Kosmetyki, makijaże, ubiór etc :]

Tutaj można toczyć rozmowy o zdrowym trybie życia, dawać porady, ro zmawiać o modzie i stylu.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

O nie - nawet na imprezę nie założyłbym niczego w kwiatki, pod żadnym pozorem. Zostawiam to dla metroseksualistów, bo to jest chyba dla nikogo innego XD Nawet jeden z moich znajomych, gej, powiedział że za nic nie założyłby czegoś takiego. IMO trendy robią się coraz bardziej kuriozalne i po prostu nie ma co na nie patrzeć, a ubierać się tak jak się lubi.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Faka
Kupo!
Kupo!
Posty: 131
Rejestracja: wt 08 sie, 2006 10:20
Lokalizacja: Ostrów Maz.

Post autor: Faka »

Ja, zawsze od 14 roku zycia, chodze caly czas w luzackich ubraniach, czyli spodnie w krok to podstawa zwane baginsami, koszule XXXL i tak mi wystarcza juz. Ostatnimi czasy juz w jeans'ach latam np. takie, ktore nie przykuwaja uwag ludzi :P. Co juz takie ubiory i wyglad nie sa trendy jak to kiedys bylo, (no moze w duzych miastach takich jak Poznan, z ktorego wywodzi sie Slums Attack, czy Wa-wa - Jelonki) malo juz ludzi chodzi w xxxl'owych ubraniach, bo teraz to bardziej widze w pedalskich koszulkach homo-niewiadomo-co, zelik na wlosy i perfumy na calego, mokasyny, normalnie istne macho aby tylko poderwac d*pe i szykbi numerek, co mam paru kumpli, ktorzy stosuja ta acz zalosna metode... Nio i po za tym zdradzajac swoje panie.
... thug life ...
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

poproszę zdjęcie =^_^= pretty please
wątpię, zeby Święty Mikołaj był aż tak łaskawy :P
A można wiedzieć, skąd wzięłaś biało-czarne? Znalazłam w sklepach sporo fasonów, ale klasycznych czarno-białych nie
Kupiłam jakieś dwa lata temu na wyprzedazy w Tesco :D :D :d

Kurcze no ....skarpetki zawładneły moim umysłem XD ....buu ...jedyne jakie widziałam to takie "bezstópkowe", ściagane na górze i na dole i tyle ..takie byle jakie :/ .. a ja chce takie szerokie na dole i do tego te guziczki *___* chyba sama sobie cos takiego uszyję :P

Mnie ostatnio znowu naszła ochota na farbnięcie sobie włosów, jakoś tak się stęskniłam za czerwonym łbem :/ ...ale moje włosy tego nie przetrzymaja :( ...poza tym myśle cały czas nad grzywką, prostą albo na ukos ...sama jeszce nie wiem O_o < każda wersja to i tak będzie hardcore z utrzymaniem XD>
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Awatar użytkownika
KAIN
Kupo!
Kupo!
Posty: 174
Rejestracja: śr 20 wrz, 2006 18:34
Lokalizacja: Baron

Post autor: KAIN »

Gveir pisze:ubierać się tak jak się lubi.
Święte słowa, święte
Ja tam ubieram zazwyczaj coś czarnego na siebie, nie za szerokie nie za cienkie. Po prostu muszę się czuć wygodnie. Kiedyś jakiś czas próbowałem nosić glany ale jakoś mi to nie wyszło jak dla mnie, za ciężkie i za długo się wiąże (ale przywalić komuś można jak się człowiek zdenerwuje :P) , tak to wole jakieś normalne adidasy czy cóś w tym stylu.
Welcome to these crazy times.
Awatar użytkownika
Sword
Kupo!
Kupo!
Posty: 88
Rejestracja: pt 01 wrz, 2006 12:16
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Sword »

Ireth pisze:Mnie ostatnio znowu naszła ochota na farbnięcie sobie włosów, jakoś tak się stęskniłam za czerwonym łbem :/
Nie ma to jak czerwone pasemka ^^. Zwłaszcza, że trafiłam na tak mocną farbę, że trzymały się one przez rok :D.
Ireth pisze:poza tym myśle cały czas nad grzywką, prostą albo na ukos ...sama jeszce nie wiem O_o < każda wersja to i tak będzie hardcore z utrzymaniem XD>
Ja miałam już dosyć swojej grzywki i ją ścięłam.
Kobieta zmienną jest...
Awatar użytkownika
Pinhead
Kupo!
Kupo!
Posty: 153
Rejestracja: wt 18 kwie, 2006 07:32

Post autor: Pinhead »

Ireth pisze:Mnie ostatnio znowu naszła ochota na farbnięcie sobie włosów, jakoś tak się stęskniłam za czerwonym łbem


Ja już nie farbuje włosów od dobrych 3 lat,a pamiętam jak miałem całe zielone,i z kumplem szliśmy na ryby,przez takie osiedle dzie mieszkają same berety Ojca T.
a my na szyjach mieliśmy takie krzyże co sie na ścianach wiesza,tylko że odwrócone.Ach to były czasy... ;)
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

Grzybek Z Octu pisze:I możnaby pomyśleć, że wszystko to dla nas....

