Strona 4 z 8

: wt 15 sie, 2006 13:03
autor: Pinhead
Gagarin pisze:Nie to co "Freddy got fingered"- o matko! to dopiero głupie!
Poprostu cały Tom Green.Film ma chory humor i to w tym filmie mi się podoba.

: ndz 03 wrz, 2006 02:29
autor: Mateusz
Ja ostatnio po prostu umierałem na Battle Royale 2. Dla mnie straszna nuda, a główny bohater i jego wytrzeszcz oczu przy każdym dialogu doprowadzał mnie do szału. Osobiście nie polecam tego filmu. "Jedynka" Battle Royale była wspaniała, szkoda że "dwójkę" moim zdaniem spaprano. Ale to i tak kwestia gustu.

: ndz 03 wrz, 2006 02:43
autor: Gveir
Za to mi się podobało jak diabli - zabójczy, podniosły kilmat, mocne odrealnienie sytuacji i niezła akcja - nerwiło tylko naciągane, naiwne i typowo azjatyckie fatalistyczne ideologizowanie chwilami. Poza tym, równie IMO dobre jak jedynka :wink:.

Dead Easy (Łatwa Śmierć) - niby miał wyjść, dobry, mocny thriller z suspensem, a wyszła taka nuda, że strach... I ten aktor, grający główną role - ma taki ryj, że patrzeć sie odechciewa... nie wart patykiem tego filmu ruszać :/

: sob 09 wrz, 2006 19:29
autor: Maju
Kolejny dupny film - "Suma wszystkich strachów". Obejrzałem (do połowy) ze względu na tytuł. Cały czas oczekiwałem tej tytułowej sumy strachów, ale jedyne czego się doczekałem to nuda i scenki w amerykańskim badziewnym stylu. Nawet całkiem nieźli akorzy nie byli w stanie uratować tego szitu. Film strasznie przegadany i zero akcji (no przynajmniej do połowy :p ).

: ndz 01 paź, 2006 18:17
autor: King VERMIN!
Kimahri pisze: Texanska masakra pila motorowa- Boshh to ma byc horror, ja tam sie smialem a nie balem.
Mechaniczną. Strasznie skomplikowany tytuł, nie?

Od filmu proszę się szanownie odwalić, bo jest to klasyk, a klasyków się nie tyka, szczególnie że mamy rok 2006, a film jest z 74', wiec z szacunkiek, bo jakbyś oglądał ten film wtedy, to wądpie czy byś przetrwał seans do końca :roll: Pozatym, wiesz co to w ogóle slasher...?

Ps. a jaki horror niby jest dla ciebie straszny...? tak swoją drogą

*dyszy* No :wink:

: śr 22 lis, 2006 21:48
autor: Cthulhu
oglądał ktoś kiedyykolwiek Pytona?? film o tym jak gigantyczny pyton-mutant ucieka z wojskowego transportu i terroryzuje miasteczko. fabuła żadna, dialogi tak głupie że aż boli a pyton z gumy...

film staje sie znośny dopiero gdy sie włączy z prędkością x4 :mrgreen:

: ndz 24 gru, 2006 03:03
autor: Sogetsu
skoro jesteśmy w temacie węży - oglądałem dziś (wczoraj) Snakes on a Plane (pol: Węże w samolocie). jak się można domyślić, jest to thriller klasy B: komputerowe węże zagryzają połowę pasażerów i większość załogi samolotu z pilotami na czele. a wszystko zaczyna się od tego, jak pewien surfer jest świadkiem morderstwa będącego wynikiem porachunków mafijnych. udaje mu się uciec z miejsca przestępstwa, ale gangsterzy i tak go znajdują. z opresji ratuje surfera agent FBI (Samuel L. Jackson). młodzieniec zgadza się zeznawać i w tym celu lecą do L.A. mafia i tak dowiaduje się jakim samolotem lecą i podkłada do bagażowni klatkę z wężami z całego świata + kwiatki spryskane feromonami. podczas lotu bomba zegarowa wysadza drzwi klatki a feromony dostają się do obiegu powietrza w samolocie i węże zaczynają masakrę.

film świetnie nadaję się do oglądania z grupką kumpli, przy piwie. jak to w tego typu produkcjach bywa, film bardziej śmieszy niż straszy, zwłaszcza, że reżyser raczej nie starał się ukryć jego poziomu

Kod: Zaznacz cały

w pierwszych dwóch scenach z gryzieniem węże najpierw atakują tenegującą się w ubikacji parkę oraz załatwiającego się gościa - rozrywki dostarczają ujęcia gryzienia, odpowiednio: centralnie w cycek oraz w ptaszka :lol: 
. dobre do odmużdżenia.

