Tabaka i inne używki - ich wpływ na zdrowie
Moderator: Moderatorzy
Tabaka i inne używki - ich wpływ na zdrowie
Chciałem was zapytać o wasze uzywki... a szczegolnie chcialbym sie dowiedziec czegos wiecej o tabace i efektach po wciagnieciu tego nosem... tzw. ściechy....
Ostatnio zmieniony pn 21 mar, 2005 14:03 przez targaroth, łącznie zmieniany 1 raz.
przeczytaj do czego sluzy ta kategoria-zdrowy tryb zycia..jak mnei oczy nie myla..nie bylo mnie jak zakldano ten dzial ale czytac jeszcze umiem...
< closed>
[ Dodano: Pon 21 Mar, 2005 12:57 ]
nie wiem czemu nie dano mi tutaj funckji moderatorskiej-moze mnie jzu nei chca? nie wiem..wiec niech ktos kto ma truu wladze zamknie temat
Sorry Ann, my mistake - zapomniałam ustawić w opcjach grupowych. Gomenosai. S
< closed>
[ Dodano: Pon 21 Mar, 2005 12:57 ]
nie wiem czemu nie dano mi tutaj funckji moderatorskiej-moze mnie jzu nei chca? nie wiem..wiec niech ktos kto ma truu wladze zamknie temat
Sorry Ann, my mistake - zapomniałam ustawić w opcjach grupowych. Gomenosai. S
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Dlaczego? Temat tego działu to nie "zdrowy styl zycia" tylko "zdrowie, styl życia" - no chyba tłumaczyć nie trzeba nikomu czym różni się pierwsze stwierdzenie od drugiego..
Ja osobiście "używam" sobie jedynie w weekend. Nie mam raczej kontaktu z narkotykami, ale pifko i papierosik jak najbardziej. Dziwnym jest to ze bez okazji zupełnie mnie nie ciągnie, a kiedy jestem na imprezie minimum pół paczki lubię dla siebie mieć. Takie dziwne przyzwyczajenie.
Tabaka - heh no to bardziej dla szpanu sprzęt. Nie polecam nosem wciągać, nie ma w tym raczej nic przyjemnego. Ale pożuć sobie czemu nie Lepiej to niż się naczochrać jakimś syfem i zdychać przez 2 tygodnie. To tak jak cygaro zdaje się, okazyjnie fajno sobie spróbować.
Ja osobiście "używam" sobie jedynie w weekend. Nie mam raczej kontaktu z narkotykami, ale pifko i papierosik jak najbardziej. Dziwnym jest to ze bez okazji zupełnie mnie nie ciągnie, a kiedy jestem na imprezie minimum pół paczki lubię dla siebie mieć. Takie dziwne przyzwyczajenie.
Tabaka - heh no to bardziej dla szpanu sprzęt. Nie polecam nosem wciągać, nie ma w tym raczej nic przyjemnego. Ale pożuć sobie czemu nie Lepiej to niż się naczochrać jakimś syfem i zdychać przez 2 tygodnie. To tak jak cygaro zdaje się, okazyjnie fajno sobie spróbować.
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
Tabaka tabaka ....keidyś stawialiśmy w szkole zakład, ile kilogramów zmieści się kumplowi w nosie
praktycznie nie popieram żadnych uzywek, ale tabaka to rzaczej na przeczyszczenie ( chociaż tytoń o ile sie nie myle,...czy cos podobnego) jak mawiali moi ziomale Kaszubi
u mnie w szkole tabaka to zjawisko dość częste
praktycznie nie popieram żadnych uzywek, ale tabaka to rzaczej na przeczyszczenie ( chociaż tytoń o ile sie nie myle,...czy cos podobnego) jak mawiali moi ziomale Kaszubi
u mnie w szkole tabaka to zjawisko dość częste
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Nie palę niczego. Nie palę nikogo. Jakoś nie lubię byc uzależniona od czegokolwiek. Zapewne się uzależnię od swojego kota, ale to zdrowa używka. Czasem się napiję winka, ale też tylko sporadycznie.
