Reklamy - naj, be, głupie i wszystkie inne :P
Moderator: Moderatorzy
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
-Dzieńdobry.
-Dzieńdobry.<Czego on chce u groma>
-Można pana prosić?
-Gdzie?
-Do kabiny.
-Tej tu? <hmmm, ładna różowa kabina z logo: "Tarnish wołowy">
-Tak. Zapraszam.
Po chwili.
-Wyleje na pana kwas.
-Jaki kwas?
-Kwas mandarynkowy.
-No dobrze.
Wylał.
-...I trochę akumulatorowego, żeby był lepszy efekt.
-Co pan. Panie!
-Spokojna głowa: "Tarnish wołowy wypali wszystko wraz z kieszenią"
-No nie wiem.
-Wystarczy rozcięczyć. Trochę lejemy na dziurę w pańskiej koszuli.
-I do prania. Do utrudnienia dodajemy uryny. Taki se hardkorek no nie?
Po dwóch sekundach.
-Widzi pan. Dziura zniknęła.
-Widzę. Zadziwiające. Kupuję.
Po 10 minutach żonka do męża:
-Kochanie kupiłeś ten płyn wołowy?
-Tak.
-No właśnie widzę. Wypaliło ci kieszenie...
I cały morał
-Dzieńdobry.<Czego on chce u groma>
-Można pana prosić?
-Gdzie?
-Do kabiny.
-Tej tu? <hmmm, ładna różowa kabina z logo: "Tarnish wołowy">
-Tak. Zapraszam.
Po chwili.
-Wyleje na pana kwas.
-Jaki kwas?
-Kwas mandarynkowy.
-No dobrze.
Wylał.
-...I trochę akumulatorowego, żeby był lepszy efekt.
-Co pan. Panie!
-Spokojna głowa: "Tarnish wołowy wypali wszystko wraz z kieszenią"
-No nie wiem.
-Wystarczy rozcięczyć. Trochę lejemy na dziurę w pańskiej koszuli.
-I do prania. Do utrudnienia dodajemy uryny. Taki se hardkorek no nie?
Po dwóch sekundach.
-Widzi pan. Dziura zniknęła.
-Widzę. Zadziwiające. Kupuję.
Po 10 minutach żonka do męża:
-Kochanie kupiłeś ten płyn wołowy?
-Tak.
-No właśnie widzę. Wypaliło ci kieszenie...
I cały morał
glamorous vamp
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham