Batman - cudowny, zwłaszcza pierwsza seria, nie ta 20 lat później. Chyba najlepsza kreskówka z superbohaterem jaka powstała. Spiderman jest fajny - ale w komiksie, bo serial był padaczny na całej linii. X - Men, hmm cudni są :D. Ale znowu w komiksie, bo serial był kiepski. Za to ich nowa seria, kiedy są młodzi jest już nacznie lepsza, a nawet z rysunku lekko, Nietoperza przypomina.
Nemesis pisze:X-Manów też bardzo lubię <oh Gambit, ślinotok>, ale tej kreskówki po prostu nie moge strawić (może przez dubbing). Eh Wolverine *___* Tak, Wolverina kocham też XD
Sama prawda, oj sama - dwójka najfajniejszych postaci.
Nie do pobicia IMO były stare Transformers - pierwsza seria, która zakończyła się kinówką, w której walczyli z Unicronem, ech całkowite cudo ^_^. Bo Armada się tylko na zylc nadaje - marny cień starych epizodów. Autoboty były fajne, ale nie do pobicia byli poszczególni Decepticoni, ze swoim tchórzostwem, ignorancją, głupotą, czy megalomanią :D. No i od czasu do czasu niezły chumor. Pierwsza klasa, zdecydowanie.