga leczy o ile dobrze pamiętam jakieś lekko ponad 3000, więc by wystarczyło. Szkoda, że nie masz takich rzeczy jak Iron Duke właśnie, bo to by wyjątkowo wręcz pomogło. Co do Black Sky to nie spodziewałbym się po nim zbyt wiele, bo chociaż obrażenia całkiem spore, to nie są aż tak wysokie żeby oprzeć na nich walkę, ale tak po prawdzie nie zostaje nic innego oprócz Happy Trigger. W sumie najgorsze w całej walce są ataki po stracie odpowiedniej ilości HP przez Tremę, bo z Ultimą idzie sobie poradzić wysysając MP.