Kreskówki

Dla fanów małego ekranu. Seriale, dokumenty, reportaże i inne programy, wszystko tutaj.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Tja.... oglądało się kreskówki niegdyś, nie ma co. Ale tyle tego było, że trudno wybrać te ulubione :]
Nemesis pisze:Ja Rafaela najbardziej lubiłam. Za trójzęby i charakter ^^
Ja za to, że miał czerwone opaski. W młodości uwielbiałem wszystko co było czerwone _^_ Pamiętam jak lepiłem z plasteliny te wszystkie żółwie :]
Sogetsu pisze:Cartoon Network (oczywiście po angielsku. uważam, ze robiąc polską wersję tego kanału ludzie skrzywdzili dzieci. ja się (m. in.) z CN anglika uczyłem)
Same here. Miałem przez jakiś czas.... nawet dość długo, bo z 3-4 lata, potem mi zabrali z kablówki. Uwielbiałem Dexter's Labolatory! Znałem większość dialogów na pamięć :] CN potrafiłem oglądać od rana do wieczora. Właśnie najlepsze były te wszelkie nietypowe bajki, typu Cow n' Chicken, 2 Stupid Dogs, czy Jonny Bravo :]

Z wieczorynek puszczanych na TVP najmilej wspominam Muminki. Po dziś dzień nie wiem, czym dokładnie była Buka, a bałem jej się przeokropnie _^_ A z bajek polskich to Reksio był najlepszy! Eh... ten opening _^_

Za to nigdy jakoś specjalnie za Disneyem nie przepadałem, a dziś mnie odrzuca wszystko co Disneyowskie....

BTW. South Park też się zalicza do tego tematu? :twisted: Najlepszy (imo) był odcinak z KoRnem, gdzie zespół ten robił za ekipę żywcem wziętą ze Scooby Doo _^_
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Jaco pisze:South Park też się zalicza do tego tematu?
South Park to normalnie klasyka. Uwielbiam Kenny'ego. Mam nawet jego pluszaka XD I Cartman omg. Zreszta Jezus tez wymiata ;) Nie no. SP to zupełnie oddzielny rozdział. Uwielbiam za wszystko. :3
Awatar użytkownika
kwazi
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 2062
Rejestracja: ndz 05 cze, 2005 19:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: kwazi »

Mógłbym długo wymieniać te "naj", ale z polskich kreskówek:

Reksio ROX :D Prosta bajka, PRL-owska grafika i do tego ta muzyczka z "intra" @__@ Najfajniejszy odcinek? Ten, w którym nasz dzielny heros walczył z kosmicznymi metalowymi psami, które bodajrze porwały jakąś suczke XD Odlot... I do tego proste ale jakże edukujące sytułacje z życia przeciętnego psa. Bajka ma wartość - nie to co jakieś tam "Pokemony" -___-'

Przygody Baltazara Gąbki - również niezapomniane przeżycie. Oczywiście Don Pedro moim ulubieńcem jest, bo mnie zachwyca :lol: Bajka jak na polskie warunki miała całkiem niezłą fabułę (opartą o książkę - o ile sie nie myle :) ).

Z zagranicznych najbardziej przepadam za South Park'iem :D Prosta, odmóżdżająca porcja humoru. Niestety oglądanie skończyłem na 3 sezonie bo pewien Plugin do Firefox'a nie chce mi sie zainstalować... Zresztą ja nie o tym miałem ^^'... *cough... Więc co do postaci - zdecydowanie Cartman! Dlaczego?
Po pierwsze!
Po drugie :]
Po trzecie - to NAJLEPSZY odcinek South Park ever ^____^ - uwaga - ta końcówka, którą podałem to maksymalny spoiler! :twisted: I okazuje się, że Cartman jest naprawde ZUY :D

Jak mi się jeszcze coś przypomni - napisze więcej ;)
Awatar użytkownika
Cierń
Cactuar
Cactuar
Posty: 419
Rejestracja: pn 18 lip, 2005 22:25

Post autor: Cierń »

kwazi pisze:Przygody Baltazara Gąbki - również niezapomniane przeżycie. Oczywiście Don Pedro moim ulubieńcem jest, bo mnie zachwyca :lol: Bajka jak na polskie warunki miała całkiem niezłą fabułę (opartą o książkę - o ile sie nie myle :) ).
To jest świetne... też uwielbiałem oglądać. Szpieg z Krainy Deszczczowców rządzi XD I to jego "Karamba" :D A to jest na podstawie książki raczej, bo mam "misje profesora Gąbki" Stanisława Pagaczewskiego ;)

