Najlepsze składy FF 7, 8 i 9(zbiorczy temat)

Wszystko co userzy naprodukowali przed listopadem 2007 (od tego miesiąca liczona jest Czwarta Era :)

Moderator: Moderatorzy

Zablokowany
Lord Gorg
Kupo!
Kupo!
Posty: 26
Rejestracja: pt 10 mar, 2006 15:20

Post autor: Lord Gorg »

kilmindaro pisze:
Irvine-ewentualnie zamiat Zella, ale tylko dla tych którzy mają problemy z trafieniem w klawisze
A ja wole Irvine'a. Czemu? Bo napierdzielam [Luci: *cough, cough* :roll:] w klawisze z prękdością światła :D . Przy niektórych typach amunicji gra nie nadąża za moim wstukiwaniem w klawisze...
Jedyna amunicja która zadaje sensowne obrażenia to pluse ammo, a nie strzelisz więcej niż 5-6 razy (chyba, ale napewno nie więcej). Zell zadaje nawet do 130-140 tys. obrażeń (przy dobrym czasie nawet więcej). Jedyny plus Irvine'a to to, że nie martwisz się o to ile czasu się wylosuje i zawsze zadasz takie same obrazenia ( limity Zella mają obrażenia elementarne).
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Zawsze w FF VIII grałem takim składem:

- Squall - Lionhearth
- Zell - duża siła + plus dużo czasu przy limicie = obrażenia równe Squall'owym
- Rinoa - Angel Wing z Magic na 255 i zaklęciem Meteor = obrażenia większe niż Squall i Zell razem wzięci (lekka przesada, ale wręcz kosmiczne)

Dlaczego nie:
- Irvine - też ładne obrażenia na Pulse Ammo, ale jest na to mało czasu i najwyżej można strzelić 7 razy (raz mi tak sie udało)
- Quistis - Degeneator, Micro Missiles i Shocwave Pulsar są dobre, ale nie dorównują innym limitom
- Selphie - można się na śmierć zaszukać, a The End nie wyskoczy czasami

A w FF VII takim:

- Cloud - nie dość, że trzeba to i ma najlepsze IMO limity
- Barret - kolejny osobnik z dobymi limitami
- Aeris - do końca pierwszej płyty, za to że fajna to postać :grin: i za oba limity pierwszego poziomu i limit czwartego poziomu - chwilowa nieśmiertelność
- Tifa -

Kod: Zaznacz cały

po śmierci Aeris
- dobre limity

Dlaczego nie:

- Vincent - brak kontroli w czasie limitu
- Yufiie - ostatni limit jest strasznie kipeski
- Red XIII - też limity ma średnie z równie kiepskim ostatnim jak u Yiffie
- Cid - można go wrzucić zamiast Barreta, ma nawet lepsze limity od niego
- Caith Sith - najgorsze limity ma :sad:
Ostatnio zmieniony czw 25 maja, 2006 11:22 przez Gveir, łącznie zmieniany 1 raz.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
TomajS
Cactuar
Cactuar
Posty: 587
Rejestracja: ndz 14 gru, 2003 17:07
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: TomajS »

kilmindaro pisze:Przy niektórych typach amunicji gra nie nadąża za moim wstukiwaniem w klawisze...
wow to ty jestes szybszy od konsoli wow :lol: :roll:
Gveir pisze:Vincent - brak kontroli w czasie limitu
Jak dla mnie,pewna odskocznia od reszty postaci.
Gveir pisze:Yufiie - ostatni limit jest strasznie kipeski
Ale ma inne dobre limity i jeszcze jedno zastosowanie,ale o tym innym razem :P
Gveir pisze:Red XIII - też limity ma średnie z równie kiepskim ostatnim jak u Yiffie
Ma też inne limity :P
Gveir pisze:Cid - można go wrzucić zamiast Barreta, ma nawet lepsze limity od niego
Hmm..nie bardzo rozumie.
FF XII W trakcie katowania
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Lord Gorg pisze:Zell zadaje nawet do 130-140 tys. obrażeń (przy dobrym czasie nawet więcej).
Do 240 k Dmg, przy 11:50 sekundach i założeniu 5 ciosów na sekundę. To jest możliwe kombinacją Armageddon Fist (Booya, Punch Rush). Ja mam nieco odmienną - Punch Rush, Heel Drop, Math Kick (PR i HD wchodzą nawet w 0:13 sekundy) i zawsze w odwodzie jest najprostszy finisher do zrobienia - Burning Rave. Pomaga też Meltdown, co przy Str 255 sprawia, że ciosy mogą zadać 9999 dmg, choć średnia to 6k na hit.
Lord Gorg pisze:Irvine-ewentualnie zamiat Zella, ale tylko dla tych którzy mają problemy z trafieniem w klawisze


