Strona 12 z 13

: czw 20 sie, 2009 10:46
autor: kilmindaro
AUDION pisze:
kilmindaro pisze:Ale po co u licha na siłę utrudniać sobie życie? Przechodzenie po najmniejszej linii oporu to oznaka zaradności której ganić nie wypada. Każdy generał wart funta kłaków ci to powie.
To po co w ogóle barać się za MA czy Dark Aeony, przecież do przejścia gry nie jest to potrzebne. Lepiej unikać bitew, które są niepotrzbne, to ci nawet kapral powie.
Dla zabawy? "W przypadku braku rozkazów znajdź coś i zabij to", to ci nawet Erwin Rommel powie.

Pozato może dajmy po prostu ludziom grać tak jak im się podoba? Ktoś chce dodatkowych bosów bić, niech bije ich i robi to jak chce. To jego gra jest i on już chyba najlepiej wie co mu frajdę sprawia.

: czw 20 sie, 2009 10:54
autor: matiu222
A tu taka moja walka z Omegą konwencjonalnym sposobem. Jest to pewny sposób gdzie raczej nie można przegrać.
Walka trwa 15 minut.

http://w351.wrzuta.pl/film/6g0Y2M3j0Je/ ... ega_weapon

: czw 20 sie, 2009 11:05
autor: cast
kilmindaro pisze:Równie dobrze mogę ci powiedzieć że bzdurą jest używanie Aury i limitów w FFVIII, bo wtedy żałośnie łatwe wszystko jest. I GFów. I lepiej magii też nie podpinać.
Nawet nie wiesz jak dużo w tym racji xd Bez junctionowania magii i używania GFów FF8 wreszcie wymaga choć trochę więcej wysiłku niż klepanie X od początku do końca każdej walki.
matiu222 pisze:Pisałem przecież, że najważniejsze to pokonać wszystkich wrogów w grze, a mniejsza jakim sposobem.
Twórcy gry udostępnili taką możliwość to się ją stosuje jak się chce.
Czyli kod na nieśmiertelność jest jak najbardziej na miejscu... przecież nieważne jakim sposobem, prawda?

: czw 20 sie, 2009 11:59
autor: Xellos
matiu222 pisze:A tu taka moja walka z Omegą konwencjonalnym sposobem. Jest to pewny sposób gdzie raczej nie można przegrać.
Walka trwa 15 minut.

http://w351.wrzuta.pl/film/6g0Y2M3j0Je/ ... ega_weapon
Ja tu widzę sporą dozę farta xP Przede wszystkimi prawie same ataki fizyczne Omegi, dodatkowo szczęsliwie chybiony Terra Break... I jeszcze jedno- nauka technik Angelo wygląda trochę "na chamce, żeby wszystkie były" xP
Więc nie wiem czy to taki pewny sposób

: czw 20 sie, 2009 12:20
autor: AUDION
matiu222 pisze:A tu taka moja walka z Omegą konwencjonalnym sposobem. Jest to pewny sposób gdzie raczej nie można przegrać.
Walka trwa 15 minut.

http://w351.wrzuta.pl/film/6g0Y2M3j0Je/ ... ega_weapon
Gdybyś wiedział do czego służy "E" na klawiaturze i po co pojawia się w trakcie limitu Squalla napis "spust", to walka trwała by 10 min.

: czw 20 sie, 2009 13:46
autor: matiu222
Xellos pisze:
Ja tu widzę sporą dozę farta xP Przede wszystkimi prawie same ataki fizyczne Omegi, dodatkowo szczęsliwie chybiony Terra Break... I jeszcze jedno- nauka technik Angelo wygląda trochę "na chamce, żeby wszystkie były" xP
Więc nie wiem czy to taki pewny sposób
Jakiego farta ? Tym razem Rinoa nie zginęła od Terra Break co mnie zaskoczyło lecz Squall i tak by nie zginął bo miał obronę więc o jakim ty farcie mówisz ?
Bez wzgledu na to jakie by ataki Omega stosował to i tak by przegrał bo jak pisałem to pewny sposób choć niektórym ciężko to zrozumieć.
AUDION pisze: Gdybyś wiedział do czego służy "E" na klawiaturze i po co pojawia się w trakcie limitu Squalla napis "spust", to walka trwała by 10 min.
I co ? Sądzisz, że dowcip ci się udał ?
Mówisz, że nie wiedziałem o możliwości wciskania E ?
Nie było takiej potrzeby to po pierwsze, a po drugie za krótko ta walka trwała.
15 minut to sam byłem zaskoczony.

