Forum Krypty

..nie od dzis interesuje sie sprawami wizazu i tym podobnych..wiec tak sobie mysle ze zaloze taki topic :] problem w tym czy jakas Pani < chociaz moze sa tu jakies wyjatkiXD> bedzie miala ochote wymienic sie pogadami/spostrzezeniami ...ale to sie zobaczy :]

moglibysmy tutaj popisac jakie kosmetyki polecacie,jakie nie;],jak wyglada Wasz makijaz-Wasze pomysly itp ;]

..so? :]

Malować to się nie maluje, bo nie lubię. O. Czasem sobie poprawię urodę, ale to przed jakąś imprezą. All.

ja tam uzywam blyszczyku ewentualnie jasnej szminki kiedys mialam na to manie teraz juz nie bardzo lubie blyszczyki z nivei z zapachem i bebe takie super nawilzajace

Nie maluję się
i malować się nie zamierzam.
<fobia zbliżenia czegoś do oka i jeszcze po nim bazgrać? brrr>

róż, podkład, cienie, korektor, ..., ale o co chodzi?
same te nazwy już mnie przerażają

A mi sie zawsze podobał taki finezyjny makijaż oczu ....ale taki który z zaożenia ma być widoczny ....uwielbiam oczy a jeszcze do tego jakiś makijaż w stylu pawich piór, taki rozmyty i kolorowy ..taaaa....to jest coś :D

ps. Chyba Garnet o co innego nieco chodziło, ale cóż... Może Sephiria jeszcze rozkręci temat

Nie licz na to BiZ, bo ja również się nie maluję - stawiam głównie na naturalną urodę, choć czasem trzeba sobie ciutkę pomóc. Z poprawiaczy urody stosuje jedynie korektor, gdy zachodzi taka potrzeba oraz wosk do depilacji(ewentualnie pianka Veeta). Czasem też pomaluje sobie paznokcie, ale to bardzo rzadko. Na ogół używam tylko kremiki(po pływalni oliwkowy, a tak to Nivea - ma przepiekny zapach, poza tym lubię tą markę), oliwka lub mleczko nawilżające, system oczyszczający skórę, płyn do kąpieli i to co zwykle, czyli mydełko, perfumy, pasta do zębów i szamponik.

Jak to pięknie być młodym A swoją drogą potem będzie trza sobie dopomóc :]

Ireth pisze:A mi sie zawsze podobał taki finezyjny makijaż oczu

Ta... Ale czasem aż mi się ciężkie powieki robią, jak widzę kobiety z kilogramami tuszu na rzęsach...

Ireth pisze:a jeszcze do tego jakiś makijaż w stylu pawich piór, taki rozmyty i kolorowy

True, true... wyłącznie na imprezy albo na próbę jak to wygląda

Bonifacy_i_zdun pisze:A swoją drogą potem będzie trza sobie dopomóc

Młodszych przestrzegasz, staruchu?

Lady Luck pisze: Młodszych przestrzegasz, staruchu?

Dziecko Ty moje, nie widziałaś tego co ja i wiedz, że dzieci i ryby głosu nie mają

Ekhem. Ekhu ekhu. Jakby co to ostrzegałam.

W ogóle nie widze sensu, zeby 14latki sie malowały. Niestety w sklepach z kosmetykami widuje coraz to wiecej małolat. Pominę manię błyszczyków, ale to juz jest chore. Naturalny wygląd rlz.

Z kremów to namiętnie stosuję nawilżające Garnier'a oraz maseczki wszelakie. Nie wspomne o nałogowym myciu zębów.

Go-Go-Yubari pisze:Nie wspomne o nałogowym myciu zębów.

Jak często? Porami, czy po jedzeniu?

I porami i po jedzeniu. Średnio 8 razy dziennie.

Hmmm maseczka + świeże ogórki (na oczy)+ lamka wina + wanna pełna piany, płynu i muzyczka ^.^. A i lubie do mycia płyn Palmolive "mleko+miód".

Go-Go-Yubari pisze:I porami i po jedzeniu. Średnio 8 razy dziennie.

Hmmm maseczka + świeże ogórki (na oczy)+ lamka wina + wanna pełna piany, płynu i muzyczka ^.^. A i lubie do mycia płyn Palmolive "mleko+miód".

Taaaaaaaaaa to jak mój kuzyn on też taki model ( 17 lat ma jakby co). Codziennie robi sobie fryzure na żel a po każdym posiłku myje zęby pastą za 15 zł :] ( nie wiem czy wybielająca ale możliwe). Pytam sie go skąd masz tyle kasy na to a on
-Hehe rodzice mi dają więc ja nic nie trace.

I porami i po jedzeniu. Średnio 8 razy dziennie

Można przesadzić z myciem żebów w myśl zasady: "Co za duzo to niezdrowo".

Od nadmiernego mycia zębów niszczy się szkliwo i potem zwała - trzeba bedzie rwać