Seria Suikoden
Moderator: Moderatorzy
Seria Suikoden
Co sądzicie o serii gier Suikoden. Moim zdaniem to -zaraz po finalach- najlepsza seria jRPG. Oferuje dużą ilość postaci, ciekawą fabułe i system walki -genialny w swej prostocie. Czego chcieć więcej???
Temat wraca jak bumerang. Skorzystam więc, bo nie miałem okazji się wypowiedzieć nt. piątej części :]
Zaczynamy od intra. Jakoś nie przykuło mojej uwagi na tyle, by oglądać więcej niż 2 razy. Tutaj S2 i S3 są nadal niepobite. Te z S5 jest na 3 miejscu ;]
Ok, nie intro czyni grę, więc przechodzimy do sedna. Nie miałem okazji przeczytać waszych opinii, bo omijałem większość wieści o S5, więc nie wińcie mnie, jak napisze coś, o czym się mówiło ;]
A więc... BRAVO Konami! W końcu doczekaliśmy się godnej kontynuaccji psx'owskich Suikodenów na PS2, jako, że w S3 było praktycznie wszystko pozmieniane (na gorsze oczywiście), a S4 to w ogóle śmiech na sali, tak S5 ma w sobie wszystko to, co w Suikodenach najlepsze, czyli w końcu upragniony powrót do korzeni. Mamy mapę świata! Normalną, taką jak w S1 i S2!!! Yay ^__^ Walki w końcu są takie, jakie były na początku, bez udziwnień, jedynie z możliwością zmiany ustawienia, co odebrałem jako wielki plus! Walki strategiczne.... miodzio! Również stary dobry system, tylko jaeszcze lepszy i bardziej rozbudowany (w tym Suikodenie są one najlepsze z serii, imo). Skille.... no tutaj nie podobało mi się, że można tylko użyć 1-2 na postać, Ale z drugiej strony nasze postacie mogłyby być za silne ;] Kwatera główna? No ciężko będzie pobić tą z 2jki. Ale jak dla mnie ta z S5 jest na 2 miejscu.
Fabuła...... hmm... wiecie co. Chyba powoli mi się Suikodeny przejadają Bo ileż razy można przechodzić przez praktycznie to samo? Najpierw jest wesoło, potem wszystko sie psuje przez runy, potem stajemy na czele armii, walczącej w jedynej słusznej sprwie, szukamy stratega, wsio wygrywamy, chwilowy kryzys, pokonanie go, ktoś tu czy tam zginie, no i na końcu wygrywamy, z takim lub innym skutkiem.... No to jest cecha charakterystyczna dla wszystkich Suikodenów, ale naprawdę..... ileż można? Mimo wszystko, abstrachjąc od powyższego schematu fabuła w S5 stoi na bardzo wysokim poziomie. Zapewnia rozrywkę na jakieś 70-80h!!! który z poprzednich Suikodenów pochłaniał tyle czasu? kolejny raz kłaniam się w stronę Konami, bo naprawdę się postarali.
108 gwiazdek... obiecałem sobie, że się postaram zdobyć jak najwięcej, skończyło się na ok. 80 Chyba nie jestem dobry w te klocki. Qrde... miałem tyle książek, a akurat gościa który by mi je pozwolił odczytać nie umiałem dorwać Ale nadal się szykuję na wielkie przechodzenie wszystkich Suikodenów z opisem, co by wszędzie te 108 postaci zdobyć No a same postacie były.... no qrde, jak się ma wybór ze 108 to muszą się trafić jakieś fajne _^_ Chociażby Kyle, Georg, czy Miakis.
Jak dla mnie piąty Suikoden wyparł z 2 miejsca cześć pierwszą! (S2 nadal rządzi :]) Polecam i znawcą tematu, jak i tym, którzy się nigdy z Suikodenem nie zetknęli.
