Co obecnie szkoli się w polskich szkołach...

Czy trzeba cokolwiek tłumaczyć? Róbta co chceta - tu możecie się do woli wyszaleć!

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
white raven
Kupo!
Kupo!
Posty: 130
Rejestracja: pt 14 kwie, 2006 23:59
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Post autor: white raven »

Dyzio_USSJ pisze:Według mnie powinny być wszystkie europejskie języki do wyboru jak tak chcą sie bawić.
I są :P Jest mnóstwo kierunków filologicznych. Dzisiaj rozmawiałem z koleżanką z roku i mi powiedziała, że jej siostra studiuje gdzies filologie chorwacką czy coś podobnego ;)
Dyzio_USSJ pisze:(szczerze? To oni nas bardziej lubią niż nas i chętnie przyjmują do pracy)
Oni nas bardziej nie lubią tylko uważają za tanią siłę roboczą i dlatego przyjmują do pracy. Ich polityka zagraniczna jest lepsza i mają o niej jako takie pojęcie nie to co polski rząd, który co chwilka pokazuje, że ma niemców gdzieś.
Dyzio_USSJ pisze:No i że władza do jakiej szkoły będzie chodziło dziecko będzie zależało od szkoły a nie od jego rodziców, chodzi mi o to żeby nie było problemu typu że dzieciak sie nie uczy, sprowadza innych na złą droge, bije nauczycieli i innych a gdy szkoła chce go przenieść do innej specjalnej to rodzice odmawiają
Z tym to akurat zgadzam się w 100%. Szkoły powinny same dobierać uczniów, uniknęło by się wtedy takich akcji jak miały miejsce miesiąc temu oraz 6 tygodni temu. A dla tych najgorszych uczniów stworzyc odpowiednie rygorystyczne szkoły.
Dyzio_USSJ pisze:1. Nauczyciel ma zawsze racje.
2. Jeśli nauczyciel jej nie ma patrz punkt pierwszy.
Tak na zakończenie powiem, że ja teraz studiuje anglistyke o profilu nauczycielskim wiecjak ją skończę (o ile ją skończę ;) ) to zostanę panem nauczycielem od angielskiego ;). Podoba mi sie takie coś wypowiedziane przez ucznia :D (joke)
Maybe I'm a Lion...
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Dyzio_USSJ pisze:Jak tu czytam posty o wyższych szkołach dotyczących filologii to aż strach że wybór języków jest tak ograniczony. Według mnie powinny być wszystkie europejskie języki do wyboru jak tak chcą sie bawić.
Wiesz, filologia jest na każdy europejski język, hungarystyka też - czyli węgierski :P
Dyzio_USSJ pisze:Co do niemieckiego - mi sie wydaje że w tej sprawie na siłę chcą tego języka Polaków nauczyc a przecież Polacy jakoś nigdy nie lubili Niemców (szczerze? To oni nas bardziej lubią niż nas i chętnie przyjmują do pracy)
Fakt, my ich nie lubimy, ale pchamy się na siłę do roboty, bo nawet po zaniżonych cenach robocizny zarobimy więcej niż u nas. I oni nas też nie lubią - nie chcą mieć konkurencji na rynku pracy, ot co. Na dodatek mają nas za złodziei i darmozjadów.
white raven pisze:Z tym to akurat zgadzam się w 100%. Szkoły powinny same dobierać uczniów, uniknęło by się wtedy takich akcji jak miały miejsce miesiąc temu oraz 6 tygodni temu. A dla tych najgorszych uczniów stworzyc odpowiednie rygorystyczne szkoły.
I robić szkoły slums'owe i gettowe jak w USA? O nie, za to podziękuję, bo doprowadzi tylko do dalszej degeneracji i wynaturzeń. Co powinno załatwić sprawę, to mocne zaostrzenie rygoru w szkole i egzekwowanie zakazów z całą stanowczością i surowością, koniec pobłażania. Za getta - podziękuję. BTW, kiedy zobaczyłem osławioną reklamę Giertycha, zawrzała we mnie krew. Czemu? Wszyscy źli uczniowie wyglądali jak metale - a ja calutki czas w ten sposób się ubieram. I co to znaczy? Że od razu trzeba by było mi zamknąć bramę szkoły, a teraz uczelni? W moim byłym liceum już doszli do takiej paranoi, że pewien chłopak, który chodzi na czarno, nosi długie włosy i słucha metalu właśnie ma czasem zabronione wejście do szkoły za to, że przyszedł na czarno i regularne wizyty u szkolnego pedagoga badające czy nie jest satanistą. A jest całkowicie normalny... Że nie wspomnę o takiej sytuacji - lekcja niemieckiego, kobita się pyta kto czego słucha, dochodzi do niego i od razu z tekstem "Nawet się nie pytam, bo nie ma sensu, jak tego można słuchać?", po odpowiedzi że można dowiedział się że ma nie pyskować i iść do dyrektora. Co najzabawniejsze - powiedział że pójdzie i powie dokładnie, dlaczego został wysłany... kobita się zlękła, zezwała go standardowymi ku**ami i ch**ami, na to on jej tak samo odpowiedział. Oboje poszli do dyrka - reakcja jego była normalna, nauczycielka dostała potężny opieprz, on leciutki. Ale żeby coś to zmieniło i tak - każdy kto wykazuje ślady noszenia się na czarno i słuchania ZUEJ muzyki, ma przesrane. Ja na szczęście trafiłem tam w czasie, kiedy PiS'ior nie sprawował władzy i niektórym nie odbiło jeszcze... I ta historia :!: prowadzi do jednego wniosku - szkoła mająca według Romana prawo do przenoszenia ucznia za złe zachowanie czy inne, może kogoś załatwić na cacy za nic, co niektórzy bardzo chętnie by zrobili za sam wygląd czy słuchaną muzykę... A przedtem było lepiej - ot, kochany ksiądz, nałogowy gracz komputerowy witający mnie zawsze gestem \m/ :D
Dyzio_USSJ pisze:1. Nauczyciel ma zawsze racje.
2. Jeśli nauczyciel jej nie ma patrz punkt pierwszy.
Z punktu widzenia ucznia - bullshit totalny. Chcesz doprowadzić do kolejnych wynaturzeń w systemie edukacji? Daj nauczycielom totalną władzę. Z punktu widzenia przyszłego nauczyciela angielskiego (white raven, bracie :D ) - przydałoby się, ale nie można przeginać, na pewno w ten sposób, dając sobie monopol na prawdę i rację.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Sword
Kupo!
Kupo!
Posty: 88
Rejestracja: pt 01 wrz, 2006 12:16
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Sword »