No i dodatkowo Żwirek i Muchomorek... to było coś ;) Te sentymenty... Wiadomo wszytskie te "sztandarowe" produkcje się uwielbiało (Reksia też :twisted: )
"We carry death out of the village!"
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

jeee ...Baltazar Gąbka XD to było świetne ....kurcze juz prawie nic z tego nie pamietam, ale wiem, ze było coś z "herbu zielona pietruszka" XD < oświećcie mnie _^_>

i w ogóle ten ich samochodzik ^______^
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Bartolini Bartłomiej herbu Zielona Pietruszka.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Mocny był Kotopies, chyba na Cartoon Network, albo innym Minimaxie. Kotek i piesek połączeni w jednym ciele, a dokłądnie jeden korpus zakończony z jednej strony głową psa, a z drugiej kota Oo. A najlepsze było jak jeden chorował, a drugi nie :D. Do tego kot był skończonym kretynem, a pies całkiem mądry i nieźle się kłucili. A najlepszym numerem było, jak wchodzi na górę po linie, kiedy jeden połknął linę, drugiemu wyszło pyskiem i tak się jak gasieniczka podciągali ^_^. A i Ludwiczek był świetny, on i jego tatuś :D.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

Co do Ludwiczka to sie zgodze - uwielbiałam i nadal uwielbiam tą kreskówke za klimat, za humor który powala < tatus-weteran, dyrektorka i jej poradniki, całe towarzystwo sąsiadów .... no po prostu nie ma sie do czego przyczepić ^_______^> ...gagi i teksty są świetne i na długo zapadaja w pamięć (: ...

...do tego zazwyczaj pojawia się jakis morał (: < "w którymść momencie zycia każdy z nas jest jak Kelly Basset :D>

ehhh ...aż się za tym stęskniłam :)
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Wacki Racers, a nawet nie tyle sama bajka, co Dick Wredniak i jego wspaniały piesek z legendarnym śmiechem "Se se se se se se se". Do tego Krowa i Kurczak, przykład wyjątkowo nieapetycznej bajki :D.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Gveir pisze:Dick Wredniak
Oglądałeś to po Polsku czy jak? :lol:
Gveir pisze: i jego wspaniały piesek z legendarnym śmiechem "Se se se se se se se".
Tak się śmiał taki dziwny stwór z Troskliwych Misiów _^_ Mutley (chyba tak się nazywał pies o którym wspominasz) śmiał się inaczej. Ale też charakterystycznie ;)

Wacky Racers był bardzo fajny. Miał sporą ilość różnych samochodów, a to w młodości wystarczyło, żeby się jakąś kraskówką zainteresować.

Tu wszystkie samochody ;) http://www.hotink.com/wacky/wrstuff/wpcars_1024.gif Nr 2 wymiata :]
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

Troskliwe misie ^____________^

" niech uderzą sercaaaa, niechaj uderzą serca w złoooooooooo" ..." serc -sto - a - w - nich - moc!!!!" :D

yeah, to było genialne XD, a "sasasasa" to była kwestia Brzydala, tego od Lorda Kamienne Serce i jego uroczej siotrzenicy XD

I jak byłam mała to uwielbiałam kucyki pony ^________^ wypożyczałam po kilka razy wszystkie kasety z wypożyczalni _^_
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Jaco pisze:Oglądałeś to po Polsku czy jak? :lol:
Tak, za czasów prehistorycznych w TVP2 na jak puszczali te bajki w soboty. Więc Dick Dastardly nie występował pod swoim prawdziwym nazwiskiem :D. Swoją drogą: Dastardly - Bastardly, ładnie się komponuje i węszę ułagodzenie nazwiska ^_^.
Jaco pisze:Tak się śmiał taki dziwny stwór z Troskliwych Misiów _^_ Mutley (chyba tak się nazywał pies o którym wspominasz) śmiał się inaczej. Ale też charakterystycznie ;)
Może nie "se se se se", ale "sa sa sa sa", i w sumie inaczej chyba nie, ale śmiech był absolutnie genialny.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Od początku: jak byłam jeszcze dziecięciem młodem, najbardziej ze wszystkich bajek (pomijając późniejsze anime na Polonii 1) kochałam 'Gumisie'. Dużo przygód i kolorów, fajni bohaterowie, z sympatycznych bohaterów ludzkich rycerz i księżniczka - no super po prostu. Świat fantasy już wtedy musiał do mnie przemawiać. :] Ze wszystkich gumisi najbardziej lubiłam te dzieciaki - z Sunny (?) mogłam się utożsamiać, a odcinek pt. 'Karmazynowy Mściciel' (tytuł z pamięci! O.o) oglądałam dziesiątki razy.

