Potwory w FF - najsilniejsze, najdziwniejsze i reszta

Wszystko co userzy naprodukowali przed listopadem 2007 (od tego miesiąca liczona jest Czwarta Era :)

Moderator: Moderatorzy

Zablokowany
Vacek700

Potwory w FF - najsilniejsze, najdziwniejsze i reszta

Post autor: Vacek700 »

Jaki waszym zdaniem jest najsilniejszy potwór w fajnalach 1- 10-2?? Według mnie to chyba Ozma bo jak ją klepałem na 40 lvl to tydzień siedziałem nad nią i wkońcu na hama ją jakoś tam pokonałem. Jeszcze emerald był w miare trudny.
Mam terz pytanie odnośnie FF9. Czy mogle suit można zdobyć gdzieś na 3cd??

Oprócz tego, pomyślałem sobie, żeby zrobić szerszy temat o potowarasach w serii. Obok najsilniejszych szukamy: najgłupszych, najśmieszniejszych, najsłabszych, najzabawniejszych itd.
Rouge

Post autor: Rouge »

Ozma to weapon, a weapony sa zaliczane do bosow... ale jak brać ogół to Ozma, czyma że nie masz tych hero-pierduł to Omega w 8, a cos co nie jest bosem .. yam [yan - nie pamiętam - to małe baranowate cosik co jak nie uspisz to bedzie nie fajnie] z 9
Ryu Yamino

Post autor: Ryu Yamino »

Co do Final Fantasy VIII to chyba ze zwykłych przeciwników natrudniejsze są wszelkie dragony, a w Final Fantasy IX to zdecydowanie Yan (nie uśpisz = uśniesz na zawsze)...
Vacek700

Post autor: Vacek700 »

Na Yan Yan to najlepiej z doomem iœć i się modlić aby zadziałało. Ale wogule onim zapomniałem i ze zwykłych potworków to jednak on jest the beœciak
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

FF 7 - definitywnie Master Tonberry
FF 8 - jest dużo groźniejszy przeciwnik od smoków, mianowicie Malboro, którego bardzo wzmocniono w porównaniu do FF 7. Za nim są: Ruby Dragon, T-Rexaur, Grendel
FF 9 - tu chyba wszyscy są zgodni, że Yany są najgroźniejsze.

P.S. Ozma to pryszcz, jak się go dobrze rozpracuje.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Ryu Yamino

Post autor: Ryu Yamino »

No tak... przepraszam, moja wina niezauważyłem że wcięło mi "l"... Ale wszyscy wiemy oc chodzi... A co do Malboro to Sephiria ma racje, on i jego Bad Breath to prawdziwy wymiatacz (znowu mój błąd).
Awatar użytkownika
TomajS
Cactuar
Cactuar
Posty: 587
Rejestracja: ndz 14 gru, 2003 17:07
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: TomajS »

A ja będe mało orginalny i zgdze sie z Sephirią,taka sama lista :)
FF XII W trakcie katowania
acid_sliver

Post autor: acid_sliver »

ej, a bossowie to nie potwory? 8)
Rouge

Post autor: Rouge »

według poradnika ad&d [wiem ż do ff to sie w ogóle nie ma] to potwory to stworzenia wysępujace cyklicznie - bos jest zawsze 1
acid_sliver

Post autor: acid_sliver »

i know, ale mi chodzilo raczej o zapedzenie malego dziecka w ciemny rog... eee, niewazne. chodzi o to, ze boss nie jest potworem, wedlug definicji rpg, ale wedlug ogolnie przyjetych standardow, jest potworem, i to w sumie jescze wiekszym, niz tacy powszechnie wystepujacy... eeehh, whatever, nie bylo tematu.
Rouge

Post autor: Rouge »

... jest potworem, ale nie jest potworem bo jest wiekszym potworem nż potworne potwory...

~~~co ty masz do małych cieci w ciemnysz rogach~~

a temat bżmi najsilniejszy potwor, fakt faktem, tu by można było bez problemu zaliczyć bosów [kazdy kto nie nasz to potwór] ale ... ale masz racje tematu nie było bo mozna by tak w nieskączoność [~~ czy to dziecko w ciemnym rogu to ja....?] Vacek700 powinien był to rozwinąc ale z jego 2 wypowiedzi sądze ze chodzi własnie o bosów
ale wogule onim zapomniałem i ze zwykłych potworków to jednak on jest the be�ciak
można by wnioskować iż chodziło o bossy...

zwracam chonor [~~~ty chya nie z tych co to... zapedzają ~~] :twisted:
Awatar użytkownika
Olek
Cactuar
Cactuar
Posty: 299
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 20:20
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:

Post autor: Olek »

Malboro nie wygląda tak groźnie jeśli się pokona ich ponad dwadzieścia pod zad celem znalezienia troche malboro tentacles :D mówie o ff8 :P
Hajpero

Post autor: Hajpero »

malboro grozny? phie... dajemy tej postaci ktora ma treatment odpornosc na berserki i potem odczarowujemy reszte leszczy i po walce.. degenerator wystarczy:D
LH

Post autor: LH »

stawiam na ultime jesli chodzi o FF VIII , swoja droga ciekawe jakby wygladala sytuacja gdyby nie brac pod uwage LionHearta :twisted: pokonanie koncowego bossa nei bylo by takie proste, a tak wystarczy 3 czy 4 razy pod rzad LionHeart i po sprawie :D aha i najlepiej kros z Recowery :wink:
Madtrax

Post autor: Madtrax »

Tak naprawde to jaki jest potwor zalezy od tego na jakim etapie gry go spotykamy bo przeciez na koncu kiedy mam statsy na full to zaden nie jest za silny...
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”