Ale prawda taka, że w największym stopniu robicie to...dla siebie!
:] bardzo lubie takie 'gadki' :]
makijaz/ubior/fryzura wszystko to robie dla wlasnego, dobrego samopoczucia, nie dla kogoś;p
Ireth pisze:Mnie ostatnio znowu naszła ochota na farbnięcie sobie włosów, jakoś tak się stęskniłam za czerwonym łbem :/ ...ale moje włosy tego nie przetrzymaja
moze sprobuj z szamponami koloryzujacymi:) nie maja amoniaku i nie niszcza tak włosków:) sama mam zamiar w najblizszym czasie przesiasc sie na szampony, aby dac odpoczac moim włosom


a ja wlasnie siedze ubrana, w jeden ze swoich prezentow :lol: sliczny, misiaty niebieski szlafroczek ze Snoopym :lol: :lol: XD

anyway, tak sobie pomyslalam, jesli kiedykolwiek odbyl by sie zjazdy Krypty, to wszyscy przyszlibysmy ubrani na rozowo :lol: <jako znak rozpoznawczy Krypty :D >
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

Ja własnie farbowałam szamponami a i tak wygladały jak szczotka ...zle zreszta nic mi dzisiaj nie mówcie o włosach -_-

Wreszcie zdecydowałam sie na grzywke, w końcu obcięłam sobie na skos, wyszło nawet nieźle ....tyle ze czy do jasnej cholery te fryzjerki mogłby się nauczyc liczyć?!?!

specialnie od prawie roku zapuszczałam włosy, bo jak sa krótkie to wygladają strasznie ..a że były zniszczone to chciałam zeby mi podcięła końcówki , max 3 cm ....taa ...włosy miałam za łopatki a teraz ledwo sięgają ramion O_o

...boję się pomysleć co będzie jak je umyję i się swoim zwyczajem zwiną w loki ...ehh ..witaj Marylin Monroe -_-"

niech mnie ktos przytuliiiiiiii :( musiałam sie wypłakać XD

a co do wyglądu - wszytsko co robię robię dla siebie, nie mam zamiaru polowac na męża ( Panie uchroń O_O), po prostu lubię spojrzeć w lustro i stwierdzić, ze to co w nim widze jako tako mi sie podoba ( chociaż rzadko tak bywa ;______;)
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Ireth pisze:niech mnie ktos przytuliiiiiiii :( musiałam sie wypłakać XD
*przytula* Znam ten ból- też mnie tak czasem fryzjer przerobi. Mówię 3 cm, a on tnie 13 >_< Ale i tak nie ma nic gorszego niż fryzjer z wybujała inwencją, który ma własną wizję naszej fryzury i jest głuchy na wszelkie sugestie _^_ Teraz jestem na etapie zapuszczania, ale najpierw musiałam ściać z 10 cm,żeby się w miarę włosy wyrównały i nie miały tych paskudnych ząbków. Grzywkę nareszcie udało mi się zapuścić, ale już mi jej brak- ułożenie przykrótkich włosów przy twarzy to moja zmora- szczególnie że bardzo szybko się przetłuszczają. W ogóle los jest dla mnie niesprawiedliwy, bo mam bardzo suchą skórę, a włosy przetłuszczają się nawet po farbowaniu- wolałabym na odwrót XD
Btw macie jakieś dobre sposoby, szampony, domowe przepisy xD na wypadające włosy? Niby mam bardzo grube i gęste włosy, ale kiedyś ich wytrzymnałość też sie skończy xP
Awatar użytkownika
KAIN
Kupo!
Kupo!
Posty: 174
Rejestracja: śr 20 wrz, 2006 18:34
Lokalizacja: Baron

Post autor: KAIN »

