Najlepsze składy FF 7, 8 i 9(zbiorczy temat)

Wszystko co userzy naprodukowali przed listopadem 2007 (od tego miesiąca liczona jest Czwarta Era :)

Moderator: Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Erelen pisze:Rinoa jest głupia
Eiko pisze:chyba masz przechlapane u Luci
Erelen pisze:No coś ty Żyję w zbyt dobrej komitywie aby coś mi zrobiła
Heh. Bez komentarza. ;)

Lubię Rinoę -za całokształt postaci, za limity- i często brałam ją do drużyny. Kierowałam się przy tym zarówno estetyką (Invincible Moon, Wishing Star, Angel Wing... wszystko to bardzo ładnie wygląda), ale i skutecznością -- wiadomo, status invincible rządzi... a sporadyczne wskrzeszanie ekipy przez Angelo też czasem ratowało mi skórę.

W normalnej drużynie miałam prawie zawsze Zella i Rinoę, rzadziej Quistis.
Limitów Irvine'a nie lubię z prostej przyczyny -- wkurza mnie to, że ciągle trzeba kontrolować liczbę amunicji. Poza tym samą postać uważam za nieszczególnie interesującą.
To samo w przypadku Selphie -- przedzieranie się przez kolejne sloty uważam za jakieś nieporozumienie. Owszem, ma te swoje cztery fajne czary, ale poza tym nic specjalnego.

Do trudniejszych walk brałam natomiast właśnie Quistis i Irvine'a -- sprawdzali się znakomicie. Heh, FF8 ma tę jedną zaletę, że wszystkie postaci można szybciutko wymaksować na ostatni poziom... a potem przebierać, ile dusza zapragnie. :wink:
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Sephi pisze: Ciekawe, że przy X nazywasz Wakkę wieśniakiem, ale wobec jego Attack Reels nie masz absolutnie nic przeciw.
Gdzie ja tak nazwałem Wakkę? Pokaż dowód :twisted: Wbrew pozorom Wakkę nawet lubię (szczególnie za te scenki w Luca). Wypowiadam się o Irvinie i Rinnoi, te postacie są denne + mają beznadziejne limity, które do niczego się tak naprawdę nie przydają (bo do czego może się przydać berserk ^^). Szkolę ich tylko dlatego, że chcę aby wszyscy bohaterowie mieli 100 level i wszystkie statsy na 255.
Luci pisze: Heh, FF8 ma tę jedną zaletę, że wszystkie postaci można szybciutko wymaksować na ostatni poziom... a potem przebierać, ile dusza zapragnie.
Co racja to racja, ale ja tam jestem zawsze wierny trójce Squall, Selphie, Zell i nikt ich nie pokona :)
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Erelen_Galakar pisze:mają beznadziejne limity,
Proszę dokładnie wymienić, które i dlaczego. Nie uznaje odpowiedzi "wszystkie" oraz "bo tak", a jeśli tak uważasz to moja ocena twojej osoby poleci gwałtownie w dół, łagodnie mówiąc.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Irvina limit to strzelanie z amunicji przy naciskaniu "E". Jego minusy: atak słabą i najtańszą amunicją zadaje cholernie małe obrażenia, jeśli chciałbym wykorzystać już potężniejszą amunicję (jak np. AP Ammo), to wtedy okazuje się, że dana czynność jest nieopłacalna. Amunicja, żadka do zdobycia, w dodatku wymagająca dużych kosztów i jej wystarczająca jej ilość pojawia się dopiero późno (druga połowa 3 dysku). W tym czasie Squall już od dawna ma Lionhearta i przy odrobinie szczęścia będzie nim nawalał. Czyli, może i limit nie najgorszy, ale najlepsza amunicja pojawia się za późno (nie mówię tu oczywiście o Chocobo World, tam można wszystko znaleźć). Poza tym, żal marnować dobrą amunicję na jakiegoś średniego bosa ^^
Rinnoa: poza tym, że sama postać jest do d**** to jej jeden limit (nie pamiętam który) powoduje, że wali na ślepo czarami. Nie lubię gdy tracę kontrolę na postacią. Reszty limitów tak raczej nie używałem, ten pies (zwany u mnie HauHau) mnie wkurzał ^^
Awatar użytkownika
Mischi
Cactuar
Cactuar
Posty: 264
Rejestracja: wt 11 sty, 2005 23:11
Lokalizacja: Eggmanland

Post autor: Mischi »

Erelen_Galakar pisze:powoduje, że wali na ślepo czarami
chodzi Ci on Angel Wing
nie wiem czemu uważasz, że jest do niczego, trzeba go tylko umieć wykorzystać
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Erelen_Galakar pisze:Rinnoa:(...) Reszty limitów tak raczej nie używałem, ten pies (zwany u mnie HauHau) mnie wkurzał ^^
Czyli nie znasz jej potencjału, zatem nie masz prawa się wypowiadać o jej limitach. Jak już pisałam, I jak ignorant i właśnie mam tego potwierdzenie.
Erelen_Galakar pisze:Jego minusy: atak słabą i najtańszą amunicją zadaje cholernie małe obrażenia,
Tia, bo nie umiemy korzystać z możliwości - Meltodwn na wroga i Normal Shot przeciętnie odbiera 3k HP, a maksymalnie 9999. Szybki czas przeładowania pozwala, w zależności od czasu, na oddanie od 10(minimalny limit czasu) do 50-60 strzałów. No to policz sobie ile dmg to wychodzi.

