Ja napewno nie poslucham bo polskiego HH nie lubie i nikt mnie nie przekona, ja szanuje to ,ze to to sluchasz... i sluchaj sobie dalej mi to nie przeszkadza.Jamal pisze:Mowicie ze polski rap jest do bani a posluchajcie sobie Kaliber44 Ostrego Paktofonike WWO. Ja tylko tego z polskiego HH slucham, a jesli chodzi o zagraniczny to lubie baardzo wiele muzy.
Dobra muzyka
Moderator: Moderatorzy
Nowa płytka Evanescence - The Open Door... zabiję! Pierwszą ich płytkę uważam za jedną z najlepszych jakie w życiu słyszałem, po prostu jest wspaniała ze swoim depresyjno - samobójczym nastrojem, ale ta nowa... Wystarczy posłuchać Call Me When You're Sober i od razu wiadomo, że to jest popik na maksa, a teledysk *powala* - zwłaszcza tymi latającymi tancerkami, bleeeee... Chyba naprawdę zespołowi zaszkodziło odejście gitarzysty, który pisał piosenki i tworzył muzykę. Nawet Amy inaczej śpiewa. Gorzej. Nie tyle że nie ma w tej płycie tego, co było w poprzedniej, ale ona w ogóle jest kiepska. Jak dla mnie zawód roku. Blee...
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
That seize and hold the wind...
A propo 3 płytki Czarnych Magów
Poza tym ktoś słyszał ich kawałek "Last Battle" z FFIII? Ponoć coś takiego istnieje...
[ Dodano: Nie 05 Lis, 2006 01:22 ]
A już wiem. Ów utwór znalazł się na OSTcie z FFIII (ver. DS)
Ciekawe, ciekawe... o ile płytka nr 2 będzie zagrana w typowym dla Black Mages stylu, to ja nie mam nic przeciwko :] Mam tylko nadzieję, że wydadzą ją jeszcze w tym roku...Nobuo Uematsu pisze:"This time, we will release a double album. The first CD will contain the usual arranged Final Fantasy themes. But the second disc will be something new. We're trying to represent old Japanese folk tales in terms of music"
Poza tym ktoś słyszał ich kawałek "Last Battle" z FFIII? Ponoć coś takiego istnieje...
[ Dodano: Nie 05 Lis, 2006 01:22 ]
A już wiem. Ów utwór znalazł się na OSTcie z FFIII (ver. DS)
http://muzyka.onet.pl/0,1410738,newsy.html
Feeder ma juz utwory na nowa plyte ^^ z tego co jest napisane bedzie ostrzejsza niz poprzedniczka, w "Pushing the senses" 3/4 to byly ballady, rozumiem , smierc perkusisty, ale troche przesadzili ^^
Czekamy ...
Feeder ma juz utwory na nowa plyte ^^ z tego co jest napisane bedzie ostrzejsza niz poprzedniczka, w "Pushing the senses" 3/4 to byly ballady, rozumiem , smierc perkusisty, ale troche przesadzili ^^
Czekamy ...
Polecam się :D
http://www.myspace.com/frosticide
http://www.myspace.com/frosticide
vavamuffin - vabang ... plytka ma już dwa lata, niedawno( w tym roku) ukazała sie druga plytka pt. dubang.... znajduja sie na niej fajnie zmiksowane kawałki z vabangu.. btw. dzieki temu zespołowi zacząłem sluchac muzyki reggae.. chociaz sam vavamuffin to nie reggae tylko ragga z wieloma domieszkami. Polecam wszystkim którzy jeszcze tego nie słyszeli (są tacy?).Ostatnio usłyszałem fajna muzę u kolegi. Zespól VAVAMUFFIN to jest coś w klimacie Jamajki i Boba Marleya. Wtajemniczeni powinni wiedzieć o co chodzi
Pozatym szkoda że na forum tak niewiele osob słucha reggae.. 3% ankietowanych ... np 6% słucha techno (bez obrazy) -muzyki którą gardze.. jednakowoż musze tolerowac bo wielu moich znajomych też słucha . Z mojej strony moge gorąco polecić płytki:
Damian Marley - Welcome to Jamrock ... nazwisko mówi o nim wszystko..
Sizzla - wszystkie plyty ... tylko dla koneserów reggae ...dosc specyficzne teksty i klimaty :]
Matisyahu - Youth ...reggae w wykonaniu ortodoksyjnego żyda, polecam gorąco zapoznanie sie z tym wykonawcą bo robi naprawde konkretną muzykę.