Jeśli chcecie, aby nasz system edukacji kompletnie padł to poczekajcie, Giertych to załatwi.

[ Dodano: Pon 04 Gru, 2006 14:48 ]
Gveir pisze:W moim byłym liceum już doszli do takiej paranoi, że pewien chłopak, który chodzi na czarno, nosi długie włosy i słucha metalu właśnie ma czasem zabronione wejście do szkoły za to, że przyszedł na czarno i regularne wizyty u szkolnego pedagoga badające czy nie jest satanistą. A jest całkowicie normalny... Że nie wspomnę o takiej sytuacji - lekcja niemieckiego, kobita się pyta kto czego słucha, dochodzi do niego i od razu z tekstem "Nawet się nie pytam, bo nie ma sensu, jak tego można słuchać?", po odpowiedzi że można dowiedział się że ma nie pyskować i iść do dyrektora. Co najzabawniejsze - powiedział że pójdzie i powie dokładnie, dlaczego został wysłany... kobita się zlękła, zezwała go standardowymi ku**ami i ch**ami, na to on jej tak samo odpowiedział. Oboje poszli do dyrka - reakcja jego była normalna, nauczycielka dostała potężny opieprz, on leciutki. Ale żeby coś to zmieniło i tak - każdy kto wykazuje ślady noszenia się na czarno i słuchania ZUEJ muzyki, ma przesrane.
Niestety. Nietolerancja zakreśla coraz szersze kręgi. U nas na szczęście nie prześladują metali. Dla naszych nauczycieli ważniejsza jest wiedza.
Kobieta zmienną jest...
Awatar użytkownika
Cthulhu
Kupo!
Kupo!
Posty: 87
Rejestracja: ndz 23 lip, 2006 22:57
Lokalizacja: R'lyeh