A ja wole Irvine'a. Czemu? Bo napierdzielam [Luci: *cough, cough* :roll: ] w klawisze z prękdością światła :D . Przy niektórych typach amunicji gra nie nadąża za moim wstukiwaniem w klawisze...


Jedyna amunicja która zadaje sensowne obrażenia to pluse ammo,
Z tym nie do końca się zgodzę. Tak się składa, że katując ostatnio Omegę na wszelkie możliwe sposoby, wypróbowałam sobie skład stricte męski. Na krytycznym poziomie zdrowia Irvine dostaje tyle czasu, że Fast Ammo spokojnie wypali 50x a to tylko mój wynik na klawiaturze. No to pomyśl, ile oddasz strzałów na konsoli - moim zdaniem średnio od 50% - 70% więcej, czyli 75 - 85 nabojów. Teraz matematyka Quick Shot przy Meltdown średnio zadaje 2 k x 50 pocisków daje na kompie 100 k, na konsoli 150 k - 170 k. Bardzo przyzwoicie. Normal Ammo też nie jest złe - średnio daje 4 k na strzał przy Meltdown, a chyba podczas maksymalnego czasu da się takich odpalić 25. Obrażenia wychodziłyby zbliżone do Quick Shot. Niezłe jest Armor Pierce Ammo (AP), ale strasznie wolne - na kompie przy maksymalnym czasie na strzelanie odpalisz 10 sztuk. Pluse Ammo niby jest najlepsze, a wlecze się jak żółw niemal tak samo jak AP, tylko trudniej je dostać - to ja już wole AP.
Lord Gorg pisze:zawsze zadasz takie same obrazenia
To nie jest do końca prawda. Czas dany na strzelanie w dużej mierze zależy od HP Irvine'a. Owszem czasem przy max HP trafi się nieco więcej czasu na dodatkowe wycelowanie, jednak to kwestia przypadku. Z kolei testy potwierdziły hipotezę, że regularnie mnóstwo czasu dostaje się do strzelania przy krytycznym HP (np 1 HP).
Lord Gorg pisze:( limity Zella mają obrażenia elementarne).

Pierwsze słysze.
Gveir pisze:Rinoa - Angel Wing z Magic na 255 i zaklęciem Meteor = obrażenia większe niż Squall i Zell razem wzięci (lekka przesada, ale wręcz kosmiczne)
No Rinnie jest w stanie pobić Squalla - z dużym bazowym Speed i boostem szybkości, który otrzymuje w ramach Angel Wing, Rinnie może wykonać 3 kolejki na jedną Squalla. Jeżeli wykona trzy Meteory pod rząd to uzyska 210 k, pobijając tym samym około 200 K Lionheart + Renzokuken.
- Irvine - też ładne obrażenia na Pulse Ammo, ale jest na to mało czasu i najwyżej można strzelić 7 razy (raz mi tak sie udało)
Najwyżej można 10 na kompie w przypadku Pulse i AP.
- Red XIII - też limity ma średnie z równie kiepskim ostatnim jak u Yiffie
Jeśli red jest odpowiednio podszkolony to Stardust ray wcale taki zły nie jest. SdR zdaje się trafia 8 razy we wszystkich lub w samotnego przeciwnika. Odpowiednia broń i siła mogą podbić moc jednego ciosu do rzędu kilku tysięcy i wtedy mamy protoplastę Meteored Angel Winga.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

Sephiria pisze:Jeśli red jest odpowiednio podszkolony to Stardust ray wcale taki zły nie jest. SdR zdaje się trafia 8 razy we wszystkich lub w samotnego przeciwnika.
Nie, SdR trafia o wiele wiecej niz 8 razy, wydaje mi sie, ze przynajmniej z 15, ale te obrazenia sa bardzo zmniejszone, IMO w redzie moza tez sie zastanawiac nad Earth Rave- 5 uderzen we wroga o wiekszej sile.
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Gveir napisał/a:
Red XIII - też limity ma średnie z równie kiepskim ostatnim jak u Yiffie