Uzależnianie się od papierosów, narkotyków czy czegokolwiek innego, co wyniszcza organizm jest dla mnie głupotą. A wszelkie gadki typu: "Tylko raz zapale, nie uzależnię się" czy "Mogę przestać pić, ale nie chcę [wypowiedziane przez alkoholika]" tym bardziej mnie przekonują, że słabi ludzie sięgaja po używki. A to młodzież, bo tak modnie i trzeba szpanować, a to starsi, żeby odreagować. Oczywiście są wyjątki. Ludzie niby silni, którzy rzucają. Fajnie, tylko potem cały czas muszą sie pilnować "nie pij piwa", "nie pal papierosa", "nie ćpaj"... O tak zlegalizujmy narkotyki, będzie choro i wesoło. -_-'
Uzależnianie się od papierosów, narkotyków czy czegokolwiek innego, co wyniszcza organizm jest dla mnie głupotą. A wszelkie gadki typu: "Tylko raz zapale, nie uzależnię się" czy "Mogę przestać pić, ale nie chcę [wypowiedziane przez alkoholika]" tym bardziej mnie przekonują, że słabi ludzie sięgaja po używki. A to młodzież, bo tak modnie i trzeba szpanować, a to starsi, żeby odreagować. Oczywiście są wyjątki. Ludzie niby silni, którzy rzucają. Fajnie, tylko potem cały czas muszą sie pilnować "nie pij piwa", "nie pal papierosa", "nie ćpaj"... O tak zlegalizujmy narkotyki, będzie choro i wesoło. -_-'
Do używek też zaliczają się: Sól i... Kakao - to nie żart, póki co są całkiem poażnie traktowane jako używki.
Kakao - pysia do picia , energetyzujące i składnik największej przyjaciółki kobiet czekolady ^_^, jedna z dwóch tak naparwdę zdrowych używek.
Sól - potrzebna dla smaku, o właściwościach konserwujących, korzystna i konieczna dla organizmu(Pompa sodowo-potasowa regulująca przewodzenie impulsów przez synapsy chemiczne), ALE w małych ilościach. W nadmiarze podnosi ciśnienie.
Alkohol - moim zdaniem w niewielkich ilościach na okazję dobry(czerwone winko lampka dziennie i serce mocne, szampan na okazje itd).
Papierosy są okropne - próbowałam i coś musi w tych nich być, bo po jednym przez 2 godziny mialam ochote zapalić następny. Poza tym od palenia zęby i ręce strasznie żółkną, oddech śmierdzi za przeproszeniem(podobnie jak ręce i ubranie), powoduje płytki oddech w wyniku zniszczenia oskrzelików, powoduje impotencję, zwiększa ryzyko chorób nowotworowych i zawału serca
Narkotyki - wyniszczają organizm oraz wypaczają psychikę
Internet i TV - to również może stać się używką. Coraz częściej wśród ludzi młodych właśnie występuje netomiania.
Kakao - pysia do picia , energetyzujące i składnik największej przyjaciółki kobiet czekolady ^_^, jedna z dwóch tak naparwdę zdrowych używek.
Sól - potrzebna dla smaku, o właściwościach konserwujących, korzystna i konieczna dla organizmu(Pompa sodowo-potasowa regulująca przewodzenie impulsów przez synapsy chemiczne), ALE w małych ilościach. W nadmiarze podnosi ciśnienie.
Alkohol - moim zdaniem w niewielkich ilościach na okazję dobry(czerwone winko lampka dziennie i serce mocne, szampan na okazje itd).
Papierosy są okropne - próbowałam i coś musi w tych nich być, bo po jednym przez 2 godziny mialam ochote zapalić następny. Poza tym od palenia zęby i ręce strasznie żółkną, oddech śmierdzi za przeproszeniem(podobnie jak ręce i ubranie), powoduje płytki oddech w wyniku zniszczenia oskrzelików, powoduje impotencję, zwiększa ryzyko chorób nowotworowych i zawału serca
Narkotyki - wyniszczają organizm oraz wypaczają psychikę
Internet i TV - to również może stać się używką. Coraz częściej wśród ludzi młodych właśnie występuje netomiania.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
- Kairi-chan
- Cactuar
- Posty: 333
- Rejestracja: wt 09 lis, 2004 19:46
- Lokalizacja: Nigdziebądź
mój braciszek miał swojego czasu manię tabaki i miałam tego w domu pełno....
Mnie osobiście takie pociąganie nosem nie ekscytuje... natomiast uwielbiam wąchać tabakę, bo tak ładnie miętowa.... no i doskonale przeczyszcza nos, nie ma nic lepszego na zapchany nos niż tabaka
jak tak zarzyję sobie czasem (bardzo żadko) to kicham i kicham i przestać nie moge, a jak mocna to łzy w oczach aż się tworzą.... całkiem to zabawne.... takie swędzenie w nosie które nie chce przejść
nie mam nic przeciwko tabace, czego nie można powiedzieć o papierosach.... ich po prostu nie znoszę.... niezdrowe i straszliwie śmierdzą... nie jestem w stanie wytrzymać w obecności palacza... a jak czuję ten przewiercający dym to mam ochotę kogoś walnąć
teraz alkohole....
