Film FF8!!

Następczyni słynnej FF 7 i niezaprzeczalnie kontrowersyjna część cyklu sagi.

Moderator: Moderatorzy

matiu222
Kupo!
Kupo!
Posty: 121
Rejestracja: czw 06 gru, 2007 09:02

Post autor: matiu222 »

Sephiria ty masz 28 lat czy 8 ? Bo naprawdę czepiasz się niesamowicie.
Ty byś się najlepiej czuła sama na tej stronie (i jak widzę do tego dążysz) i jakbyś mówiła sama do siebie to wtedy byś nie miała na co narzekać.
Awatar użytkownika
Pleiades
Kupo!
Kupo!
Posty: 59
Rejestracja: sob 22 sie, 2009 22:58
Lokalizacja: Kórnik/Posen
Kontakt:

Post autor: Pleiades »

Sephiria: genialne :D Picard i jego facepalm rządzi :)

Ja znalazłam jeszcze lepszy komentarz do powyższego postu Matiu:

http://www.youtube.com/watch?v=W5l_l-Ob ... re=related

:D
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight i Half-Blood Prince.
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

matiu222 pisze:Sephiria ty masz 28 lat czy 8 ?
Komentarz adekwatny do poziomu twojej wizji potencjalnego filmu (= gwarancji na klapę) i zerowej inwencji.
matiu222 pisze: Bo naprawdę czepiasz się niesamowicie.
A ty jesteś śmiertelnie... N U D N Y. W kółko piszesz dokładnie to samo: Rinoa to, Rinoa tamto, Seifer be, ratować Rinoę od Seifera.... Boże... człowieku choć krztyny inwencji! Jest tyle rzeczy, które można by zrobić z fabuły Final Fantasy VIII - wywrócić fabułę do góry nogami zmienić przyszłość etc., a ty ciągle ślinisz się do Rinoy jak niewyżyty nastolatek. Równie dobrze mógłbyś zająć miejsce Squalla i sam zdekapitować Seifera....
Ty byś się najlepiej czuła sama na tej stronie (i jak widzę do tego dążysz) i jakbyś mówiła sama do siebie to wtedy byś nie miała na co narzekać.
Jedyne na co narzekam to twoja wtórność i niski standard dyskursu z twojej strony. Poza tobą i ewentualnie kilmindaro nikt inny jakoś nie narzeka.
ST TNG sezon czwarty odcinek Deja Q :D Jeden z najlepszych w całej serii, bo Q staje się tutaj człowiekiem i zrzędzi gorzej niż matiu222 :lol:
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
kilmindaro
Cactuar
Cactuar
Posty: 537
Rejestracja: pn 18 cze, 2007 21:39
Lokalizacja: Terra

Post autor: kilmindaro »

Sephiria pisze:A ty jesteś śmiertelnie... N U D N Y.
Każdemu kto ci podpadł piszesz DOKŁADNIE TO SAMO. Tak więc nie, John, ty jesteś nudna.
Sephiria pisze:Jedyne na co narzekam to twoja wtórność
Przyganiał kocioł garnkowi. AGAIN!
Sephiria pisze:i niski standard dyskursu z twojej strony
Powiedziała osoba wklejająca murzynki i offtopując

Seifera dałbym jako bohatera typowo pozytywnego. Edea zajmuje się okultyzmem, a Seifer przyłącza się do niej by skorzystać z jej wiedzy by zwiększyć swą moc/wpływy i przejąć władzę nad jakimś państwem/kontynentem/światem, by oczyścić swą przyszłą domenę ze zła i innych niecnot. Sam Seifer, Squall i i jego banda to efekty rządowych badań, prac i eksperymentów nad magioodpornym człowiekiem, który przyda się w walce z wiedźmami które, wedle starych zapisków sprzed kataklizmu, powrócą.
Awatar użytkownika
Pleiades
Kupo!
Kupo!
Posty: 59
Rejestracja: sob 22 sie, 2009 22:58
Lokalizacja: Kórnik/Posen
Kontakt:

Post autor: Pleiades »

Sephiria pisze:
matiu222 pisze:Sephiria ty masz 28 lat czy 8 ?
Komentarz adekwatny do poziomu twojej wizji potencjalnego filmu (= gwarancji na klapę) i zerowej inwencji.
Mnie powiedział, że jestem stara i narzekam jak babcia i że pewnie mam 10 lat więcej niż w profilu. Ciebie przynajmniej odmłodził, a mnie, no cóż.. Musze przyznać, że jeśli faktycznie przed czterdziestką bym wyglądała tak, jak wyglądam, to tylko będzie mi wypadało się cieszyć. Ale do wieku edeowego jeszcze troszkę mi brakuje :?
Sephiria pisze:
ST TNG sezon czwarty odcinek Deja Q :D Jeden z najlepszych w całej serii, bo Q staje się tutaj człowiekiem i zrzędzi gorzej niż matiu222 :lol:
Ja też bardzo lubię ten odcinek, jest śmieszny, Q jest taki... ludzki :) Zresztą z Q często są zabawne odcinki. Mnie zawsze bawiło jego zauroczenie Janeway (jak on do niej się zwracał ? Per "Kathy" ? :)) i w ogóle śmieszne i fajne scenki, kiedy zakłócał spokój na Voyagerze :)

