: czw 24 lis, 2005 00:07
Hehe spoko wodza to moje. Musisz uwieżyć mi na słowo bo ten text zalegał u mnie na dysku od jakiegoś czasu i nigdzie go nie publikowałem.
A tu następne wypociny:
W mroku mojej samotności,
Stoję sam po środku nicości,
Światłem mym ty i te uczucie,
Które mnie do ciebie przyciąga,
I odpycha jednocześnie.
Mgłą strachu otoczony,
Siedzę Ja,
Ja który jestem i będę trwał w miłości
I nadziei które już nie wrócą.
Śniący o życiu leżąc w martwej skorupie,
Starając obudzić się ze snu wiecznego zapomnienia,
Czekając na jej pocałunek aby powstać niczym
Feniks z popiołów przeszłości,
Przeszłości która nie wróci.
Ona,
Mój Anioł śmierci i chaosu,
Moje spełnienie.
To dla niej chce umierać i odradzać
Się na nowo,
Byle by tylko do mnie wracała.
Gdyby tylko chciała się zatrzymać i spojrzeć
Mymi oczyma,
Pewnie by zrozumiała,
Że istnieję tylko dla Niej.
Słodkiej Śmierci.
A co do wyrażania siebie to ostatnio przez rysunki które robie to na końcu swoich lub kogoś zeszytów.
A tu następne wypociny:
W mroku mojej samotności,
Stoję sam po środku nicości,
Światłem mym ty i te uczucie,
Które mnie do ciebie przyciąga,
I odpycha jednocześnie.
Mgłą strachu otoczony,
Siedzę Ja,
Ja który jestem i będę trwał w miłości
I nadziei które już nie wrócą.
Śniący o życiu leżąc w martwej skorupie,
Starając obudzić się ze snu wiecznego zapomnienia,
Czekając na jej pocałunek aby powstać niczym
Feniks z popiołów przeszłości,
Przeszłości która nie wróci.
Ona,
Mój Anioł śmierci i chaosu,
Moje spełnienie.
To dla niej chce umierać i odradzać
Się na nowo,
Byle by tylko do mnie wracała.
Gdyby tylko chciała się zatrzymać i spojrzeć
Mymi oczyma,
Pewnie by zrozumiała,
Że istnieję tylko dla Niej.
Słodkiej Śmierci.
A co do wyrażania siebie to ostatnio przez rysunki które robie to na końcu swoich lub kogoś zeszytów.