Jak szaleć, to szaleć- sporty różne

Tutaj można toczyć rozmowy o zdrowym trybie życia, dawać porady, ro zmawiać o modzie i stylu.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Myszaq
Kupo!
Kupo!
Posty: 136
Rejestracja: śr 18 sty, 2006 19:13
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Myszaq »

30km? No to nie źle. A co do tych 600metrów do szkoły to ja kiedyś miałem 1,5km ale teraz jest już tylko ok.100m :D
Niektórych historii nie da sie opowiedzieć słowami, niektóre legendy muszą umrzeć...
Awatar użytkownika
Coco
Cactuar
Cactuar
Posty: 420
Rejestracja: wt 02 sie, 2005 15:31

Post autor: Coco »

Myszaq pisze:30km? No to nie źle.
z k-lina do darlowka ;)
Myszaq pisze:A co do tych 600metrów do szkoły to ja kiedyś miałem 1,5km ale teraz jest już tylko ok.100m
....chodzilo mi raczej o bieganie na WF-ie na 600 m :wink: do szkoly mam cos kolo 1 km...moze troche wiecej ^^ i jak jest cieplo,to lubie lazic na piechote (: tylko...nie lubie biegac >< XD
Freak

Post autor: Freak »

ja na basen mam okolo 20-25km, a poplywac sobie lubie czasem;P, choc rowerek tez dobra rzecz:P moj rekord to mniej wiecej 50-60km z okolo 25min przerwą:P [wiem, wiem, chwale sie;P] a wtedy jeszcze byl taki upal :/ [wzbudzam litość] i akurat mialem miec klanówke w warcrafta 3 w ramach polskiej ligi klanów :(, ale nic to, jakos dojechalem do domu i przezylem [zawiedliscie sie:D] xDDD
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

Bosh.. a ja myslalem ze Biala Podl. to jakies dziwne miasto bo wszedzia daleko, a tu widze inni maja gorzej :)
Co do biegania- my na rozgrzewke biegamy 2,5 km :) a do szkoly mam 580 m :)
Awatar użytkownika
Myszaq
Kupo!
Kupo!
Posty: 136
Rejestracja: śr 18 sty, 2006 19:13
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Myszaq »

No moja klasa teraz nie biega dużo (bo nie ma gdzie :D ) ale w podstawówce to była masakra-stadion po drugiej stronie ulicy. Na każdym WF-ie Bieg 2-3km na początek(rozgrzewka :D ) potem jakieś ćwiczenia i na koniec to samo 2-3 km biegu. Ledwo do domu wracałem. :shock: Ale jakoś przeżyłem.
Niektórych historii nie da sie opowiedzieć słowami, niektóre legendy muszą umrzeć...
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

My mamy bardzo dobze rozwinieta szkole :) bieznia jedno okrazenie 333m. Boisko naturalnych rozmiarow cos okolo 100x55, wszystko na miejscu, w szkole silownia, 4 sale 1 duza hala :)
Awatar użytkownika
HWDPIS
Kupo!
Kupo!
Posty: 120
Rejestracja: ndz 30 maja, 2004 09:35

Post autor: HWDPIS »

Ja ze sportów najbardziej lubie bieganie[na 100 metrów,nie oglądać tylko samemu brykać :D] i Parkour[ew. Free Run ;)]. Bardzo fajna zabawa,ćwiczyć można praktycznie wszędzie :D
I przyjdzie śmierć na skrzydłach pieśni,
W niej owoc zbrodni już dojrzewa,
I wreszcie koniec wasz się ziści,
I wreszcie harfa nam zaśpiewa!
Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

ja uwielbiam bieganie... udało mi sie nawet maraton zaliczyć, chociaż juz więcej nie chce - masakra. Preferuję krótsze dystanse, tak do 30km grunt to mieć dobre buty i rozgrzać sie konkretnie. a ja do szkoły mam... hmmm nawet nie wiem, dosyć daleko
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Awatar użytkownika
squcloud
Kupo!
Kupo!
Posty: 117
Rejestracja: ndz 09 paź, 2005 16:48
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: squcloud »