: czw 20 sie, 2009 13:52
autor: Xellos
matiu222 pisze:
Xellos pisze:
Ja tu widzę sporą dozę farta xP Przede wszystkimi prawie same ataki fizyczne Omegi, dodatkowo szczęsliwie chybiony Terra Break... I jeszcze jedno- nauka technik Angelo wygląda trochę "na chamce, żeby wszystkie były" xP
Więc nie wiem czy to taki pewny sposób
Jakiego farta ? Tym razem Rinoa nie zginęła od Terra Break co mnie zaskoczyło lecz Squall i tak by nie zginął bo miał obronę więc o jakim ty farcie mówisz ?
Bez wzgledu na to jakie by ataki Omega stosował to i tak by przegrał bo jak pisałem to pewny sposób choć niektórym ciężko to zrozumieć.
Tak, zamień mi połowę ataków fizycznych np. na Ultime i wpierw pomęcz się z wyklikaniem Full-Cure.

: czw 20 sie, 2009 13:55
autor: matiu222
Full-cure pojawia się od razu, ale nawet nie ma potrzeby tego używać.
Omega to nie tajemnica bo wiadomo przecież jakie ataki i w jakiej kolejności używa.
Terra back jedynie zabija wszystkich (tym razem nie wiem czemu Rinoa przeżyła) lecz nie działa na postać, która ma aktywną obronę od Cactuara czyli tym razem Squalla.

: czw 20 sie, 2009 13:57
autor: Sephiria
Śledząc tok twoich wypowiedzi nagle robisz zwrot o 180 i (co ciekawe) nie zauważasz, że sam sobie przeczysz. Zamiast tego lepiej uprawiać wojenkę, wyzywać od dzieci i ulżyć potrzebie "pokazania im". Później podsumuję całą dotychczasową dyskusję - chwilowo nie mam na to czasu. Mam za to jednak chwilę, by nałożyć sankcje, o których już poprzednio ostrzegał dark_raven.

Już drugi raz warczysz na innego usera, wymyślając człowiekowi starszemu od siebie od dzieci i, o ile zabawnie wygląda jak bardzo ci zależy na udowodnieniu swojej racji oraz jakich sposobów się imasz, o tyle poniżania innych przyrównywaniem do dzieci tolerować nie będę. Warn stopnia pierwszego i polecam zimną lemoniadę dla ochłody.

Uprzedzam apelację: należy mieć odrobiny dystansu do siebie i wiedzieć, co to jest ironia.

: czw 20 sie, 2009 14:22
autor: matiu222
Sephiria gdzie ja nazwałem kogoś dzieckiem ? Widzisz taki post bo ja nie ?
Ja jedynie wyjaśniałem wątpliwości innych bo jeśli ktoś nie rozumie to należy wyjaśniać ?
Czy może nie ?

: czw 20 sie, 2009 15:53
autor: cast
Sephiria pisze:Później podsumuję całą dotychczasową dyskusję
Nieeeee :( To oznacza kasację kilknastu (-dziesięciu?) postów, warny/bany dla niedobrych ludzi i ogólny powrót do normalności. Udało się rozkręcić jakiś temat, to niech tak zostanie. Nieważne, że trzon dyskusji to offtop zawierający głównie bluzgi; przynajmniej jest dynamicznie i zabawnie :(


żeby nie było offtopu: Abadon jest trudnym bossem, jeśli zapomni się podpiąć GFy.

: czw 20 sie, 2009 17:51
autor: Sephiria
Drogi Matiu, to że wyedytujesz sobie post nie znaczy, że nie mam środków aby ci udowodnić to co przeskrobałeś. Otóż, admini i moderatorzy mają podgląd historii edycji postów. W praktyce sprowadza się to do tego, że klikam sobie jednego linka i mogę prześledzić wszelkie zmiany, które przeprowadziłeś.

proszę bardzo : Obrazek

A poza tym, tak kombinowałeś ale swojego pierwszego posta nie wyedytowałeś.
matiu222 pisze:cast lepiej zmień styl bo piszesz jak dziecko. Twoje teksty w stylu "po co" zachowaj dla siebie bo chyba rozmawiam z normalna osobą ?
Interpretacja jest raczej jednoznaczna. Ciekawi natomiast ta "wpadka" z zostawieniem tego posta w stanie pierwotnym - zamiar czy kucha? :)

