: czw 13 wrz, 2007 20:10
Co do Transformersów:
Dobrze, że sami twórcy nie chcieli robić na siłę ambitnego filmu. Ot, świetnie zrobiona sieczka na wakacje. Szkoda tylko, że panna "Nie uważasz, że jestem płytka" nie skończyła marnie, bo była dla mnie największa wadą tego filmu
Co do Diabła:
Meryl jest genialna, ale jednak książka MOIM ZDANIEM jest lepsza niż film. Miranda w książce to taka cholera, że aż miło. No i andy nie daje się tak do końca wrobić w maniery biura. + dodatkowe wątki. Ogólnie: Film to kiepskie streszczenie książki, ale zyskuje dzięki Meryl...
Ja natomiast obejrzałam "Ostatniego króla Szkocji". Zaczyna się niewinnie. Młody lekarz, tuż po studiach, nie chce skończyć w nudnym rodzinnym "interesie", więc wybiera sobie losowo Ugandę i tam tez sie udaje. Romansuje z tamtejszymi pannami i Gillian Anderson (długie blond włosy WTF? Sie pytam WTF?! ><). Jest beztroski i wesoły, a że nowy prezydent wydaje mu sie prawy i zacny, staje sie jego lekarzem/prawa ręką/doradcą. Z czasem jednak wychodzi na jaw prawdziwe oblicze prezydenta Amina, a młody lekarz staje się bardziej własnością, aniżeli zwykłym lekarzem. Momentami film brutalny, co przeraża tym bardziej, że oparty na faktach. Za rządów Amina zginęło 300 tysięcy ugandyjczyków. Koniecznie obejrzeć! DESU.
Dobrze, że sami twórcy nie chcieli robić na siłę ambitnego filmu. Ot, świetnie zrobiona sieczka na wakacje. Szkoda tylko, że panna "Nie uważasz, że jestem płytka" nie skończyła marnie, bo była dla mnie największa wadą tego filmu
Co do Diabła:
Meryl jest genialna, ale jednak książka MOIM ZDANIEM jest lepsza niż film. Miranda w książce to taka cholera, że aż miło. No i andy nie daje się tak do końca wrobić w maniery biura. + dodatkowe wątki. Ogólnie: Film to kiepskie streszczenie książki, ale zyskuje dzięki Meryl...
Ja natomiast obejrzałam "Ostatniego króla Szkocji". Zaczyna się niewinnie. Młody lekarz, tuż po studiach, nie chce skończyć w nudnym rodzinnym "interesie", więc wybiera sobie losowo Ugandę i tam tez sie udaje. Romansuje z tamtejszymi pannami i Gillian Anderson (długie blond włosy WTF? Sie pytam WTF?! ><). Jest beztroski i wesoły, a że nowy prezydent wydaje mu sie prawy i zacny, staje sie jego lekarzem/prawa ręką/doradcą. Z czasem jednak wychodzi na jaw prawdziwe oblicze prezydenta Amina, a młody lekarz staje się bardziej własnością, aniżeli zwykłym lekarzem. Momentami film brutalny, co przeraża tym bardziej, że oparty na faktach. Za rządów Amina zginęło 300 tysięcy ugandyjczyków. Koniecznie obejrzeć! DESU.