Gagarin pisze:Preferuję krótsze dystanse, tak do 30km
Jezeli to jest według Ciebie krótki dystans to albo sie popisujesz, albo nigdy nie biegales albo zeczywiscie jestes dobry :p
Whadya think you're doing?
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

HWDPIS pisze:Parkour[ew. Free Run ;) ].
Co do Le Parkour, w wakacje mialem fajna grupe, ale sie odlaczylem, mamy 2 filmy calkiem dobre. Fajny sport, naogladalem sie yamakashi i 13 dzielnicy i potem probowalismy nasladowac :) Tez bardzo polecam.
Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

squcloud pisze:Jezeli to jest według Ciebie krótki dystans to albo sie popisujesz, albo nigdy nie biegales albo zeczywiscie jestes dobry
no przecież dystans 30km jest krótszy niż maraton... o to mi chodzilo, poza tym napisałem DO 30km. Jestem długodystansowcem, a takie typowe krótkie 100m, 400m itp. to nie dla mnie, nawet nie idzie się zmęczyc dlatego wolę dluższe. Szybki nie jestem ale wytrzymały. a do szkoły mam kilka km, ok. 10

Co do Le Parkour to pewnie połamałbym sie przy pierwszej ścianie... :]
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Awatar użytkownika
HWDPIS
Kupo!
Kupo!
Posty: 120
Rejestracja: ndz 30 maja, 2004 09:35

Post autor: HWDPIS »

Ścianie? Ja głównie na murkach trochę nad pas i barierkach wyższych ćwicze. Ale jest całkiem spoko, zaraziłem kilku kumpli i przynajmniej się nie nudze na treningach ;]
I przyjdzie śmierć na skrzydłach pieśni,
W niej owoc zbrodni już dojrzewa,
I wreszcie koniec wasz się ziści,
I wreszcie harfa nam zaśpiewa!
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

No wlasnie, kiedys jak ja zaczynalem to nikt o le parkour nie wiedzial, potem jakies dzieci nas nasladowaly i wkoncu cale osiedle.
Gagarin pisze: Co do Le Parkour to pewnie połamałbym sie przy pierwszej ścianie... :]
Tez tak myslalem, ale kilka dni treningu i smigasz :)
Awatar użytkownika
HWDPIS
Kupo!
Kupo!
Posty: 120
Rejestracja: ndz 30 maja, 2004 09:35

Post autor: HWDPIS »

Kimahri pisze:No wlasnie, kiedys jak ja zaczynalem to nikt o le parkour nie wiedzial, potem jakies dzieci nas nasladowaly i wkoncu cale osiedle.
Dlatego ja skacze głównie wieczorami, a jeśli w dzień to tylko w miejscach gdzie nie ma zbyt wielu ludzi. Poza tym, jakoś nie widzi mi się żebym miał uczyć PK dzieciaki z mojego osiedla. Pozabijały by się. Ja już mam problemy z kolanami ale staram się z tym walczyć jak mogę[glukozaminą głównie :D]
I przyjdzie śmierć na skrzydłach pieśni,
W niej owoc zbrodni już dojrzewa,
I wreszcie koniec wasz się ziści,
I wreszcie harfa nam zaśpiewa!
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

Ja jak zaczolem z moja grupa, to z 10 dzieciakow za nami biegalo, potem costam probowali.
HWDPIS pisze:Dlatego ja skacze głównie wieczorami, a jeśli w dzień to tylko w miejscach gdzie nie ma zbyt wielu ludzi.
Ja biegalem zawsze i wszedzie, jakos mnie nie obchodzilo czy jest duzo ludzi czy malo, czy jest dzien czy wieczor.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie, styl życia”