Walki, potwory i strategie.

Następczyni słynnej FF 7 i niezaprzeczalnie kontrowersyjna część cyklu sagi.

Moderator: Moderatorzy

Ulubiony boss?

Ultimecia
34
36%
Adel i Rinoa
5
5%
Raijin & Fujin
10
11%
NORG
0
Brak głosów
Tonberry King
16
17%
Edea
9
9%
Elvoret
6
6%
Seifer
14
15%
Iguions
0
Brak głosów
Abadon
1
1%
 
Liczba głosów: 95

Awatar użytkownika
kilmindaro
Cactuar
Cactuar
Posty: 537
Rejestracja: pn 18 cze, 2007 21:39
Lokalizacja: Terra

Post autor: kilmindaro »

Sprawdziłem po internetowych poradnikach, i nie da się curagi podpiąć pod atak czy obronę. Za to już pod
Veggo pisze:full-life albo life.
da się.
Awatar użytkownika
Veggo
Kupo!
Kupo!
Posty: 15
Rejestracja: pt 28 gru, 2007 18:29
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: Veggo »

dziekuje za wyjasnienei problemu kilmindaro
Tym ktorzy pokochali ten swiat
I zaprzyjaznili sie z jego mieszkancami...
niech znow sie zbiora
I poswiaeca swoj czas
Awatar użytkownika
Dyzio_USSJ
Kupo!
Kupo!
Posty: 162
Rejestracja: wt 22 sie, 2006 16:04
Lokalizacja: Leszno

Post autor: Dyzio_USSJ »

Zdecydowanie Elvoret. Argumentów jest wiele, przede wszystkim sam czas kiedy się z nim spotykamy, niski lvl, nasze postacie są słabe (ZWŁASZCZA kiedy gra się na najniższym levelu żeby mieć sporo bonusów od Cactuara. Trzeba zadbać o Junction, sporo drawować od wcześniejszych przeciwników). Nie dbając o leczenie może nas szybko załatwić zwłaszcza jeśli drawujemy Double do 100 i jesteśmy osłabieni po walce z Biggsem i Wedge. Z początku potwór walczy według ustalonego schematu jednak po odebraniu ok. połowy HP często używa swojego specjalnego ataku, który jak pamiętam zabieral coś koło 150-200 HP co na tym poziomie jest dosyć groźne.
Awatar użytkownika
Veggo
Kupo!
Kupo!
Posty: 15
Rejestracja: pt 28 gru, 2007 18:29
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: Veggo »

Ja na elvoret'a zawsze stosowalem jedna strategie , a mianowicie , Selphi w limiecie a Squall i Zell leja GF . Zadaniem Selphie nie jest zucanei czarow ofensywnych , lecz ... szukamu czaru AURA , najlepiej x2 lub x3 . Warto miec troszke phoenix down'ow do wskrzeszanai Seplphie.

[ Dodano: Sro 02 Sty, 2008 19:15 ]
Mam jeszcze taka strategie dla "leniuchow" . kedy zdobywamy LionHeart dla Squalla ( po zodbyciu ragnaroka na 3 cd) mozmy go zawsze trzymyc w LIMIt BRAEKE , z max hp 9999 powino to byc juz przy ok 2000 hp. Mozna zauwazyc ze przed wiekszascia BOSS-ow ( jak nie przed kazdym) mamy save point. Save-ujemy i iziemy np na Ultime Wapon. Kiedy zaczyan sie walka 1 postac odrazu wysysa Eden'a a potem liczymy ze Squall odpali lion heart. Jesli nei powiedzie sie resetujemy konsole/kompa i wgrywamy Save'a. Powtarzajac proces az do skutku (czyt. odpalenie lionheart) . Dzial ot na wszystkich bosow za wyjakiem Omeg i i Ultimeci i no i bosa w jej zamku)

