Cóż, miała naprawdę niewesołe przeżycia z dzieciństwa, które pokazane zostały na końcu gry - i tam zauważyłaś chyba, że kiedy poradziła sobie z własnymi demonami stała się inna? IMO bardzo życiowe i ciekawe. A na pewno bardziej realistyczne niż słodziak-bez-kompromisów jak ShanaMeru-chan pisze:A więc tak: dla mnie Miranda to taki babo-chłop, który nie ma za grosz szacunku dla innych. Wkurzało mnie to, jak traktowała podkomendnych. Zachowywała się tak, jakby pozjadała wszystkie rozumy świata. Ja rozumiem że miała trudne przeżycia itp, ale mogłaby być milsza dla ludzi...
Miała, miała, ale tak czy tak, nie była postacią tak wyrazistą jak inne.Meru-chan pisze:Ale to tylko mój sąd. A co do Shany to nadal uważam, że miała charajter. Może niezbyt wyrazisty, ale miała.
Kod: Zaznacz cały
Piter, tak Miranda zmienia się pod koniec gry, kiedy każda postać staje naprzeciw swojej przeszłości w labiryncie wspomnień i ona napotkała swoją - poradziła sobie z nią zmieniła się. Btw. na Allegro albo w sklepach netowych jak się dobrze poszuka, to wciąż można znaleźć LoD i mógłbyś sobie pograć do końca ^^
Byłby z pewnością, zwłaszcza że wtedy najpewniej rozwinięty zostałby wątek romantyczny pomiędzy nią a Dart'em, ale gra zaskoczyła i w bardzo niestandardowy sposób poszła własną drogą, usuwając ją do końca gry - i za to ją min. cenię, bo nie była jak wiele innych jRPG.Piter pisze:Może i charakter Shany byłby bardziej wyrazisty, lecz ciągle wg mnie pozostała by w cieniu innych.