Zaczynamy od intra. Jakoś nie przykuło mojej uwagi na tyle, by oglądać więcej niż 2 razy. Tutaj S2 i S3 są nadal niepobite. Te z S5 jest na 3 miejscu ;]
Ok, nie intro czyni grę, więc przechodzimy do sedna. Nie miałem okazji przeczytać waszych opinii, bo omijałem większość wieści o S5, więc nie wińcie mnie, jak napisze coś, o czym się mówiło ;]
A więc... BRAVO Konami! W końcu doczekaliśmy się godnej kontynuaccji psx'owskich Suikodenów na PS2, jako, że w S3 było praktycznie wszystko pozmieniane (na gorsze oczywiście), a S4 to w ogóle śmiech na sali, tak S5 ma w sobie wszystko to, co w Suikodenach najlepsze, czyli w końcu upragniony powrót do korzeni. Mamy mapę świata! Normalną, taką jak w S1 i S2!!! Yay ^__^ Walki w końcu są takie, jakie były na początku, bez udziwnień, jedynie z możliwością zmiany ustawienia, co odebrałem jako wielki plus! Walki strategiczne.... miodzio! Również stary dobry system, tylko jaeszcze lepszy i bardziej rozbudowany (w tym Suikodenie są one najlepsze z serii, imo). Skille.... no tutaj nie podobało mi się, że można tylko użyć 1-2 na postać, Ale z drugiej strony nasze postacie mogłyby być za silne ;] Kwatera główna? No ciężko będzie pobić tą z 2jki. Ale jak dla mnie ta z S5 jest na 2 miejscu.
Fabuła...... hmm... wiecie co. Chyba powoli mi się Suikodeny przejadają Bo ileż razy można przechodzić przez praktycznie to samo? Najpierw jest wesoło, potem wszystko sie psuje przez runy, potem stajemy na czele armii, walczącej w jedynej słusznej sprwie, szukamy stratega, wsio wygrywamy, chwilowy kryzys, pokonanie go, ktoś tu czy tam zginie, no i na końcu wygrywamy, z takim lub innym skutkiem.... No to jest cecha charakterystyczna dla wszystkich Suikodenów, ale naprawdę..... ileż można? Mimo wszystko, abstrachjąc od powyższego schematu fabuła w S5 stoi na bardzo wysokim poziomie. Zapewnia rozrywkę na jakieś 70-80h!!! który z poprzednich Suikodenów pochłaniał tyle czasu? kolejny raz kłaniam się w stronę Konami, bo naprawdę się postarali.
108 gwiazdek... obiecałem sobie, że się postaram zdobyć jak najwięcej, skończyło się na ok. 80 Chyba nie jestem dobry w te klocki. Qrde... miałem tyle książek, a akurat gościa który by mi je pozwolił odczytać nie umiałem dorwać Ale nadal się szykuję na wielkie przechodzenie wszystkich Suikodenów z opisem, co by wszędzie te 108 postaci zdobyć No a same postacie były.... no qrde, jak się ma wybór ze 108 to muszą się trafić jakieś fajne _^_ Chociażby Kyle, Georg, czy Miakis.
Jak dla mnie piąty Suikoden wyparł z 2 miejsca cześć pierwszą! (S2 nadal rządzi :]) Polecam i znawcą tematu, jak i tym, którzy się nigdy z Suikodenem nie zetknęli.
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Witam i pozdrawiam wszystkich któży mieli styczność z tą serią
Ja sam przeszedłem Suikodema 1,2 4 i właśnie skończyłem suikoden tactics
Bardzo podobała mi się grafika z dwóch pierwszysch części, jest poprostu ładna i kolorowa.
Interesowało by mnie nabycie części 3 i 5
Jak istniał tu poprzedmi dział Suikodena to kilka osób się wypowiedziało że przeszło te części.
W mojej okolicy obszedłem wszystkie sklepy z grami lecz nigdzie się na te części nie natknołem.
Jeśli ktoś zna jakiś sklepik internetowy gdzie można nabyć te części serii to prosze o podanie stronki.
z góry dziękuje i pozdrawiam
Ja sam przeszedłem Suikodema 1,2 4 i właśnie skończyłem suikoden tactics
Bardzo podobała mi się grafika z dwóch pierwszysch części, jest poprostu ładna i kolorowa.
Interesowało by mnie nabycie części 3 i 5
Jak istniał tu poprzedmi dział Suikodena to kilka osób się wypowiedziało że przeszło te części.
W mojej okolicy obszedłem wszystkie sklepy z grami lecz nigdzie się na te części nie natknołem.
Jeśli ktoś zna jakiś sklepik internetowy gdzie można nabyć te części serii to prosze o podanie stronki.