Post autor: Cthulhu »

ja tam na brak tolerancji nie marudze... ubieram sie czarno+moro, na głowie irokez, na nogach glany, a jedyną osobą w szkole, która mi cokolwiek odnośnie wyglądu zarzuciła, jest mój historyk. czepił sie glanów, bo miałem niezmienione obuwie.
Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami.
[center]H. P. Lovecraft[/center]
Awatar użytkownika
Vaan
Cactuar
Cactuar
Posty: 408
Rejestracja: pn 19 lip, 2004 22:38

Post autor: Vaan »

Cthulhu pisze: ubieram sie czarno+moro, na głowie irokez, na nogach glany, a jedyną osobą w szkole, która mi cokolwiek odnośnie wyglądu zarzuciła, jest mój historyk. czepił sie glanów, bo miałem niezmienione obuwie.
Pomyslec ze niektórzy przyzwyczajeni do takiego wizerunku, grzecznie założą mundurki i lakierki :lol: gg
Awatar użytkownika
white raven
Kupo!
Kupo!
Posty: 130
Rejestracja: pt 14 kwie, 2006 23:59
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Post autor: white raven »

Gveir pisze:I robić szkoły slums'owe i gettowe jak w USA? O nie, za to podziękuję, bo doprowadzi tylko do dalszej degeneracji i wynaturzeń. Co powinno załatwić sprawę, to mocne zaostrzenie rygoru w szkole i egzekwowanie zakazów z całą stanowczością i surowością, koniec pobłażania.
Jak wszystko ma to też swoje dobre i swoje złe strony ;) dużo pisania a mnie się zbytnio teraz niechce o tym pisac. Powiem to może w skrócie: oglądałeś "Stowarzyszenie umarłych poetów"?
O tym co mówisz właśnie dzisaj rozmawialiśmy na Metodyce. Szkoły "tradycyjne" przestrzegające rygoru, z mundurkami, z bardzo jasno określonymi zasadami róznież w takim samym stopniu mogą doprowadzić do huligaństwa i do tragedii tj. samobójstwa.
Maybe I'm a Lion...
Awatar użytkownika
Dyzio_USSJ
Kupo!
Kupo!
Posty: 162
Rejestracja: wt 22 sie, 2006 16:04
Lokalizacja: Leszno

Post autor: Dyzio_USSJ »

