Final Fantasy XIII

Dział poświęcony wszystkim elementom XIIItek.

Moderator: Moderatorzy

Ciddus12
Kupo!
Kupo!
Posty: 28
Rejestracja: ndz 04 lut, 2007 08:44

Post autor: Ciddus12 »

Już ostatnie pytanie i lece do finala :)
Rozkminiacie może różnice pomiędzy tymi Icie a Falcie?

[ Dodano: Pon 05 Kwi, 2010 23:01 ]
Jak upgraduje bronie takie jak np blazerfire saber to pojawia sie przy nich gwiazdka, można coś jeszcze z nimi zrobić, dalej je rozwijać czy już takie zostaną??
Awatar użytkownika
Gokulo
Cactuar
Cactuar
Posty: 499
Rejestracja: ndz 14 wrz, 2003 20:52

Post autor: Gokulo »

O Fal'cie mozna myslec jak o pomniejszych bostwach odpowiadajacych za jakis element swiata/zycia. Np. Fal'Cie Carbuncle zajmuje sie produkcja zywnosci dla mieszkancow Cocoon.

L'Cie sa tak jakby "wybrancami bogow", naznaczonymi osobnikami, ktorych Fal'Cie obdarzyli umiejetnoscia uzywania magii aby wypelnili oni jakas misje dla nich.

Jezeli item ma gwiazdke to znaczy, ze osiagnal maksymalny poziom w tym tier, jednak np.bronie maja 3 tiery. Aby zrobic upgrade do nastepnego tier trzeba specjalnych itemow do transformacji. W wypadu Blaze Edge jest to bodajze Perovskite ale glowy nie dam teraz... Itemki te mozna kupic w pewnym momencie w jednym ze sklepow, ale cena jest srednia, wiec polecam poprostu czekac az sie item dostanie, czy od bossa jakiegos, czy ze skrzynki :p

I polecam zapoznac sie z jakims poradnikiem dotyczacym broni, poniewaz maja one rozne ciekawe efekty, do tego w polaczeniu z akcesoriami moga tez dawac rozne umiejetnosci, a ich finalne wersje roznia sie znaczaco statystykami - lepiej poczytac wczesniej, niz zalowac pozniej, ze sie cos niefajnego upgradneglo i zmarnowalo kase :p
We all travel a maze of relationships, it goes on with or without you. I search the sea of the unconscious... I look for you... to find my true... self...
Sephirothek
Kupo!
Kupo!
Posty: 11
Rejestracja: ndz 21 mar, 2010 20:53
Lokalizacja: Lubań
Kontakt:

Post autor: Sephirothek »

Mnie zastanawia kwestia Tytana

Kod: Zaznacz cały

Bart przez cały czas dąży do przebudzenia Makera, swoistego Boga Pulse, ale przecież, a może tylko mi się tak zdaje, Tytan właśnie takowym Makerem jest. Decyduje o przetrwaniach gatunków, jest źródłem życia na planecie, a jednak fabuła całkowicie go "olewa"  :roll:  
We will always be so much more human than we wish to be
Awatar użytkownika
Gokulo
Cactuar
Cactuar
Posty: 499
Rejestracja: ndz 14 wrz, 2003 20:52

Post autor: Gokulo »

Kod: Zaznacz cały

Titan odpowiada za biologiczne zycie na planecie, to prawda, ale jest tylko kolejnym Fal'Cie. Moze robic tylko tle ile mu umozliwil Maker - nie stwarza nowych ras z niczego, pochlania stare, slabsze i tworzy nowe. Nie mozna zatem do konca nazwac go "zrodlem" zycia. Zadno z Fal'Cie nie potrafi "cudow", ktorych oczekuje Bart i inni od Makera :D
We all travel a maze of relationships, it goes on with or without you. I search the sea of the unconscious... I look for you... to find my true... self...
Sephirothek
Kupo!
Kupo!
Posty: 11
Rejestracja: ndz 21 mar, 2010 20:53
Lokalizacja: Lubań
Kontakt:

