Ulubiony GF

[Raziel]

A czy Diabolos to przypadkiem nie odbierał ileś tam % hp przeciwnika?

Tak, wprost proporcjonalnie do posiadanego Lv. Na 100 lv bierze 100% hp. Ale w teorii, bo w praktyce nie może wziąć więcej niż 9999.

[Gveir]

Diablos zabierał procentowo, ale w taki sposób, że jego atak zależał od jego poziomu, jeżeli miało się np. 33 lv. Diablos'a, to atakował on 33% energii wroga. Oczywiście ogranicznik 9999 był obecny. A ten obchodził tylko Shockwave Pulsar i Micro Missiles Quistis i Eden.

A co do GF'ów samych to zdecydowanie Bahamut. W VIII jego animacja była zabójcza, smoczek emanował mocą i potęgą, epicka sprawa (IMO to on powinien być najsilniejszym GF'em, a nie Eden). Diablos był świetny, prawdziwie diabelski w swoim designie. Tonberry to małe mistrzostwo, słodziak okrutny ze swoim "Doink!" i wyłażeniem z dziury Shiva w VIII też miała świetny wygląd i atak (tak jak i Ifrit).

A Odin faktycznie ma humory, zależne od wersji na daną platformę. Mi np. cały czas kosił Ruby Dragon'y, bez pardonu, szans nie miały. Malboro też często przejechał.

[Dyzio_USSJ]

A co do GF'ów samych to zdecydowanie Bahamut.

Osobiście nie korzystam z mocy GF no chyba, że gram by mieć level 8-9 u większości postaci (Rinoa ma 9 z góry a Irvine 13) ale zgadzam się w 100%. Zdecydowanie najlepszy GF, świetne umiejętności, animacja, siła, zasłużył na miano najpotężniejszego. Doliczył bym również Doomtraina który świetnie się sprawuje ale wielka szkoda, że dostajemy go tak późno. Eden niezły power choć bardziej go używam w celach eksperymentalnych.

Co do Odina bo widze, że pojawia się w temacie. Jak dla mnie więcej z niego szkody niż pożytku, zdobywam go tylko dla Tonberryego inaczej niestety jeśli nie pokanamy Odina nie zdobędziemy Tonberryego.

[Sephiria]

A ten obchodził tylko Shockwave Pulsar i Micro Missiles Quistis i Eden.

Oraz Cactuar I Boko (Chocobo)

Doomtraina który świetnie się sprawuje ale wielka szkoda, że dostajemy go tak późno.

Dooma można mieć już na CD 2

[Eiko]

Zdecydowanie Bahamut =) Najlepszy z wyglądu pośród wszystkich GF-ów. Atak jest efektywny i strasznie lubię go używać ;D Za to nie przepadam zbytnio z Edenem... Za długi ma ten atak i mi się go nie chce nawet używać Lubię jeszcze Odina za to, że przychodził często jak potrzebowałam pokonać Malboro ^^ No i Leviathan =) Bardzo fajny wężyk o wiele ładniejszy od tego z FF9. Żywioł wody... ^^ Wiem, ze strasznie się męczyłam za pierwszym razem, żeby go zdobyć, a jak zdobyłam to się trochę zdziwiłam xD Myślałam, że to będzie jakiś wodny człowiek ;D Bo coś takiego zobaczyłam w poradniku xD Okazało się, ze był to Zell podczas używania cure, ale to nic
Ogółem jak przechodziłam FF8 za pierwszym razem to praktycznie tylko GF-ów używałam, bo myślałam, ze nie ma lepszych sposobów na pokonanie silniejszych bossów. No cóż, teraz wiem, ze się myliłam.

[Jaco]

Eden mnie wkurzał... głownie dlatego, że grając w FFVII o raz drugi miałem jakieś problemy z grafą (pewnie przez sterowniki, ale nie umiałem z tym nic zrobić) i podczas animacji przywoływania obraz mi się co chwile zamazywał i w sumie nic nie było widać... a do tego to tak długi trwało... Podobne miałem jeszcze tylko z Gilgameshem.

Co do ulubionych to są 2:

Leviathan! Widząc go po raz pierwszy (demo FFVIII) moje oczy zrobiły ,a szczene zbierałem z podłogi... Genialna animacja... każda jej część, szczególnie ta niebieska gluta na początku... i zamiana w.. węża? Grrr... zaraz se na YT poszukam tej animacji, by ponownie się tym rozkoszować ^^'

Diablos... no ten to głownie za wygląd. Potężny, umięśniony lepiej niż Pudzian... wisi tak nad swoją ofiarą i czeka.... a ja wiem, ze zaraz zobaczę magiczną liczbę 9999 ^^ (albo miss )

[żywiec]

1.nie no, alexander najleprzy
2.Odin bo taka fajna błyskawica na poczatek
3.Shiva bo jak się zdaje że juz koniec to ona zamraża i rozwala:)
4.Bhamut taki fajny ptaszek
5.i ten przeklęty ptzez Boga-Levathan

[Gveir]

Oraz Cactuar I Boko (Chocobo)

Tak, ale trzeba mieć do tego Chocobo World, a nie każdy to ma, nawet na PC, o konsoli u nas nie wspominając (w przypadku wersji PAL)...