A skoro już offtopujemy... Czy ta kobietka w Twoim avatarze to jest ta, o której myślę ? ;)
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight i Half-Blood Prince.
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Wspomniana na poprzedniej stronie wizja Seifera kręcącego z Edeą wywołała u mnie mdłości. Może to nie do końca kazirodztwo i/lub związek żigolaka ze stateczną matroną, ale jesteśmy blisko. Przecież ona kiedyś podcierała mu tyłek po kupce. _^_
kilmindaro pisze:Tró FFVIII film powinien wyglądać tak: (...)
Kil, I worship thee! :lol: Twoja wizja bardzo do mnie przemawia, choć nie mówię "nie" pietnastu epickim pojedynkom na miecze, w tym jeden obowiązkowo na dachu Doomtraina. XD
Btw, kiedy już myślałam, że nie wyrobię ze śmiechu...
dark_raven pisze:Zapomniałeś o tym, że Squall ma rozczochrane blond włosy, tytuł szlachecki, i dowodzi flotą kosmiczną.
XDDD ...Muszę w końcu wrócić do ogladania tego anime. XD
Awatar użytkownika
Pleiades
Kupo!
Kupo!
Posty: 59
Rejestracja: sob 22 sie, 2009 22:58
Lokalizacja: Kórnik/Posen
Kontakt:

Post autor: Pleiades »

Lenneth, ja wiem, że z tym Seifem i Edeą to są takie moje dziwne schizy, ale z roku na rok coraz bardziej zdaję się wierzyć w taką możliwośc ^^ Nie wiemy dokładnie, jak to było w grze i w przeszłości, ale oni mieli coś koło 5-6 lat jak byli w sierocińcu, więc to były już całkiem rezolutne i samodzielne dzieciaki :) Poza tym bardzo krótko tam byli (rok ?). Poza tym to było kilkanaście lat temu... Poza tym wiele rzeczy z tamtych czasów zapomnieli... Poza tym, jak myslisz, skąd ROMANTYCZNE marzenie Seifera ? Poza tym Seif był jedyną jej bliską osobą w tamtych chwilach, podczas gdy jej stetryczały mąż bawił się w administrację w jakiejś szkole :) Poza tym Ultimecja chyba byłaby skończoną kretynką, gdyby mając takiego przystojnego chłopca na posługi nie wykorzystała w Deling i Galbadii jego oddania ^^ Cha cha :D To byłby całkiem pikantny pairing :)

Przepłaszam, o tej porze to już mi odbija całkowicie :D
Kil, I worship thee! :lol: Twoja wizja bardzo do mnie przemawia, choć nie mówię "nie" pietnastu epickim pojedynkom na miecze, w tym jeden obowiązkowo na dachu Doomtraina. XD
Słuchajcie, to się robi coraz bardziej świetne ! Jesteście boscy :) Hej, wymyślcie jakąś rolę dla Cerberusa, bo będę niepocieszona, no ;(
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight i Half-Blood Prince.
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Jak pięknie jest na Krypcie, kiedy nie ma Nem i offtop kwitnie. XD

Plei, ależ Edea/Seifer to jak związek Foremniak z Maserakiem, jeśli wiesz, o czym w ogóle mówię. XDD Już wolę go z Fujin, z Quistis albo ze Squallem. :O
Para Edea/Cid jakoś nieszczególnie mnie fascynuje (ona może nie do końca jak femme fatale, ale facet jest jak ciepłe kluchy i coś tu zgrzyta _^_), ale skoro tak polubiłam parę Cid/Hilda z FF9, to może i do tej mogłabym się przekonać. W końcu to kanon, a Edea coś w tym Cidzie widzi, skoro do niego wraca nawet po tym, jak uciekł i zostawił ja na pastwę SeeD/Ultimecii.
Pleiades pisze:Nie wiemy dokładnie, jak to było w grze i w przeszłości, ale oni mieli coś koło 5-6 lat jak byli w sierocińcu, więc to były już całkiem rezolutne i samodzielne dzieciaki :) Poza tym bardzo krótko tam byli (rok ?).
To już tylko spekulacje. :) Gra milczy na temat długości całego pobytu dzieciaków w sierocińu, choć we flashbacku mają akurat 5-6 lat. To są ofiary wojny z czarownicą, trwającej coś koło narodzin Squalla, o ile dobrze pamiętam (związek z Ellone i tak dalej). Seifer mógł trafić pod opiekę Edei jako roczniak lub dwulatek. A i pięciolatkom zdarzają się chyba pachnące wpadki? :lol:
Pleiades pisze:Poza tym, jak myslisz, skąd ROMANTYCZNE marzenie Seifera?
Może zainspirował się wujkiem Cidem albo naczytał książek z biblioteki, których zresztą nie zwraca w terminie? ;) Choć akurat z tym kompleksem Edypa nieźle kombinujesz, wcale nie brzmi to nieprawdopodobnie. :lol:
Pleiades pisze:Poza tym Seif był jedyną jej bliską osobą w tamtych chwilach, podczas gdy jej stetryczały mąż bawił się w administrację w jakiejś szkole
Hm. Swoją drogą, zastanawia mnie, gdzie się podziewała Matron/Edea/Ultimecia po tym, jak mąż i dzieci wybyli do Ogrodu? Siedziała samotnie dziesięć lat w pustym sierocińcu?
Pleiades pisze:Poza tym Ultimecja chyba byłaby skończoną kretynką, gdyby mając takiego przystojnego chłopca na posługi nie wykorzystała w Deling i Galbadii jego oddania ^^ Cha cha :D To byłby całkiem pikantny pairing
Spoko, masz bujną wyobraźnię. XD
Sprawdziłam na FFNet fanfiki Edea/Seifer w kategorii 'romance' i znalazłam tylko dwa. Trzy razy mniej niż Edea/Cid. ;(
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

