Jak żem dzieckiem był(a)

Idealne miejsce by dowiedzieć się czegoś o innych, a dla Nowych by się przywitać.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Sophitia13 pisze:Bawiłam się lalkami barbie(miałam domek i itp.) to zawsze bawiłam się z moją koleżanką i jej bratem! I o dziwo lubił się z nami bawić.
Dlaczego o dziwo? Gdy odwiedzałem kuzynkę raz na jakiś czas (o rok starszą) to zawsze się bawiliśmy jej lalkami XD Mój Ken miał ze 3 różne Barbie do wyboru... Don Pedro normalnie :lol: (a i tak zawsze na końcu wybierałem blondynke... o dziwo _^_).
Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 583
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

A ja znam też paru dorosłych facetów, którzy lubią bawić się z lalkami :lol:
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Do 8 roku życia uwielbiałam samochody i inne takie (miałam He-mana, Żółwia Ninja i wielka ciężarówkę m.in XD). Barbie i inne lalki miałam, ale to nie ten fun był XD Potem dopiero (lat ok. 8) odkryłam barbie, lego (babskie) i kucyki XD Miałam duuuzo tego lol. Raz ojciec się wkurzył bałaganem (miałam ok. 14 lat), wziął w worek i wyniósł... :/ Do dzis mam do niego o to pretensje -_- Tyle wspomnień... Głupi f... facet >>'
A to udało mi się znaleźć...ah wspomnienia XD

No i pierwsze gry... Król Lew :D Klasyk <3 Ile to sie nocy zerwało (gdy się nie znało Heroes'ów 3 i konsoli XD)
Awatar użytkownika
Coco
Cactuar
Cactuar
Posty: 420
Rejestracja: wt 02 sie, 2005 15:31

Post autor: Coco »

Go Go Yubari pisze:No i pierwsze gry... Król Lew
tez w to gralam :D dluuuuugo.bardzo bardzo ^^
ja,jak bylam mlodsza to-o dziwo-nie lubilam lalek.żadnych.za to pluszaki....dalej mam duzy koszyk w pokoju :D
Awatar użytkownika
Eiko
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1498
Rejestracja: pn 10 sty, 2005 18:12
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Eiko »

Coco pisze:dalej mam duzy koszyk w pokoju :D
Ja tylko jedną półkę xD Jakoś nie umiem się ich pozbyć... : ( Takie fajne były i są : D A lalki też dwie się ostały xD Nawet z dodatkami o_O Też ich tak wyrzucić nie mogę... O i lego też mam ; ) Z tesię fajna rzeczy budowało ;D Jedne z Harrego, jedne normalne i jedne taka wysepka ;D Ajjjj pamiętam jak do mnie kuzynka przychodziły i się tymi wszystkimi pluszakami, klockami i lalkami bawiłyśmy xD Hihi szkoda, że teraz to już za duża na to jestem ;(
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
Sophitia13

Post autor: Sophitia13 »

Kiedyś lubiłam budować z klocków(takich kolorowych co miały napisy 3, ,2,1) autobus, i robiłam z najmniejszych klocków ludzi i bawiłam się jako kierowca autobusów. A jako jezdnię posłużył mi dywan który miał różnego rodzaju kwadraty. Czasem gdy coś się zepsuło to prosiłam tatę, żeby mi to dał, a ja to rozkręcałam i grzebałam.... :grin: A teraz czasem gdy coś popsuje się w domu to ja wraz z moim bratem bierzemy śrubokręt i do dzieła... :) Sama kiedyś naprawiłam lampę, bo coś się stało z żarówką. Chyba mam to po tacie, bo tata jest mechanikiem samochodowym. :grin:
Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

Grzybek Z Octu pisze:A ja was zaskoczę wszystkich.

O.

Pewnego dnia w przedszkolu, zrobiłem białą kupę! :D
a ja w przedszkolu po zjedzeniu paskudnej jajecznicy - wyrzygałem ja na biurko wychowawczyni :] taaaaak, kobiety mnie zawsze kochały XD a co do kolorowych kup, to mój brat kiedyś zjadł mi fioletowego pisaka (ten wkład) i zrobił fioletową kupę we wannie... nooooo, moja rodzina jest dziwna o.O
Go Go Yubari pisze:No i pierwsze gry... Król Lew :D Klasyk <3
jaki klasyk? to jest Twoja pierwsza gra? ROTFL XD to ile klasyków ominęłaś kobieto... Paperboy czy tez Prince of Persia XD co do Króla Lwa - to miałem takiego kompa, że nawet po podrasowaniu z 2MB ramu do 8MB ramu ta gra mi ledwo chodziła - ale przeszedłem! :] to jest całkiem nowa gra, kolorowa, grafika piękna XD
Sophitia13 pisze:Kiedyś lubiłam budować z klocków(takich kolorowych co miały napisy 3, ,2,1) autobus, i robiłam z najmniejszych klocków ludzi i bawiłam się jako kierowca autobusów.
lol XD można i tak :P
Grzybek Z Octu pisze:A ja znam też paru dorosłych facetów, którzy lubią bawić się z lalkami
ja też znam XD np. Gveir czy Jaco :]
Jaco pisze:Gdy odwiedzałem kuzynkę raz na jakiś czas (o rok starszą) to zawsze się bawiliśmy jej lalkami XD
Ocaj - widzę, że deviantem z krwi i kości jesteś od urodzenia XD
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Gagarin pisze:jaki klasyk? to jest Twoja pierwsza gra?
Nie biore pod uwagę DODowskich klasyków. Król Lew i Aladyn to były moje pierwsze "poważniejsze" gry XD
Sophitia13

