Ulubiona postać

Następczyni słynnej FF 7 i niezaprzeczalnie kontrowersyjna część cyklu sagi.

Moderator: Moderatorzy

Ulubiona postać?

Squall
58
40%
Rinoa
22
15%
Zell
18
12%
Irvine
6
4%
Selphie
5
3%
Quistis
10
7%
Seifer
7
5%
Laguna
12
8%
Edea
8
5%
 
Liczba głosów: 146

Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Dagger pisze:ale toczyło się w sierocińcu prawda ? :?: chodzi mi o te wspomnienia z lat dziecięcych ...
Widzisz, są dwie rzeczy które sprawiły że te ilość tych wspomnień została ograniczona - wymóg samej fabuły gry, która przecież koncentrowała się na 'tu i teraz', a każde dodanie większej ilości tych elementów musiałoby skutkować wyrzuceniem czegoś z samej fabuły, bo (rzecz druga) cztery płyty to i tak dużo, a dorobienie piątej to spora ilość pieniędzy i potrzeba zrobienia specjalnego pudełka, a to nie w kij dmuchał. W sumie miałem zawsze wrażenie, że fajnie było zasygnalizować te wydarzenia i nie pogrywać na uczuciach śledzącego fabułę w ten przecież dosyć tani sposób (dzieci itp.), a niedopowiedzenia zrobią same bardzo wiele dobrego dla klimatu i odbioru całości. VIII to całkiem dojrzały FF pod względem fabuły i postaci, a zauważ że najczęściej dzieła dojrzałe (książka, film, muzyka też) zostawiają wiele niedopowiedzeń - rzeczy które samemu można zinterpretować czy nad nimi się zastanawiać. Świetnym przykładem jest outro i dziesiątki teorii jakie na temat losu Squall'a jakie wywołało. Lepszy niedosyt niż przesyt - dlatego lubię VIII ;)
Dagger pisze:jeżeli uważasz ,że gdyby ff VIII miało 200 CD i by Ci to dawało nawet większą radość z przejścia to powinieneś wiedzieć o co mi chodzi ... :lol:
Cztery starczyły, lepszy niedosyt niż przesyt :P
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
AUDION
Cactuar
Cactuar
Posty: 324
Rejestracja: czw 20 wrz, 2007 14:14
Lokalizacja: MALBORK

Post autor: AUDION »

Gveir pisze:Cztery starczyły, lepszy niedosyt niż przesyt :P
W wersji PC jest pięć płyt, to pewnie rekompensata za kiepską konwersję :D .
Awatar użytkownika
squall_black
Kupo!
Kupo!
Posty: 155
Rejestracja: wt 25 lis, 2008 21:02
Lokalizacja: Centrum Wszechkosmobytu

Post autor: squall_black »

W wersji PC jest pięć płyt, to pewnie rekompensata za kiepską konwersję :D .
Gveir pisze:dorobienie piątej to spora ilość pieniędzy i potrzeba zrobienia specjalnego pudełka
Ciekawe jak ten problem rozwiązali :lol:
Chaotic by design.
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

AUDION pisze:W wersji PC jest pięć płyt, to pewnie rekompensata za kiepską konwersję :D .
I dziwne pudełko, płyty w papierowych kopertach ;]
squall_black pisze:Ciekawe jak ten problem rozwiązali :lol:
Papierowe koperty żrące płyty i znacznie mniejszy koszt zrobienia dodatkowej płyty w wersji na PC - a że nie musieli się tu ograniczać pojemnością, to płyta jest i nie trzeba było silnej kompresji jaką ma praktycznie każda gra na PSX ;]
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Raziel
Kupo!
Kupo!
Posty: 69
Rejestracja: śr 24 sty, 2007 14:58

Post autor: Raziel »

squall_black pisze:
Dagger pisze:w sumie gdyby tak skupili się na każdej postaci to gra by miała nie 4 cd a z 40
Nawet jakby miała 200 CD to bym grał z taką samą przyjemnością...A nawet radość ze skończenia gry byłaby większa :P
Dagger pisze:zwróćmy uwagę na akcję toczącą się w 'orphanage' ... domu Edeii jak kto woli ,
Szczerze mówiąc gdyby FFVIII składała się z 200 CD, z czego 100 polegało by na nieustannym klikaniu i czytaniu niezmierzonych tekstów to bym stanowczo podziękował.
Wtedy radość z ukończenia faktycznie była by spora, mogli by zadawać to jako karę...

