Jak żem dzieckiem był(a)

Idealne miejsce by dowiedzieć się czegoś o innych, a dla Nowych by się przywitać.

Moderator: Moderatorzy

Diann
Kupo!
Kupo!
Posty: 123
Rejestracja: wt 20 mar, 2007 16:05

Post autor: Diann »

Gveir pisze: Zapewne nie mogłeś potem wyjść z podziwu (czytaj: zejść ze sracza) względem efektów ich działania? XD
Smak przeboleję, ale ten pęd na kibel... niczym do egzorcyzmów oO''
Niestety teraz wiem czym to grozi
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Też mieszałam płyny, ale nie wpadłam na to, by je pić oO' Za to kąpiel w wannie to z godzina przynajmniej. Z Barbie i kucykami XD
Awatar użytkownika
kilmindaro
Cactuar
Cactuar
Posty: 537
Rejestracja: pn 18 cze, 2007 21:39
Lokalizacja: Terra

Post autor: kilmindaro »

I ja mieszałem płyny. I robiłem kolorową wodę (z mieszaniny wnętrz flamastrów, wody i dziesiątek słoików). A w wannie czytałem materiały o FF - miałem (i mam nadal) takie książeczki z opisami do różnych FF, które przeczytałem więcej razy niż grałem w same FF'y.
Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

Go Go Yubari pisze:Też mieszałam płyny, ale nie wpadłam na to, by je pić oO'
ja też mieszałem ale ich nie jadłem... o.O jestem może lekko nienormalny, ale bez przesady :D no może wyjątkiem jest domestos...

od bycia małym kurduplem, miałem pociąg do zatykania wszelkiego rodzaju urządzeń sanitarnych xD zapychałem wszystko, zlewy, kible, umywalki... np. żeby zapchać dobrze kibel, wystarczy upchać ze 2 całe rolki papieru głęboko jak się da :] tak żeby nie było widac najlepiej XD ktoś robi kupę, spłukuje i ZONK!! ahahahahahaa ale się zawsze śmiałem z tego :D byłem nadzwyczaj kochanym dzieckiem ^^
później się zastanawiałem, dlaczego nikt mnie nie chciał zabierać do siebie na wakacje... teraz rozumiem :evilbat:
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Awatar użytkownika
Sephir
Cactuar
Cactuar
Posty: 320
Rejestracja: ndz 13 lis, 2005 17:23

Post autor: Sephir »

Ja nie też robiłęm różne płyny, tylko że to raczej była zabawa w chemika i nie wyszłoby mi dobre wypicie tego. Noooo, z reguł mieszałem wszystkie płyny takie jak Cilit + Płyn do mycia naczyć. Jednym słowem wszystko co nawineło się pod rękę.

^^
Diann
Kupo!
Kupo!
Posty: 123
Rejestracja: wt 20 mar, 2007 16:05

Post autor: Diann »

Heh, młodzi chemicy. A nie przyszło wam do głowy wlac te wasze mikstury do sedesu i spłukac wodę??
Nie wiecie jaka PianaParty was ominęła ^^
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Też owe mieszałem. Założyłem 'bazę' (stare siedzenie z Żuka i mnóstwo puszek po różnych preparatach) na szajerku (stanowiącym wielką budę dla psa) i tam ważyłem wywary. Niektóre jadły skórę O_o Najlepszy był napis na desce - "Dziewczynom i Kwaśniewskiemu wstęp wzbroniony" - chociaż ni diabła nie wiedziałem czemu Kwaśniewskiemu nie... Ale brzmiało zabójczo. Zwłaszcza jak się miało 8 lat :lol:
kilmindaro pisze:miałem (i mam nadal) takie książeczki z opisami do różnych FF, które przeczytałem więcej razy niż grałem w same FF'y.
Znam to... okres niezdrowego maniaczenia samych opisów - do dzisiaj lubię czytać opisy bardziej niż grać :lol:
Gagarin pisze:no może wyjątkiem jest domestos...
Bo szklanki po myciu się płucze :>
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Gveir pisze:
kilmindaro pisze:miałem (i mam nadal) takie książeczki z opisami do różnych FF, które przeczytałem więcej razy niż grałem w same FF'y.
Znam to... okres niezdrowego maniaczenia samych opisów - do dzisiaj lubię czytać opisy bardziej niż grać :lol:
przypomnieliście mi moje pierwsze czasopisma o grach. pierwszą gazetkę kupiłem chyba w maju 1994 i był to Świat Gier Komputerowych. czytałem wtedy od deski do deski - łącznie z tymi opisami eRPeGów na kilka stron maczkiem :lol:
Diann
Kupo!
Kupo!
Posty: 123
Rejestracja: wt 20 mar, 2007 16:05