Dalej chcesz jeszcze na ten temat rozmawiać, czy wolisz zachować resztki honoru? :)

: czw 20 sie, 2009 18:10
autor: matiu222
Jak chcesz to usuń ten post lecz napiszę tylko tyle.
Dawanie ostrzeżenia za nazwanie kogoś dzieckiem lub napisanie, że dana osoba zachowuje się jak dziecko (zwłaszcza, że miałem rację w tym przypadku) bardzo źle świadczy o tobie jako o administratorce.
Oczywiście możesz uważać inaczej i jeśli według ciebie takie określenie zasługuje na osta no to ja już nic na to nie poradzę.

: czw 20 sie, 2009 19:15
autor: Sephiria
@ Matiu
matiu222 pisze:zwłaszcza, że miałem rację w tym przypadku
Nie, nie miałeś jej, choćby dlatego że nie jesteś w stanie tego obiektywnie ocenić. Po drugie jesteś stroną w sporze, a przez to nie jesteś 'per se' osobą obiektywną. Chodziło Ci po prostu o to by się odgryźć. Teraz do sedna: nie środek jest przedmiotem kary a zamiar. Ponieważ na ironię zabrakło Ci siły argumentu to użyłeś argumentu siły, w tym przypadku słownej z zamiarem dokuczenia komuś i nominalnego umniejszenia wartości innej osoby. Taka postawa jest negatywna, świadcząca o braku poszanowania przez Ciebie innego dyskutanta i dystansu do siebie, świadcząca również o Tobie. Za to kara została nadana. Kara została wymierzona szybko po wykroczeniu, wiesz za co ona jest. Powyższe jest zgodne z zasadami każdego postępowania dyscyplinarnego - po dodatkowe informacje odsyłam do Grzybka Z Octu, dyplomowanego psychologa, który wyjaśni wszelkie niuanse.

Na tym kończymy sprawy dyscyplinarne.

Co do tematu zaś, na dobrą sprawę każdy gra jak chce i (co ważne) każdy może określić sobie poziom trudności gry. Są przecież różne Challenge, przykładowo dla FF VII NM,IE, NI, solo character, minimum lvl itd, podobnie dla FF VIII NJ, NGF, IE etc. Nagrodę, czyli poczucie satysfakcji każdy wybiera sobie sam, w zależności od stopnia trudności zadania. Ważne też, aby wybrać sobie wyzwanie stosownie do własnych możliwości i stylu gry. Trudno jednak o satysfakcję, gdy pokonuje się kogoś dwa razy naciskając X, kupując sobie Zanmato, The End, czy All Over.

: czw 20 sie, 2009 19:40
autor: kilmindaro
Sephiria pisze:Drogi Matiu, to że wyedytujesz sobie post nie znaczy, że nie mam środków aby ci udowodnić to co przeskrobałeś.
Napisał posta w którym zawarł coś nieładnego, sam zauważył swój błąd i starał się szybko go naprawić. Nie widzę tutaj powodu do karania za cokolwiek z drugiej strony mój głos w tego typu sprawach jest zapewne z miejsca odrzucany XD
Sephiria pisze:Trudno jednak o satysfakcję, gdy pokonuje się kogoś dwa razy naciskając X, kupując sobie Zanmato, The End, czy All Over.
Jak już napisałaś
Sephiria pisze:każdy gra jak chce
Ktoś chce zrobić steamrolling, tj. siedzieć przy grze po 12 godzin dziennie, rozwalać wszystko co wejdzie mu na drogę aż wreszcie dotrze do zakończenia, to niech używa czego chce. A co mi tam, nawet niech czitów używa jak gra tylko dla fabuły (albo beztroskiej strzelanki w FPSach nie martwiąc się o pasek zdrowia).

Ktoś chce być hardkorem i wyznaczać sobie nie wiadomo jakie wyzwania, niech tak czyni. Ktoś chce sobie po prostu w coś popykać, niech idzie po najmniejszej linii oporu, jego sprawa. Mówienie komuś że "jest nubem bo grał tak a tak" (do czego ta dyskusja sie w gruncie rzeczy sprowadza) jest bez sensu.