Nadaje to fajny klimat fakt, ale bez przesady, akcja w owym Garden'ie, domu Edea'i (whatever) jest już i tak moim zdaniem trochę za długa.
Awatar użytkownika
squall_black
Kupo!
Kupo!
Posty: 155
Rejestracja: wt 25 lis, 2008 21:02
Lokalizacja: Centrum Wszechkosmobytu

Post autor: squall_black »

Raziel pisze:Nadaje to fajny klimat fakt, ale bez przesady, akcja w owym Garden'ie, domu Edea'i (whatever) jest już i tak moim zdaniem trochę za długa.
Raziel, ta akcja(ja akcją bym tego nie nazwał) to jeden z podstawowych momentów gry... To ten moment zadecydował o tym, że

Kod: Zaznacz cały

Squall i pozostali zdecydowali się dalej walczyć, a przede wszystkim Rinoa pozostała ze Squallem
Więc nie mów mi, że jest to za długie, bo to jest punkt, który spaja całą fabułę. To jeden z najważniejszych momentów w grze, a ty chcesz go skracać? :lol:
Raziel pisze:Szczerze mówiąc gdyby FFVIII składała się z 200 CD, z czego 100 polegało by na nieustannym klikaniu i czytaniu niezmierzonych tekstów to bym stanowczo podziękował.
Chodziło mi raczej o 200CD zrobione w ten sam sposób co 4CD, czyli połowa gry, a połowa dialogów (może 60/40)
Chaotic by design.
Awatar użytkownika
Seraphim
Kupo!
Kupo!
Posty: 8
Rejestracja: wt 03 lut, 2009 15:54
Lokalizacja: Z Nikąd

Post autor: Seraphim »

Squall :D Z gbura staje się wreszcie uczuciowym człowiekiem, dobrze to widzieć... Zella to ja lubię. Jest narwany i mało odpowiedzialny, no ale to.. cały Zell :grin: Sympatyczny, tak czy owak, a jego utarczki ze Seiferem przeszły już chyba do historii xD
Olej studia-Zostań nindżą! XD
Awatar użytkownika
Squdow
Kupo!
Kupo!
Posty: 16
Rejestracja: sob 21 mar, 2009 19:31
Lokalizacja: wiesz ?

Post autor: Squdow »

Quistis - bo jakoś tak przypadła mi do gustu

Gveir: a może coś więcej na ten temat?
Ostatnio zmieniony czw 09 kwie, 2009 17:41 przez Squdow, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Uleq_w_Sztyfcie
Kupo!
Kupo!
Posty: 56
Rejestracja: sob 25 kwie, 2009 11:52

Post autor: Uleq_w_Sztyfcie »

Irvine - jest to taki wyjątek. Jako jedyny z FF w które grałem (poza FFX-2) jest jedyną postacią z giwerą w ręku... Poza tym on jest istnym McGayverem :!: (Nie wiem jak się to pisze)! Ze zwykłej dwururki potrafi zrobić: Karabin maszynowy, Wyrzutnię granatów/rakiet no i oczywiście Laser, a to wszystko tylko za pomocą amunicji. A tak ogólnie to jakoś tak się wyłamuje z całej grupy tym swoim kowbojskim wyglądem, no i oczywiście podejściem do kobiet. :razz:
Taras19
Kupo!
Kupo!
Posty: 8
Rejestracja: wt 28 kwie, 2009 16:33

Post autor: Taras19 »

limity Zella sa jednymi z najefektywniejszych poniezwaz gdy nauczysz sie dobrze wciskac guziki to mozna wprowadzic naprawde duzo ciosow u mnie przy 12 sekundach limitu wprowadzilem po oklo 40 ciosow z ktorych kazdy prze 255 STR zadawał wysokie straty . JEgo limity dobrze sprawdzaja sie w walce z weaponami :)
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Bezproblemowo można wyprowadzić 57-60 ciosów (uderzając średnio co 0,13 do 0,20 sekundy). Zell przy dobrej Str zadaje między 3xxx - 9999 co przy 60-ciu ciosach daje 180000 do 599940 dmg
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Taras19
Kupo!
Kupo!
Posty: 8
Rejestracja: wt 28 kwie, 2009 16:33

Post autor: Taras19 »

Sephiria pisze:Bezproblemowo można wyprowadzić 57-60 ciosów (uderzając średnio co 0,13 do 0,20 sekundy). Zell przy dobrej Str zadaje między 3xxx - 9999 co przy 60-ciu ciosach daje 180000 do 599940 dmg


Dokładnie nawet Lion Heart Squalla przy tym wymięka
stivie
Kupo!
Kupo!
Posty: 2
Rejestracja: wt 05 maja, 2009 11:33

Post autor: stivie »

