Forum Krypty

Ja za to jestem fanem lokacji jednorazowych .

Rozdroże na którym wybieramy kto pojedzie do MB a kto ostrzec Balamb Garden ( ciekawe po co tam jest draw point Aero i to wielokrotnego użytku Oo ) , stacja kolejowa na której spotykamy reszte ekipy po "uprowadzeniu" Rinoy z balamb garden , lokacje ze snów laguny ( płonący las z pierwszego <3 ) , lodowe pola na których walczy sie z Abbadonem ( chyba dobrze napisałem ) . Dopieszczenie takich lokacji świadczy o tym że twórcy przykładają sie do tworzenia gry . Nie sztuka dopieścić lokacje w której spedza sie pół gry lecz taką która widzi sie raz na cale 4 dyski :]

A ja lubię wyspę bliską niebu oj ileż to ja razy ginąłem przez tego malboro xD Ale przynajmniej ultime szło w spokoju nazbierać i lvle nabijać 1 potwór to 1 lvl, więc życ nie umierać chyba, że źle rozstawisz resisty i marlboro cie tytoniem zatruje....

Hmm Balamb Garden, dom to dom, spokojny, trochę można poexpic, pograć w karty, no i pogadać z kilkoma osobami, było też tam sporo fajnych scen.