Post autor: Sephirothek »

Kod: Zaznacz cały

No tak, nie można zaprzeczyć. Ale i tak uważam, że za pomocą Titana Fal'cie mogliby uzyskać co tylko pragną (Cocoon i rasę ludzką spokojnie by zmiótł z powierzchni ziemi), ale nie mogliby rzeczywiście rozpocząć na nowo całego porządku świata... Co ostatecznie nie zmienia faktu - potraktowano go po macoszemu w tej historii :D
Awatar użytkownika
Panda
Kupo!
Kupo!
Posty: 11
Rejestracja: śr 17 mar, 2010 22:49
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Panda »

Tytan = Fal'Cie = pomniejszy bóg
Light i jej grupka = L'Cie (z Pulse, nie Cacoon) = wybrańcy bogów

Jeśli mnie pamięć nie myli to tytan nie był zbyt zadowolony gdy po raz pierwszy wchodziło się w mu w drogę (kiedy pierwszy raz wchodzi się na Wyzwania Tytana). W powyższej analogi wynika że Light i drużyna są mu bliscy.

Zwykli ludzie boją się L'Cie bo używają magii, uważają ich za zagrożenie dla świata. To nie tłumaczy niechęci tytana. Skoro ich nie lubi to mógłby pokonać Light z jedną ręką w .... górach.
Tymczasem dopuszcza ich do wyzwań. Udowadniają mu że są warci ? może warci uznania z jego strony ? nie przeszedłem wyzwań więc nie wiem co mówi tytan na końcu (wiem że jest walka i to z jakimś Fal'Cie), ale wątpię żeby gratulował ekipie wygranej :P
Dużo bym dał żeby dało się zdawać maturę z FF :]
Awatar użytkownika
Gokulo
Cactuar
Cactuar
Posty: 499
Rejestracja: ndz 14 wrz, 2003 20:52

Post autor: Gokulo »

Kod: Zaznacz cały

Nah, ostatnia walka to tylko kolejne Cie'th Corpse. Titan poprostu "ma dobry humor" :P i umozliwia druzynie udowodnienie, ze taki "pomniejszy gatunek" jak ludzie jest w stanie sobie poradzic w ciezkim swiecie, ktory zadzi sie zasada "survival of the fittest" i zabic jego najsilniejsze twory. Niechec wynika tylko z tego, ze on wierzy w ewolucje i wedlug niego ludzie sa gdzies jednak na dole drabiny :p
We all travel a maze of relationships, it goes on with or without you. I search the sea of the unconscious... I look for you... to find my true... self...
Ciddus12
Kupo!
Kupo!
Posty: 28
Rejestracja: ndz 04 lut, 2007 08:44

Post autor: Ciddus12 »

CZy Wy rozumiecie co chodzi po głowie temu małemu Hopowi?? Nie dość, że, jak dla mnie, jest najgorszym bohaterem, postacią ever, poczynając od siódemki(we wczesniejsze nie grałem) to jeszcze jego filozoficzne dywagacje n/t Snowa przyprawiają o ból głowy, ja rozumiem że śmierć matki, miało być pompatycznie i tak dalej ale to już przesada. Odnosze wrażenie że każda kolejna odsłona robiona jest "pod coraz to młodsze gusty" Ludzie, jestem w palompolum, chłopak widzi ojca, nic, zero reakcji. DREWNO. Robienie z siebie ofiary losu i męczennika jest charakterystyczne dla serii, ale to przesada.
Awatar użytkownika
hay
Cactuar
Cactuar
Posty: 271
Rejestracja: pt 12 gru, 2008 16:44
Lokalizacja: Zza sedesu.
Kontakt:

Post autor: hay »

O dziwo Hope pod koniec gry staje się jedną z lepszych postaci, jeśli do tego nie dotarłeś, uważaj ; p

