Dobre książki

Kącik dla książko- i historyjkożerców. Pochwal jakąś książkę/komiks lub dowiedz się, co warto mieć.

Moderator: Moderatorzy

Tarrant

Post autor: Tarrant »

Przeczytałem całe "Może Piasków". Da sie przeczytać ale to raczej mało wyrafinowe fantasy. Bardzo polecam do przeczytania Stephen R.Donaldson "Kroniki Thomasa Convenanta Niedowiarka". Warto!!!:)
Madtrax

Post autor: Madtrax »

Izrail pisze:a czytałeś "Morze Piasków"? Ja po 60 stronach dałem sobie spokój. Boże, ta książka jest taka denna!!! 8)
Czytalem 3 razy i sie przyznam, ze za pierwszym tez mnie odrzucilo - potem jak sie zaglebilem dalej to uwazam, ze jest dobra.
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Przeczytajcie sobie o zabójcy Vladzie Taltosie - też zarąbiste książki
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Cujo- stary dobry Blue padł... jak dla mnie rewelacja (S.King)
glamorous vamp
NeoBoala

Post autor: NeoBoala »

Izrail pisze:a czytałeś "Morze Piasków"? Ja po 60 stronach dałem sobie spokój. Boże, ta książka jest taka denna!!! 8)
Przeczytałem "Morze Piasków" ponad 4 i pół roku temu...była to moja pierwsza książka ze świata Forgotten Realms, a w posiadaniu jej byłem za sprawą kultowej gry "Baldurs Gate1"....tak..tak...to pustynne opowiadanie było dodatkiem do gry....
CZy książka była taka zła? Wydaje mi się, że nie, od niej rozpoczęłą się moja przygda z książkami fantastycznymi i daże ją wielkim sentymentem... co nie zmienia daktu te niecałe 5 lat temu bylem mlody i nie mialem do konca wlasnego gustu...poprostu przecztalem i nie bylem w stanie porownac tej ksiazki z innymi, gdyz ta byla jako pierwsza, jako wzorzec....i przyznam sie ze sie na nim nie zawiodlem....
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

ja polecam osobiście również "TO" stephena kinga dla mnie to najlepszy horror jaki czytałem i do tego te zakończenie lol spoko też jest lśnienie ale TO nic nie przebije
Pennywise is evrywhere :twisted:
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

ja polecam osobiście również "TO" stephena kinga dla mnie to najlepszy horror jaki czytałem i do tego te zakończenie lol spoko też jest lśnienie ale TO nic nie przebije
Pennywise is evrywhere
za kinga wezme sie jeszcze jak skoncze kroniki wampirze..jeszcze troce mi zsotalo :D dopieor skonczylam wywiadzik i wzielam sie za 'wampira lestata' heh lestat gwiazda rocka i jezdzi na harleyu :D
Bogowie, dlaczego pokaraliście Bułhakowa polską listą lektur obowiązkowych?!
a czemu...to super ksiazka,parwdziwy rodzynek wsrod lektur...<moje zdanie>,chyba z eodwrtonei zorzumialm ;]
btw witam na forum;]
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Rinoa

Post autor: Rinoa »

za kinga wezme sie jeszcze jak skoncze kroniki wampirze..jeszcze troce mi zsotalo :D dopieor skonczylam wywiadzik i wzielam sie za 'wampira lestata' heh lestat gwiazda rocka i jezdzi na harleyu :D
Bogowie, dlaczego pokaraliście Bułhakowa polską listą lektur obowiązkowych?!
a czemu...to super ksiazka,parwdziwy rodzynek wsrod lektur...<moje zdanie>,chyba z eodwrtonei zorzumialm ;]
btw witam na forum;]
Witam :) Rzeczywiście, z Bułhakowem chodziło mi o to, ze wiele osób mając "Mistrza i Małgorzatę" jako lekturę, a więc rzecz wmuszoną, w ogóle jej nie ruszy. Swoją drogą, ksiązka jest przepiękna, jedna z moich ukochanych, szczególnie fragmenty z diabelską świtą :D
Kroniki czytasz, mruuu... ^_^ "Królowa potępionych" to dopiero przedstawienie. I Armand... Tylko odradzam czytanie wierszy Stana Rice'a, są... dziwne? Jakby nie na miejscu.
Madtrax

Post autor: Madtrax »