z góry dziękuje i pozdrawiam
Tak gram sobie ostatnio w Suikoden Tactics.... już w sumie od.... 3 tygodni. No i tak sobie gram raz na jakiś czas.... ostatni raz chyba tydzień temu... i....ta gra jest cholernie nudna! Nie wiem czemu. Walki są dość trudne... ale zamiast chodzić z walki do walki to muszę zaliczać jakieś śmieszne questy i walczyć w jakichś pobocznych walkach, żeby podpakować swoją ekipę, kupić im nowe zbroje, ulepszyć bronie... a kasy jest po prostu za mało (ale to w każdym Suikodenie trudno o kasę ;] ) Ludzi których używam do walki jest z 15, bo na więcej mnie nie stać _^_
Sam system walk jest bardzo uproszczony. Zbytnio nie różni się niczym od innych taktycznych gierek rodem z KKW. Jedynie możliwość zmiany uczestników walki na tych, który "stoją gdzieś obok" jest dla mnie nowością i zarazem ciekawym rozwiązaniem (w końcu mamy duuuuużo postaci do wyboru). W walkach liczy się głównie używanie elementalnych pół, bez których to wróg może nas szybko załatwić. A różnorodność wrogów jest... żenująca. Ot, czerwoni, z mieczami, niebiescy z dzidami i żółci z łukami/kuszami.... no i albo pirat, albo rycerz, albo ryba, albo kościotrup o_O Jasne, jest 'trochę' więcej przeciwników, ale i tak na tym polu ST leży i kwiczy. No i motyw, ze postcie giną na zawsze jest rozbrajający Zginie ktoś silny to od razu reset i gramy od nowa, bo głupio jest go stracic
Fabularnie się nie wypowiem, bo jeszcze za dużo (chyba...) nie wiem.... ale jak narazie jest uboga. Zbieramy ekipę ludzi, nie wiadomo w sumie po co.... Ot, żeby się ludzie nie czepiali, że nie będzie 108 postaci pewnie
Grafika i muzyka... bywało lepiej... za to voice acting... buahahahahaha.... Chyba zatrudnili najtańszych seiyuu w tej branży Szczególnie główny bohater "rox"...
Napisałbym "wracam do grania" ale jakoś mi się nie chce _^_ Fakt, ostatnio nic mi się nie chce.... ale wolałbym sobie przejść FFT po raz n-ty niż męczyć się z ST ;]
Sam system walk jest bardzo uproszczony. Zbytnio nie różni się niczym od innych taktycznych gierek rodem z KKW. Jedynie możliwość zmiany uczestników walki na tych, który "stoją gdzieś obok" jest dla mnie nowością i zarazem ciekawym rozwiązaniem (w końcu mamy duuuuużo postaci do wyboru). W walkach liczy się głównie używanie elementalnych pół, bez których to wróg może nas szybko załatwić. A różnorodność wrogów jest... żenująca. Ot, czerwoni, z mieczami, niebiescy z dzidami i żółci z łukami/kuszami.... no i albo pirat, albo rycerz, albo ryba, albo kościotrup o_O Jasne, jest 'trochę' więcej przeciwników, ale i tak na tym polu ST leży i kwiczy. No i motyw, ze postcie giną na zawsze jest rozbrajający Zginie ktoś silny to od razu reset i gramy od nowa, bo głupio jest go stracic
Fabularnie się nie wypowiem, bo jeszcze za dużo (chyba...) nie wiem.... ale jak narazie jest uboga. Zbieramy ekipę ludzi, nie wiadomo w sumie po co.... Ot, żeby się ludzie nie czepiali, że nie będzie 108 postaci pewnie
Grafika i muzyka... bywało lepiej... za to voice acting... buahahahahaha.... Chyba zatrudnili najtańszych seiyuu w tej branży Szczególnie główny bohater "rox"...
Napisałbym "wracam do grania" ale jakoś mi się nie chce _^_ Fakt, ostatnio nic mi się nie chce.... ale wolałbym sobie przejść FFT po raz n-ty niż męczyć się z ST ;]
to było pytanie rzucone w przestrzeń. wiem, że to leży w moim interesie. problem w tym, że SII to biały krók, którego bardzo trudno dostać. a o tym, że gra jest świetna mogłem się przekonać. doszedłem do momentu, gdze walczy się jakąś laską z biczem a zaraz potem z zombie dragonem. problem w tym, że akurat miałem ze sobą cienkie postacie na niskich levelach i nie bardzo dało się zmienić drużynę, w związku z czym dostawałem siermiężne lanie od smoka... a potem kumpel oddał grę i od tamtej pory mój Hero siedzi przy tamtym savepoincie (tzn siedział dopóki save'a nie skasowałem )
Sogetsu żałuj że nie przeszedłeś do końca tego Suikodena.Wprawdzie ludzie mówią że jest to najlepsza część z pośród Suikodenów, ale jednak(troszeczkę stare.Bo kiedy teraz istnieje Suikoden V ludzie zaczynają go oceniać i w tym przypadku Suikoden 2 już się dla nich nie liczy).Ale jezeli chodzi tutaj o czasy dawniejsze to możesz teraz żalować i szybko iść do kolegi żeby wypożyczyć jeszcze raz bo naprawdę warto.