Forum Krypty

Mam nie lada problem ze swoim kundelkiem. Jak tylko zostawię go samego w domu zaczyna się tragedia, gryzie meble, drapie w drzwi, niszczy buty. Czy jest jakaś metoda aby oduczyć go takich zachowań?

Moja koleżanka miała podobny problem. Normalnie nie mogła na chilunię pozostawić swojej Piniuni samej, bo od razu jej gryzła to nowe pantofelki New Yorkera, to, o zgrozo!, swoje własne ubranka!

Na początku próbowała wszystkiego. Weterynarz zalecił jej maść uspokajającą, ale nie dość, że futerko nie ładnie pachniało, to Piniunia zaczęła tak się lenić, że aż jej potem zimno było, nawet w swoim ulubionym sweterku.

Poszliśmy razem do Tesco kupić taką chrumkającą świnkę za 10zł. Ale Piniuni chyba nie spodobał się jej zapach, więc średnio ją ta świnka zainteresowała.

W końcu sama wymyśliła, że posypie wszystko solą. I powiem Ci, że z początku miało to swoje efekty. Ale jak za 20 razem Piniunia polizała tą sól, to w końcu wszystko zlizała i trzeba było na nowo sypać. Mówię Ci, syzyfowa praca.

Skończyło się na tym, że jak raz przyszedłem w swoich glanikach, jak mi Piniunia je zaczęła obgryzać to jak ją strzeliłem drugim glanem, że do dziś nie wychodzi zza kanapy. Ale koniec końców już nic nie obgryza. Minus jest taki, że teraz Piniunia trochę kuleje.

Mam nadzieję że pomogłem. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twojego kundelka! :*

Jaco, dałbyś spokój ^^

Ależ daj spokój.... od 3 tygodni jem tyle co nic, śpię tyle co nic, za to chodzę poirytowany tak że masakra... Gdzieś upust trzeba dać

Na szczęście praca napisana, oddana, przyjęta i nic tylko się bronić... i WYSPAĆ!


Pozato (wole się upewnić, bo ostatnimi czasy nie rozróżniam jawy od snu), ja rozumiem że i osobniki typu Gymali351 i Goodmood to jakieś boty są?

Ja dam radę prostą, aczkolwiek skuteczną. Szanowna użytkowniczko, pozbądź się drzwi.

Jaco pisze:Skończyło się na tym, że jak raz przyszedłem w swoich glanikach, jak mi Piniunia je zaczęła obgryzać to jak ją strzeliłem drugim glanem, że do dziś nie wychodzi zza kanapy. Ale koniec końców już nic nie obgryza. Minus jest taki, że teraz Piniunia trochę kuleje

Więc to była twoja pierwsza nie udolna próba, asasynie ?

Może przywiąż go do posłania (jak w pobliżu jakaś rura), zamknij przed nim drzwi i pochowaj "zbędne" przedmioty? ; > Generalnie chciałaś to masz. Musisz poczekać aż dorośnie ; < A tak poza tym forum finalowe w sam raz do zwierzeń na temat problemów z psiakiem ; >

squall_black pisze:Szanowna użytkowniczko

Do kogo mówisz?

Eiko pisze:Generalnie chciałaś to masz.

I Ty?

Eiko pisze:A tak poza tym forum finalowe w sam raz do zwierzeń na temat problemów z psiakiem ; >

Dlatego nie ma szans, żeby to był człowiek

Verkonika pisze:Więc to była twoja pierwsza nie udolna próba, asasynie ?

Flonne jest ass'ass'ynem, ja nie lubię za to jamników.

Jaco pisze:Do kogo mówisz?

eee...yyy...ten, no... to ja będę już cicho