Post autor: Sophitia13 »

Co do jedzenia dziwnych rzeczy.....lubiłam jeść klej w sztyfcie teraz już jakoś nie jem :grin: chyba na szczęście. Ale co dziwne dziwię się gdy ludzie mówią, że benzyna śmierdzi....dla mnie to ona pachnie...... :D
Awatar użytkownika
Eiko
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1498
Rejestracja: pn 10 sty, 2005 18:12
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Eiko »

Sophitia13 pisze:że benzyna śmierdzi....dla mnie to ona pachnie...... :D
No to przynajmniej nie jestem inna :lol:

Ja jak byłam mała to lubiłam jeść śnieg... I piasek o_O
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
Awatar użytkownika
Haichi
Cactuar
Cactuar
Posty: 324
Rejestracja: pt 26 maja, 2006 15:06
Lokalizacja: Irlandia
Kontakt:

Post autor: Haichi »

Rodzice mówią, że jak ja byłem mały to wyskubywałem wapno spod okna (?) i je jadłem ... brr O~O" ...
Awatar użytkownika
kilmindaro
Cactuar
Cactuar
Posty: 537
Rejestracja: pn 18 cze, 2007 21:39
Lokalizacja: Terra

Post autor: kilmindaro »

Ja kiedyś nie widziałem specjalnej różnicy między masłem a mydłem. Raz sie pomyliłem. To wystarczyło do zapamiętania, że to masło się je, a mydłem się myje.
Sophitia13

Post autor: Sophitia13 »

Lubiłam przyprawę do kurczaka i jak kiedyś mama na obiad akurat przyrządzała kurczaka i wyjęła ze skrytki (często jadałam po kilka łyżek) to ukradłam całe opakowanie i je zjadłam. Do dziś mnie mdli, ale nadal często sobie podjadam. :grin:
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

A moi rodzice kupowali specjalną pastę do zębów dla dzieci.... była bardzo smaczna. :D Wyjadałam ją całą z tubki zamiast myć zęby - ba, nawet zamykanie pasty w barku na klucz nie pomagało. XD

Z innych ciekawszych rzeczy do jedzenia: standardowo - jak chyba każdy kiedyś w życiu - odgryzłam kawałek szklanki. :)

A co robiliście z niechcianym żarciem w przedszkolu? :D Ja upuszczałam na podłogę, bo wydawało mi się, że na pewno żadna z pań nie zauważy (riiight). :lol: Natomiast moja koleżanka pakowała niesmaczne jej zdaniem pulpeciki do kieszeni fartuszka - gorzej, jak potem zapominała wyjąć. XDD


Btw, fajnie znać facetów, którzy otwarcie przyznają się do zabawy lalkami. :lol:
Ja swoje Barbie lubiłam na równi z klockami LEGO/ LEGO Technic, baby-lalami w dziecinnych wózkach i machaniem patykami imitującymi miecze... nie miałam praktycznie faworytów, wszystko było jednako dobre. Uwielbiałam np. budować wieżowce z książek - tzn. dwie książki na sztorc jako "ściany" i na nich trzecia, jako podłoga "piętra" - powtarzane aż do skutku. Na każdym piętrze mieszkali jacyś tam ludzie, których najczęściej sama lepiłam z modeliny. W porównaniu z tym, mój własny dom dla lalek Barbie aż tak mnie nie kręcił, chociaż koleżanka z bloku miała prawdziwy czad - kilkupiętrowy domek z różową windą. :!: No to już był luksus, zawsze kochałam się u niej bawić. ^^
Natomiast moją własną ukochaną-wybajerowaną zabawką była m.in. samojezdna kolejka LEGO na baterie (wyśniona-wymarzona pod choinkę) oraz normalna kolejka (taka jak ze sklepu modelarskiego), poruszana po podłączeniu szyn do gniazdka. ^^ Mój ojciec bawił tym się mną godzinami... podobno pradziadek był maszynistą, stąd jakaś dziwna rodzinna tradycja. XD


PS: A benzyna jednak śmierdzi. >_<
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Oj nakopałam się ja w necie >>' Trudno znaleźć zabawki sprzed 15 lat :/
Pamiętam moje zabawki, bo potrafiłam z garderoby zrobić całą okolice i siedzieć w niej zamknięta wieeeele godzin XD Damn...

http://www.havekost.net/barbie/13328pocahontas.jpg Pocahontas :D Pamiętam jak do tego miałam tego szopa z McDonalda XD

http://www.pdsoriginals.com/images_barbie/13199.jpg Pamiętam, ze ta była moją ulubioną XD

http://www.youtube.com/watch?v=pjjLRTvC ... ed&search=
Ukochany film z dzieciństwa XD omg, ale obciach

LOOOOOL
OMFG miałam dokładnie taki XD


Hahahahahahahahaha dostałam ciut inny model czegoś takiego jak miałam 6 lat XD To dopiero szpan był XD
ODPOWIEDZ

Wróć do „Krypta Caffee”