I znakuj spoilery...
This post is... hay definition.
siewca112
Kupo!
Kupo!
Posty: 9
Rejestracja: ndz 20 gru, 2009 13:55

Post autor: siewca112 »

Ja już przeszedłem Final Fantasy XIII i muszę powiedzieć że źle nie jest ale rewelacyjnie też nie. Ten system walki jest jakiś dziwny (prosty). W sumie to było może trzech bossów z którymi miałem problem. Ale to moje zdanie:) Z przyjemnością zagrałbym w Final Fantasy typu IX ( chodzi mi o bajeczne klimaty, księżniczki i w ogóle). Tego Finala oceniam na 7+/8-.
Awatar użytkownika
leny205
Kupo!
Kupo!
Posty: 28
Rejestracja: śr 10 gru, 2008 18:55

Post autor: leny205 »

mam pytanie gdzie mozna znalezdz poradnik po polsku?
Ciddus12
Kupo!
Kupo!
Posty: 28
Rejestracja: ndz 04 lut, 2007 08:44

Post autor: Ciddus12 »

leny205 pisze:mam pytanie gdzie mozna znalezdz poradnik po polsku?
najlepiej to poczekaj na poradnik na krypcie, lepszych w Polsce poradników do finali nie ma, obstawiałbym też gry-online, napisali w miarę dobry i dokładny poradnik do 12, także i teraz nie widze przeciwskazań, by coś stworzyli, dokładnie obserwuj te dwie stronki

[ Dodano: Sob 17 Kwi, 2010 22:15 ]
siewca112 pisze:Ja już przeszedłem Final Fantasy XIII i muszę powiedzieć że źle nie jest ale rewelacyjnie też nie. Ten system walki jest jakiś dziwny (prosty). W sumie to było może trzech bossów z którymi miałem problem. Ale to moje zdanie:)
Faktem jest że kwadratowi na siłę próbują unowoczesnić coś, co jest już na tyle archaiczne, że nie da się z tym za dużo zrobić. Miałem nadzieję, że square pozostanie przy sytemie walki z 12, który moim zdaniem był krokiem milowym serii, ale niestety powrócił znów turowy system walki, tyle, że z szalejącą kamerką. W tym wszystkim jednak jest jedna ciekawa sprawa, a mianowicie dowodzenie tylko jedną postacią, co napewno urozmaica ten nudny i raczej już wysłużony system turowy. Z drugiej strony atb wymuszone jest niejako straszną liniowością rozgrywki oraz bardzo małymi lokacjami. TYle w temacie

[ Dodano: Sro 21 Kwi, 2010 16:19 ]
Jest mozliwość powrócenia do zadań pobocznych z 11 czaptera po ukończeniu fabuły?
Awatar użytkownika
aden
Kupo!
Kupo!
Posty: 160
Rejestracja: pn 12 lut, 2007 22:55

Post autor: aden »

Zapewne jest. Po przejsciu gry wczytujesz save i masz gre tak jakby nie skonczona (ale z bonusem z zakonczenia do crystarium). Portam do gran pulse hyc i mozna robic zadania.
Jutsu
Kupo!
Kupo!
Posty: 33
Rejestracja: czw 09 sie, 2007 13:48

Post autor: Jutsu »

Kurde... nie wiedziałem że można pytać o fabułę... No to mam parę pytań.
Niestety gra jest po angielsku uczyć się uczę słownik idzie w ruch często, ale niestety bardzo często jest tak, że nawet jak sobie przetłumaczę to potem zapominam i ciężko mi to w logiczny sens ułożyć...

Kod: Zaznacz cały

 Pierwsze najbardziej nurtujące mnie pytanie, to co zrobiła Vanille, że tak bardzo żałuje?  Przez nią synek Sazh'a zamienił się w kryształ, ale nie wiem co ten mały chłopak zrobił i co zrobiła Vanille.   