Filmik na probe:
http://www.ormusic.com/ecard/matisyahu/
I cały artykuł o nim:
http://www.ruah.pl/artykul.php/aWQ9NjMmcD00NA==
Pozatym z polskiej muzyki reggae i reggaopodobnej:
Indios Bravos - Mental Revolution ... konieczne do posłuchania ...bardzo pozytywna płyta
Habakuk - wszystkie płyty ...mam nadzieje ze habakuka nie trzeba nikomu przedstawiać.
Natural Dread Killaz - Naturalnie ...bardzo pozytywna płytka polskiego zespołu
Pozatym to ostatnio dosłownie uzależniłem sie do Red Hot Chili Peppers. Z ich płyt moge polecić:
Californication
By the Way
Stadium Arcadium
Narazie to wszytsko; jak mi sie jeszcze cos przypomni to dopisze:
ps A pomyleć że jak byłem jeszcze młody i piękny to słuchałem hip-hopu
Pozdrawiam
stało się. przez rekomendacje z last.fm uzależniłem się od j-music. od jakichś dwóch tygodni nałogowo słucham Morning Musume, Nanę Mizuki i KOTOKO a dziś była masakra. na zajęciach miałem w głowie j-music, w przerwach między zajęciami słuchałem j-music, w każdej innej wolnej chwili też. i jeszcze do snu. ale tak na prawdę zamiast regenerować się snem wolałbym słuchać muzyki
cieszę się niezmiernie, że w tym wieku jeszcze coś potrafi mnie w ten sposób przyciągnąć do siebie, zafascynować w takim stopniu. a oto i przyczyny mojego braku skupienia na dzisiejszych zajęciach:
Morning Musume - No.5 - moje drugie zetknięcie z MM (pierwszym była piosenka SEXY BOY ~soyokaze ni yorisotte~) i już wpadłem po uszy. mogę tej płyty słuchać na okrągło; te dziewczyny są niesamowite! trudno mi wskazać jakiś ulubiony kawałek, cała płyta jest na bardzo wysokim poziomie... myślę jednak, że Suggoi Nakama najbardziej wpadło mi w ucho. polecam przynajmniej tą piosenkę do przesłuchania - zobaczycie jaki jestem inny, że mi się coś takiego podoba^^. mam nadzieję, że pozostałe płyty MM też mi się spodobają.
Nana Mizuki - supersonic girl i singiel Justice to Believe - na pierwszy rzut ucha j-pop jakich wiele, ale po parokrotnym przesłuchaniu wciąga. na supersonic girl można też znaleźć takie klimaty jak samba - monotonnie nie jest. z tej płytu polecam Heaven Knows~Brave edit, ale słuchać tylko na słuchawkach! a jak ktoś się odważy puścić to w mono, to nie daruję :D
KOTOKO - singiel Chercher + kilka innych piosenek. takiego głosu raczej nie słyszeliście - całkowity unikat. jeśli kotoś skusi się na Kannazuki no Miko od AG, to będzie mógł posłuchać dwóch piosenek tej pani, które wykorzystane zostały tu jako opening (Re-sublimity) i ending (Agony).
cieszę się niezmiernie, że w tym wieku jeszcze coś potrafi mnie w ten sposób przyciągnąć do siebie, zafascynować w takim stopniu. a oto i przyczyny mojego braku skupienia na dzisiejszych zajęciach:
Morning Musume - No.5 - moje drugie zetknięcie z MM (pierwszym była piosenka SEXY BOY ~soyokaze ni yorisotte~) i już wpadłem po uszy. mogę tej płyty słuchać na okrągło; te dziewczyny są niesamowite! trudno mi wskazać jakiś ulubiony kawałek, cała płyta jest na bardzo wysokim poziomie... myślę jednak, że Suggoi Nakama najbardziej wpadło mi w ucho. polecam przynajmniej tą piosenkę do przesłuchania - zobaczycie jaki jestem inny, że mi się coś takiego podoba^^. mam nadzieję, że pozostałe płyty MM też mi się spodobają.
Nana Mizuki - supersonic girl i singiel Justice to Believe - na pierwszy rzut ucha j-pop jakich wiele, ale po parokrotnym przesłuchaniu wciąga. na supersonic girl można też znaleźć takie klimaty jak samba - monotonnie nie jest. z tej płytu polecam Heaven Knows~Brave edit, ale słuchać tylko na słuchawkach! a jak ktoś się odważy puścić to w mono, to nie daruję :D
KOTOKO - singiel Chercher + kilka innych piosenek. takiego głosu raczej nie słyszeliście - całkowity unikat. jeśli kotoś skusi się na Kannazuki no Miko od AG, to będzie mógł posłuchać dwóch piosenek tej pani, które wykorzystane zostały tu jako opening (Re-sublimity) i ending (Agony).