Ja tam nic nie mam do subkultur każdy sie ubiera jak chce i to toleruje, chodzi tylko o to że jeśli ktoś specjalnie robi przeciw lub jest chory (zdarzają się i takie przypadki) żeby szkoła nie była bezradna w takiej sytuacji.
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Widziałem. Ale weź pod uwagę złożoność sytuacji w "Stowarzyszeniu...". Przyczyną tragedii nie był tylko rygor, ale postawa ojca chłopaka. I cóż, jakby nie patrzył, to rygor jaki był przedstawiony tam, nie miałby raczej takiego poziomu w dzisiejszych czasach - wydarzenia z książki rozgrywały się kilkadziesiąt lat temu. Może nie wyraziłem się jasno - powinny istnieć jasno ustalone reguły, które powinny być nieprzekraczalne, ale powinny dotyczyć tylko sytuacji i zachowań patologicznych. Szkoła nie ma wyglądać jak wiezienie. Uwierz mi, stworzenie szkoły, w której wszystko było by normalnie, tak jak w każdej innej, a dzieciaki i młodzież po prostu nie dopuszczały by się rzeczy o jakich ostatnio się słyszy ponieważ wiedziałyby jakie są tego konsekwencje (srogie), nie byłoby trudno. Żadnej atmosfery zaszczucia, władzy kadry pedagogicznej ponad wszystko, braku indywidualności - jednie maksymalna niezgoda na patologie i wszelkie wybryki szkodzące czy krzywdzące innych psychicznie czy fizycznie. Nie mówiłem tu o żadnej faszystowskiej wizji, jaką od niedawna chce wprowadzić Romek...
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Cthulhu
Kupo!
Kupo!
Posty: 87
Rejestracja: ndz 23 lip, 2006 22:57
Lokalizacja: R'lyeh

Post autor: Cthulhu »

Vaan pisze:omyslec ze niektórzy przyzwyczajeni do takiego wizerunku, grzecznie założą mundurki i lakierki
mundurków na szczęście nosić nie będe, bo jestem w maturalnej klasie i zanim sie obejże, to będą wakacje...

a poza tym, to nie każdy mundurek jest zły. swego czasu próbowałem być harcerzem. idea harcerskich mundurków jest bardzo fajna. był nawet dzień mundurowy i cała drużyna przychodziła do szkoły w mundurkach. świetny widok ;] ale to już stare dzieje...
Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami.
[center]H. P. Lovecraft[/center]
Awatar użytkownika
white raven
Kupo!
Kupo!
Posty: 130
Rejestracja: pt 14 kwie, 2006 23:59
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Post autor: white raven »

Gveir pisze:Widziałem. Ale weź pod uwagę złożoność sytuacji w "Stowarzyszeniu...". Przyczyną tragedii nie był tylko rygor, ale postawa ojca chłopaka.
NIe tyle chodzi mi o to że powturzyłaby się sytuacja bohatera filmu ale chodzi mi o to jak wygląda ta szkoła od wewnątrz. Sama atmosfera jest przytłaczająca. Przypomnij sobie jak byłeś w gimnazjum ;) i wyobraź sobie, że Ty jesteś w takiej szkole. Jak się jest już studentem i uczy się jak być po "2giej stronie barykady" jaką jest biurko nauczyciela zapomina się jak się było w gimnazjum i jak reagowało się na tego typu "ogłoszenia" ;)
Maybe I'm a Lion...
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

white raven pisze:NIe tyle chodzi mi o to że powturzyłaby się sytuacja bohatera filmu ale chodzi mi o to jak wygląda ta szkoła od wewnątrz. Sama atmosfera jest przytłaczająca.
Ech, a patrzyłeś co pisałem dalej? Chodzi mi tylko o brak akceptacji dla sytuacji niedopuszczalnych, reszta niech będzie jak jest...
white raven pisze:Przypomnij sobie jak byłeś w gimnazjum ;) i wyobraź sobie, że Ty jesteś w takiej szkole. Jak się jest już studentem i uczy się jak być po "2giej stronie barykady" jaką jest biurko nauczyciela zapomina się jak się było w gimnazjum i jak reagowało się na tego typu "ogłoszenia" ;)
Kiedy sobie przypomnę, to aż sam się dziwię, jak mogłem takie numery odwalać, ale wcale tego nie żałuję :P Jako pierwszy rocznik, który miał gimnazjum, mieliśmy pozwolone na baaardzo dużo i jakoś inaczej sobie tego nie wyobrażam, ale nikt z nas nie robił takich rzeczy o jakich ostatnio jest głośno - znaliśmy granicę krzywdzenia innych ludzi. Nie mówię tu o regularnych mordobiciach, ale te też miały swoje zasady... Pamiętam o tym, nie bój się - nigdy nie zapomnę, między innymi dlatego do dzisiaj szlag mnie trafia kiedy słyszę o mundurkach, tak jakby jeszcze mnie to dotyczyło :wink:
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Nathaniel