Rinoa pisze: Swoją drogą, ksiązka jest przepiękna, jedna z moich ukochanych, szczególnie fragmenty z diabelską świtą :D
IMO co najwyzej srednia ksiazka - zadne fajerwerki. Wialo nuda z wiekszosci stron. Nic dziwnego, ze wielu jej nie ruszylo - tez bym to zrobil gdybym wiedzial, ze to cos tak nuzacego. Nie rozumiem ludzi fascynujacych sie literatura z tamtego okresu - to nie jest ciekawe.
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

kończ jak najprędzej
spoko jeszcze tylko dobre 10 ksiazek mi zostalo :D
Rzeczywiście, z Bułhakowem chodziło mi o to, ze wiele osób mając "Mistrza i Małgorzatę" jako lekturę, a więc rzecz wmuszoną, w ogóle jej nie ruszy. Swoją drogą, ksiązka jest przepiękna, jedna z moich ukochanych, szczególnie fragmenty z diabelską świtą
nio w sumei ams zracje..inaczej jest jak sie musi inaczej jak np znajomy poleci..ale ruskie lektury to anparwde rodzynki..'mm' i zbrodnia i kara...co do 'm im' lol do tej pory pamietam bewhemota jak wsiadl do tego tramwaja albo jadl sledziki :lol:
Kroniki czytasz, mruuu... ^_^ "Królowa potępionych" to dopiero przedstawienie. I Armand... Tylko odradzam czytanie wierszy Stana Rice'a, są... dziwne? Jakby nie na miejscu.
czyzby znalazla pokrewna (kobieca) dusze tutaj ;] ale przynajmniej obejdzie sie bez jakis konfrontacji...Ty masz Armanzika..a ja Lestacia ;)..rade wezme do serducha..a czytalas mzoe inne ksiazki Ani,np o czarowniach z ayfair? tez mam je zmaiar kiedys przeczytac ;)..albo ta trylogie erotyczna o spiacej krolewnie..ale czytalam z epodbno zbytnio nieciekawe
Nie rozumiem ludzi fascynujacych sie literatura z tamtego okresu - to nie jest ciekawe.
lepsze niz chlopi:]
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Madtrax

Post autor: Madtrax »

Bonifacy_i_zdun pisze:lol ja tą książkę całą jednym tchem przeczytałem i to dwa razy 8)
Wspolczuje. Nie to zle slowo - polewam z Twojego gustu.
dobrze że to nie do mnie :D
Po kiego wiec sie odzywasz?
lol przerwałeś ten piekielny krąg :lol: :D
Zrobie wiecej jak mnie sprowokujesz.
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

zdarzyło się i to nie raz po niemiecku francusku angielsku i rosyjsku
z sensem? tzn czy czytanie z rozumeiniem:]
Zastanawiajace - czesto wypowiadasz sie na temat rzeczy ktorych nie robilas/czytalas?
chlopw pzreczytalm pare pierwszych stron (pozniej musialam siegna cpo sciage i tak calej bym nei pzreczytala) i po tych pierwszych stronach mnie nei wciagnelo..a MiM jzu po pierwszych stronach wydal sie interesujaca lektura
tak wiec tak zapomialam dodac 'nie tknelam dalej jak po pierwszych kilku stronach'
Nie to zle slowo - polewam z Twojego gustu
i popatrz to tez nci nowego nei wnioslo do dyskusji
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Rinoa

Post autor: Rinoa »

Przyjmijmy, że gusta nie podlegają dyskusjom. Mad, zastanawiające, co takiego zabawnego jest w osobie, która przeczytała "Mistrza i Małgorzatę" i uznała tę książkę za świetną? IMO, nie do porównania z pisanymi adaptacjami gier, które w większości są żałosne...
Garnet: ja się piszę na taki podział, ale do Armanda poproszę też jego maskotkę :D Pani Rice na razie czytałam tylko wampiry ^_^ W podobnych klimatach utrzymana jest cała (po)twórczość Poppy Brite, ale... tego, to zobaczyć trzeba, żeby zrozumieć ;)
Madtrax

Post autor: Madtrax »