kilmindaro pisze:Każdemu kto ci podpadł piszesz DOKŁADNIE TO SAMO. Tak więc nie, John, ty jesteś nudna.
Epic FAIL my dear - przejrzałam specjalnie wszystkie swoje posty (całe 242 strony). Na 10 zaciętych sporów toczonych w latach 2003 - 2009 zaledwie o trzech osobsach napisałam, że są nudne: Jenov, Neorpg oraz matiu, Ty też mi nie raz podpadłeś, ale jakoś nigdy nie byłeś oznaczony jako nudny. No, my friend, ty jesteś bardzo ciekawym człowiekiem. Pomimo tego, że bywasz upierdliwy to cię koffam. Serio ;*

Zatem KŁAMAŁEŚ ^^ - nie piszę wszystkim, co mi podpadli że są nudni. FAIL no 1 :wink:
Przyganiał kocioł garnkowi. AGAIN!
Argumenty? :lol: Chociaż w tym momencie bardziej potrzebne byłyby przykłady. Porozmawiamy, gdy znajdziesz jakiś temat gdzie powtarzam dokładnie to samo cały czas, będąc nudna (powodzenia). Póki co, another fai,l kil.
kilmindaro pisze: Powiedziała osoba wklejająca murzynki i offtopując
Przyznaję się - mam słownie jednego murzynka. Lepsze to niż posty a la
kilmindaro pisze:trzeba robić ciągle draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw draw. FFFFFFFFFFFFFFFFF. To jest nudne, żmudne, bez sensu i beznadziejne
Czyt to http://www.k-ff.com/phpbb2/viewtopic.ph ... ht=#215660

Albo to http://www.k-ff.com/phpbb2/search.php?s ... &start=180

Jakaż głębia i poziom ^^, do tego 2/3 twoich postów to quizy i offtopic. Fail again.

Third fail = you're out. A to, parafrazując czyjeś słowa, oznacza: farewell, my sweet loveable failure :lol:
Pleiades pisze:A skoro już offtopujemy... Czy ta kobietka w Twoim avatarze to jest ta, o której myślę
Paris Jefferson, tu jako Athena w Xena the Warrior Princess, odcinek Motherhood, po tym jak X wbija w nią drugi raz miecz, tym razem zabijając ją.
Lenneth pisze:Jak pięknie jest na Krypcie, kiedy nie ma Nem i offtop kwitnie. XD
Właśnie dlatego niepozornie dryfuję w stronę on topic, ustosunkowując się do treści potencjalnego filmu XD
kilmindaro pisze:Sam Seifer, Squall i i jego banda to efekty rządowych badań, prac i eksperymentów nad magioodpornym człowiekiem, który przyda się w walce z wiedźmami które, wedle starych zapisków sprzed kataklizmu, powrócą
Wmieszajmy jeszcze w to wszystko kosmitów - Hyne, jak Jenova kosmitą był, a sorceress to hybrydy ludzko-alienowe :lol: That might work.
Pleiades pisze:Poza tym Seif był jedyną jej bliską osobą w tamtych chwilach, podczas gdy jej stetryczały mąż bawił się w administrację w jakiejś szkole :) Poza tym Ultimecja chyba byłaby skończoną kretynką, gdyby mając takiego przystojnego chłopca na posługi nie wykorzystała w Deling i Galbadii jego oddania ^^ Cha cha :D To byłby całkiem pikantny pairing :)
Przepraszam, że tak bezpośrednio, ale jest już po 22 ^^. "Oddanie" Seifera Ultimecji w ciele Edei byłby tylko kolejnym dowodem na to, że Rinnie to Ulti. Poza tym, byłaby to łaska losu dla Seifera - zamiast wiecznych porrażek byłby wreszcie "score baby" :lol:
Lenneth pisze:Plei, ależ Edea/Seifer to jak związek Foremniak z Maserakiem, jeśli wiesz, o czym w ogóle mówię. XDD Już wolę go z Fujin, z Quistis albo ze Squallem. :O
Seifer w parze z Quistis... lol... Seifer zpostałby pantoflarzem :O). Ja wiem, że Seifer ma silną osobowośc, ale Quis zawsze udawało się go zgasić, więc nie zdziwiłabym się gdyby w takim związku spodnie nosiła Quis.
Lenneth pisze:Trzy razy mniej niż Edea/Cid. ;(
A czego się spodziewałaś? "Tradycyjny" model rodziny rządzi nawet w FF :lol: . Na szczęscie nasz film może być odważny i pokazać Seifa podrywającego i zdobywającego Edeę. Małżeńska zdrada - tego w FF jeszcze nie było i dlatego w filmie musi się pojawić. ^^. choćby dlatego że to temat bliski ludziom (ważny) a FF zawsze zajmował się ważnymi tematami.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Pleiades
Kupo!
Kupo!
Posty: 59
Rejestracja: sob 22 sie, 2009 22:58
Lokalizacja: Kórnik/Posen
Kontakt:

Post autor: Pleiades »