Towary Zastępcze - świetny polski zespół, ze specyficzną, niepokojącą, ale jednak przyjemną muzyką. Ich teksty są nie do pobicia - porównałbym ich do Evans Blue (w sferze przesłania), ale znacznie bardziej pesymistycznych i zniszczonych przez życie, oraz emocje.
http://towary.art.pl/player.html - tu można posłuchać ich za darmo, legalnie w necie. Polecam zwłaszcza pierwszą i piątą piosenkę. Mają kopa. Uwaga - zawartość skrajnie smutna.
http://towary.art.pl/player.html - tu można posłuchać ich za darmo, legalnie w necie. Polecam zwłaszcza pierwszą i piątą piosenkę. Mają kopa. Uwaga - zawartość skrajnie smutna.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
That seize and hold the wind...
squall94 pisze: cóz muwi sie
Chyba "mówi" jak masz problemy z ortografią to zainstaluj sobie Firefox'a 2.0 ,który sprawdza błędy (ja tak robie)
Z muzyki mogę polecić As I Lay Dying - Jak ktoś widział teledyski,może mu to przypominać Killswitch Engage , Bullet For My Valentine ,lecz to trochę "cięższa" muzyka,ale i melodyjna (imo).
Archandia - polski pagan metal ,świetne pogańskie klimaty w najlepszym wykonaniu,bardzo melodyjny,polecam.
Wilk - polska kapela, która utrzymuje pogańskie "klimaty",troszkę cięższa muzyka od w/w Archandi ,muzyka szybka ,energiczna,Imo świetnie.
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon
To te małoletnie słodkie Japonki? Teledyski nie zachęcały mnie do zapoznania sie z tymi panienkami blizej. Ale to było dawno, zanim odkryłam urok bezsensownych openingów i endingów anime i tandetnych do bólu sailorek live. Nie raz zdarza mi się wrzucać do Winampa takie lekkie jpopowe utwory, choć generalnie wolę nieco mocniejsze kawałki. Z ciekawości sprawdzę, jak ten girlsband brzmi :]Sogetsu pisze:Morning Musume
Sogetsu pisze:KOTOKO
Chyba kojarze z jakiegoś openingu.
Ale to bardzo przyjemne uzależnienie ;)Nie potrzeba odwyku.Sogetsu pisze:uzależniłem się od j-music
E tam "w tym wieku", Młody jesteś XDDD Też nie tak dawno wpadłam w nałóg słuchania jmusic, ale zaczęłam od jrocka i klasyki: Malice Mizer. Trudno jednak zaszufladkować ich tylko do rocka, skoro ich repertuar jest bardzo szeroki i w sumie każdy ma szansę znaleźć cos dla siebie :] Polecam, podobnie jak Mois Dix Mois i nieco cięższe Dir en Grey ( choć w ich przypadku zaprzyjaźniłam sie tylko z wybranymi piosenkami) Skoro spodobał Ci się jpop to zwróć uwagę na mega-gwiazdę Ayumi Hamasaki - nie przepadam za nią, ale ta wielka grupa fanów nie może sie mylić xD Warto sobie przyswoić utwory Porno Graphitti, Asian Kung-fu Generation, Last Alliance, posłuchać Mai Saakamoto, Utady Hikaru czy Gackta.Sogetsu pisze:cieszę się niezmiernie, że w tym wieku jeszcze coś potrafi mnie w ten sposób przyciągnąć do siebie, zafascynować w takim stopniu.
A propos Gackta- właśnie się do niego przekonuję. Najpierw znałam go tylko z japońskich reklamówek i zdjęć- uznałam,że jest tylko tworem stylistów i własnego narcyzmu. Jednak zaśpiewał w Dirge of Cerberus, gdzieś mi się tam na liście przewinęło Secret Garden, aż w końcu trafiłam na Malice Mizer, gdzie zaczynał karierę. Nadal podchodzę do niego z dystansem, ale kilka utworów na stałe zostało na mojej liście ;]
W ogole jeśli chodzi o jmusic to jestem w tym zakresie dosć otwarta na eksperymenty. O ile tandeta w wydaniu polskim, czy amerykańskim mnie nie kusi, to japoński kicz ma sw sobie sporo uroku :]
ja też z ciekawości sprawdziłem i co teraz się ze mną stało? :DIvy pisze:Z ciekawości sprawdzę, jak ten girlsband brzmi :]
zacząłem od ich piątej płyty, która jest przesłodka. potem sprawdziłem pierwszą i różnica jest dość znaczna. a wszystko to chyba dzięki temu, że skład głównego zespołu się dość często zmienia - jakoś tak co roku drogą eliminacji przyjmowane jest parę dziewcząt (teraz jest ich w sumie ponad 40 w całym Hello Project!)