Ma też inne limity :P
Ma, ale nie tak dobre, jak reszta.
Gveir napisał/a:
Yufiie - ostatni limit jest strasznie kipeski


Ale ma inne dobre limity i jeszcze jedno zastosowanie,ale o tym innym razem :P
Prawda, np: Clear Tranquil i Doom of the Living są niezłe, ale to jeszcze nie to :grin: . A jakie zastosowanie?
Gveir napisał/a:
Cid - można go wrzucić zamiast Barreta, ma nawet lepsze limity od niego


Hmm..nie bardzo rozumie.
Tzn., jak dla mnie (jeśli chodzi o samą wydajność bojową) to w teamie może być albo Cid albo Barret. Jeden i drugi ma mocne limity, z tym że podpakowany na 255 siły Cid zadaje znacznie więcej obrażeń Highwindem niż Barret Catastrophe. Ale i tak wolałem Barreta - jest po prostu symaptyczny :grin: .
Cytat:
- Irvine - też ładne obrażenia na Pulse Ammo, ale jest na to mało czasu i najwyżej można strzelić 7 razy (raz mi tak sie udało)

Najwyżej można 10 na kompie w przypadku Pulse i AP
Na konsoli nie wydoliłem więcej niż 7 :grin: . Inna sprawa, że nie specjalnie go używałem, więc nie miałem zabyt wielu okazji coby postrzelać.
- Red XIII - też limity ma średnie z równie kiepskim ostatnim jak u Yiffie

Jeśli red jest odpowiednio podszkolony to Stardust ray wcale taki zły nie jest. SdR zdaje się trafia 8 razy we wszystkich lub w samotnego przeciwnika. Odpowiednia broń i siła mogą podbić moc jednego ciosu do rzędu kilku tysięcy i wtedy mamy protoplastę Meteored Angel Winga.
Ano prawda, nie pomyślałem o tym. Trzeba będzie spróbować :smile:. Co nie zmienia faktu że Cosmo Memory to lekka padaka.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Gveir pisze:Tzn., jak dla mnie (jeśli chodzi o samą wydajność bojową) to w teamie może być albo Cid albo Barret. Jeden i drugi ma mocne limity, z tym że podpakowany na 255 siły Cid zadaje znacznie więcej obrażeń Highwindem niż Barret Catastrophe.
polecam wykonanie Highwinda przy statusie All Lucky 7s. :)
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Sogetsu pisze:polecam wykonanie Highwinda przy statusie All Lucky 7s. :)
Teraz nie będzie miało to już takiego efektu jak normalnie, bo Cid ma i siłę i szczęście na 255 - cały czas criticale po 9999 :D.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

Sogetsu pisze:polecam wykonanie Highwinda przy statusie All Lucky 7s. :)
Barret jest lepszy bo Highwind atakuje 19 razy, a Catastrophe Barreta 20.
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Barret jest lepszy bo Highwind atakuje 19 razy, a Catastrophe Barreta 20.
you sure? chyba coś Ci się pomyliło. nie przypominam sobie, żeby Barret bił tym nawet 10 razy. za to Highwinda próbowałem policzyć kilka razy, ale za szybko te cyferki się pojawiają :P . mam wrażenie, że więcej niż 20, ale mogę się oczywiście mylić.
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

Sogetsu, teraz prosimy czepuac sie do autora ;)
http://www.k-ff.com/Final7/index.php?n=7

Ja to z tad wzialem ;)
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

jak wrócę do domu to policzę ile tymi limitami biją.
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Cid uderza zdecydowanie więcej razy od Barreta, tak własnie ze 20 razy, a Barret około 10, z tym, że im więcej znajduje się wrogów na planszy, tym więcej razy Barret palnie z tego limitu.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

Moze i tak, ja tylko podalem info z krypty ;)
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

No offence :grin:. A z tymi limitami to bywa bardzo różnie, raz tak, raz tak i chyba tylko na 100% pewny ilości trafień może być Omnislash.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”