: ndz 18 mar, 2007 22:01
autor: Pinhead
Obejrzałem Eragon'a ,i co tu dużo mówić ,spodziewałem się czegoś leprzego. Film opowiada historię wiejskiego nastolatka ,który się okazuje ostatnim smoczym jeźdźcem.To w skrócie fabuła filmu.Główny bohater wygląda jak laluś z lat 60,fabuła pozostawia wiele do życzenia np.główny bohater nie potrafi dobrze walczyć mieczem ,a po chwili już walczy jak stary wojownik ,smok wygląda jak by go

Kod: Zaznacz cały

a dokładnie ją bo to smoczyca
wyjęli z bajki o Barbie.Bardzo dużo motywów ściągniętych z Władcy Pierścienia

Kod: Zaznacz cały

  np. Urgale , ludzie podobni do Uruk-Hai z WP
.Jak się znowu okazuje wszystko wygląda ładnie i fajnie tylko na zwiastunie.IMO film 2/10 , 2 punkty za fajnie efekty(oprócz smoka), i za ładne krajobrazy.

: pn 19 mar, 2007 17:05
autor: Dyzio_USSJ
Pinhead pisze:Obejrzałem Eragon'a ,i co tu dużo mówić ,spodziewałem się czegoś leprzego. Film opowiada historię wiejskiego nastolatka ,który się okazuje ostatnim smoczym jeźdźcem.To w skrócie fabuła filmu.Główny bohater wygląda jak laluś z lat 60,fabuła pozostawia wiele do życzenia np.główny bohater nie potrafi dobrze walczyć mieczem ,a po chwili już walczy jak stary wojownik ,smok wygląda jak by go

Kod: Zaznacz cały

a dokładnie ją bo to smoczyca
wyjęli z bajki o Barbie.Bardzo dużo motywów ściągniętych z Władcy Pierścienia

Kod: Zaznacz cały

  np. Urgale , ludzie podobni do Uruk-Hai z WP
.Jak się znowu okazuje wszystko wygląda ładnie i fajnie tylko na zwiastunie.IMO film 2/10 , 2 punkty za fajnie efekty(oprócz smoka), i za ładne krajobrazy.

Ja również sie spodziewałem czegoś lepszego.... Zmarnowany aby potencjał książki i nie podobał mi sie aktor grający głównego bohatera. Mogli dać chociaż jakiś bajer treningu bohatera albo jakąś zmiane tak jak kiedyś było w starszych filmach albo chociaż coś a'la Spider-Man 1 w której Peter budzi sie rano z całkowicie zmienioną sylwetką.

: pn 19 mar, 2007 18:54
autor: kay350
Ostatnio mieliśmy z ziomami jakis odjazd i oglądaliśmy taki film... Godzilla vs Mechagodzilla... z niemieckim dubbingiem. Pomijając fakt, że NIC nie rozumieliśmy, to jeszcze poziom tej produkcji... Tak poza tym to jeszcze są takie perełki jak filmy o Panu Kleksie... kojarzy ktoś wilkołaki? albo jak Pan Kleks był w grze komputerowej (w środku)?

: pn 19 mar, 2007 21:58
autor: Sogetsu
kay350, uważam, że klasykę powinno się zostawić w spokoju. dotyczy to zarówno Godzilli jak i Pana Kleksa:]

: pn 19 mar, 2007 22:13
autor: Gveir
Sogetsu pisze:dotyczy to zarówno Godzilli jak i Pana Kleksa:]
Raczej imo powinno dotyczyć Godzilli, a Pana Kleksa raczej już nie :wink: Btw. Godzillę będą dalej kręcić, znowu przygotowania do kolejnej części trwają - nie mogę się doczekać :]

: pn 19 mar, 2007 22:20
autor: kay350
Dobra bo chyba zostałem źle zrozumiany- Godzilla to film kultowy ;) Ja tylko stwierdzam, że w połączeniu z niemieckim dubbingiem wypadło to conajmniej zabawnie :D A Pan Kleks... mówta co chceta, mnie ten film zwyczajnie bawi :D

: pn 19 mar, 2007 22:22
autor: Sogetsu
Gveir pisze:a Pana Kleksa raczej już nie :wink:
nie mów, że dzieckiem będąc nie oglądałeś z zapartym tchem przygód Pana Kleksa? (o czytaniu książek nie wspomnę)

a co do Godzilli, to rozumiem, że mówisz o Japońskiej a nie o amerykańskim raptorze :lol:

: pn 19 mar, 2007 22:38
autor: UNOisMAD
najdurniejszy film jaki obejzalem to chyba Hostel , przez pierwsze 30 minut przypomina to bardziej "niemiecki film" niż horror....PHI horror ? marny triller gdzie nic nie jest obrzydliwe ,a chyba mialo być (jedyne sceny co mnie zaskoczyly to ta z okiem i jak dziecko rozwalalo gosciowi leb cegła) . To tyle jeśli chodzi o mnie.