[ Dodano: Sro 02 Sty, 2008 19:18 ]
wyzej napisana strategie mozna stosowac na wszytkich bosow po zdobyciu lionheat, mozna takze wyssac od Seifer'a na 3 Cd 100 czaru Aura wszytkimi 3 postaciami co tez daje nam calkiem niezle mozliwosci z limitami i ulatwi wszystkim nie lubiacym sie trudzic przejscie zamku i calej 4 cd .
Tym ktorzy pokochali ten swiat
I zaprzyjaznili sie z jego mieszkancami...
niech znow sie zbiora
I poswiaeca swoj czas
Lerek1994

Post autor: Lerek1994 »

Najmocniejszy oczywiscie Omega Weapon i Ruby Dragon i Malboro (moim zdaniem).Ale nie na 99lvl

[ Dodano: Czw 17 Sty, 2008 13:47 ]
Najlepsza strategia to oczywiscie Aura i limit limit limit limit
Awatar użytkownika
childrenofbodom
Kupo!
Kupo!
Posty: 19
Rejestracja: śr 23 sty, 2008 19:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: childrenofbodom »

jesli chodzi o bossów hmmm to tylko ultima i omega weapon :D
praktycznie nie do zdarcia...
a tak to jeszcze kaktusa nie lubię :( za dużo hp
hmm bahamuta bo zamiast walczyć to sie podniecam jego wyglądem :D
oooo i diablos zdecydowanie cięzko go zjechac gravia i 3/4 hp poszlo a pozniej tylko pazurami dobijał a najbardziej seifer :D ciota jakich mało
+FOLLOW THE REAPER+
Awatar użytkownika
Oshin
Kupo!
Kupo!
Posty: 41
Rejestracja: śr 23 sty, 2008 16:57
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Oshin »

Z bossów najbardziej lubiłem Edeę, na początku była ona wielką zagadką co potęgowało atmosfere całej gry no i swietnie wyglądała. Nie pisząc już o wydarzeniach pod koniec 1 płyty w Dollet w której brała ona udział ( parada wywarła na mnie wielkie wrażenie ).
Musze też wzkazać oczywiście Ultimecie. Walka może nie była trudna ale klimatyczna, zwłaszcza przez utwór "Maybe im a lion" który jest jednym z moich ulubionych kawałków Uematsu.
młody i silny psychopata bez godła i sztandaru w którego głowie tańczy szaman a w sercu pali czarny palacz......
Awatar użytkownika
..::PHOENIX::..
Kupo!
Kupo!
Posty: 171
Rejestracja: sob 14 paź, 2006 15:14
Lokalizacja: TRABIA

Post autor: ..::PHOENIX::.. »

Oshin pisze:Nie pisząc już o wydarzeniach pod koniec 1 płyty w Dollet w której brała ona udział ( parada wywarła na mnie wielkie wrażenie ).
O ile mi wiadomo parada była w Deling City :D Edea chyba nigdy w Dollet nie była ;)

Edea........Nawet ciekawa postać owiana tajemnica. Podoba mi się jej limit (świetna animacja i duże obrażenia). Fajnie, że chociaż przez jakiś czas

Kod: Zaznacz cały

 była w naszej drużynie tylko szkoda, że tak krótko 
Jej historia jest ciekawa i nie jest nudna, gdyż co jakiś czas dowiadujemy się czegoś nowego nawet na ostatnich płytach :D Nie jest kolejnym prostym bossem na którego wystarczy użyć dwa G-F :D (oczywiście jeżeli się nie użyje The End lub Lion Hearta ). Potrafi dużo namieszać :P podoba mi się jej przemiana

Kod: Zaznacz cały

 czyli uwolnienie się z pod czaru Ultimecji
:D Mimo, że jest czarownicą nie jest .....szpetna(jak na czarownice :D ). Fajnie, że jest z

Kod: Zaznacz cały

Cidem
"I'll be here...
Why...?
I'll be waiting here...
For what?
I'll be waiting for you...so...
If you come here...you'll find me...
I promise".
Awatar użytkownika
Dyzio_USSJ
Kupo!
Kupo!
Posty: 162
Rejestracja: wt 22 sie, 2006 16:04
Lokalizacja: Leszno