w umiarkowanych ilościach są zdrowe.... taka lampka wina dziennie bardzo dobra na krążenie
jednakże Kairi nie toleruje wódki i pijaństwa.... piwo też śmierdzi, fe
z narkotykami nie miałam nigdy do czynienia... jedynie z dymem.... w kinie sobie palili (w ogóle to chyba tylko 6 osób było na tym filmie).... ten zapach tak mnie zemdlił, że musiałam wyjść do łazienki przemyć twarz wodą bo bym chyba inaczej zemdlała lub zwymiotowała
nie muszę chyba mówić co o nich myślę...
mmm.... kakao... jedno z lepszych napojów na świecie
sól....hmm... też lubię... w ogóle lubię przyprawy.... tak mnie czasem korci żeby podjeść sobie Vegetę... szkoda tylko, że takie niezdrowe
Mnie osobiście takie pociąganie nosem nie ekscytuje... natomiast uwielbiam wąchać tabakę, bo tak ładnie miętowa.... no i doskonale przeczyszcza nos, nie ma nic lepszego na zapchany nos niż tabaka
jak tak zarzyję sobie czasem (bardzo żadko) to kicham i kicham i przestać nie moge, a jak mocna to łzy w oczach aż się tworzą.... całkiem to zabawne.... takie swędzenie w nosie które nie chce przejść
nie mam nic przeciwko tabace, czego nie można powiedzieć o papierosach.... ich po prostu nie znoszę.... niezdrowe i straszliwie śmierdzą... nie jestem w stanie wytrzymać w obecności palacza... a jak czuję ten przewiercający dym to mam ochotę kogoś walnąć
teraz alkohole....
w umiarkowanych ilościach są zdrowe.... taka lampka wina dziennie bardzo dobra na krążenie
jednakże Kairi nie toleruje wódki i pijaństwa.... piwo też śmierdzi, fe
z narkotykami nie miałam nigdy do czynienia... jedynie z dymem.... w kinie sobie palili (w ogóle to chyba tylko 6 osób było na tym filmie).... ten zapach tak mnie zemdlił, że musiałam wyjść do łazienki przemyć twarz wodą bo bym chyba inaczej zemdlała lub zwymiotowała
nie muszę chyba mówić co o nich myślę...
mmm.... kakao... jedno z lepszych napojów na świecie
sól....hmm... też lubię... w ogóle lubię przyprawy.... tak mnie czasem korci żeby podjeść sobie Vegetę... szkoda tylko, że takie niezdrowe
tabaka to też jakis tam tytoń jest ....ale ostatnio czytałam o tym, że pomoć w marihuanie znaleźli jakiś składnik, który uśmierza ból lepiej niż morfina, i prowadzą badania nad tym czy moze być stosowany w krytycznych stadiach zachorowań na raka ...
wszystko zapewne ma jakies pozyteczne strony, jeśli się tego nie naduzywa
wszystko zapewne ma jakies pozyteczne strony, jeśli się tego nie naduzywa
Cóż... tabaka na Kaszubach byla swego czasu niczym niezwykłym. Nawet w tradycji było, że podczas zaciągania się tabaką trzeba kichnąć, bo wtedy szczęście będzie sprzyjało...
A potem jakoś się ludziom odmieniło i tabaka stała się złem...
Hehe, ale do dzisiaj starsi ludzie regularnie kupują tabakę... i to nie koniecznie mężczyźni
A potem jakoś się ludziom odmieniło i tabaka stała się złem...
Hehe, ale do dzisiaj starsi ludzie regularnie kupują tabakę... i to nie koniecznie mężczyźni
- Kairi-chan
- Cactuar
- Posty: 333
- Rejestracja: wt 09 lis, 2004 19:46
- Lokalizacja: Nigdziebądź
dzienna racja soli dla człowieka zawarta jest w 2-3 kromkach normalnego, typowego chleba... pomyśleć ile soli zjadamy z jedną paczką chipsówSephiria pisze:Sól - potrzebna dla smaku, o właściwościach konserwujących, korzystna i konieczna dla organizmu(Pompa sodowo-potasowa regulująca przewodzenie impulsów przez synapsy chemiczne), ALE w małych ilościach. W nadmiarze podnosi ciśnienie.
Ps. Bardzo wiele produktów nawet typowych, jest wzbogacane środkami uzależniającymi ażeby klienci kupowali to i tylko to.
[ Dodano: Wto 22 Mar, 2005 ]
ps. inaczej bym określił te "synapsy chemiczne"
glamorous vamp