Dark Ammo ma podobną siłę, a dodatkowym efektem jest zmiana statusu. Fast Ammo - zgoda szybkie ale dmg mały. Demolition Ammo, mocniejsza od Normal ale toporna w użyciu, zatem zgoda, że fatalna. Fire Ammo - niezła w sile rażenia, pod warunkiem, że nie trafia odpornych na ogień, aczkolwiek troche wolna. ShotGun - działa na wszystkich, raz czy dwa może z niej korzystałam, ogolnie może być, ale nie polecam. AP Ammo - mój faworyt, mimo że gorsza od Pulse, to mimo swej powolności jest bodaj najabrdziej stabilną w interwałach odpalania pocisków i zadaje 9999 zawsze. Pulse - All z Shotgun + 9999 z AP, do tego dość szybka, ale przycina grę w momencie pzreładowywania po wystrzeleniu, stąd wole AP, nie mniej bardzo dobra amunicja.
Erelen_Galakar pisze:Amunicja, żadka do zdobycia, w dodatku wymagająca dużych kosztów i jej wystarczająca jej ilość pojawia się dopiero późno (druga połowa 3 dysku)
BZDURA totalna. Ammo-RF można mieć już na pierwszym dysku, więc Normal, Fast i Fire Ammo można mieć na zawołanie. Te zresztą starczają na bossów przez pierwsze dwie płyty. Przedmioty z których robi się AP i Demolition Ammo pojawiają się już na drugiej płycie, do tego Pulse Ammo można już zdobyć na CD 2 przez Grease Monkey Quest.

Jest tak jak myślałam - nie wiesz, co piszesz. W tym momencie moja ocena twojej osoby idzie w dół. Na przyszlość nie wysuwaj tak daleko idących wniosków, jeśli nie masz pełnej wiedzy na temat, na który piszesz.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Pod Twomi zarzutami odnośnie Irvine'a podpisuję się natychmiast -- amunicja jest mało wydajna; aż szkoda marnować naboje na większość bossów, że już o normalnych potworach nie wspomnę.

Co do Rinoy -- mam wrażenie, że po prostu nie chcesz dać dziewczynie szansy (bo nie podoba Ci się jej wygląd, charakter, whatver.)
Erelen pisze:jeden limit (nie pamiętam który) [Angel Wing] powoduje, że wali na ślepo czarami. Nie lubię gdy tracę kontrolę na postacią.
Widzisz, co kto lubi. Kilka lat temu moją ulubioną rozrywką (codziennie po powrocie ze szkoły) było spacerowanie po Esthar z następującą drużyną: Squall, Selphie (Bahamut) i Rinoa, wszyscy na żółtym HP. Zazwyczaj na samym początku walki odpalałam dziewczynie Angel Wing... i wszystko szło gładko. Z tego co pamiętam (grałam wieki temu), najpierw rzucała Haste/Slow, potem przechodziła do czarów ofensywnych. Absolutnie mi przy tym nie przeszkadzała - wręcz przeciwnie.
Erelen pisze:Reszty limitów tak raczej nie używałem, ten pies (zwany u mnie HauHau) mnie wkurzał
W porządku, wkurzał Cię Angelo. Nie używałeś limitów.
I co za tym idzie, nie możesz w pełni ocenić ich przydatności. :roll:
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Widać, że przydatność mała ^^ Gdyby było inaczej zapewne bym używał ^^ Poza tym co to za potencjał, jak jeden czar Selphie wykończy każdego ^^ Co do meltdown, to jak mogę go używać nie mając go :> Z Meltdownem to byle jaki atak fizyczny zadaje duże obrażanie, ale jaki jest tego sens, skoro odbiera to całą zabawę?
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Erelen_Galakar pisze:Meltdownem to byle jaki atak fizyczny zadaje duże obrażanie, ale jaki jest tego sens, skoro odbiera to całą zabawę?
Równie dobrze moge cie spytać mądralo "jaki sens ma The End" Selphie którą tak zachwalasz? Tego Meltdowna czepiasz się na siłę, byle nie przyznać, że może jednak sie mylisz.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Ale policz jakie są szanse na trafienie na The End w walce z bosem? A meltdown jest dość łatwo dostępny w porównaniu do szansy pojawienia się The End. Do tej pory tylko raz pojawił mi się The End w walce z Mesmerize :) Znaczy się pojawił się dwa razy, ale raz zamiast Cast wybrałem drugą opcję ^^
Awatar użytkownika
andchaos
Cactuar
Cactuar
Posty: 267
Rejestracja: ndz 17 kwie, 2005 14:49
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: andchaos »

