Arc the Lad: Twilight of the Spirits

Final Fantasy to nie wszystko co oferują nam Japończycy!

Moderator: Moderatorzy

abrasante

Arc the Lad: Twilight of the Spirits

Post autor: abrasante »

Zakładam temat, aby podyskutować o w/w grze.

producent: Cattle Call
wydawca: Sony Computer Entertainment
kategoria: cRPG / jRPG
Data Premiery:
Europa (PAL): 30 stycznia 2004
Polska: obecnie brak planów wydania
USA (NTSC): 24 czerwca 2003
tryb gry: single player
wymagania wiekowe: 12+



Uważam, że ARC jest interesującą pozycją, dziwie się, że jest tak mało popularna w internecie ( szukając gier z gatunku jRPG nie natrafiłem 'przypadkowo na nią' :) )
NET pisze:Zaprezentowana przez producentów kraina zamieszkiwana jest przez ludzi oraz inteligentne i jednocześnie wrogo nastawione istoty deimo. Akcja właściwej gry opowiada historię dwóch braci. Z racji tego, iż zostali oni rozdzieleni przy porodzie kolejne wydarzenia możemy obserwować z dwóch różnych perspektyw. Zrealizowane zostało to w taki sposób, iż sterujemy nimi na zmianę. Często odwiedzamy natomiast zbliżone lokacje i poznajemy te same postaci. Jak na japoński RPG przystało, w grze nie zabrakło również zaskakujących zwrotów akcji.
Myślę, że to rozwiązanie jest bardzo ciekawe, przeszedłem grę w 38 godzin podajże, służyła mi jako odpoczynek od finali :). Fabuła wciągająca, szczególnie po 10 godzinach, gdy chcesz się dowiedzieć kto stoi za całym tym złem :).
NET pisze:Właściwa rozgrywka przebiega w zbliżony sposób do innych tego typu produkcji. Sterowane przez gracza postaci zajmują się eksploracją przygotowanego przez producentów świata. W napotykanych po drodze miastach można nie tylko kupić lepsze przedmioty, ale i zdobyć nowe questy od postaci niezależnych. Zdecydowanie ciekawiej prezentują się oczywiście walki z potworami, do których należy regularnie przystępować. Pojedynki rozgrywają się w systemie turowym. Podobnie jak w wielu klasycznych strategiach, musimy odpowiednio rozmieszczać jednostki (w tym główną postać) na polu bitwy. W miarę postępów w rozgrywce sterowana postać awansuje na wyższe poziomy doświadczenia, dzięki czemu podwyższa wybrane współczynniki lub zyskuje nowe umiejętności.
Dobrym rozwiązaniem jest również toczenie walki w systemie strategicznym. Walki nie trwają wieki jak np, w FFT (GBA), ważne jest ustawienie gracza, reszta to skuteczny atak. Również spodobał mi sie koniec gry, grając 30 godzin wiesz którą grupę występującą w świecie gry wolisz bardziej, z która sie identyfikujesz - z demonami, czy z ludźmi :) Tak wiec gra ma rożne zakończenia, zależnie od wybrania na końcu bohaterów do stoczenia finałowej walki.

okładka

Obrazek

screeny z gry

Obrazek Obrazek

Myśl końcowa ;)

Uważam ze gra warta uwagi, wciągająca fabuła oraz walki i ulepszanie bohaterów nie nudzi, mogę każdemu polecić ten tytuł.

Grał ktoś z Was w tą grę ? Co o niej sądzicie ?

Edit: może wydawać się troszkę liniowa.
Awatar użytkownika
Vaan
Cactuar
Cactuar
Posty: 408
Rejestracja: pn 19 lip, 2004 22:38

Post autor: Vaan »

abrasante pisze:Polska: obecnie brak planów wydania
Nie rozumiem, mój egzemplarz kupiony był w Polsce te trzy lata temu XD

Kiedyś się grało, nawet fajna gra jak ktoś lubi turówki. Niestety wygląd postaci jak i terenu nie jest najlepszy, jest wręcz tragiczny. Zbyt okrojone wykorzystanie mocy PS2, jak na dany rok produkcji. Z postaci jedynie Bebedora przypadła mi do gustu, jak również jej moc kontrolowania, ownowało się praktycznie przeciwników, przeciwnikami ;] Do muzyki nie moge sie przyczepić, bo jest dobra, szczególnie podczas walk, ale są gusta i guściki. BTW. kiedys juz był taki temat, ale chyba nie cieszył się zbytnim wzięciem. Być może dlatego że mało osób grało w tą grę, a ona wcale nie jest taka zła, jest dostatecznie dobra. Warto zagrać, ale nie wiem czy ktoś odważy sie to przechodzić wtórnie :wink: ja niestety nie.
abrasante

Post autor: abrasante »

Vaan zgadzam się z Tobą, grafikę powinna być na wyższym poziomie, scenki są wykonane bardzo dobrze. Gra jest nowsza od ffX, lecz porównywać obie gry pod kątek grafiki nie ma co...
Dodam jeszcze ze wielkim plusem gry jest odmienność głównych postaci, każda osoba jest inna, tak wiec miedzy innymi w drużynie znajdziemy ''indianina'', wilka, stara roślinę (w trakcie gry sie zmienia w młodą), kobieta demon, żołnierz...

Ja również wtórnie w nią nie zagram, brakuje jej tego czegos, aby po nią sięgnąć raz jeszcze, np po upływie jednego roku.

Vaan rozumiem, że przeszedłeś całą gre ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „jRPG”