Druga rzecz to zachowanie Fang. Dwa razy w ciągu gry wygląda jakby chciała walczyć przeciwko "naszym". Pierwszy raz jest chyba w tej dawnej fabryce chwile po tym Fang walczy z swoim przyszłym eidolonem. A drugi raz jest na samym końcu już po pokonaniu bossa. (przed chyba walką z "słoneczkiem") Gdy ma uderzyć to powstrzymuje ją inni. Czemu ona to robi?

No i na końcu mamy filmik jak Fang i Vanille chyba zamieniają się w coś ratując ten mały księżyc widoczny jak się jest na Grand Pulse. Co się wtedy właściwie dzieje?

No i ostatnie. Chyba już chapter 12 będzie gdy do miasta przez portal wdzierają się istoty "między innymi te słonie" w jaki sposób one się tam dostały?
Kaimi
Kupo!
Kupo!
Posty: 14
Rejestracja: sob 11 lip, 2009 17:27
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kaimi »

Najpierw trzeba nauczyć się angielskiego: to podstawa. Wpisy w Datalogu są też przydatne. Wyśmienicie jest to wszystko opisane na angielskiej Wiki Final Fantasy, ale Ci pomogę:

Kod: Zaznacz cały

1. Pięćset lat temu, gdy była wojna (Transgression War) Vanille i Fang zostały wybrane przez fal'Cie Animę, by zniszczyły Cocoon. Vanille w ostatniej chwili zrezygnowała zostawiając Fang samą sobie. Wtedy Fang zamieniła się w Ragnaroka, by dokończyć dzieła, ale była zbyt słaba by je zniszczyć, więc jedyne co jej się udało to stworzyć wielką wyrwę. Potem obie zostały uśpione przez boginię Etro.
Podczas renowacji Cocoon, fal'Cie Barthandelus wziął Ruiny z Pulse, w których w kryszałowym śnie (Crystal Stasis) były Fang i Vanille. Po pięciuset latach obudziły. Vanille pamiętała wszystko, a Fang to wszystko zapomniała. Vanille nie chiała znowu zabijać, więc skłamała, że też nic nie pamięta. Postanowiły zapoznać się z nowym światem i przyponieć sobie swoją misję (Focus). W tym celu poszły do Wąwozu Euride (Euride Gorge), by spytać się tamtejszego fal'Cie o ich misję. Gdy ten nic nie mówił postanowiły go zaatakować.
Tymczasem Sazh i Dajh przebywali w tamtejszej elektrownii. Sazh spuścił na chwilę swego synka z oczu. Kujata zdecydował (za wielkiego wyboru też nie miał), że Dajh stanie się łowcą zła z Pulse.
Podczas łapanki w Nautilusie Jihl wytłumaczyła Sazhowi dlaczego Dajh na jego oczach zamienił się w kryształ: Vanille, którą chronił, była l'Cie z Pulse, mająca na celu zniszczenie Cocoon. Dajh był naznaczony mocą wykrywania istot z Pulsu i tak zatoczył się krąg.

2. Fang przysięgła sobie, że zniszczy Cocoon, ale nie kosztem Vanille, która zamieniła by się w Cie'th.
W Piątej Arce (Fifth Ark) chodzi o to, że jej przyjaciele chcą, by Cocoon dalej trwało, ona tego nie chce.
W Kolebce Orphana (Orphan's Cradle) chce zniszczyć Orphana sama, by Vanille (i zapewne jej przyjaciele) nie zamienili się w Cie'th.

3. Wtedy Fang i Vanille zamieniają się w Ragnaroka i zachamowują proces zniszczenia Cocoon wraz Pulse, jak i przybycie Stwórcy (Maker).

4. Te wszystkie stworzenia z Gran Pulse [b]najprawdopodobniej[/b] wzięły się z Arek, jak i zapewne z samego Gran Pulse poprzez teleporty (są one zielone i mają coś podobnego do skrzydeł), które są widoczne na początku Rozdziału 12.,j jak i na końcu 10.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Final Fantasy XIII i XIII-2”