Post autor: Diann »

Sogetsu pisze: przypomnieliście mi moje pierwsze czasopisma o grach. pierwszą gazetkę kupiłem chyba w maju 1994 i był to Świat Gier Komputerowych. czytałem wtedy od deski do deski - łącznie z tymi opisami eRPeGów na kilka stron maczkiem :lol:
Moim pierwszym czasopismem było CDA z Falloutem 1 jako pełną wersją. W sumie od tego momentu zaczęła się moja miłośc do klimatów post-apo.
Awatar użytkownika
Cierń
Cactuar
Cactuar
Posty: 419
Rejestracja: pn 18 lip, 2005 22:25

Post autor: Cierń »

Przypomnieliście mi moje pierwsze czasopismo o gra w ogóle, a mianowicie Gamblera XD Był to numer z 1996 roku jakoś i była tam recenzja Diablo XD A na płycie znajdował się patch do niej... no i oczywiście sprytny ja myślałem, że to jest pełna wersja gry _^_' Dopiero po jakimś czasie doszło do mnie jakiego kompletnego idioty jestem wcieleniem :lol: No nic człowiek się uczy na błędach i nabiera względnej mądrości (taaa... o ile można mówić o takowej w wieku około 10 lat :lol:)
"We carry death out of the village!"
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

No ja w moim pierwszym kompie wykasowałam wszystkie pliki Windowsa, bo myślałam, że są zbędne :D Przebijcie to 8)
Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 583
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

Przebijam.

Pierwszym komputer z jakim miałem styczność był poczciwy 286 z dyskietkami 5,2 cala. O czymś takim jak Windows nikt jeszcze nie słyszał, Norton Commander był hitem. Bawiłem się tamtejszym edytorem plików i tak namieszałem w pliku command.com, że podczas następnego rozruchu system padł. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że informatyk stwierdził, że spalił się procesor o.O
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Grzybek Z Octu pisze:spalił się procesor
XD

Raz popsułam internet... (ze 2 lata temu?)...7h próbowałam go naprawić. Potem odkryłam, ze ma "reset", wcisnęłam i zadziałał XD To chyba do tematu "Największa głupota jaką zrobiłem/am" (lub żenada XD)
Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 583
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

Popsułaś Internet? A to ciekawe :lol: Ah biedni byli ci ludzie na całym świecie! :p
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Awatar użytkownika
Schrödinger
Cactuar
Cactuar
Posty: 514
Rejestracja: czw 16 lis, 2006 14:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Schrödinger »

Go Go Yubari pisze:No ja w moim pierwszym kompie wykasowałam wszystkie pliki Windowsa, bo myślałam, że są zbędne :D Przebijcie to 8)
Też przez to przeszedłem. Aż głupio mi się przyznać ale miałem już 18 lat wtedy... W rzeczywistości, nie wyrzuciłem je jednak do kosza, lecz tylko przeniosłem do innego folderu. Efekt był taki sam.
"Jestem pączkiem"
J.F. Kennedy 1963 Berlin
ODPOWIEDZ

Wróć do „Krypta Caffee”