Geez, Koki... nie popadaj z jednego ekstremum w drugie.
Jasne, ludzie którzy od świtu do nocy siedzą przy konsoli to też żałosne przypadki. Tyle tylko, że tu się porównuje 'bezmózgowców' (w tym zapewne i graczy) do normalnej młodzieży, która ma jeszcze jakieś inne hobby i ogólnie zdrowe podejście do życia.
Piękny wygląd i muskularna klata znacznie ułatwiają życie; za bladym kujonkiem pies z kulawą nogą nie będzie się oglądał, jeszcze dokopią na dokładkę. Niemniej jednak, jeśli przeciętnemu zjadaczowi chleba postawi się pytanie: 'kto ci imponuje bardziej - blokers z czachą na łyso czy młody docent', to większość wybierze docenta.
A poza tym... najlepiej jest znaleźć równowagę. Rany, przecież można nosić spódniczki, mieć staranny makijaż
oraz średnią 5,0 na studiach. Znam takie przypadki.
Nie lubię, kiedy popadasz w skrajny sarkazm, ale częściowo zgadzam się z Twoim postem 'a u nas, za ruskich...'. Krytykowanie wszystkich jak leci jest nie na miejscu. Psioczenie 'na młodzież', kiedy samemu dopiero co dostało się dowód osobisty wydaje się śmieszne. Nie zmienia to jednak faktu, że jest co krytykować.
[...To tyle. Bosze, co za głupia dyskusja.
Spadam na razie z tego wątku.]