Telewizja, czyli pranie mózgu.
Moderator: Moderatorzy
E tam. 1 z 10 i tak najlepszy.
A widzieliście ten nowy teleturniej na TVP1? Najlepszy z najlepszych. Tandeta totalna. A szczególnie druga runda:
1. Każdy ma wgląd do pytań i może sobie ułożyć odpowiedź jeszcze zanim będzie pytany o cokolwiek.
2. Ostatnie pytanie jest za 150 pnkt. więc ktoś kto przez cały program ciułał punkty i miał wyraźną przewagę no i był ostatecznie lepszy to nagle przeciwnik odpowiada na ostatnie pytanie, dostaje 150 pnkt. i ten co ciułał do domu idzie.
DNO!!!
[ Dodano: Pią 22 Kwi, 2005 ]
A widzieliście ten nowy teleturniej na TVP1? Najlepszy z najlepszych. Tandeta totalna. A szczególnie druga runda:
1. Każdy ma wgląd do pytań i może sobie ułożyć odpowiedź jeszcze zanim będzie pytany o cokolwiek.
2. Ostatnie pytanie jest za 150 pnkt. więc ktoś kto przez cały program ciułał punkty i miał wyraźną przewagę no i był ostatecznie lepszy to nagle przeciwnik odpowiada na ostatnie pytanie, dostaje 150 pnkt. i ten co ciułał do domu idzie.
DNO!!!
[ Dodano: Pią 22 Kwi, 2005 ]
glamorous vamp
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
"Gra w ciemno". Dziś to oglądałam. Chodzi o to, ze koleś (lub babeczka) wybiera sobie 10 kopert, w których jest kasa. Od 0 do chyba 100.000 zł. No i gracz dostaje pytanie i wybiera kopertę (ofkors nie wie ile w środku jest kasy). Jak nie odpowie, to kopertę się niszczy w takiej maszynce do niszczenia papieru Co na końcu nie wiem, bo musiałam iść do szkoły.Sephiria pisze:Coś tam w ciemno(nie - NIE randka )
Oczywiście.Bonifacy_i_zdun pisze:E tam. 1 z 10 i tak najlepszy.
Co do prania mózgu etc. To mdło mi się robiło od tych programów papieskich. Ja rozumiem, że zmarł papież, który wielkim człowiekiem był, ale... Na wszystkich TVNach to samo, Polszmata, TVP 1, 2 i 3. Jetix tez wyłączyli, C+ i HBO także. A jak już coś puszczali to filmy poważne (co nawet rozumiem). Ciekawe jest, że Polszmata była fajnym kanałem w tym okresie. "Co Gryzie Gilberta G." nie przerywane reklamami dziełko z J. Depp'em. Mniami. ^^ Ale o czym ja tutaj...ano tak. I ciągle gadali. Lis gadał, ktośtam gadał.....wszyscy gadali. A na C+ 2 noce pod rząd puszczali "Pasję" Mela G. -_-'
- Kairi-chan
- Cactuar
- Posty: 333
- Rejestracja: wt 09 lis, 2004 19:46
- Lokalizacja: Nigdziebądź
no ja widziałam akurat końcówke. gościu dostaje do ręki wszystkie koperty które wygrał i musi wybrać jedną, a resztę wrzucić do maszynki... koperte otwiera po programie (przynajmniej tamten gostek)... Możliwe że jeszcze coś jest w środku programu bo oprócz tego wygrał tam jakieś pieniądze nie z kopertyCo na końcu nie wiem, bo musiałam iść do szkoły.
[swoją drogą tamten koleś musiał sie nieźle podłamać bo wybrał najmniej wartościową kopertę - zawierajaca 200zł, a miał też taką z chyba ok 50 tys zł]
Ale te pieniądze i tak sztuczne sąKairi-chan pisze: no ja widziałam akurat końcówke. gościu dostaje do ręki wszystkie koperty które wygrał i musi wybrać jedną, a resztę wrzucić do maszynki... koperte otwiera po programie (przynajmniej tamten gostek)... Możliwe że jeszcze coś jest w środku programu bo oprócz tego wygrał tam jakieś pieniądze nie z koperty
glamorous vamp
co do poważnych programów w dniach żałoby z powodu śmierci papieża (ah ten mój refleks), TVN siedem widocznie odbiegł od normy (bo nie chce mi się wierzyć że to jest poważny program) i w przerwach między programami o papieżu puścili jakiś ckliwy i kompletnie debilny program brazylijski (oni tam w brazyli na okgrągło oglądają telenowele ) typu "Rodrigo Antonio Mendozo rozumiem że zdradziłeś mnie z Palomą, Lus (looz Marią, Stefanią ale jak mogłeś mnie zdradzić z moją własną matką ?!" programy tego typu są conajmniej żałosne...może puszczają je po to aby stworzyć armie śliniących się zombie która opanuje świat ...okropna perspektywa...