Uch, będzie dziś krótko, bo padam i czas iść zaraz do spania..
Lenneth pisze:Jak pięknie jest na Krypcie, kiedy nie ma Nem i offtop kwitnie. XD

Plei, ależ Edea/Seifer to jak związek Foremniak z Maserakiem, jeśli wiesz, o czym w ogóle mówię. XDD Już wolę go z Fujin, z Quistis albo ze Squallem. :O
O, Fuujin ! Tak, zdecydowanie jestem za ! Saifuu to mój ulubiony pairing z tej gry ^^ Zwłaszcza, że ja tak bardzo lubię Fuujin... <3

Para Edea/Cid jakoś nieszczególnie mnie fascynuje (ona może nie do końca jak femme fatale, ale facet jest jak ciepłe kluchy i coś tu zgrzyta _^_), ale skoro tak polubiłam parę Cid/Hilda z FF9, to może i do tej mogłabym się przekonać. W końcu to kanon, a Edea coś w tym Cidzie widzi, skoro do niego wraca nawet po tym, jak uciekł i zostawił ja na pastwę SeeD/Ultimecii.
Ja tam generalnie Cida toleruję i sobie może nawet być przy tej swojej Edei do końca ich dni, bardziej się dziwię jej, że po tylu czasie jednak nadal coś w nim widzi ^^ Tak na serio, to mój TŻ uważa, że po kilkunastu latach małżeństwa ludzi trzyma przy sobie najcześciej.. przyzwyczajenie i przywiązanie, czyli po prostu jest Ci z tym kimś dobrze, bo już sobie nie wyobrażasz samotności i budowania jakiegoś nowego związku od podstaw. Okej, przywiązanie i przyzwyczajenie rozumiem, tylko że trudno mówić o czymś takim w przypadku Cida i Edei, skoro pewnie z 12 lat się ze sobą nie widzieli...
Cid uciekł od problemów i zaszył się w samotności i przygnębieniu (o, kolejny emo :D). Okej, może nie mógł sobie poradzić z emocjami, pomimo że od poczatku zdawał sobie sprawę, że poprowadzi ten oddział SeeD do walki z czarownicą. Po to zbudował ogrody, po to szkolił te dzieciaki. Anyways, wycofał się w najmniej odpowiednim momencie, kiedy go naprawdę wszyscy potrzebowali, a zwłaszcza Squall i spółka wyruszajacy na ostateczną bitwę - a swoją drogą, naprawdęnie mógł im powiedzieć, z KIM mają walczyć i dlaczego ? Takie to trudne było ? Po co te sekrety ? A może nawet specjalnie nakazał im używać GFów, żeby oni wszystko zapomnieli i zamordowali z zimną krwią swoją matkę bez mrugniecia okiem ? I dunno.
Nie pojmuję, czemu Edeę zostawił samą, na pastwę Ultimecji, dlaczego nie wspierał, dlaczego nie szukał innych rozwiązań. Po prostu uciekł. Do jasnej cholery, tak rycerz nie powinien postępować !
To już tylko spekulacje. :) Gra milczy na temat długości całego pobytu dzieciaków w sierocińu, choć we flashbacku mają akurat 5-6 lat.
Ej, no to daj mi trochę pospekulować i pomarzyć :D
Seifer mógł trafić pod opiekę Edei jako roczniak lub dwulatek. A i pięciolatkom zdarzają się chyba pachnące wpadki? :lol:
:lol: Jako że jestem nie tylko czarownicą, ale również i matką, mogę Tobie powiedzieć coś z mojego doświadczenia. Moje dziecko niedługo skończy 3 lata i jest już bardzo samodzielne. Wpadki mu się już nie zdarzają. Dlatego też uważam, że dzieciaki w wieku 5-6 lat powinny potrafić same się oporządzić, bez pomocy dorosłych. Dzieciom w tym wieku co najwyżej trzeba dawać jeść, wymyślać zabawy i różne prace, czytać opowiadania i bajki (tudzież legendy o rycerzach i czarownicach ;D) i ogólnie są już mniej kłopotliwe :P

Może zainspirował się wujkiem Cidem albo naczytał książek z biblioteki, których zresztą nie zwraca w terminie? ;) Choć akurat z tym kompleksem Edypa nieźle kombinujesz, wcale nie brzmi to nieprawdopodobnie. :lol:
Jakichś książek to się z pewnością naczytał :) Ta opowieść musi być dość znana, bo nawet Laguna brał udział we filmie i grał rycerza broniącego swoją czarownicę przed smokiem. Ale, hmm, dlaczego ta opowieść stała się romantycznym marzeniem Seifera ? Nie wiem. Być może właśnie o to chodzi w przypowieści, jest to legenda o związku, jaki łączy czarownicę i jej rycerza. Być może rycerz nie ma być tylko obrońcą, protektorem, głosem rozsądku, ale również, khm, kochankiem swojej pani ? :oops:
Hm. Swoją drogą, zastanawia mnie, gdzie się podziewała Matron/Edea/Ultimecia po tym, jak mąż i dzieci wybyli do Ogrodu? Siedziała samotnie dziesięć lat w pustym sierocińcu?
Nie sądzę. Ten dom jest zniszczony, jak by był naprawdę masę lat temu opuszczony. Edea poddała się Ultimecji, tamta przejęła nad nią kontrolę, myślę więc, że opuściła ten dom i pojechała właśnie do Galbadii, gdzie zaczęła się piąć po szczeblach politycznej kariery (po cholerę Ultimecji było to stanowisko ambasador, to do dzisiaj nie wiem.. ;) )