Post autor: Dyzio_USSJ »

Oshin pisze:Musze też wzkazać oczywiście Ultimecie. Walka może nie była trudna ale klimatyczna, zwłaszcza przez utwór "Maybe im a lion" który jest jednym z moich ulubionych kawałków Uematsu.
Zgadzam się, tak samo podczas walki z jej True Form kiedy leci utwór "The Extreme" a zwłaszcza ten klimatyczny początek. Swoją drogą gdyby Ultimecia dosyć szybko dobijała nasze postacie po Hell Judgment lub stosowała jakąś kombinację z tym atakiem byłaby jednym z trudniejszych ostatnich bossów w całej serii.
KJG
Kupo!
Kupo!
Posty: 26
Rejestracja: czw 21 lut, 2008 15:08
Lokalizacja: Porąbka

Post autor: KJG »

Jeśli chodzi o potwory to Malboro brakuje st-def żeby na bad breth sie uodpornić ale właściwie starczy odporność na confusion silence i berserk potem esuna aura i malboro pada :)Z bossów to oczywiście Seifer walki tak łatwe że można się odprężyć:)Mam jeszcze pytanie gdzie można spotkac Blue Dragon i z którego potwora najłatwiej zdobyć Dragon Fang?
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

KJG pisze:Mam jeszcze pytanie gdzie można spotkac Blue Dragon
Napotkasz go w lesie za dawną lokacją Trabia Garden, na Island Closest to Hell - wróg dosyć słaby, ale do ostatecznych broni potrzebny.
KJG pisze:którego potwora najłatwiej zdobyć Dragon Fang?
Blue Dragon zostawia go właśnie. Możesz też mu go ukraść.

http://www.k-ff.com/phpbb2/viewtopic.php?t=2974&start=1140 - a z pytaniami to tu :roll:
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
KJG
Kupo!
Kupo!
Posty: 26
Rejestracja: czw 21 lut, 2008 15:08
Lokalizacja: Porąbka

Post autor: KJG »

Dobra dzięki tyle chciałem wiedzieć :D
SquallxD

Post autor: SquallxD »

Ultimecia jak miałam 32 lvl xD ale tak ulubiony potworek to Adel i Rinoa (łatwe do pokonania na 32 lvl xD)
Awatar użytkownika
zbiku90
Kupo!
Kupo!
Posty: 65
Rejestracja: pn 25 lut, 2008 20:34

Post autor: zbiku90 »

OMG czy naprawde Cie tak rajcuje przejscie FF VIII na 32 lvl?? Chwalisz się tym w prawie każdym poście jakbyś pobił jakiś rekord świata :/ No comment... A tak wracając do tematu to po przejściu ósemki zapadło mi w pamięć klika potworów (głównie za design) np. Malboro (IMO najładniejszy w całej serii), Ruby Dragon albo to Coś na czterech nogach z takim dużym rogiem na głowie (nie pamiętam jak sie nazywał XD). Musze sobie doświeżyć ósemke bo jak ją przechodziłem to miałem gdzieś z 11-12 lat i przeszedłem na siłę żeby tylko ją "zaliczyć". Teraz troszke dojrzałem to może będe miał więcej cierpliwości do tego całego Junction itp. :D
"Fear leads to anger... anger leads to hate... hate leads to suffering..."
SquallxD

Post autor: SquallxD »

nie chwale się tylko mnie to śmieszy że dałam rade... Malboro łatwy jak już drugi raz przeszłam szczególnie jak Odin się pojawił... i wogóle fajnie wygląda Adel z Rinoą pare razy ją zabiłam przez przypadek bo nie wyszedł limit Lion Heart tylko np. taki co wali wszystkie potworki i 9999 w Rinoe i Adel i po misji...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Final Fantasy VIII”