to nie dokładnie tak jest bo Ibisz się pyta facetka/babke czy chce mu sprzedać koperty a ta osoba może się zgodzić lub nie ale jak widziałam jeden odcinek to facetek nie sprzedał tylko wziął ze sobą trzy koperty więc nie wiem o co chodziKairi-chan pisze:no ja widziałam akurat końcówke. gościu dostaje do ręki wszystkie koperty które wygrał i musi wybrać jedną, a resztę wrzucić do maszynki... koperte otwiera po programie (przynajmniej tamten gostek)... Możliwe że jeszcze coś jest w środku programu bo oprócz tego wygrał tam jakieś pieniądze nie z koperty
a najlepszy teleturniej to "Dzieciaki z klasą" oglądam to bo lubię sprawdzić swoją wiedzę ale te dzieci tam występujące mnie dobijają w ostatnim odcinku była taka dziołcha okropna że wytrzymać się nie dało niedość że mówiła tak jakby zaraz miała usnąć to jeszcze jej hasło "Lubię się uczyć" mnie dobiło chyba przez pięć minut turlałam się na ziemi ze śmiechu ale na szczęście nie wygrała ale w finale (tak dotarła do niego ) się wydurniła zdobyła 2 punkty na średnio dziesięć możliwych (gdyby tak wybierać tylko swoje pytania) no i plus tego programu niezła z niego poprawa humoru :D
widziałam to totalna klapa niedość że takie krótkie to jeszcze walnięte... tylko jedna pomyłka BiZ za ostatnie pytanie dostaje się 50 punktów a nie 150Bonifacy_i_zdun pisze:A widzieliście ten nowy teleturniej na TVP1? Najlepszy z najlepszych. Tandeta totalna. A szczególnie druga runda:
1. Każdy ma wgląd do pytań i może sobie ułożyć odpowiedź jeszcze zanim będzie pytany o cokolwiek.
2. Ostatnie pytanie jest za 150 pnkt. więc ktoś kto przez cały program ciułał punkty i miał wyraźną przewagę no i był ostatecznie lepszy to nagle przeciwnik odpowiada na ostatnie pytanie, dostaje 150 pnkt. i ten co ciułał do domu idzie.
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
nadmierna wyobraźnia + nie-oglądanie programu :]Eiko pisze:BiZ za ostatnie pytanie dostaje się 50 punktów a nie 150
Fajny program. Głupi są Ci co nie biorą tam matmy w finale. Toć tam są najprostsze pytania... Nie to co np. polak... nikt wszystkich książek nigdy nie przeczyta... a matma jest jedna... <no jest ich więcej ale klasyczna jedna jest podobno>Eiko pisze:"Dzieciaki z klasą"
glamorous vamp
Do "Dzieciaków z klasą" nic nie mam i jak akurat trafię, to obejrzę bez skrzywienia się, bo zawsze można samemu sobie poodpowiadać na pytania, chociaż z reguły są banalne.
Ale wiecie, co mnie powaliło kilka razy w tym programie? Już mówię:
1. Dziecko (bodajże 11-12 latek), który miał średnią w szkole.... 6.0... bosh...skąd takich biorą?
2. Pod koniec teleturnieju jakieś dziecko, które nie wygrało, popłakało się... to już zaliczyłem ROTFL'a. :D
3. Niespójność w jednym pytaniu... najpierw spytam Was: czy topór wg. Was to broń obuchowa, czy może sieczna? Jak odpowiecie sobie na to, to czytajcie dalej:
Było pytanie (dziedzina: militarystyka Średniowiecza): "jak nazywa się broń obuchowa z metalową głowicą na stylisku" (czy jakoś tak, nie pamiętam dokładnie). Dzieciak odpowiedział buzdygan... co wg. mnie powinno być dobrą odpowiedzią... a nie zaliczyli mu tego, bo chodziło o topór... no comment... jak topór można do obuchowych zaliczyć? __^__
Natomiast moim ulubionym teleturniejem jest Jeden z Dziesięciu. To jest jeszcze w miarę rozsądne, no i można sobie odpowiadać na pytania, sprawdzając jednocześnie wiedzę. Poza tym, ten telturniej leci już na prawdę długo... a to chyba świadczy o czymś, no nie?
Ale wiecie, co mnie powaliło kilka razy w tym programie? Już mówię:
1. Dziecko (bodajże 11-12 latek), który miał średnią w szkole.... 6.0... bosh...skąd takich biorą?
2. Pod koniec teleturnieju jakieś dziecko, które nie wygrało, popłakało się... to już zaliczyłem ROTFL'a. :D
3. Niespójność w jednym pytaniu... najpierw spytam Was: czy topór wg. Was to broń obuchowa, czy może sieczna? Jak odpowiecie sobie na to, to czytajcie dalej:
Było pytanie (dziedzina: militarystyka Średniowiecza): "jak nazywa się broń obuchowa z metalową głowicą na stylisku" (czy jakoś tak, nie pamiętam dokładnie). Dzieciak odpowiedział buzdygan... co wg. mnie powinno być dobrą odpowiedzią... a nie zaliczyli mu tego, bo chodziło o topór... no comment... jak topór można do obuchowych zaliczyć? __^__
Natomiast moim ulubionym teleturniejem jest Jeden z Dziesięciu. To jest jeszcze w miarę rozsądne, no i można sobie odpowiadać na pytania, sprawdzając jednocześnie wiedzę. Poza tym, ten telturniej leci już na prawdę długo... a to chyba świadczy o czymś, no nie?
