oleinowego ; ) C17H33COOH (kocham chemie _^_)Masło jest naturalne i choćby ze względu na to, że jest pochodną mleka, zawiera witaminę D. Margaryna to sztucznie utwardzany tłuszcz, przez uwodornienie kwasu ... olejowego, czy jakiegoś tam...
Zdrowe odżywianie, zdrowy styl życia
Moderator: Moderatorzy
-
Rinciaq
Ja również wolę masełko, ale jak już nie ma to zjem margarynę, lecz tylko z dodatkiem masła. Tak to nie tykam.
Ostatnio bardzo polubiłam serki twarogowe Almette
Są takie pyyyyyyszne 
[ Dodano: Nie 29 Maj, 2005 ]
najlepszy ziołowo-ogórkowy
Ostatnio bardzo polubiłam serki twarogowe Almette
Są takie pyyyyyyszne [ Dodano: Nie 29 Maj, 2005 ]
najlepszy ziołowo-ogórkowy
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
-
Erelen_Galakar
Tak serki Almette są pyszne, szczególnie ten z pieprzem (no co, ja do wszystkiego dodaję pieprz, nawet do sera żółtego ).
PS. Rinciaq chemia to wspaniały przedmiot gdy ma się dobrego nauczyciela. W podstawówce miałem potwora, ale za to w technikum chemię wręcz kochałem (4 na koniec drugiego roku była dla mnie totalną klęską, a to wszystko przez zawalenie cukrów
).
).PS. Rinciaq chemia to wspaniały przedmiot gdy ma się dobrego nauczyciela. W podstawówce miałem potwora, ale za to w technikum chemię wręcz kochałem (4 na koniec drugiego roku była dla mnie totalną klęską, a to wszystko przez zawalenie cukrów
).
-
Kairi-chan
- Cactuar
- Posty: 333
- Rejestracja: wt 09 lis, 2004 19:46
- Lokalizacja: Nigdziebądź
nie znoszę coli.. kiedys lubiłam ale jest tego w domu tak duzo ze mdłości dostaję na sam zapach coli.. teraz do picia to gł. tymbarki, soki grejfrutowe, marchewkowe.. ewentualnie Nestea. Na chłodne dni herbatka z cytryną (dwie łyżeczki cukru) badź kakao =)Tych wynalazków w ogóle staram się unikać >_<
brat herbate pije zawsze w półlitrowym kufrze od piwaNo chyba, że robisz herbatę w litrowym kubku to co innego.
ugh.. pamietam jak kiedyś kuzyn wcinał masło.. do dziś się po tym otrząsam jak o tym pomyślęJa kiedys wsuwałem margarynę.
masło ale bardzo cienko; margaryny nie znoszęA co jadacie do kanapek - masło czy margarynę?
uwielbiam cebulowy i ziołowy.. kiedyś jadłam je masowo (kupowane w macro)Ostatnio bardzo polubiłam serki twarogowe Almette Są takie pyyyyyyszne
kocham sie też w ziołowych serkach topionych hohlandu.. ofkoz bez chleba.. sam serek wcinam ;]
ogórkowy??? aż strach pomyśleć... brrrziołowo-ogórkowy
też nie. no chyba że podsmażany... w sandwichach albo prosto z patelni... mmmmmsera żółtego to nie lubię.