Spoko, masz bujną wyobraźnię. XD
Sprawdziłam na FFNet fanfiki Edea/Seifer w kategorii 'romance' i znalazłam tylko dwa. Trzy razy mniej niż Edea/Cid. ;(
O kurczę... :shock: Wiesz co, ja kiedyś szukałam Edea/Cid i znalazłam chyba tylko jednego, w dodatku ecchi (skąd inąd bardzo sympatycznego). Seifer/Edea było wtedy więcej i chyba wszystkie zresztą już znam na pamięć. Mogłabyś mi podać linki tych opowiadań z Cidem/Edeą ? Bo widocznie na FFnet przegapiłam te fice O.o
Saphiria pisze:
Powiedziała osoba wklejająca murzynki i offtopując
Przyznaję się - mam słownie jednego murzynka. Lepsze to niż posty a la
A możecie mi wyjaśnić, skąd ten termin "murzynek" ?
Paris Jefferson, tu jako Athena w Xena the Warrior Princess, odcinek Motherhood, po tym jak X wbija w nią drugi raz miecz, tym razem zabijając ją.
A jednak wzrok mnie nie mylił, że to musi być scenka z Xeny !
(BTW, kolejny bardzo lubiany przeze mnie serial)
Lenneth pisze: Jak pięknie jest na Krypcie, kiedy nie ma Nem i offtop kwitnie. XD
Właśnie dlatego niepozornie dryfuję w stronę on topic, ustosunkowując się do treści potencjalnego filmu XD
Słuchajcie, nie można się tak ciągle ściśle trzymać tematu, bo by trzeba było na każdy meander zakładać osobny wątek... :( Lepiej przez chwilę zboczyć z tematu i pisać o czymś innym (lecz nadal zbliżonym do wątku głównego), niż dzielić temat na części i rozrzucać posty... Poza tym często jeden temat wynika z drugiego, tak jak było właśnie w przypadku naszej dyskusji o Seiferze i Edei - zaczęło się od "scenariusza" filmu, a zeszło na omawianie pairingów.
Wmieszajmy jeszcze w to wszystko kosmitów - Hyne, jak Jenova kosmitą był, a sorceress to hybrydy ludzko-alienowe :lol: That might work.
Biorac pod uwagę to, jak wygląda Adel i te czarownice z różnych epok po Kompresji, to nawet jestem skłonna w to uwierzyć ^^
Przepraszam, że tak bezpośrednio, ale jest już po 22 ^^. "Oddanie" Seifera Ultimecji w ciele Edei byłby tylko kolejnym dowodem na to, że Rinnie to Ulti. Poza tym, byłaby to łaska losu dla Seifera - zamiast wiecznych porrażek byłby wreszcie "score baby"
heh, stara miłość nie rdzewieje ^^ Rinoa do końca 3 CD coś-tam jeszcze w tym Seiferze widziała, przejmowała się jego losem, itepe. Jeśli stała się Ulti, cofnęła się w przeszłość i zobaczyła chłopaka w tej stacji telewizyjnej w Timber - to nie ma lewara, na pewno wykorzystała sytuację, aby go uwieść ! :D
A Seifer, zwrócić uwagę na to należy, że też mógł utracić dużą część wspomnień z dzieciństwa (w końcu szkolił się na SeeD i używał GFów), więc w Edei widział raczej czarownicę niż bliską rodzinę (chociaż jednak coś z przeszłości pamiętał, gdyż nazywa ją 'Matron'). W dodatku te romanse, jakich się w młodości naczytał... No a Edea brzydka nie jest.. Młoda jeszcze, seksowna.. Seifer ma chyba dobry wzrok... ? ;)
Oki, już nic nie mówię, chociaż jest późna godzina w nocy i moglibysmy kontynuować te rozważania do bladego świtu ;D
Seifer w parze z Quistis... lol... Seifer zpostałby pantoflarzem :O). Ja wiem, że Seifer ma silną osobowośc, ale Quis zawsze udawało się go zgasić, więc nie zdziwiłabym się gdyby w takim związku spodnie nosiła Quis.
Ale podobają mi się niektóre doujiny z nimi :) Dla mnie to nawet bardziej normalne i naturalne niż Seif z Rinoą, co niektórzy lubią - a wygląda to paskudnie :twisted: :evil:
A czego się spodziewałaś? "Tradycyjny" model rodziny rządzi nawet w FF :lol: . Na szczęscie nasz film może być odważny i pokazać Seifa podrywającego i zdobywającego Edeę. Małżeńska zdrada - tego w FF jeszcze nie było i dlatego w filmie musi się pojawić. ^^. choćby dlatego że to temat bliski ludziom (ważny) a FF zawsze zajmował się ważnymi tematami.
Oo, dobry wniosek :) I popieram :)
(rety, dobrze że nie pracujemy dla SE i na serio nie wymyślamy scenariusza do najnowszego filmu, ekranizacji FF8 ;) Fani by nas zamordowali :))



A miało być krótko ! Dobranoc wszystkim.
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight i Half-Blood Prince.
Awatar użytkownika
AUDION
Cactuar
Cactuar
Posty: 324
Rejestracja: czw 20 wrz, 2007 14:14
Lokalizacja: MALBORK

Post autor: AUDION »

Pleiades pisze:Uch, będzie dziś krótko, bo padam i czas iść zaraz do spania..
Faktycznie, krótko XD.
Pleiades pisze:
Wmieszajmy jeszcze w to wszystko kosmitów - Hyne, jak Jenova kosmitą był, a sorceress to hybrydy ludzko-alienowe :lol: That might work.
Biorac pod uwagę to, jak wygląda Adel i te czarownice z różnych epok po Kompresji, to nawet jestem skłonna w to uwierzyć ^^
Przecież macie Pupu, którego niewinność można wspaniale wykorzystać.

