Gveir pisze:Ciekawe, jak dobry jest koreański Ring: Virus.
-_- sadako pracujaca w nocnym klubie..i wszystko jasne:]
jedyny plus-duze powiazania z ksiazka..poza tym deja vu
odpusc sobie..chyba,ze naprawde nie masz co robic ze swoim zyciem (no chyba,ze tak jak ja musisz obaczyc wszystko co ringowate..wtedy wolna droga;P nie zapomnij o Rasen:]-faktyczna 2 czesc Ringu )
..ja do tej pory zaluje wydanych pieneidzy na Ring 2...szkoda,ze nie mozna skladac reklamacji na denne filmy...whatever
Stay Alive...no i co ja mam o tym powiedziec..Ela Batory straszy w usa... o_O
po kolei..film reklamowany jako wirtualny horror...ok,mamy przemieszanie swiata online i rzeczywistego..tylko w jaki sposob...ehmm...
fabula-umieramy w grze=umieramy naprawde...ciekawy pomysl,ktory na pewno wiekszosci graczom sie spodoba:]..i na pomyslach chyba koniec...zawsze jest ten problem z realizacja..argh
...grafika w owej grze...ehmm...^^" w grze chodzimy po posiadlosci Batory..no wlasnie Ela w usa...super o.O..nie chce dalej spojlerowac..ale koniec to jakas pomylka ^^"
tak niby fajnie,ze o niej tyle mowia...tylko mogliby powiedziec troche prawdy..ale w sumie dla przecietnych amerykancow,co to za roznica czy to teksas,czy siedmiogrod.
mily akcent-wzmianki o Fatal Frame i Silent Hill 4..niby nic,ale pojawia sie usmiech u osob lubujacych sie w survival horrorach:)
pomysl jest...wykonanie do....poza tym denerwuje mnie w filmach nadmiar nastolatkow ^^"
tyle ode mnie:) <ciekawe czy Ela sie w grobie przewraca^^>
pozostaje mi czekac na gre pod tym tytulem:]