Post autor: Nathaniel »

Gveir pisze: Kiedy sobie przypomnę, to aż sam się dziwię, jak mogłem takie numery odwalać, ale wcale tego nie żałuję :P Jako pierwszy rocznik, który miał gimnazjum, mieliśmy pozwolone na baaardzo dużo i jakoś inaczej sobie tego nie wyobrażam, ale nikt z nas nie robił takich rzeczy o jakich ostatnio jest głośno - znaliśmy granicę krzywdzenia innych ludzi. Nie mówię tu o regularnych mordobiciach, ale te też miały swoje zasady... Pamiętam o tym, nie bój się - nigdy nie zapomnę, między innymi dlatego do dzisiaj szlag mnie trafia kiedy słyszę o mundurkach, tak jakby jeszcze mnie to dotyczyło :wink:
U mnie za takie traktowaie ludzi dostałbyś dożywotniego bana na wejście do tej szkoły...
A ja się tam mundurków nie boję, u mnie wprowadzili elektroniczne ID i bipnę sobię dwa razy
dziennie to mam spokój. Jedyne co mnie martwi to nasz minister...
Ciekawe co będzie następne?? Egzamin zawodowy z wf-u??[/scroll]
Awatar użytkownika
theodolit
Kupo!
Kupo!
Posty: 156
Rejestracja: pn 02 paź, 2006 12:00

Post autor: theodolit »

Nathaniel pisze:Ciekawe co będzie następne?? Egzamin zawodowy z wf-u??[/scroll]
Ja tam głosuje za dodatkowymi zajęciami teoretycznymi z WF-u - wymiana podrecznikow do WF i takie tam ;)

po co biegas po sali gimastycznej jak wszystko da sie przerobic teoretycznie ? ;D
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

U mnie za takie traktowaie ludzi dostałbyś dożywotniego bana na wejście do tej szkoły...
Jak by mnie to obchodziło :roll: Wtedy zmienia się szkołę i idzie dalej, nie mam jakichś sentymentów. A swoją drogą, gdybyś wiedział, co było na początku reformy edukacji, to chyba byś padł, bo to, że czasem wplątałem się w bójkę (nie wybielam się, zdarzało się to często - ale nigdy nie byłem tym, który zaczął), czy pokłóciłem z nauczycielem, było niczym, przy tym co robili inni ludzie. Szczerze bawi mnie zachowanie ludzi i mediów w tej chwili - jako pierwszy rocznik reformy widziałem jak to było na samym starcie i powiem z pełną świadomością, że wcale nie było lepiej niż teraz, wcale a wcale. Przykład drastyczny - w drugiej gimnazjum powiesił się kumpel z mojej klasy. Jakoś burzy medialnej nie było, nikt nie przyjechał, nikt nie interweniował, nikt nie robił ogólnopolskiej kampanii - a cóż, jego problemy były znacznie większe, niż dokuczanie mu przez kolegów. Bo gdyby z tego powodu każdy miał się wieszać, to i ja bym dawno zawisł, bo wcale lekko nie miałem - żeby nie być wyśmiewanym i poniżanym musiałem pewnym ludziom regularnie obijać mordy. I nie zapomnę piekła, jakie miałem w gimnazjum. Co po samobójstwa, wcale nie zdarzyło się to u mnie w okolicy raz. Żeby mnie dobrze zrozumieć - popieram obecną kampanię przeciwko wynaturzeniom w szkołach, ale niech ludzie przestaną mówić, że tak nigdy nie było i że gimnazja zdziczały przez obecne rozpuszczenie, komórki, komputery - nie, tak było od samego początku, tylko dopiero ludzie otworzyli na to oczy i zaczęli się tym problemem zajmować. Może dzięki temu, więcej ludzi będzie pamiętało gimnazjum jako całkiem przyjemne, a nie jako miejsce, gdzie było trzeba wybijać zęby, żeby nie zostać zgnojonym do granic. Nathaniel... nie bądź taki święty, will ya'?
Nathaniel pisze:A ja się tam mundurków nie boję, u mnie wprowadzili elektroniczne ID i bipnę sobię dwa razy
dziennie to mam spokój. Jedyne co mnie martwi to nasz minister...
Ciekawe co będzie następne?? Egzamin zawodowy z wf-u??
Mundurki - tu mam radykalne zdanie, nigdy i za żadną cenę, mowy nie ma. Karty to bardzo dobry pomysł. A Romek jak coś wprowadzi, to nie w-f zawodowy, a religię obowiązkową i zakaz uczęszczania innym wyznaniom niż katolickie, a inne jego odłamy będą miały niższe stopnie.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 583
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