Polsat ofcors suxxxxxxxxxxx, mam nagrane Gwiezdne Wojny I (te nowsze) z Polsatu właśnie - te cholerne gniecenia taśmy, które pozostawały po wycinaniu przerw na reklamy. Mogło być gorzej, na szczęście Special Ediotion starej trylogii mam na kasetach.
Seriali nie trawię. Z kolei czasem miło jest pooglądać 1 z 10, a czasem Familiadę.
Fear Factory - ludzie którzy na przykład żrą g***o, jakie "fascynujące". -_-'
Z kolei świetnym IMO programem są Pogromcy Mitów (Mythbusters) na Discovery. To z wybuchającą pralką było świetne. :D Pamiętam że nie tak dawno temu opisywali przypadek, w którym opisano że po zjedzeniu sporej ilości maku, ma się wynik pozytywny w teście na narkotyki. (co się okazało prawdą! )
Seriali nie trawię. Z kolei czasem miło jest pooglądać 1 z 10, a czasem Familiadę.
Fear Factory - ludzie którzy na przykład żrą g***o, jakie "fascynujące". -_-'
Z kolei świetnym IMO programem są Pogromcy Mitów (Mythbusters) na Discovery. To z wybuchającą pralką było świetne. :D Pamiętam że nie tak dawno temu opisywali przypadek, w którym opisano że po zjedzeniu sporej ilości maku, ma się wynik pozytywny w teście na narkotyki. (co się okazało prawdą! )
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Do dzis jestem w szsoku po kolejnych odsłonach Miasta Marzeń...
Wczorajszy odcinek, najazd kamery na kobietę z pieskiem i podpis "Czy pani Maria (czy jak jej tam było) wyleczy psa impotenta?" Kolejna scena, wypadek samochodowy, w miejscu komunikatu o impotencji pojawia się napis: "Czy uda sie uratować życie ofierze wypadku?"
Dobra rada: Uważajcie na ten program!!! Występują w nim aktorzy z seriali i Michał Wiśniewski!!! Lepiej Modę na sukces obejrzeć...
Wczorajszy odcinek, najazd kamery na kobietę z pieskiem i podpis "Czy pani Maria (czy jak jej tam było) wyleczy psa impotenta?" Kolejna scena, wypadek samochodowy, w miejscu komunikatu o impotencji pojawia się napis: "Czy uda sie uratować życie ofierze wypadku?"
Dobra rada: Uważajcie na ten program!!! Występują w nim aktorzy z seriali i Michał Wiśniewski!!! Lepiej Modę na sukces obejrzeć...
"Dzieciaki..." to dobry program, ale nie znoszę prowadzącej. Nie dość, że faworyzuje określoną płeć (heh), to jeszcze czasem sprawia wrażenie, jakby odpowiedzi na zadawane pytania znała wyłącznie z kompa/karteczki, a nie z głowy. Czasem niesprawiedliwie rozdaje punkty (ze trzy razy ją na tym złapałam, ale to wynikało raczej z zamieszania, nie z niechęci do pewnych uczestników), grzebie się przy czytaniu pytań, kiedy szybkość ma akurat ogromne znaczenie. Jest momentami strasznie sztuczna. Plus potwornie kaleczy angielski.
A dzieciaki są fajne. ^^ Szkoda tylko, że kiedy się przedstawiają, recytują z zadęciem wcześniej wykute na pamięć teksty.
Heh, przypomniało mi się właśnie wydanie "Pod Napięciem" sprzed jakichś dwóch tygodni, kiedy to Wrona wdał się w serię normalnych pyskówek ze swoimi rozmówcami (rzecz dotyczyła tej fabryki wędlin/mięsa.) Coś pięknego. I to się nazywa 'profesjonalne dziennikarstwo'. :D
A dzieciaki są fajne. ^^ Szkoda tylko, że kiedy się przedstawiają, recytują z zadęciem wcześniej wykute na pamięć teksty.
Heh, przypomniało mi się właśnie wydanie "Pod Napięciem" sprzed jakichś dwóch tygodni, kiedy to Wrona wdał się w serię normalnych pyskówek ze swoimi rozmówcami (rzecz dotyczyła tej fabryki wędlin/mięsa.) Coś pięknego. I to się nazywa 'profesjonalne dziennikarstwo'. :D
Filmów nie oglądasz? W USA tak trzeba, więc wykazać się musi polaczekLucrecia pisze:I to się nazywa 'profesjonalne dziennikarstwo'.
Dokładnie jak piszesz. No i faktycznie szkoda, że te dzieciaki tak recytują coś, co mają o sobie powiedzieć...Lucrecia pisze:"Dzieciaki..." to dobry program, ale nie znoszę prowadzącej