może z któregoś z tych anime: Maria-sama ga Miteru, Baldr Force EXE Resolution, Triangle Heart, Kannaduki no Miko, Shakugan no Shana, Onegai Twins, Onegai Teacher, Colorful Kiss, Starship Operators, Mahou Shoujo Tai Arusu.Ivy pisze:Chyba kojarze z jakiegoś openingu.
ooo jak bardzo przyjemne. w niebie będziemy słuchać j-musicIvy pisze: Ale to bardzo przyjemne uzależnienie ;)Nie potrzeba odwyku.
wydaje mi się, że kiedyś bardziej potrafiłem się cieszyć różnymi rzeczami.Ivy pisze:E tam "w tym wieku", Młody jesteś XDDD
jeśli chodzi o j-rock, to wolę coś lżejszego, np. Mosquito-Milk albo Shoutaro Morikubo. ostatnio sprawdziłem też piosenkę grupy Bump of Chicken (kapitalna nazwa), klimatem przypomina trochę Mosquito-Milk - taki zabawny rock.
właśnie ze mną jest taki problem, że jak coś ma dużo fanów to mnie do tego nie ciągnie. chociaż skoro MoMusu mi się spodobały to Ayu pewnie też bym polubił. jedną czy dwie piosenki słyszałem, może kiedyś spróbuję. całym tym ogromem j-music delektuję się powoli.Ivy pisze:Ayumi Hamasaki
właśnie Krypta stała się trzecim miejscem gdzie słyszę tą nazwę - trzeba zapisać do listy "do spróbowania"Ivy pisze:Asian Kung-fu Generation
jak na razie znam ją z openingu do ROLW:TV. jest to jedna z tych piosenek, przy których dostaję gęsiej skórki na całym ciele. jak znów mnie najdzie na takie klimaty to spróbuję czegoś innego z jej repertuaru.Ivy pisze:Maaya Saakamoto
nie słyszałem, ale skoro polecasz to trzeba będzie kiedyś spróbować.Ivy pisze:Last Alliance
a temu panu raczej podziękuję. głos ma ładny ale to nie mój klimat.Ivy pisze:Gackt
myślę, że przy niektórych piosenkach byś wymiękła. pamiętasz to coś co w filmie Wasabi leciało przez moment w pokoju tej Japoneczki? brr...Ivy pisze:japoński kicz ma w sobie sporo uroku :]
muszę jeszcze wspomnieć o pani, która znajduje się na pierwszym miejscu w chartsach na moim koncie na last.fm - Chihiro Yonekura. może ktoś pamięta opening i ending z Soul Hunter? to była właśnie ona. polecam też piosenki grupy GANASIA - działają lepiej niż Red Bull
Ayu warto posłuchać, z nią jest akurat tak, że liczbę fanów zdobyła dzięki temu, że naprawdę dobrze śpiewa, na tyle że nawet mnie do niej przekonał kuzyn, jej fanatyczny fan (Mati666 na Last. Fm). Game, Fairyland, My Names Woman, Rainbow i kilka innych piosenek jest naprawdę dobrych i właściwie od nich można by zacząć poznawać jej twórczość. Naprawdę jest dobra, o czym świadczy to, że udało się polubić ją nawet mi, osobie odpornej na każdą muzykę inną od metalu. No i jest ładna, bardzo ^^Sogetsu pisze:właśnie ze mną jest taki problem, że jak coś ma dużo fanów to mnie do tego nie ciągnie. chociaż skoro MoMusu mi się spodobały to Ayu pewnie też bym polubił. jedną czy dwie piosenki słyszałem, może kiedyś spróbuję. całym tym ogromem j-music delektuję się powoli.
A Morning Musume też da się słuchać, niedawno wrzuciłem bardzo sympatyczny teledysk na Kryptę - szkoda, że nie mają więcej tak sympatycznych piosenek, bo to jest nawet niezłe.
Oby tam była demokracja i szwedzki melodic death też grali ^^"Sogetsu pisze:ooo jak bardzo przyjemne. w niebie będziemy słuchać j-music
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
That seize and hold the wind...