Ostatnio miałem zamiar iść do fryzjera i sobie podciąć moje trochę zniszczone włosy...
Ireth pisze:a że były zniszczone to chciałam zeby mi podcięła końcówki , max 3 cm ....taa ...włosy miałam za łopatki a teraz ledwo sięgają ramion O_o
Ivy pisze:Mówię 3 cm, a on tnie 13 >_<
...aż się teraz boję iść do tego fryzjera, nie po to zapuszczałem przez ponad dwa lata włosy, żeby mi jakiś
Ivy pisze:fryzjer z wybujała inwencją
podciął o 10 cm :/
Welcome to these crazy times.
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Ivy pisze:Btw macie jakieś dobre sposoby, szampony, domowe przepisy xD na wypadające włosy? Niby mam bardzo grube i gęste włosy, ale kiedyś ich wytrzymnałość też sie skończy xP
No cóż, uniwersalnego sposobu nie ma, ale zawsze się coś znajdzie :wink: Mam wyjątkowo słabe włosy, cienkie i dosyć szybko wypadające, ale jakoś ładnie się udało je wzmocnić Timotei do włosów brązowych, a i przestał się przetłuszczać (a były w tym wyjątkowo szybkie). No i nie polecałbym używania suszarki - lepiej pójść w mokrych spać i rano walczyć z wiechciem, niż żeby wypadły. Ale co zabawne, przestały się po pół roku nie suszenia rano skręcać - ładnie i szybko da się wyczesać i są na dodatek mniej podatne na rozsypywanie się (a nie suszę już dobre 3 lata). Domowe sposoby... nie radziłbym, po nich dopiero można wyłysieć XD

Co do fryzjerów - nie chodzić! Potrafią tylko i wyłącznie zniszczyć fryzurę, fachury od siedmiu boleści. Wolę żeby w domu je mi podcięli, niż iść do kogoś, kto ciachnie jak najwyżej i znowu zniweczy pół roku zapuszczania. To samo z zarostem - nie chodzić panowie z tym do fryzjera, bo dopiero będzie masakra, a rezultatem będzie golenie całkowite i zapuszczanie na nowo...
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Cóż, mnie Timotei do brązowych włosów nie służy - zapach przyjemny, ale działanie żadne. Używam Fructisów., a teraz Shaumy wzmacniającej i jest nieźle, jednak czasem włosy same z siebie zaczynają wyłazić i po całym domu roznoszę czarne kłaki xD A to nic przyjemnego, gdy się na stole w kuchni znajduje długiego włosa _^_ Chodzenia spać w mokrych włosach w ogóle nie biorę pod uwagę, bo jedyną fryzurą, jaką mogłabym wtedy zrobić byłby chyba koński ogon. A ja w kitkach chodzić nie lubię,zawsze musi mi coś opadać na twarz- wtedy lepiej się czuję.
Gveir pisze:Ale co zabawne, przestały się po pół roku nie suszenia rano skręcać - ładnie i szybko da się wyczesać i są na dodatek mniej podatne na rozsypywanie się (a nie suszę już dobre 3 lata)
Masz dziwne włosy O_o Moje niesuszone wyglądają strasznie i niezdrowo- są matowe i powykręcane we wszystkie strony.
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Ivy pisze:Chodzenia spać w mokrych włosach w ogóle nie biorę pod uwagę, bo jedyną fryzurą, jaką mogłabym wtedy zrobić byłby chyba koński ogon. A ja w kitkach chodzić nie lubię,zawsze musi mi coś opadać na twarz- wtedy lepiej się czuję.
Czyżby włosy bardzo nieukładliwe? W takim razie współczuję, przyzwyczaiłem się do takich, które tylko myk, myk i są ułożone jak trzeba, ale za to szybko się w sumie rozsypują. A rozważyłaś przestanie się w mokrych włosach i wyjście w takiej fryzurze bez czesania? Nie byłoby w tym nic dziwnego patrząc ma co niektóre osobniczki :wink: Kitków też nie znoszę, muszę mieć włosy na rozpuszczone, z boków zachodzące na twarz.
Ivy pisze:Masz dziwne włosy O_o Moje niesuszone wyglądają strasznie i niezdrowo- są matowe i powykręcane we wszystkie strony.
One są cholernie dziwne :lol: A właśnie takie były po suszeniu. Widać wyjątkowo nieodporne na ciepło. I tak są cienkie i dosyć rzadkie, ale nie suszone są już znacznie lepsze.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 583
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

Ja też kiedyś suszyłem włos i teraz widzę, że w obszarze płata czołowego, tuż za granicą włosów zaczyna mi się pojawiać mała łysinka o.0

ZŁOOO! :?
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Awatar użytkownika
kwazi
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 2062
Rejestracja: ndz 05 cze, 2005 19:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: kwazi »

Grzybek Z Octu pisze:w obszarze płata czołowego, tuż za granicą włosów zaczyna mi się pojawiać mała łysinka o.0

ZŁOOO! :?
Nie ZŁOOO tylko dziedziczność mój drogi ;)

Ja nie znosze suszyć włosów jak mam dłuższe - wyglądam jak pies wyjęty z wirówki - masakra! Część suchych zaczyna odstawać - a część jest przyklapnięta... Staram się jak moge nie myć głowy "na szybko", tuż przed wyjściem... :? Teraz mam króciutkie - i mam spokój :]

BTW - musze jakieś buty na zime kupić... Cena do 200 zł - myślicie, że znajde solidne jakieś (nie-glany) ? :sad:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie, styl życia”