'Reksio' i inne polskie produkcje jakoś mi się nie podobały. Wolałam niedzielne dobranocki Disneya, Chip&Dale i inne takie. Chociaż z drugiej strony przepadałam za 'Pomysłowym Dobromił/rem'. :D

Potem na (już nieistniejącej) osiedlowej wypożyczalni - która, nawiasem mówiąc, funkcjonowała w sklepie mięsnym :lol: - odkryłam 'Przygody młodego Robin Hooda' i od tej pory tata co dwa dni latał po tę kasetę, aż w końcu zaczęto ten film i mnie-smarkuli wypożyczać, jako stałej klientce. XD Ta czteroodcinkowa bajka była cudna, trzymająca w napięciu nawet za setnym razem. XD Poza tym zawsze miałam pociąg do takich bohaterów. ^____^

Dalej: po obejrzeniu 'Króla Lwa' w kinie zmusiłam rodziców, żeby kupili mi kasetę i katowałam ten film tak długo i namiętnie, aż kaseta w ogóle nie nadawała się do użytku, śnieżyła i cięła się w najlepszych (najczęściej przewijanych) momentach. :)

Kocham 'Batmana' miłością namiętną i głęboką, ale ten w wersji kreskówkowej sux. Kwadratowa szczęka i badziewna animacja to nie dla mnie. W ogóle wszystkich animowanych 'Supermanów', 'Spidermanów' i 'X-menów' omijam szerokim łukiem. Ostatnio trafiłam przypadkiem na tych ostatnich mutantów i obejrzałam cały odcinek... chyba wystarczy mi do końca życia. *shrug*

Btw, o wyższości Batmana nad resztą -manów mogłabym się długo rozwodzić, ale może nie dzisiaj.

Z dawnego i ew. obecnego 'Cartoon Network' - po zmianie języka na polski ten kanał wolno, ale nieuchronnie się stacza -_-; - lubiłam 'Dwa głupie psy', 'Kapitana Planetę' (był taki cool XD), 'Krowę i kurczaka', 'Laboratorium Dextera'... wielu kreskówek już nie pamiętam. Acha, moja miłość do SF (większa od miłości do fantasy) pewnikiem wywodzi się od 'Jetsonów'. XD

Nienawidziłam 'ScoobyDoo' - bosz, to było takie kretyńskie i nudne, nawet jak miałam te xx lat mniej. A poziom dzisiejszych kreskówek jest w większości debilny. Humor oparty na bekaniu, smrodzie i rozwaleniu komuś szczęki.

Jednak niektóre odcinki 'Atomówek' śmieszą mnie nadal - czasami twórcy robią kompletną parodię własnego serialu, albo zahaczają niemal o satyrę polityczną. O.o

W międzyczasie przeyżyłam fazę na 'Simpsonów', 'South Park' i 'Darię'. A na chwilę obecną moją ulubioną kreskówką jest 'Futurama' - tylko dla dorosłych, więc puszczali to kiedyś na TNV około północy, zawsze podczas oglądania turlałam się ze śmiechu. Nie ma to jak kąśliwa satyra. :]



O, i jeszcze jedno: jest taka przepiękna bajka pt. 'Ostatni Jednorożec' - puszczali ją zawsze na RTLu w okresie Świąt Wielkanocnych, a teraz nawet u nas można wiosną zobaczyć. Naprawdę polecam. Obejrzałam już jako dorosła osoba i mimo to byłam oczarowana. ^^
snafu

Post autor: snafu »

Respekt dla Lenneth, bo już myślałem, że tylko ja "Futuramę" glądałem :) . kozackie postacie i ostry humor- to lubę najbardziej! No i była też taka inna kreskówka, też na modłę "Simpsonów"- "Głowa rodziny" ( po angielsku nazywało się to "Family Guy")- też ostry zlew z popkultury. Ktoś to kiedyś nazwał "kokainą w odcinkach" - wg mnie bardzo celnie :D . Dla przykładu tamtejszego humoru jedna z zapamiętanych przeze mnie akcji: żona Petera wchdzi do piwnicy i widzi swojego młodszego syna, Dewey'a bijącego starszego kolegę, i idzie taki dialog:
-O Boże, co robicie?!
- Bawię się z kolegą w dom...
-Ale dlaczego go bijesz?!
-Eee... (zakłopotanie) bo to dom Romana Polańskiego.
ROTLF :D
apple

Post autor: apple »

W dzieciństwie (6lat<) najbardziej lubowałam się w gumisiach. Te średniowieczne, bajkowe klimaty :D , mm :D Oglądałam jeszcze jakieś inne, które leciały na TVP, ale tytułów nie pamiętam. Polskich bajek nigdy nie lubiłam, oglądałam tylko jak nie było co robic ;)
Potem nadeszła era Cartoon Network i TVP poszło w odstawkę.

Teraz (14lat) oglądam kreskówki lecace na MTV- South Park :] i Darię (będącą nawiasem mówiąc moim lustrzanym odbiciem- z wygladu i charakteru o_O) i trochę tych z CN.
Głównie Atomówki (mmm...), Laboratorium Daxtera :D , od biedy obejrzę inne.
Jednak przyznam, że ostatnio jest z CN coraz gorzej- spolszczają imiona postaci (znacie bliźniaki Cramp? nawet do obejrzenia. ale tylko ze starym dubbingiem- Lucjanek i Marianek zamiast Luszyna i Wayne`a to jakaś kpina) i emitują jakieś crapy, których tytułów nawet nie jestem w stanie przytoczyć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Telewizja”