Ja w swoich wizjach będę (jak zawsze) bardziej przyziemny. Poproszę (koniecznie) scenę w której Edea w swojej długiej, wąskiej sukni i (jak mniemam) szpilkach, popyla po torach do Eshtar (jakoś moja wyobraźnia tego nie ogarnia), następnie dr Kadowaki w sadystycznym szale wstawia jej sztuczne uzębienie, bo niemożliwością jest, by ich sobie nie wybiła.

Dziewczyny, po tym co piszecie, jestem coraz bliżej przekonania, że jesteście FACETAMI XD.
Brakujące ogniwo pomiędzy zwierzętami, a ludźmi, to właśnie my.
Awatar użytkownika
Pleiades
Kupo!
Kupo!
Posty: 59
Rejestracja: sob 22 sie, 2009 22:58
Lokalizacja: Kórnik/Posen
Kontakt:

Post autor: Pleiades »

AUDION pisze:
Pleiades pisze:Uch, będzie dziś krótko, bo padam i czas iść zaraz do spania..
Faktycznie, krótko XD.
Bo ja tak zawsze.. :oops: Ale czy to moja wina, że jest tyle do cytowania ? :P
AUDION pisze: Przecież macie Pupu, którego niewinność można wspaniale wykorzystać.
I Propagatory, dosłownie obcy, ośmiu pasażerów Nostromo :)
AUDION pisze:Ja w swoich wizjach będę (jak zawsze) bardziej przyziemny. Poproszę (koniecznie) scenę w której Edea w swojej długiej, wąskiej sukni i (jak mniemam) szpilkach, popyla po torach do Eshtar (jakoś moja wyobraźnia tego nie ogarnia), następnie dr Kadowaki w sadystycznym szale wstawia jej sztuczne uzębienie, bo niemożliwością jest, by ich sobie nie wybiła.
LOL !
Audion, jesteś od dzisiaj moim idolem :D Popłakałam się ze śmiechu ! :D :D
Nie no, co ty, zamontowałaby sobie ze 100 czarów Float i by się na nierównościach terenu na pewno nie wypierdzieliła ;) Poza tym to czarownica przecież, sądzę że lepiej potrafi leczyć swoje nawet poważne rany niż zwykli śmiertelnicy używający para-magii.
Poza tym, trzeba to przyznać, ma całkiem całkiem amortyzatory z przodu, więc by sobie tej ładnej buzi o podłoże nie rozwaliła... ;)
AUDION pisze:Dziewczyny, po tym co piszecie, jestem coraz bliżej przekonania, że jesteście FACETAMI XD.
Dlatego że chcemy, aby w naszym filmie Edea zaciągnęła Seifera do łóżka ? ;D :P

Hmm, patrząc na siebie stwierdzam, że ja tam z faceta nic nie mam :) Więc wszystko ze mną ogólnie w porzo i orai.
Tylko że ten topic taki głupawkowaty jest, to i posty wywrócone do góry nogami :D
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight i Half-Blood Prince.
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Pleiades pisze:AUDION napisał/a:
Dziewczyny, po tym co piszecie, jestem coraz bliżej przekonania, że jesteście FACETAMI XD.


Dlatego że chcemy, aby w naszym filmie Edea zaciągnęła Seifera do łóżka ? ;D :P

Hmm, patrząc na siebie stwierdzam, że ja tam z faceta nic nie mam :) Więc wszystko ze mną ogólnie w porzo i orai.
Tylko że ten topic taki głupawkowaty jest, to i posty wywrócone do góry nogami :D
Audion, czyżbyś sugerował, że kobieta nie może chcieć wyrwać sobie mięcha i pójść do wyra bo po prostu chce albo sobie pofantazjować ^^, głośno ?
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
AUDION
Cactuar
Cactuar
Posty: 324
Rejestracja: czw 20 wrz, 2007 14:14
Lokalizacja: MALBORK

Post autor: AUDION »

Sephiria pisze:
Pleiades pisze:AUDION napisał/a:
Dziewczyny, po tym co piszecie, jestem coraz bliżej przekonania, że jesteście FACETAMI XD.