Seph, offtop? Każdy mówi o jedzeniu
a w tym temacie chyba mówimy o jedzeniu(jeśli mój post to OT to kasuj lecz dla mnie bynajmniej to dziwne oO )
Ja za to smaruję gruboKairi-chan pisze:masło ale bardzo cienko;
Wiem, kiedyś będę tego żałować, ale narazie jakoś nie umiem tego zmienić... Aż się dziwię tym, którzy w ogóle nie smarują...Sephi chodziło raczej o tą rozmowę o chemiiKairi-chan pisze:Seph, offtop? Każdy mówi o jedzeniu
Jeszcze nie jadłam, ale pewnie do tego dojdę zamierzam spróbować wszystkie smakiKairi-chan pisze:uwielbiam cebulowy
Narazie na moim koncie jest tylko jogurtowy (niedobry), śmietankowy i właśnie wspomniany wcześniej ogórkowo- ziołowy."Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
nie przepadam za tymi...wlasnie z powodu kwasnosci..ale pomaranczowe ^_^Dante pisze:A generalnie najlepiej zaopatrzyć się w przesadziście naturalny sok grapefriutowy
przeciez ja dalej czuje ten smak herbaty i zgasze po niej pragnienie,wiec to nie jest to samo :]Boni pisze:Cóż, skoro i tak mało jesz... Niemniej jednak zamiast takiej herbaty można jeść cukier z cukiernicy. Taki sam smak pewnie... No chyba, że robisz herbatę w litrowym kubku to co innego.
ani to,ani to :]Dante pisze:A co jadacie do kanapek - masło czy margarynę?
< ale lubie sobei czasem zjesc kartofle z maslem :D >
ooo ^_^ ja uwielbiam wszelkei sery,twarogowe,topione,w plasterkach,camembert < teraz zrobili takie camemberty do pieczenia i pozniej ten ser sie tak ciagnie ^_^>Eiko pisze:Ostatnio bardzo polubiłam serki twarogowe Almette n Są takie pyyyyyyszne Very Happy
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
A ja prawie w ogóle nie używam masła. Chyba że do smażenia, bo czasem jajecznicę jem. Mowa o smażeniu mi przypomniała pewne niemiłe zdarzenie z kwietnia. Chciałem sobie zrobić kukurydzę na patelni, tak dla odmiany, bo zwykle robię w mikrofalówce. (ale albo za mało upraży, albo się spali. 
)W każdym razie zrobiłem co trzeba, ale wziąłem plastikową pokrywkę. O efekty nie pytajcie, Isia to nazwała sztuką nowoczesną. Po tym jak umieściła pokrywkę na puszcze. 
Dobry ser nie jest zły. Czasem sobie topię żółty, ale niektóre jego odmiany są po stopieniu jak opona. -_-
Mowa o smażeniu mi przypomniała pewne niemiłe zdarzenie z kwietnia. Chciałem sobie zrobić kukurydzę na patelni, tak dla odmiany, bo zwykle robię w mikrofalówce. (ale albo za mało upraży, albo się spali. )W każdym razie zrobiłem co trzeba, ale wziąłem plastikową pokrywkę. O efekty nie pytajcie, Isia to nazwała sztuką nowoczesną. Po tym jak umieściła pokrywkę na puszcze. Dobry ser nie jest zły. Czasem sobie topię żółty, ale niektóre jego odmiany są po stopieniu jak opona. -_-
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
No a ja w pollitrowej szklance, mniejszych ilosci nie oplaca sie parzyc. Chociaz rownie dobrze caly dzbanek 3 litrowy, to potem pije malutkimi filizankami zeby szybciej stygla;)Kairi-chan pisze:pije zawsze w półlitrowym kufrze od piwa
Do smarowania, uzywam masla z oselki, ewentualnie dobrego kostkowego, z braku laku jakas margaryna, szczerze to mi to wisi.. byle do jajeznicy bylo maslo bo z margaryna nie robie:)
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Jeśli chodzi o mnie to nie posługuje się terminem zdrowe jedzenie:D. Ważne żeby nie było przeterminowane. Ale żeby nie było, że jestem taki niezdrowy to od czasu do biegam z rańca. Jeśli chodzi o to czy masło czy margaryna to kryterium jest takie, że biore to co jest bliżej mych pazernych łap:P.
Ostatnio odkryłem coś cudownego, z nudów zmieszałem syrop (syróp) malinowy z mlekiem - smakuje jak jogurcik i w dodatku jeszcze samo się zagęszcza. Dobre na upały. Jestem genialny:P.
Ostatnio odkryłem coś cudownego, z nudów zmieszałem syrop (syróp) malinowy z mlekiem - smakuje jak jogurcik i w dodatku jeszcze samo się zagęszcza. Dobre na upały. Jestem genialny:P.