[Sogetsu]

Tak, ale trzeba mieć do tego Chocobo World, a nie każdy to ma, nawet na PC, o konsoli u nas nie wspominając (w przypadku wersji PAL)...

japoński Pocket Station działa z PALowskim FFVIII. wiem bo mam

zaś co do ulubionych GFów to Odin, Gilgamesh i Phoenix - za to, że nie mieliśmy nad nimi żadnej kontroli (w przypadku Phoenixa można było użyć przedmiotu, ale potem mógł się sam pojawiać). podczas gdy pozostałe GFy przyzywało się kiedy się chciało, ta trójka robiła niespodzianki i to mi się podobało, szczególnie gdy Phoenix raz wskrzesił mi drużynę podczas walki z Omegą

[andchaos]

A czy Diabolos to przypadkiem nie odbierał ileś tam % hp przeciwnika?

Tak, zależnie od jego poziomu, gdy ma poziom 25 zaberia 25% max HP
gdy ma poziom 100 to zabija jednym atakiem kazdego przeciwnika którym ma HP poniżej lub rówmy 9999

mój ulubiony to Doomtrain, obrażenia takie sobie ale te negatywne statusy to super dodatek a szczególnie obniżenie obrony celu, podczas walki z bossem Doomrtain + Limit Zella to moja ulubiona kombinacja, wtedy kazdym ciosem zadaje się więcej obrażeń.

na drugim miejscu Gilgamesh, poprostu podoba mi się jego prezencja i do tego atakuje losowo różnymi mieczami

na kolejnym Bahamut, za super wygląd i animacje oraz siłę ataku

[..::PHOENIX::..]

Na drugim miejscu jest Diablos i Doomtrain. Ich animacja nie jest za krótka ani za długa i efektowna (mi się podoba :D ) U mnie każdy z nich zabiera 9999 i najszybciej się ładują, a dodatkowo doomtrain zakłada statusy (u mnie działa na dużo wrogów). Ifrit i Leviathan już mi się zbrzydli są w prawie każdych finalach, a w ósemce jest przynajmniej jakaś mała odmiana.
A teras czas na miejsce pierwsze :D wystarczy spojrzeć na nick Phoenix przydał mi się w wielu sytuacjach, jak już ginę to jest jeszcze mały promyczek nadzieji :D podoba mi się jego animacja i to, że pojawia się losowo.

[Kuraudo]

Szala przechylona na strone Odina, glos otrzymal za swoj charakter czyli "wpadam, zamiatam i spadam (kiedy chce)" Gdybym jeszcze rajcowal sie grafika to za wyglad i efekty glos otrzymalby Diablos, w sumie mamy prawie rok 2008 i jeszcze nie widzialem lepszego obrazu devila

[Gveir]

) U mnie każdy z nich zabiera 9999 i najszybciej się ładują, a dodatkowo doomtrain zakłada statusy (u mnie działa na dużo wrogów).

Fakt, to plus, ale tak czy tak nie jest zbyt przydatne w VIII - to część w której zaklęcia i statusy grają bardzo drugorzędną rolę przy niesamowicie potężnych limitach. Szczerze mówiąc używałem go chyba dwa razy w ciągu gry (dla zasady), bo zdobywało się go za późno (w tym momencie ataki fizyczne były tak silne, że tylko magia lecznicza była z całej w użyciu...). Chociaż nie zmienia nic faktu że wygląda fajnie.

[kilmindaro]

Fakt, to plus, ale tak czy tak nie jest zbyt przydatne w VIII - to część w której zaklęcia i statusy grają bardzo drugorzędną rolę przy niesamowicie potężnych limitach. Szczerze mówiąc używałem go chyba dwa razy w ciągu gry (dla zasady), bo zdobywało się go za późno (w tym momencie ataki fizyczne były tak silne, że tylko magia lecznicza była z całej w użyciu...). Chociaż nie zmienia nic faktu że wygląda fajnie.

Bodaj Red Giant czy inny menel z zamku Ultimecii bez kilku Meltdownów albo Doomtraina był nie do zdarcia. Ja Doomtraina używałem bardzo często, praktycznie w każdej poważniejszej walce (w FFVII dawałem Hadesa). Co jak co, ale kilka(naście) negatywnych statusów na początku walki chyba jeszcze nikomu nie zaszkodziło, prawda? :D A pozwalało zabezpieczyć się przed wieloma nieprzyjemnościami ^^

[Gveir]

Nikomu nie zaszkodziło - ale szczerze mówiąc, poza kilkoma wyjątkami statusów nie używałem, bo uważałem to za stratę czasu, tak samo jak marnowanie co niektórych dobrych do Junction czarów ;] A Red Gigant był na jeden Meltdown i już szła Aura plus Limity. Ogólnie GF'ów używałem do czasu Lunatic Pandora, przed którym permanentnie pakowałem skład do 100 lv., ostatnie bronie i już było znacznie milej...