Dlatego że chcemy, aby w naszym filmie Edea zaciągnęła Seifera do łóżka ? ;D :P

Hmm, patrząc na siebie stwierdzam, że ja tam z faceta nic nie mam :) Więc wszystko ze mną ogólnie w porzo i orai.
Tylko że ten topic taki głupawkowaty jest, to i posty wywrócone do góry nogami :D
Audion, czyżbyś sugerował, że kobieta nie może chcieć wyrwać sobie mięcha i pójść do wyra bo po prostu chce albo sobie pofantazjować ^^, głośno ?
Wcale tak nie twierdzę, tylko z opini znanych mi kobiet, to faceci mają tylko dupy w głowie, a jak długo tu jestem to nie widziałem tylu postów nawiązujących do tego tematu, co w ciągu ostatnich dni i to dzieło samych kobiet :) .
Pleiades pisze:Audion, jesteś od dzisiaj moim idolem
Idol (eng.)=>bałwan
Ja rozumiem, że blisko czterdziestoletni facet, na growym forum do mądrych nie należy, ale żeby odrazu bałwan :lol: .
Ostatnio zmieniony czw 27 sie, 2009 19:36 przez AUDION, łącznie zmieniany 2 razy.
Brakujące ogniwo pomiędzy zwierzętami, a ludźmi, to właśnie my.
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Sephiria pisze:Epic FAIL my dear - przejrzałam specjalnie wszystkie swoje posty (całe 242 strony). Na 10 zaciętych sporów toczonych w latach 2003 - 2009 zaledwie o trzech osobsach napisałam, że są nudne
Ale tylko wpisałaś do wyszukiwarki słowo 'nudny/a', czy czytałaś wszystko uważnie słowo po słowie (wow, szybko w takim razie czytasz)? Bo nazwać kogoś 'nudnym' można i między wierszami, niekoniecznie wprost. :>
Sephiria pisze:Przepraszam, że tak bezpośrednio, ale jest już po 22 ^^
Taka pruderia mnie dobija, zwłaszcza w zestawieniu z Twoimi dawnymi wpisami na shoucie... *facepalm*
Sephiria pisze:Seifer w parze z Quistis... lol... Seifer zpostałby pantoflarzem :O). Ja wiem, że Seifer ma silną osobowośc, ale Quis zawsze udawało się go zgasić, więc nie zdziwiłabym się gdyby w takim związku spodnie nosiła Quis.
Oczywiście, tak przecież być powinno. ^^
AUDION pisze:
Pleiades pisze:Uch, będzie dziś krótko
Faktycznie, krótko XD.
My thoughts, exactly. XD
AUDION pisze:Ja w swoich wizjach będę (jak zawsze) bardziej przyziemny. Poproszę (koniecznie) scenę w której Edea w swojej długiej, wąskiej sukni i (jak mniemam) szpilkach, popyla po torach do Eshtar (jakoś moja wyobraźnia tego nie ogarnia), następnie dr Kadowaki w sadystycznym szale wstawia jej sztuczne uzębienie, bo niemożliwością jest, by ich sobie nie wybiła.
Rozumiem, że zainspirowała Cię scena w FFX, gdzie drużyna zdjeżdża po linach na ślub Yuny?
AUDION pisze:Dziewczyny, po tym co piszecie, jestem coraz bliżej przekonania, że jesteście FACETAMI XD.
Ja mam alibi! ->
Lenneth pisze:Edea/Seifer to jak związek Foremniak z Maserakiem
Jaki facet wiedziałby cokowiek na temat dawnych romansów par z 'Tańca z Gwiazdami'? :lol:
Co do pozostałych dziewczyn, możesz się zastanawiać dalej. Pozato...
AUDION pisze:Dziewczyny, po tym co piszecie, jestem coraz bliżej przekonania, że jesteście FACETAMI XD.
Hm...
AUDION pisze:Dziewczyny, po tym co piszecie, jestem coraz bliżej przekonana, że jesteście FACETAMI XD.
XDD
Pleiades pisze:Ja tam generalnie Cida toleruję i sobie może nawet być przy tej swojej Edei do końca ich dni, bardziej się dziwię jej, że po tylu czasie jednak nadal coś w nim widzi ^^
O to właśnie chodzi. Wydają się raczej niedopasowani, a w momencie, w którym trwa akcja gry, ich - korespondencyjny? - związek przechodzi poważny kryzys.
Z Cida jest taki lider i rycerz, jak z koziej rzyci waltornia. :lol: Może i sprawdzałby się na jakimś administracyjnym stanowisku niższego szczebla albo jako dyrektor normalnej szkoły (wygląd Robbiego Williamsa zdaje się to potwierdzać), ale nie jako szef armii zabójców na zlecenie, gdzie trzeba być bezwzględnym, nieomylnym taktykiem. _^_ Tymczasem widmo jakichkolwiek kłopotów sprawia, że Cid podkula ogon pod siebie i ucieka, zostawiając chaos i zdezorientowanych podopiecznych. Nie dziwię się Squallowi, że się wściekł na dziada podczas sceny swojej nominacji w FH.
Te sekrety były potrzebne, żeby fabuła stała się bardziej dramatyczna i zawierała wystarczająco wiele szokujących zwrotów akcji, ale naprawdę nie widzę w jego postępowaniu logiki.
Pleiades pisze:Moje dziecko niedługo skończy 3 lata i jest już bardzo samodzielne. Wpadki mu się już nie zdarzają. Dlatego też uważam, że dzieciaki w wieku 5-6 lat powinny potrafić same się oporządzić, bez pomocy dorosłych. Dzieciom w tym wieku co najwyżej trzeba dawać jeść, wymyślać zabawy i różne prace, czytać opowiadania i bajki (tudzież legendy o rycerzach i czarownicach ;D) i ogólnie są już mniej kłopotliwe