Rinoa pisze:Mad, zastanawiające, co takiego zabawnego jest w osobie, która przeczytała "Mistrza i Małgorzatę" i uznała tę książkę za świetną? IMO, nie do porównania z pisanymi adaptacjami gier, które w większości są żałosne...
Zabawne gdyz nie znalazlem tam nic co przykulo by moja uwage i sprawilo, ze ksiazka mi sie podoba - smieszy mnie to, ze ktos widzi tam cos ciekawego. Nie mowie, ze jest zla - jest nudna i nic na to nie poradze(nawet nie chce:]). Caly kanon polskich lektur jest dla mnie zalosny i powinien byc uaktualniony - nie rozumiem czemu trzeba czytac takie wypociny, ktorych "wysoki" poziom jest mocno dyskusyjny. To, ze cos dlugo tam sie znajduje nie znaczy, ze jest dobre. Najsmieszniejsze, ze i tak ogromna wiekszosc albo nie czyta tego albo wali streszczenia - chociazby "zalosne" adaptacje gier bylyby o niebo lepsze. Od razu zaznaczam, ze Robinson Cruzoe bardzo mi sie spodobal (no i Hobbit, ale to dwa rodzynki...).
Co do adaptacji gier czy temu podobnych - wole czytac cos co sprawia mi niemala przyjemnosc i byc z tego happy niz katowac sie jakims scierwem tylko dlatego, ze uwazane jest to za literature ambitna. Przeciez taka postawa to paranoja i tylko swiadczy o tym kto to robi.
Bynajmniej nie uwazam, ze tak jest w Twoim przypadku jednak taki juz Bonifacy wywoluje u mnie jedynie poblazliwy usmieszek z ta jego muzyka powazna - jezeli w takim wieku slucha utworow jakie tam wypisal to albo jest geniuszem(nie jest co widac po postach) albo zwyklym pozerem(zerem:]), ktory robi cos wbrew sobie z jemu tylko wiadomych powodow(zapewne, zeby imponowac - pytanie tylko komu? :]).
IMO.
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Wspolczuje. Nie to zle slowo - polewam z Twojego gustu.
oo no comments :roll:
Po kiego wiec sie odzywasz?
..... przasadzasz :shock:
Zrobie wiecej jak mnie sprowokujesz.
no prosze teraz wogle przesadzasz 8)
Wnioslo, wnioslo - moze nie dla Ciebie, no ale w koncu nie do Ciebie skierowane bylo.
nie musisz być taki oziębły brrr :lol:

[ Dodano: Czw 29 Lip, 2004 ]
z sensem? tzn czy czytanie z rozumeiniem:]
przy pomocy słownika :)

[ Dodano: Czw 29 Lip, 2004 ]
Przyjmijmy, że gusta nie podlegają dyskusjom. Mad, zastanawiające, co takiego zabawnego jest w osobie, która przeczytała "Mistrza i Małgorzatę" i uznała tę książkę za świetną? IMO, nie do porównania z pisanymi adaptacjami gier, które w większości są żałosne...
masz rację :)
Bynajmniej nie uwazam, ze tak jest w Twoim przypadku jednak taki juz Bonifacy wywoluje u mnie jedynie poblazliwy usmieszek z ta jego muzyka powazna - jezeli w takim wieku slucha utworow jakie tam wypisal to albo jest geniuszem(nie jest co widac po postach) albo zwyklym pozerem(zerem:]),
nic o mnie nie wiesz więc się nie wtrącaj w to co ja lubie bo ja Ciebie ani razu nie opisałem publicznie w tak chamski sposób i do tego kpić z czyiś zainteresowań-totalny brak taktu z twojej strony a z muzyką poważną jestem związany od 3 klasy podstawówki bo widzę w tym więcej niż ty w tych swoich popowych kawałkach i musze też oznajmić że klasyka z pewnością przeżyje te twoje kawałki po wtóre jeśli sądzisz że pulpit wszystko tłumaczy to po pierwsze wiedz że NIE JA JEDEN korzystam z kompa A PO WTÓRE spoglądanie na pliki i mówienie że jest się zerem to nie fair ... i tyle
ja komentować nie będe tego co ty tam masz i co ciebie interesuje bo mnie to nie obchodzi ale od moich upodobań dwa krok w bok.... btw. tylko ripostuję twoje stwierdzenia ;)
obi cos wbrew sobie z jemu tylko wiadomych powodow
wbrew sobie?? niczego nie robie wbrew sobie chcesz dowodów? to przyłaż do mnie to ci pokaże pięknie i dosadnie gdzie bywałem i w jakim towarzytwie się obracam i nie myśl że imponowanie komuś ma coś tu do rzeczy...whatever widzę że tylko Tobie to przeszkadza :roll:
smieszy mnie to, ze ktos widzi tam cos ciekawego
ja nie czuję dużego pociągu do gotyku ale się nie śmieję z tych którzy tym się interesują ;)
jezeli w takim wieku
tak w takim wieku ;) hmm czy to coś dziwnego 8)
ktorych "wysoki" poziom jest mocno dyskusyjny
to prawda co powiedziałeś że są o wiele lepsze lektury od co poniektórych polskich jednak te najważniejsze znać trzeba ;)
scierwem tylko dlatego, ze uwazane jest to za literature ambitna
to też prawda :)
Od razu zaznaczam, ze Robinson Cruzoe bardzo mi sie spodobal
mi również ale trza zaznaczyć że jest kilka wydań robinsona z czego niektóre są nudne przez zbyt wielkie opisy przyrody....
glamorous vamp
ODPOWIEDZ

Wróć do „Książki, komiksy”