To teraz ja napiszę.Chyba nikogo nie zaskoczę jak napiszę, że wybrałem Squalla. Zaraz wyjaśnię, kto i dlaczego mi się podoba.
Z pań:
Quistis - no Pani instruktor ma to coś, podkochuje się w Squallu. Po walce z czarną wdową. ratuje d*** Squalla strzelając z wielkiego działa. Bardzo mi się podobała rozmowa Quistis ze Squllem jak opowiada Mu o tym, że nie jest już instruktorką.
Selphie - też ją lubię za to, że właśnie jest taka słodka, roztrzepana, nie jest może najmocniejsza w drużynie, ale ogólnie mi się podoba.
Rinoa- no wiadomo za co i dlaczego. Ładna, delikatna, zmieniła buca Squalla w człowieka wrażliwego i uczuciowego.
Z panów:
No pana Squalla, którego wybrałem nie tylko ze względu na wygląd znaczy kurtka, włosy i gunblade, ale przede wszystkim ze względu na charakter. Żołnierz doskonały, wykonuje rozkazy bez gadania. Jest małomówny, oziębły, sprawia wrażenie jak by mu na niczym nie zależało, no może jedynie zależy Mu na tym by zostać SeeD. Jednak mimo tych cech wydaję mi się, że dostrzegam w nim człowieka prawego, walecznego i jednak będącego dla przyjaciół podporą i ostoją, gotowym by ratować przyjaciół jakby zaszła taka potrzeba. Potem staje sie bardziej otwarty i ukazujący swoje prawdziwe ja. Ten jego "tumiwisizm" podoba mi się. Sam bym chciał mieć tę cechę w swoim charakterze, bo bardziej przypominam ucywilizowanego Squalla.Limit break Squalla też jest super. Jak zobaczyłem na początku renzokuken to padłem i szczena do ziemi.
Zell - ten koleś wymiata, jego pogawędki z Seierem są super. Wecznie skory do bójki, wymachuje łapami. Limit break też ma niezły.
Walka i chwała to to, co nam zostało.
Lord Sadler
Kupo!
Kupo!
Posty: 21
Rejestracja: ndz 14 cze, 2009 10:07

Post autor: Lord Sadler »

W ósemce prym wiedzie dla mnie Squall. Gość jest po prostu nieziemski!
O Lionheart nawet nie wspominam bo to każdy wie, że to masakra w najczystszym wydaniu.
Squall jest chyba najciekawszym i najlepiej wykonanym głównym bohaterem serii FF.
To zupełnie inny styl aniżeli Cloud, Tidus czy totalne nieporozumienie Zidane.
Awatar użytkownika
Koola1992
Kupo!
Kupo!
Posty: 15
Rejestracja: czw 18 cze, 2009 23:10
Lokalizacja: Ciechowice

Post autor: Koola1992 »

Moja ulubina postacia jest Squall, oczywiscie. Z racji ze jest to glowny bohater a do tego swietnie sprawuje sie w walce. Podoba mi sie to jak zmienia sie podczas gry. Najpierw zimny i aspoleczny, ale gdy poznaje Rinoe... Sami wiecie. Lubie go takze za to,jak juz ktos tu napisal,ze jak na 17-latka to jest bardzo dojrzaly.

[ Dodano: Pią 19 Cze, 2009 18:14 ]
A i jeszcze jedno. Mozna sie z niego niezle usmiac. Uparty jak osiol, nieraz doprowadza Rinoe do szalu :D :)

[ Dodano: Pią 19 Cze, 2009 18:28 ]
Rozmawialiscie przedtem o tym, jak to nasi bohaterowie przypominaja sobie ze wychowali sie razem. Nie wiem czy ktos juz zadal to pytanie,dlatego pytam. Zastanawialiscie sie kiedys jak to mozliwe, ze nasi bohaterowie nie pamietaja nic ze swojego dziecinstwa? Mowia ze cena za uzywanie GFow, ale zeby NIC? Czy kiedykolwiek nie probowali sobie przypomniec co jakie bylo ich dzecinstwo? Nie wydawalo im sie to dziwne ze nic nie pamietaja?

[ Dodano: Pią 19 Cze, 2009 18:32 ]
Wiecie jak Irvine opowiada im ze jak mial okolo 5 lat to byl w sierocincu. Z racji tej ze wszyscy maja po 17-18 lat to gdy byli w "orphanage" to miel po ok 5-6 lat. Czyli wspominaja to co dzialo sie 12 lat wczesniej. I nic nie pamietaja??? Nawet ja pamietam moich kumpli z przed 12 lat. A oni? Widac GFy powoduja amnezje!!! Co powiecie?

[ Dodano: Pią 19 Cze, 2009 18:46 ]
I jeszcze jedno. Odkrylem pewna ciekawa rzecz. Gdy bedziecie grac w FF 8, to wejdzcie do Tutorial i poczytajcie tam o GFach. W opisie tym mozna przeczytac "Memory loss is possible, but this has never been..." i jakos dalej tam pisze,nie pamietam. Nawet nie wiem, czy dobrze napisalem. Wazne jest to ze jak przetlumaczy sie to zdanie to znaczy to: "Mozliwa jest utrata pamieci, ale nie zostalo to potwierdzone". Czyli nikt nie wie na 100% czy GF powoduja utrate pamieci. Ale nasi bohaterowie przy okazji wspominania swego dzecinstwa potwierdzaja te teorie. Odkryl ktos te ciekawostke oprocz mnie?
There is no spoon...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Final Fantasy VIII”