Gratuluję dobrze rozwijającego się dziecka. Nie mów jednak, że małemu dziecku nie robi się takich rzeczy, jak np. sprawdzanie wszy (pójdzie to przedszkola/szkoły i się zacznie XD), podcieranie nosa, pomoc w myciu włosów, etc. XD Nie uwierzę, że to sama sielanka z czytaniem bajek. XD A wpadki, jak sama nazwa wskazuje, to właśnie sytuacje, które teoretycznie nie powinny już mieć miejsca, a jednak się dzieciom zdarzają - po to im się daje zapasową parę rajstopek do przedszkola. XDD
Dobra, nie pouczam już matki, jak 'działają' dzieci. :lol:
Pleiades pisze:Jakichś książek to się z pewnością naczytał Ta opowieść musi być dość znana, bo nawet Laguna brał udział we filmie i grał rycerza broniącego swoją czarownicę przed smokiem.
Rycerz i czarownica to w świecie FFVIII archetypy, również filmowe/literackie, pewnie porównywalne z naszymi opowieściami o greckich bogach czy Romeo i Julii, wszechobecne też w kulturze masowej.
Pleiades pisze:Być może właśnie o to chodzi w przypowieści, jest to legenda o związku, jaki łączy czarownicę i jej rycerza. Być może rycerz nie ma być tylko obrońcą, protektorem, głosem rozsądku, ale również, khm, kochankiem swojej pani ?
Jasne, że tak. Bo nigdzie w grze nie ma mowy o tym, że 'rycerzem' mogłaby być kobieta, najlepsza przyjaciółka czarownicy, jej siostra, etc. Najwyrażniej to musi być związek pary hetero.
Pleiades pisze:Nie sądzę. Ten dom jest zniszczony, jak by był naprawdę masę lat temu opuszczony. Edea poddała się Ultimecji, tamta przejęła nad nią kontrolę, myślę więc, że opuściła ten dom i pojechała właśnie do Galbadii, gdzie zaczęła się piąć po szczeblach politycznej kariery (po cholerę Ultimecji było to stanowisko ambasador, to do dzisiaj nie wiem..)
Wydaje mi się, że Edea, dopóki mogła, broniła się przed całkowitym opętaniem przez Ultimecię, a jednocześnie stroniła od ludzi, nie chcąc przypadkiem zrobić im krzywdy. Mozolne wspinanie się po szczeblach kariery jakoś nie pasuje mi ani do Matron, ani do Ultimecii. IMHO nie spędziła dziesięciu lat w Galbadii, powoli przebijając się przez 'szklany sufit' (może raczej 'bambusowy', skoro to azjatycka gra ^^) i robiąc kawę prezesowi, tylko długo walczyła o zachowanie zmysłów, tkwiac gdzieś na zadupiu i kontaktując się od czasu do czasu z mężem. Kiedy tylko Ultimecia zyskała pełną konktrolę, pojechała do Galbadii i szybko wskoczyła na wysokie stanowisko (może zwolniło się z powodu nagłej tracheotomii u poprzedniego ambasadora? XD), a ciąg dalszy już znamy.
Zastanawia mnie tylko, czemu Cid nie trzymał żony blisko. Czy Ultimecia naprawdę byłaby bardziej niebezpieczna u jego boku, gdzie mógł obserwować jej poczynania, niż wolna gdzieś na drugim końcu kontynentu, z zakładniczką w postaci ciała jego żony?
Pleiades pisze:Mogłabyś mi podać linki tych opowiadań z Cidem/Edeą?
Spoko. Weszłam do działu FFVIII, zawęziłam wyszukiwanie do Cid/Edea, wszystkie ratingi i gatunki, i wyskoczył ten mały zbiór:
http://www.fanfiction.net/game/Final_Fa ... 615/0/0/1/
Seifer i Edea: http://www.fanfiction.net/game/Final_Fa ... 615/0/0/1/ - z czego dwa w katergorii 'romance'. (To jest kategoria, którą we wszystkich fandomach omijam szerokim łukiem. :lol:)
Co do zawartości i poziomu literackiego (a.k.a. - czy w ogóle warto) się nie wypowiadam, bo nawet jeśli cokolwiek z tego czytałam, to musiało być wieki temu.
Pleiades pisze:Słuchajcie, nie można się tak ciągle ściśle trzymać tematu, bo by trzeba było na każdy meander zakładać osobny wątek...
Pleiades w innym wątku pisze:i robi nam się kolejny offtop, odnośnie tłumaczenia, ale ja mam nadzieje, że za to nie banują z Krypty
Tu już banowano za drobniejsze przewinienia. :lol: Anyway, też uważam, że dobry i kontruktywny offtop nie jest zły, ale Nem ma inną opinię, dlatego dobrze, że siedzi daleko stąd. :lol:
Pleiades pisze:A Seifer (...) w Edei widział raczej czarownicę niż bliską rodzinę (chociaż jednak coś z przeszłości pamiętał, gdyż nazywa ją 'Matron')
Jestem fanką incestu, więc nawet gdyby byli spokrewnieni biologicznie, postrzeganie jej przez niego jako 'Matron' by mi nie przeszkało. XD Przeszkadza mi jednak różnica wieku (tj. inna mentalność) i opisywana wyżej wizja podcierania pupy. XDD
Pleiades pisze:Poza tym, trzeba to przyznać, ma całkiem całkiem amortyzatory z przodu, więc by sobie tej ładnej buzi o podłoże nie rozwaliła...
A z tyłu ma kołyskę. :lol:
Ostatnio zmieniony pt 28 sie, 2009 12:55 przez Lenneth, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Final Fantasy VIII”