moja ulubiona drużyna to Squal, Zell i Irvine

Irvine - nie lubie jego charakterku ale z odpowiednią amunicją jest chłopak poprostu zabójczy
Zell - w jego limicie można się zapętlić nie wykonując ataków kończących limit i można sporo dokopać wrogom
Squal - Renzokuken wymiata nawet jeśli się nie uda Lion Heart
Patryk

Post autor: Patryk »

Mój ulubiony skład w ósemce to byli:

Squall - lubię jęgo Limit Break (Renzokuken)
Rinoa - ma nawet niezłe ataki pieskiem ( Np. Wishing Star)
Quistis - jest moją ulubioną postacią z ósemki. Jej Limit Break jest cool!(ShockWave Pulsar)

Zaś mój ulubiony skład w FF9 to:
Zidane - ma całkiem niezłe ataki fizyczne i zdolności złodziejskie, zwłasza jeśli chcem kogoś okraść.
Dagger (Garnet) - jest biała magia i Eidolony są bardzo przydatne. Zwłaszcza Ark i Bahamut.
Vivi - moim zdaniem na początku gry bez niego było by trudno, chociaż na czwartej płycie już można go zmiecić. Ma niezłe czary (Thundaga, Flare, Doomsday).
Eiko - ma lepsze czary lecznicze od Dagger (Full-Life) , ale za to słabsze Eidolony, chociaż Madeen jest bardzo silny.
1125

Post autor: 1125 »

Sephiria nie wiem co sie czepiasz opinii innych... jezeli Twoim wyznacznikiem ulbbionej postaci sa zabierajace duzo HP Limity to ok... ale moze nie wszyscy patrza na postacie ze strony STATS'ÓW :wink: :P
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Może, gdybyś UWAŻNIEJ czytał, o co poszło z Erelenem, to nie musiałabym ci tego teraz tłumaczyć. Więc dla informacji, żebyś już nie miał kłopotów - poszło o swteirdzenie, żę Rinoa i Irvine mają badziewnie Limit Breaks. A jak Erelen mógł to stwierdzić, skoro nie widział żadnego Combine'a, czy też nie rozważył wszystkich za i przeciw Shot Irvine'a?
1125 pisze:jezeli Twoim wyznacznikiem ulbbionej postaci sa zabierajace duzo HP Limity to ok
Znowu niedoczytałeś, ale już mnie to nie dziwi(faceci mają bardzo selektywną interpretację słowa pisanego). Za bardzo zasugerowałeś się Irvine'em, który z oczywistych względów zadaje duże obrażenia("facet musi zadawać duży dmg, no bo nie godzi się, by baba miała mocniejszy cios", co widać też w FFX - chyba tylko FF 7 i FF 9 były w tej materii sprawiedliwe). Abstrachując już od Wishing Star, czy Angelo Cannon, są jeszcze tak przydatne wspomagające jak Angelo Revive czy Recover, o IM nie wspominając.
1125 pisze:ale moze nie wszyscy patrza na postacie ze strony STATS'ÓW
Gdybyś przypadkiem zapomniał, to przypominam, że to temat o NAJLEPSZYCH a nie ulubionych postaciach. Logicznym chyba jest, że tym, co decyduje o byciu najlepszym są chyba zdolności i przydatność podczas rozgrywki, a nie charakter? Kogoś możesz lubić lub nie, ale gra jest tak dostosowana, by każdym dało się poznać dogłębnie fabułę, niezależnie od tego jakimi ludzmi są. W obliczu rozgrywki program nie będzie się kierował, jak ty kategoriami 'lubie, nie lubie', tylko ulegnie ci szybciej, jeśli weźmiesz sobie do pomocy najlepszych z bohaterów. Najlepsi są ci, którzy poradzą sobie w wielu najprzeróżniejszych sytuacjach i basta. Logiczne, ale z tego co widze, to nie dla wszystkich proste.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Eiko
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1498
Rejestracja: pn 10 sty, 2005 18:12
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Eiko »

Sephiria pisze:NAJLEPSZYCH a nie ulubionych postaciach.
niektórzy inaczej rozumieją słowo najlepszy ;) dla niektórych jest to właśnie ulubiony ;) a poza tym to nie najlepsze postacie tylko składy ;)
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”