Gveir pisze:(...)wcale nie było lepiej niż teraz, wcale a wcale. Przykład drastyczny - w drugiej gimnazjum powiesił się kumpel z mojej klasy. Jakoś burzy medialnej nie było, nikt nie przyjechał, nikt nie interweniował, nikt nie robił ogólnopolskiej kampanii - a cóż, jego problemy były znacznie większe, niż dokuczanie mu przez kolegów. (...) Żeby mnie dobrze zrozumieć - popieram obecną kampanię przeciwko wynaturzeniom w szkołach, ale niech ludzie przestaną mówić, że tak nigdy nie było i że gimnazja zdziczały przez obecne rozpuszczenie, komórki, komputery - nie, tak było od samego początku, tylko dopiero ludzie otworzyli na to oczy i zaczęli się tym problemem zajmować.
Zgadzam się z Tobą Gveir. Zachowania agresywne, czasem nawet sadystyczne ze strony nastolatków to zjawisko powszechne. I nie dotyczy to tylko 'naszego pokolenia', bo gdy np. nasi rodzice dłużej zastanowią się nad własnym okresem szkolnym, wówczas przypominają sobie drobne epizody i wybryki:" Ach, faktycznie, pamiętam jak jednego w toalecie trzymali do góry nogami i lali do nogawki gorącą kawę zbożową." -> wypowiedź autentyczna. Z drugiej strony, nie należy takim zachowaniom pobłażać i uważam, że kary powinny być natychmiastowe, proporcjonalne do czynu, oraz dające do myślenia. Jakie jeszcze? Bez rozgłosu.

Teraz z gorącymi sensacjami wkraczają media. Z psychologicznego punktu widzenia, to chyba najgorsze co można było zrobić: nagłośnić na całą Polskę śmierć gimnazjalistki, robiąc z tego wydarzenia monstrualną, apokaliptyczną katastrofę i z zaciętością inkwizytora żądać linczu winnych prześladowaniu osób. Na efekty tego zabiegu nie trzeba było długo czekać - parę tygodni później samobójstwo popełnił kolejny prześladowany i upokarzany uczeń. Jak myślicie dlaczego? Czy nie wpłynęły na niego media, podając mu na tacy proste i kuszące rozwiązanie swoich szkolnych kłopotów?

"Jestem bezsilny i gnębią mnie, ale ja im pokażę - odbiorę sobie życie a wtedy oni będą mieli poważne kłopoty i przez to jest nadzieja, że już nigdy nie będą więcej gnębić nikogo innego. Moje poświęcenie zostanie dostrzeżone przez prasę, telewizję, moja śmierć zmieni wiele."

Pragnienie spokoju, chęć odwetu, myśli idealistyczne, wołanie o pomoc..

Analogia zresztą do zjawiska Werteryzmu swego czasu, w którym masa nieszczęśników odebrała sobie życie.
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
ODPOWIEDZ

Wróć do „Off Topic”