Strona 38 z 38

Re: Final Fantasy XIII

: pn 28 paź, 2019 23:38
autor: Gveir
Tak sobie zaczałem od nowa XIII chwilę temu (żeby zrobic platyne - przy pierwszym przejsciu te prawie 10 lat temu nie zebralem calego sprzetu, brakowalo chyba z dwoch sztuk) i musze przyznac, ze gra sie naprawde dobrze zestarzala. Ba, uwazam ze zestarzala sie naprawde niezbyt mocno. Grafika wciaz bardzo ladna, system walki podoba mi sie tak mocno jak kiedys, znajac specyfike te czesci naprawde nie mam sie do czego przyczepic po tak dlugim czasie. Obecnie musze juz tylko ubic niecnego Orphana, zrobic druga polowe huntow i wygrindowac sprzet. I bawie sie doskonale. I co wstyd przyznac - XII-2 i Lightning Returns nie grałem, wiec czekaja juz obie na swoja kolej, zaraz po XIII i Death Strandidng nadrobie zaleglosci.

Re: Final Fantasy XIII

: sob 02 lis, 2019 23:48
autor: Sephiria
Gveir pisze: pn 28 paź, 2019 23:38 Grafika wciaz bardzo ladna, system walki podoba mi sie tak mocno jak kiedys, znajac specyfike te czesci naprawde nie mam sie do czego przyczepic po tak dlugim czasie. Obecnie musze juz tylko ubic niecnego Orphana, zrobic druga polowe huntow i wygrindowac sprzet. I bawie sie doskonale.
Przeszłam dokładnie tę samą drogę co Arxel, wiec wiem, o czym mówisz. No to wskaźnic nawróconych skoczył mi do 3 dusz: Jaco, Arxel i Ty :twisted:
Gveir pisze: pn 28 paź, 2019 23:38I co wstyd przyznac - XII-2 i Lightning Returns nie grałem
Lightning returns nie zrobiło na mnie jak dotąd jakiegoś piorunującego wrażenia, dlatego też grę szybko rzuciłam. Ostatnio z ciekawości odpaliłam jakiś save zaraz w pierwszym dniu. Nadal nie bardzo mogę się przekonać.

FF XIII-2 jest całkiem niezłe, choć nie zaszłam daleko i tnę to na "wolno spłacane raty". W przypadku tej gry zatrzymałam się na długi czas krótko przed aktywacją pierwszego gate'a z New Bodhum 3AF do Lake Bresha Ruins. Potem było ładowanie statystyk - ten element uważam za mało fajny, choć są poradniki jak to maksymalnie wykorzystać. Potem było przejście do Lake Bresha Ruins i tam ręka Atlasa mnie zmasakrowała. Grę porzuciłam. Jakiś czas później cofnęłam się do New Bodhum i nastąpił WOW w postaci zarobienia kryształów, w których zaklęte są bestie. Pobawiłam się z tym i przebrnęłam Atlasa. Potem zaczęła się eksploracja ruin. Gra ma swoije dobre momenty. Pewnie dalej będzie lepiej, jak to do końca opanuję. Na razie mam tyle innych gier, że jakoś mi się nie spieszy.

Re: Final Fantasy XIII

: pn 11 lis, 2019 14:42
autor: Gveir
Przeszłam dokładnie tę samą drogę co Arxel, wiec wiem, o czym mówisz. No to wskaźnic nawróconych skoczył mi do 3 dusz: Jaco, Arxel i Ty
Bardzo zacnie ;) W każdym razie - skończone, w 92h; platyna zrobiona. Specyfika gry taka, ze po zrobieniu sprzętu miałem tylko brak 5* Vercy'ego, ubitego Long Gui i 5* u Orphana - żeby mieć "idealny" save; zatem w godzinkę to zrobiłem. W sumie wiec było to przejście znów ze zrobieniem wszystkiego. I nie żałuje.
Pewnie dalej będzie lepiej, jak to do końca opanuję. Na razie mam tyle innych gier, że jakoś mi się nie spieszy.
Rozumiem, rozumiem. Teraz właśnie jadę Death Stranding, zaraz po nim XIII-2, jakaś inna gierka (żeby było urozmaicenie) i LR. Będę zdawał wrażenia na bieżąco.

Musze po raz kolejny podkreślić, że XIII zestarzała się z wielką gracją.

Re: Final Fantasy XIII

: sob 07 gru, 2019 11:45
autor: Go Go Yubari
Ja do tej pory nie skończyłam... Najpierw chodzenie tunelowe, a jak mi dali Calm Lands to mi się odechciało... A jeszcze XIII-2 na półce. Ba, XV na półce i wciąż nie odpaliłam, bo za duża konkurencja, a jak mnie nachodzi na FFa, to XII 💕 Poza tym czekam na jakiekolwiek wydanie na PS4. 3/4 gier na PS3 mi się psuje na tv - RDR tekst to masakra. Pikselioza, chociaż obraz zacny....

Re: Final Fantasy XIII

: sob 09 maja, 2020 12:30
autor: Jaco
Ja nie zrobiłem post game w FFXIII, bo mi konsola padła (PS3) i nie mam jak odzyskać save'ów z dysku (dysk może zostać odczytany tylko przez konsolę, do której był przypięty). A raczej nie będę kolejny raz przechodzić FFXIII... no chyba, że za 10 lat. Ale gdyby nie to, to pewnie bym zaliczył wsio.

Podobnie miałem z FFXII. Zostały mi tylko 2 ostatnie megabossy do pokonania i... policja mi konsole wszystkie zabrała*, wraz z memorkami (grałem na PS2).

Swoją drogą, to XIII-2 czeka na półce na lepsze czasy, a XIII-3 (czy jakkolwiek się to zwie) nawet nie posiadam w swoim zbiorze.

*Devianty znają całą historię :D

Re: Final Fantasy XIII

: ndz 10 maja, 2020 10:49
autor: Verkonika
A ja kupiłam XIII-2 i XIII-3 na rodzinnego xboxa, po czym wyprowadziłam się z domu...